Skocz do zawartości
Strife

Astral Chain

Rekomendowane odpowiedzi

W zasadzie nawet nie wiem, jak to interpretować, ale raczej nie uważam się za stuleje i mimo że lubię jrpgi to nie jestem wielkim fanem mangi. Cyfrowe laseczki zawsze na propsie, ale nie jest to podstawowe kryterium wyboru :p

to czy grałem w niera też nie ma większego znaczenia. Historia może i jest kontynuacją, ale nawet kiedyś gdzieś czytałem wypowiedź twórców, że można ją spokojnie ograć nie znając części pierwszej. I choćby była ta pierwsza część niewiadomo jaka nie wyobrażam sobie, żeby w kontekście automaty użyć określenia 'rozczarowanie'. 

jeżeli chodzi o gameplay to przy tak dobrej fabule ma on dla mnie zupełnie drugorzędne znaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może tak: o nierze lata temu napisałem na forum: 

a automata to kolejna spoko gierka , ot skończyłem, zobaczyłem i się zawiodłem gdyż w nazwie posiadała „nier „  i miałem bardzo wysokie oczekiwania po historii która ostatecznie mnie ani grzała ani ziębila ... chyba już drakengard 3 zrobił na mnie większe wrażenie .... sorki zawód to idealne określenie na tak zrobiona kontynuacje niemal idealnie fabularnej dla mnie gry która tak spłycono jak właśnie „poprawna automate”...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdziele, rano wstaje z trzoda do przedszkoli i żłobków ... nie mogę się oderwać : coś pięknego !!! 0e6b903554c317b1e1f5215c34c47a7a.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja skończyłem 6 śledztwo i zaczyna się robić interesująco no i zdecydowanie najlepsza miejscówka jak dotąd. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakoś o 12.00 powieniem moc zasiąść dziś na dłuższa chwile : dawno tak nie miałem ze ogarniając chałupę , zajmując sje dziećmi itp myśle sobie co tam dalej się zadzieje w grze i to jest bardzo fajne. Wstepnie dla mnie zapowiada się hit i coś czuje ze jednak platynowi znów podołali ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jakoś o 12.00 powieniem moc zasiąść dziś na dłuższa chwile : dawno tak nie miałem ze ogarniając chałupę , zajmując sje dziećmi itp myśle sobie co tam dalej się zadzieje w grze i to jest bardzo fajne. Wstepnie dla mnie zapowiada się hit i coś czuje ze jednak platynowi znów podołali ...

Mam bardzo podobnie. A jestem dużo wcześniej, z tym ze byłem na ta grę mocno napalony. Podoba mi się od samego początku.

 

 

Edit: jedyny problem mam taki ze rzadko kiedy udaje mi się wyjść poza ocenę D. W śledztwach spoko ale przy walkach zdecydowana większość to D. Muszę poćwiczyć.

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od bardzo długiego czasu : chyba pierwszy raz od końca 2017 miałem prawie cały dzień na granie : ostatnie 8 godzin dnia spędziłem z astral chain dochodząc do 8 chaptera, chyba jest to moment w którym mogę co nieco o tytule napisać : pierwsze zdanie niech będzie podsumowaniem tego co poniżej napisze : czyli zacznę od końca i Anus : „kurwa !!!! Ale to jest zajebiste” ... cóż nowe IP bardzo pomysłowo wykonane , cyberpunk plus post apo plus jakieś astralne klimaty : wszystko kojarzy mi się z animka „akira” , o samej fabule za bardzo się nie wypowiem chociaż jest bardzo ciekawie przedstawiona i o dziwo jak na grę platynowych : w101, bayonetta, vanquish / klei się kupy i zaciekawia czego poprzednicy nie mieli w zwyczaju. Graficznie znów wyżyny i pokazanie ze konsola o procesorze jakiś chujowych komórek z 2015 roku może podołać bardzo ładnej oprawie : jak to u platynowych bywa duża zasługa w tym art styleowi który pociągnęli ten tytuł , muzycznie chyba tylko bayonetta bardziej pasuje i dźwięk wymiata w chuj, utwory pasują do zadymy, ambientuy nakurwiaja gdzie trzeba, ale jebac to bo oprawa wizualna czy dźwiękowa to tylko dodatek do gry w którym główne skrzypce (u platynowych tak jest) powinien odgrywać gameplay : i nie zawiodłem się !!!! Kurwa ale to jest dobre, myślałem ze nie da się stworzyć systemowo lepszej gry akcji od bayonetty 2 a tu takiego wala frajerskie pały, głęboki , przemyślany , czasem wręcz strategiczny system walki w tym slasherze to oliwa na moje spocone łapy od nakurwiania w przyciski ; zagrało mi w systemie wszystko ... póki co tyle wstępem po tych łącznie z gra spędzonych 13 godzinach. Oczywiście jak zawsze musieli zjebac kamerę która jak w każdej grze od nich nie nadarza za akcja i w sumie to jest dla mnie jeden jedyny minus na ta chwile ale z nimi i z kamera jest jak z from software/ soulsami i dropami animacji : czyli tak być musi i chuj bo nie umieją inaczej . Czy zatem wstępem astral chain to system seller ? Dla mnie tak: myśle ze dla każdego fana japońskich slasherow tez, myśle ze dla każdego fana platynowych również . Czy wstpnie dla tej gry byłbym w stanie kupić konsole ? TAK : ps3 na premierę brałem dla dmc 4 między innymi. Slashery kitajskie poza platforemi, jrpgami oraz bijatykami to moje koniki i mam autentycznie wzwód jak pomyśle jaki astral chain jest dobry.... gra kompletna , gra totalna i chyba mój pretendent do goty 2019...

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie od kiedy się rozbujało fabularnie to też wyczekuje kolejnej sesji :)

co do oceny za walki trzeba pamiętać, że zbieranie wpiechdolu w zasadzie nie obniża noty. Warto się po prostu bawić, użyć w walce wszystkich broni i legionów, używać wiązania łańcuchem, po prostu używać wszystkiego jak leci i będzie git. Czas też się liczy, ale mam wrażenie, że proporcjonalnie mniej niż "szpanowanie".

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem, całkiem niezła gra, ale nic po za tym. 

 

23h godziny zeszły, fabularnie nie ma szału, śledztwa to najlepsze co ta gra posiada.

 

Walka mnie nudziła pod koniec, jednak wiedźma nadal numero uno. 

 

Solidne 7na10, ale ja za grami platynowych nie przepadam. 

 

Edytowane przez Strife

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem jak Ty grasz, albo jak ja gram. Jestem w ostatnim rozdziale (chociaż z tego co kojarzę później jest jeszcze epilog, więc jestem w rozdziale 11) i mam zdaje się 33h. Zdarza mi się nie wyjść do menu jak odchodzę od konsoli, ale i tak :/

co nie zmienia jednego podstawowego faktu, że mam z tą gra jeden problem. Bardzo prosty do wytłumaczenia, ale bardzo znaczący. Nie chce mi się jej kończyć... Niby wszystko fajnie, niby jest jakaś historia, ale ogólnie jestem tą gra cholernie rozczarowany. Tyle teraz, coś więcej napisze jak skończę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, xavris napisał:

Ja nie wiem jak Ty grasz, albo jak ja gram. Jestem w ostatnim rozdziale (chociaż z tego co kojarzę później jest jeszcze epilog, więc jestem w rozdziale 11) i mam zdaje się 33h. Zdarza mi się nie wyjść do menu jak odchodzę od konsoli, ale i tak :/

co nie zmienia jednego podstawowego faktu, że mam z tą gra jeden problem. Bardzo prosty do wytłumaczenia, ale bardzo znaczący. Nie chce mi się jej kończyć... Niby wszystko fajnie, niby jest jakaś historia, ale ogólnie jestem tą gra cholernie rozczarowany. Tyle teraz, coś więcej napisze jak skończę.

Epilog to ciągłe napierdalanki aż do znudzenia, ostatni boss padł na s+, bronie na maxa jak i leginsy na łańcuchu. 

 

Też się grą zawiodłem, wiedźma miażdży ten tytuł pod każdym względem. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przecież na tym ostatnim bossie to mnie wuj strzeli zaraz z tym skakaniem po platformach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Strife napisał:

Skacz Forest skacz :Coolface:

Daj spokój... Jestem właśnie w trakcie 17 fazy walki już :p może to dzisiaj skończę :p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się zajebiscie cieszyłem że to skończyłem, bo wreszcie mogę w spokoju w FFVIII pykać i chyba zabiorę się za skończeniu Hyrule Warriors czy jak się to tam nazywa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, koniec.

Wyszło na to, że ostatni rozdział to jest 70 wyzwań. Mówiąc delikatnie, musiałoby mnie popierdolić żebym się za to zabierał. Znajdę ostatniego kota i ostatni kawałek srajki dla kiblowróżki, żeby mieć czyste sumienie, i gra chyba niestety pójdzie do żyda. Nie ma w niej nic, co pozwoliłoby jej zostać na półce.

Generalnie nie uznaje ocen punktowych, ale jakbym miał jej coś wystawić, to 6/10 to max.

Do zaorania, odpalam demko dragon questa :p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jestem w okolicach połowy i gra mi się dalej mega podoba i dalej twierdze ze spokojnie może robić za SS. Zobaczę co będzie jak skończę.

Edit: Skończyłem fabularna cześć i podtrzymuje swoją opinie, gra jest znakomita, fabularnie trzyma się kupy, wizualnie wyglada rewelacyjnie, tak samo muzyka. A system walki jest mega, nie skorzystałem z wszystkich możliwości a i tak się nie nudziłem ;)

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×