Skocz do zawartości
xsynapse_

STADIA - platforma gamingu od Googla

Rekomendowane odpowiedzi

36 minut temu, manoszek napisał:

Brak premiery w Polsce, szkoda sobie głowy zawracać.

Ja tam lubie testowac uslugi jesli mam do nich dostep :)

Ale fakt 14 krajow to dosc slabo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może tak być że usługa nie sprawdzi się i nigdy nie dotrze do Polski, czas pokaże ale w najbliższym czasie chyba jesteśmy skazani na stacjonarne granie;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak usługa się dobrze przyjmie i big G zwęszy zysk to szybko rozszerzą zasiegi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 7.06.2019 o 08:55, bany® napisał:

Jak usługa się dobrze przyjmie i big G zwęszy zysk to szybko rozszerzą zasiegi

I wierzysz w to ze to sie przyjmie?

Serio pytam.

 

Bo ja probowalem znalazc odpowiedz dla kogo jest ta usluga?

 

Oni musieli by dodawac dziesiatki gier miesiecznie zeby bylo w co grac. Wrzucac tone z nich do PRO zeby ludzie chcieli za to placic dla samych gier.

A i tak pewnie wielu to oleje bo beda to gry majace po pare lat na karku.

 

Oprocz tego potrzebuja oczywiscie nowosci. Ale tutaj jest problem. Bo jesli masz kupic gre (ktora istnieje tylko na maszynach googla, i google moze ja usunac jak im np. wygasnie umowa licencyjna - taka furtke zostawili sobie ponizej tweet) i dodatkowo placic 10$ za to zeby pograc w jakosci lepszej nizli Full HD? Jaka bedzie cena nowosci? standard 60$ czy moze wiecej (bo skoro nie placisz za sprzet to zaplac wiecej za gre)?

 

Każuale? przeciez zeby pograc na TV trzeba chrome cast ultra 130$. To dalekie jest od streamingu wez pada (ok niech bedzie kup tego od google za 70$) i graj. A nie jeszcze dodatkowe sprzety.

OK pewnie na lapku w chrome w BASE i to podlaczajac dowolny kontroler pograsz - ale to juz ogranicza nieco grupe docelowa.

 

Kolejne pytanie czy Google pojdzie sladem swietej pamieci onlive i bedzie mialo opcje sprawsz zanim kupisz i dajmy na to 30 minut bedzie mozna pograc?

Bo to ze beda mieli podobnie jak OnLive mialo - tu masz liste ludzi i gier aktualnie uruchomionych w stadia, kliknij i ogladaj gameplay to raczej pewniak.

 

Corowi gracze wybiora pewnie sprzety, chocby dlatego ze moga podjarac sie moca nowych konsol a takze faktem sporo wiekszej bilioteki gier (majac na uwadze wsteczna kompatybilnosc) a Stadie moga traktowac jako ciekawostke. Kazuale nie dostali jeszcze tego co by ich przekonalo a wiec streamingu ktorego wyobrazenie od 2011 roku wyglada mniej wiecej tak: "brak sprzetu, kontroler, dowolne urzadzenie i grasz".

 

Pod tym wzgledem Sony i MS maja duzo lepiej. Produkuja sprzet, kasuja za abonementy online, kasuja % od kazdej gry sprzedanej na ich platformie.

MS ma 2 abonamenty cyfroe - EA Access i Xbox Game Pass.

Sony ma swoje PS Now ktore jest mixem streaming lub pobieranie cyfry na PS4, a i bedzie tez mialo EA Access.

Innymi slowy MS i Sony moga spokojnie prezentowac streaming w ich wykonaniu jako opcje.

A google polega na nim w calosci.

 

 

https://twitter.com/GoogleStadia/status/1136913204414541825

 

Cytat

Hey there, thanks for the tweet. Any game purchased on Stadia is yours to play for as long as the game is available on the platform. This is true even if you stop paying for Stadia Pro

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@MagEllanszczerze wierze, że usługi streamingowe to przyszłość. Każdy poważniejszy gracz się za to chwyta. W świecie gier od dłuższego czasu brakuje innowacji i miejsca na rozwój. Dzisiejsze konsole mają architekturę PC. Z drugiej strony postaw streaming, który jest chyba najwiekszą innowacja od czasu powstania PS1 albo gier 3d albo multiplayera. Myślę, że tutaj będzie się działo najwięcej w kolejnych latach. Firmy będą przeznaczać sporą nakłady na rozwój technologi i rywalizować o klienta, który prędzej czy później doceni zalety tych usług, którymi niewątpliwie będą:
- mobilność
- dowolność w wyborze hardware'u do grania 
- brak cheater'ów  w grach multiplayer bo pliki będą na serwerach

- przyzwoity klatkaż i rozdziałka

Reasumując to sądzę, że streaming gier to będzie game changer z prawdziwego zdarzenia. Może nie teraz na start ale za 2-3 lata jak usługi będą odpowiednio dopracowane i doinwestowane.

Szczerze powiedziawszy, to dziwie się, że jako jeden z nielicznych tu na forum wierze w szybki sukces usług streamingowych. Nawet wśród znajomych ten pomysł spotyka się ze sporym sceptycyzmem, który często nie jest niczym konkretnym poparty. Ludzie chyba myślą, że 90% graczy, którzy wydają pieniądze na gry i sprzęt kupuje gry na fizycznych nośnikach i korzysta z wifi od sąsiada, który ma radiówkę.

Edytowane przez bany®

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@bany®

Ja pozwole sobie miec inna opinie.

Glownie dlatego ze rozne techlogie istnieja i wiele firm dziala ale streaming sie nie przebil.

Jak wiesz korzystam i korzystalem z tych uslug. I moze dlatego ze mam (skromne bo skromne) ale doswiadczenie jestem sceptykiem.

Mobilnosc?

Prosze juz istnieje Vortex.GG polska firma, jakis ziom (choc ten film wyglada bardziej jak material sponsorowany) gral w GTA w tym Online na telefonie ze sparowanym padem.

Ktos slyszal o ten poslkiej firmie oferujacej streaming gier w tym takze w PL? no smiem watpic.

Fakt ze borykaja sie z innymi problemami wedle innych recek gdzie np masz czas oczekiwania zeby pograc.

Bardzo ciezko bedzie dobic do pulapu o ktorym mowisz bo nie udalo sie lacznie wiecej niz 30 firmom przez ostanie 9 lat.

 

Uwzam ze streaming powinnien byc pozycjonowany jako dodatek (tutaj Sony i MS szczegolnie MS) maja pole do popisu. Chcesz pudelka masz pudelka, wolisz cyfre masz cyfre, wolisz abo na stream masz abo na stream, lub mozez kupic dostep do danej gry w streamie. Wybor.

 

Dla MS gaming nie jest rdzeniem ich biznesu, ale widza ze to spory rynek i dlatego chca byc obecni na nim i krocza swoja droga. Nie inwestowali w VR dla ich konsol, kiedy Sony odpalalo PS Now (ktore pozniej stalo sie mixem - stream lub pobieranie tresci cyfrowych jesli masz PS4, oczywiscie ograniczonych do gier z PS4) to MS nie wbijal w streaming, nie spieszyl sie. Kiedy oglosili xCloud zlapalem sie za glowe - jak to streaming ma hulac na XO Slim, konsoli ktora nie zawsze wyciaga 1080p?

I tutaj moja teoria (moge sie mylic oczywiscie) MS widzac ze olanie tego segmentu niewazne czy odniesie od sukces czy nie moze kosztowac ich wizerunkowo (inwestorzy gonia za the next big thing), ba dozbrajace sie google moze byc konkurencja, wiec trzeba pokazac tak mamy cos od siebie. Ale nie inwestowali w to wiecej nizli potrzeba czyli wybrali slabszych HW, jesli chwyci beda mogli poszerzyc hardwawe o XOX lub nowsze konsole, XOS i tak sprawdzi sie do odpalania gier starszych lub mniej wymagajacych. Przygotowuja sie, ale staraja sie nie przeinwestowac.

 

Jako uzytkownik GFN, przyznam ze gdyby to nie bylo za free aktualnie to bym za to nie placil. Bo tutaj za duzo rzeczy w porownaniu do grania na sprzecie mi nie lezy.

Przyklad MK11 - very high, 60fps wszystko ok, pykam w fabule, dluuugie cut scenki - czarny ekran wykryto brak aktywnosci, wiec musze machac jednym z analogow w cur scenkach zeby nie miec tego komunikatu. Drugie gralem sobie w Wildlands w darmowy weekend i cisnalem. Informacja dobijasz do 4h streamingu zostalo 28 minut, gra wylaczy sie za 28 minut. No wiec musze wyjsc wejsc jeszcze raz i miec kolejne 4h.

 

No i takie wlasnie pierdoly potrafia denerwowac.

 

Daltego uwazam ze streaming dlugo bedzie nisza? Czy to zle? nie bo nisza moze sie rozrastac. co wiecej kazdemu polecam sprobowac bo patrzac na opinie niektorych streaming to zlo i nie chce tego nie sprobuje ale bede krytykowal to rece opadaja ze swistem.

 

Na PC ewolucja cyfrowa tez zajela pare lat i kiedy model dystrybucji ewoluowal bylem przeciwnikiem nowego (do dzis mam pare big boxow jak i gier  pudelkach ktore moge zbyc). Ale czy to ze drugi obieg na PC przestal istniec spowodowal ze przestalem grac na PC? NIE! fakt przychylniej spojrzalem na konsole, ale na PC masa wyprzedazy, mozna poczekac az cena spadnie. Dostosowalem sie.

 

Tak samo jest ze streamingiem wole sprzet nizli streaming, ale tam gdzie moj sprzet nie daje rady krzystam z GFN i lepszej jakosci godzac sie na pewne ulomnosci tego rozwiazania.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy, że powiedzieli że Destiny 2 będzie miało osobne serwery i nie będzie cross playu z normalnym PC. Brednie o braku lagu vs rzeczywistość... Chciałbym, żeby dali cross play, ależ tam by była rzeźnia, a Stadia by zniknęła szybciej niż Ouya.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja pozwolę sobie przynajmniej częściowo zgodzić się z Banym (i proszę nie doszukiwać się teorii spiskowych że Bydgoska solidarność, czy może bracia, kuzyni, przyjaciele z osiedla). Również uważam, że streaming to będzie niestety/stety przyszłość w dziedzinie gier. Wystarczy spojrzeć w jakim kierunku zmierza świat i niejeden film, czy odcinek Czarnego Lustra dosyć trafnie to ukazał. Taka sama "ewolucja"? dotknęła dziedziny filmów. Niegdyś biblioteki budowało się kupując filmy VHS/DVD a z czasem zastąpiły je usługi streamingowe. Fakt, że NIEKTÓRZY (celowy caps) ludzie kupują jeszcze filmy Blu-Ray w 4k (bo na 1080p już praktycznie nikt nawet nie splunie, nawet za te drobne pieniądze jakie kosztuje) spowodowany jest tylko i wyłącznie tym, że na chwilę obecną żadna usługa streamowania nie jest jeszcze w stanie dostarczyć takiej samej jakości jak filmy 4k na fizycznych nośnikach, ale i tak większość już przedkłada dostęp do przygotowanej biblioteki tytułów od ręki ponad jakość audio/video, a jak tylko dojdziemy do momentu kiedy streaming osiągnie dokładnie taką samą jakość co 4k BR, to płytki pójdą już w ogóle w zapomnienie i też będą na promocjach w biedronce po 30zł. To samo w pewnym momencie czeka gry i powoli ku temu zmierzamy. Były nośniki fizyczne, pojawiły się cyfrowe, abonamenty na gry i teraz nadchodzi streaming.

 

Zgodzę się również w kwestii, że Stadia od Google będzie na swój sposób pewnym przełomem, prekursorem wyścigu szczurów który nastąpi w kolejnych latach, bo firmy zaczną wyciągać od Stadii to co dobre, a usprawniać te aspekty na które w usłudze od wujka Google gracze będą narzekać. Stadia już na chwilę obecną, wydaje się że będzie miała sporo zalet do zaoferowania (brak wymagań sprzętowych i najlepsza możliwa grafika? brak cheater'ów?). Wielką niewiadomą pozostaje jak podejdą do kwestii kupowania gier, bo tutaj może leżeć ich gwóźdź do trumny. Praktycznie nikt nie będzie chciał płacić drugi raz pełną cenę za tę samą grę, żeby tylko mieć możliwość grania na każdym urządzeniu, w każdym miejscu z dostępem do (dobrego) połączenia internetowego.

 

Natomiast uważam, że na konkretne zapanowanie streamingu w grach musimy jeszcze poczekać dłużej niż te kilka lat, bo główną rzeczą która nas w tym hamuje jest zbyt mało powszechna dostępność do naprawdę szybkiego internetu, który będzie pozwalał na faktycznie bezproblemowe granie wszędzie, w każdych warunkach, w tej najlepszej możliwej jakości bez żadnych kompromisów. Przez dobre 10 lat, mieszkając blisko centrum miasta, ale jako że na ulicy domków jednorodzinnych i bliźniaków, jedyny internet na jaki mogłem sobie pozwolić to niespełna 20 Megabitów. Dopiero od około roku po przeprowadzce dużo dalej od centrum, tym razem do bloku, mam w końcu dostęp do światłowodu 500 Megabitów (za tę samą cenę jaką jeszcze niedawno płaciłem za gówniane 20). O ile internet w kwestii prędkości się rozwinął, to w tej dużej prędkości wciąż jest zbyt słabo rozpowszechniony. Istotnym jest też fakt, że naprawdę duża liczba ludzi która pieniędzy w zasadzie nie musi liczyć i dla której finansowo wszelkie opłacanie abonamentów itp. nie jest żadnym problemem, buduje sobie domy na obrzeżach lub za miastem, do których często innego internetu niż radiówka nie podłączysz. Ba, codziennością jest brak zasięgu w telefonach komórkowych, a co tu dopiero o internecie wspominać. :30vm3cw: Niejednego dzianego kumpla się w życiu odwiedzało w pałacykach z marmurem i każdy czy to 10 lat temu, czy dziś, niezmiennie narzeka na to samo. :P Nie wiem jak sprawa wygląda w innych, bogatszych krajach ale wydaje mi się że dużo lepiej nie jest, a ci bogaci, mieszkający poza miastem w domach jednorodzinnych stanowią wydaje mi się istotny procent społeczeństwa graczy.

To samo się tyczy grania na telefonach komórkowych poza domem. Co z tego że mamy LTE, czy niedługo 5G skoro obecnie każda sieć nakłada limity danych na dostęp do internetu, więc takie granie nie ma absolutnie żadnego sensu (może w innych krajach jest w tej kwestii lepiej, ale u nas nie ma to chyba racji bytu). Jeżeli kiedykolwiek się to zmieni i internet stanie się na tyle powszechny, że faktycznie będziemy mieli dostęp do szybkiego internetu wszędzie (a nie że na działce muszę stawać w konkretnym rogu na tarasie bo tylko tam łapie zasięg), bez żadnego limitu danych, to wtedy dopiero będzie szansa na prawdziwą rewolucję.

 

To się rozpisałem... Nie ma to jak się najebać, poruchać a później 2 godziny pisać głupi post na forum. Aż zdążyłem wytrzeźwieć.

Edytowane przez Nóżka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o szybki internet to sytuacja się bardzo szybko rozwija. Orange w Bydgoszczy i okolicznych wioskach robi totalną ekspansje, często spoglądałem na ich mapy zasięgu i pomarańczowych kropek przybywa w zatrważającym tempie. Do tego dochodzi NETIA która dotarła do mnie szybciej niż Orange mimo, że światło od Orange jest ulice obok (mieszkam w okolicy gdzie jest zabudowa jednorodzinna i szeregowa). Jak patrze po rodzinie i znajomych to w wielu mniejszych miastach i wioskach są też lokalni dostawcy światłowodowi. Wydaje mi się właśnie, że dostawcy światłowodów muszą kuć żelazo puki gorące, żeby pozyskać klientów, bo 5G prędzej czy później dotrze do Polski no a jeśli chodzi o dostawców mobilnych to obecnie chyba tylko t-mobile posiada ofertę bez limitów transferu ale pojawienie się takich ofert u innych dostawców to tylko kwestia czasu. Jakby tego było mało to SpaceX wysłało pierwszą partie satelit na niską orbitę i docelowo planuje pokryć ich zasięgiem całą planetę (chodzi o szybki internet satelitarny z niskimi opóźnieniami). Amazon też zaczyna inwestować w tą technologie także w następnych latach sytuacja z dostępem do szybkiego internetu sie zdecydowanie poprawi i wydaje mi się, że właśnie między innymi dlatego korporacje zaczęły inwestować w cloud gaming

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Nóżka

Terorii spiskowych nie bedzie :) bo to znaczy ze po czesci stajesz w opozycji do tego co napisalem.

Moj sceptycyzm kierowany jest tym ze ile to mielismy miec przelomow?

A ile ich na prawde bylo? ile z nich bylo rewolucja a ile ewolucja?

 

Przyklady podawalem: PC i przejscie na cyfre (bo pudla maja coraz mniej sensu a takie ktore mozna zbyt w drugim obiegu to prawie biale kruki). Ale to nie wydarzylo sie z dnia na dzien, to zajelo pare lat.

 

VR - pamietacie jaka byla tym podjarka? I teraz tak czy VR instnieje i dziala i daje frajde z niego korzystajacym - TAK, czy zawojowal rynek - NIE. To jest nisza o czym sam pan Marek Góracurku mowil na ostanim Oculus connect.

 

I wlasnie Streaming najbardziej przypomina mi VR wielu proboje wielu dziala, to jest nisza ale sie nie przebila. Pisalem o tym do porzygu: masz 18 dzialajacych firm dostarczajacych uslugi streamingowe - odpowiedz sobie na pytanie z ilu korzystales?

Masz 4 ry projekty rozwojowe (Stadia, xClould, Project Atlas, GFN).

Masz tez kolejnych nascie (acz blisko 20) firm ktore nie podolaly i albo zostaly sprzedane w fazie beta, lub po tym jak juz dostarczaly tresci, albo zostaly zamkniete.

Wiec prob jest masa. I fajnie ze juz dzis mamy streaming ktory jest nisza! Tylko co z tego skoro to tak waska nisza ze pewnie poza takim freakem jak ja nikt nie szuka, nie sprawdza i pewnie poza PS Now nie wymieni choc 3 platform do streamowania gier (o roznym podejciu do tego zagadnienia).

 

Pomijajac, net, opoznienia, obiecanki graj na kazdym urzadzeniu. OnLive umozliwial gre na tablecie w 2011r i co sie z tym stalo, czemu nikt przez 8 lat nie dobracowal tego pomyslu, czemu google, MS, Sony, Amazon wczesniej nie inwestowaly w ta technologie zeby sie wybic, przebic i zagarnac jak najwiekszy kawalek niszy dla siebie?

 

Problemow lub jak wola mowic ludzie zza wielkiej wody wyzwanan jest pare:

1. sprostac oczekiwaniom - to jak streaming jest reklamowany (dodam od wielu lat - patrz E3 Sony 2014) a to co i jak tak naprawde oferuje to jest przepasc.

2. oplacalnosc tego biznesu (HW, centra, utrzymanie)

3. model biznesowy - czyli innymi slowy ile za to mamy placic i dlaczego tak duzo.

4. zawartosc.

 

 

I teraz pare przykladow (zaznaczam sam uzywalem jak do tej pory tylko 3 uslug - <R.I.P.> OnLive, PS Now i GeForce Now. Odniose sie do innych acz tu bazuje na przekroju materialow z YT. Powod dla ktorego sam nie testuje pozostalych nastu uslug jest prosty - zamiast wywalac od 10eur do 30eur za przetestowanie uslugi wole ta kase wydac na cos innego chocby gry. 

 

OnLive - bazowal na PC w data center - pomysl kosztowny, dalej z poczatku nie uzywali wirtualizacji co tylko podnilo koszta, cena 10$ za biltioteke oraz promocje na pojedyncze tytuly. Niestety taki model bazowal ze spora ilosc placacych miesiecznie ma sie zrzucac na utrzymanie sprzetu. No i nie pyklo.

 

PS Now - musze przestestowac raz jeszcze po tym jak usluga zostala oficjalnie udostopniona w SE, ale nie spodziewam sie cudow, to jest MIX bo gry mozna streamowac (PC, tyczy sie tez gier z PS3 ktore chcemy ograc na PS4, lub mozna je pobrac gry z PS4 na PS4). Ale rok temu lagi (Killzone SF - bohater plywal, spora bezwladnosc to samo tyczylo sie strzelania) i 720p ktore zbrzydzilo ta gre do czegos co wygladalo jak poznie PS3. Model biznesowy bilioteka gier (glownie starszych dla mnie jest tam moze pare pozycycji, ktore i tak lepiej kupic na promocji) 15eur za miesiac, 100eur za rok. No i tu pojawia sie problem gry nie nowe. A w tej cenie cyfrowe abonamenty (czyli z pobieraniem tresci lokalnie) oferuja tytulu premierowe (MS, EA, czy niedlugo UBI). 

 

GeForce Now - twitter ostanio dostal sporo wpisow poprawcie lagi bo granie to nie taki fun, co wy robicie. Z drugiej strony Beta jest darmowa, to jest plus. Pisalem tez powyzej monity o braku aktywnosci i sesja ograniczona do 4h. To nie jest sposob w jaki chcialbym grac. Model biznesowy - okolo 30 strarszych tytulow dostepnych za free (odpalasz i grasz),  niezbyt wiele tytulow do kupienia na GFN jako plaformie w cenach parokrotnie wyzszych nizli cyfra (ale w to wliczone jest ze mozesz ten tytul streamowac poki tylko usluga zyje), oraz BYOG (czyli uruchom swoje wlasne gry), ale tutaj pojawia sie problem gry ktore mozna tak odpalic ograniczone sa do listy wspieranych tytulow no i idea jest zeby placic podwojnie - np kupujesz gre na Steam/Uplay za 60eur a potem masz placic x eur/mc za to zeby moc ja streamowac. Przed tym jak zrobili bete za free bylo to 10eur miesiecznie, a na jednej z konf podali ze ceny w ktore mierza to 20-25$ (pewnie w przeliczniku 1$=1eur) no ludzie zloci.

Do tego GFN hula z tego co wiem na serverach Azure (te tanie nie sa), E5-2697v4 i Tesla P40 jeden taki dzielony jest na 8 graczy. A taki model nie do konca sprawdzil sie w wypadku onlive. A i nowsze gry na tym sprzecie nie zawsze daja rade w wysokich i 60fps przy tylko 1080p.

 

Vortex.GG - Polska usluga, i tutaj zalezy bo sa filmiki pokazujace ze koles gra minimalnymi lagami w GTA V na telefonie, a sa tez filmy ktore mowia ze brak tej usludze serverow, przez to placisz 10eur miesiecznie, gry musisz miec wlasne, placisz tylko za streaming (jak w GFN) ale dziala to roznie, appka od nich bywa ze dziala slabiej i lepiej grac w chrome, oraz bywa ze masz np 2 godzinki zeby pograc a przez 40minut masz komunikat oczekiwanie na polaczenie z serverem - no doprawdy doswiadczenie warte 10eur miesiecznie + zakupu gry ktora chcesz streamowac.

 

Parsec - znow wynajmowanie serverow tym razem od AWS i Perperspace. Tutaj model jest jeszcze dalszy od tego co w obietnicach. soft odpowiada za automatyczna konfiguracje maszyny zdalnej, protokół do przesylania i sychnonizacji lokalnego strerowania (K+M / pad) a placimy za czas kiedy gramy oraz za utrzymanie danych na serverze. Wolnosc wyboru platformy na PC - instalujemy co chcemy Origin, Stream, uplay, Epic, battle.net, bethesda laucher i sciagamy gry - tyle ze za ten czas juz placimy.

65$ za dwa miesiace wypozyczenia servera, w ciagu ktorych grac bedziemy jedynie 32h? no ludzie, przy wiekszej ilosci godzin wartosc ta rosnie i to wcale nie liniowo.

 

Rozne podejscia rozne opcje.

Zeby streaming zyskal trakcje potrzeba:

  • sporej biblioteki gier w tym nowosci
  • dobrej jakosci streamowanych materiow (rozdzialka, poziom detali itp)
  • jasnych i przejrzystych planow cenowych
  • nalezytego QoS (jakosci uslugi)
  • ma to dzialac na kazdym urzadzeniu
  • nie powinno wymagac dodatkowych urzadzen, a jesli juz wymaga to te musza byc naprawde tanie (50-99eur).

 

Niestety daleka do tego droga.

 

Uwazam ze firmy powinny robic ewololucje a nie rewolucje, znow odwolam sie do VR - miliony (chyba cos kolo 4mln ma PS VR, cos kolo 3mln ma gear vr, 10+ mln ma kartonowe i plastikowe slabej jakosci google, no stawke z duzo mniejsza iloscia zamyka PC) maja graja i bawia sie dobrze. Ale to miala byc rewolucja kazdy mial sie na to rzucac a tutaj skonczylo sie na pierdnieciu moim zdaniem. Bo duzo wiecej osob woli grac z padem w lapie przez TV lub K+M przed kompem.

 

Wracajac do ewolucji tak jak Steam zabil drugi obrot na PC tak uwazam ze firmy najpierw powinny przyzwyczaic graczy do wyporzyczania gier czyli cyfrowych abonamentow gdzie pobieramy gre na nasz sprzet i gramy poki placimy. Tutaj mamy EA/Origin Access w dwoch wariantach (15pln i 60pln), oraz mocno sie rozbudowujacy XGP (XO oraz PC), a takze zapowiedziana usluge od UBI (ktora w niejasny przynajmniej dla mnie sposob ma byc powiazana ze Stadia).

Kiedy taka forma wezmie gore na pudelkami, i bedzie koegzystowac z cyfra oraz zyskiwac na popularnosci mozna myslec o kolejnym kroku. Mozna tez kolejny krok wykonac wczesniej (Sony, MS i streaming) ale wtedy oferowac go jako opcje, nie forsowac, i z czasem zobaczyc czy streaming lapie trakcje czy zyski z tego segmentu rosna i wtedy jak klient juz zlapany mozna bardziej agresywnie promowac usluge.

 

Pamietajmy tez ze USA, Canada, czesc UK, Austriala - maja data cap. wielu juz to policzylo ze przy full HD godzina streamingu to 9GB. A jesli ktos ma ograniczenie ilosci danych do 1TB? no to mamy 111h grania w miesiacu zakladajac ze nic z tranferu nie idzie na YT, netflix czy przegladanie stron. Przy 4K daje to 65h. Obliczenia byly dla Stadia, ale inne uslugi maja podobnie.

 

Dlatego smiem twierdzic ze dlugo jeszcze sprzet >>> streaming.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, MagEllan napisał:

Pomijajac, net, opoznienia, obiecanki graj na kazdym urzadzeniu. OnLive umozliwial gre na tablecie w 2011r i co sie z tym stalo, czemu nikt przez 8 lat nie dobracowal tego pomyslu, czemu google, MS, Sony, Amazon wczesniej nie inwestowaly w ta technologie zeby sie wybic, przebic i zagarnac jak najwiekszy kawalek niszy dla siebie?

To jest kluczowe pytanie i wydaje mi się, że odpowiedź jest prosta. Technologie internetowe na świecie nie były gotowe na dostarczanie odpowiedniej jakości i na tyle niskiego opóźnienia, żeby przyciągnąć wystarczającą ilość klientów, żeby na tym odpowiednio zarobić. Dla mniejszych graczy sytuacja wygląda tak, że mała liczba użytkowników = słaba oferta i słaba inwestycja w rozwój technologi po swojej stronie. Teraz sytuacja wygląda trochę inaczej więc więksi gracze się zainteresowali. Wystarczy zobaczyć jak rozwinął się rynek światłowodowy w Polsce przez ostatnie 2 lata i jakie są prognozy na kolejne. W pierwszym kwartale 2019 liczba klientów światłowodów Orange wzrosła o 65% i chwalą się tym , że obecnie niemal 25% gospodarstw domowych w PL ma do niego dostęp. Do tego dochodzą inni dostawcy i wkrótce dojdą inne technologie.

źródło https://biuroprasowe.orange.pl/informacje-prasowe/dobry-kwartal-orange-polska-dalszy-wzrost-przychodow-przybywa-klientow-swiatlowodu-uslug-konwergentnych-i-mobilnych/

@MagEllanpo części rozumiem twój sceptycyzm poparty doświadczeniami. Osobiście testowałem tylko GFN półtora roku temu na kablu i jakość grafiki jak i lag pozostawiał troche do życienia ale ogólne wrażenia były raczej pozytywne przez co moje prognozy były wtedy optymistyczne i pozwoliły uwierzyć, że to się może udać. Do tej pory zdania nie zmieniłem no ale wiadomo, że ręki też sobie nie dam uciąć.

Edytowane przez bany®

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako że pracuje w firmie zajmującej się sprzedażą elementów do budowy sieci internetowych i ich eksploatacji (top 3 w Polsce) to jestem pewien że w ciągu najbliższych kilku lat światłowód będzie dostępny dla każdego :) . Aktualnie są realizowane projekty na grube setki milionów PLN... Jedynym problemem jest infrastruktura miejska... Otóż w ścisłych centrach miast jest problem z ulokowaniem swiatlowodow z powodu braku możliwości ingerencji w otoczenie... Miasto nie pozwoli na powieszenie światłowodu na słupie bo nie. A właściciel studzienek (częsty widok w podłożu chodnika) ustali wysoką kwotę za możliwość używania i operator na danym terenie odpuszcza...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Netia wywala grube miliony dofinansowania z UE na światło, to i klepią jak poyebani wszędzie kabla :)

Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@bany®

Roznimy sie opinia ja widze szklanke w polowie pusta ty w polowie pelna.

I luz nie mam z tym problemu, co wiecej nie probuje powiedziec ze streaming jest be bo sam z niego korzystam (teraz glownie GFN ale chce sprawdzic jeszcze raz PS Now zarowno na PC jak i konsoli). Postawilem wiele pytan bo zwyczajnie mam watpliwosci. Uwazam ze spokojnie od 2 lat ktos mogl sie juz przebic a jednak to nie nastapilo.

Tak rozumiem twoje odpowiedzi, ale EU ma generalnie szybki net bez limitow, dlatego podalem przyklad US, Canady i Australii - pod roznymi artykuami podajacymi ten przelicznik lament.

 

ujme to tak GFN jest jak do tej pory najlepsza usluga z ktorej mialem okazje skorzystac.

Laga musieli przyciac, lub Shield TV ma jakies algorytmy przewidywania czy inne czary mary bo porownujac do PC w tej samej grze (borderlands2, spec ops the line - tak wiem starocia) i lagu nie odnotowalem. Za to z niewiadomego powodu Spec Ops mial przycinki (stutter) ktorych nie mialem na lapku. Jakosc grafiki nie widze roznicy bede musial zrzuty ekranu porownac jak tylko je zgram z shield TV.

Ale minusy o ktorych pisalem wystepuja poczawszy od wersji jezykowych w niektorych grach (MK11, Wieslaw 3), skonczywszy na tym ze nowsze gry maja sugerowane ustawienia od nvidii grubo ponizej max. I OK zeby to jeszcze byl mix medium high, ale te nowe hitmany maja medium a hitman 2 chyba nawet gdzie niegdzie low.

Niestety Tesla P40 z 2016 roku moze nie ciagnac, a serwery z lepszymi kartami moga sie nvidii nie oplacac i dochodzimy do akademickiej dyskusji jajko czy kura czyli co bedzie przyczyna a co stuktiem tego ze cos moze nie pyknac.

OK przyjmijmy za tem ze GFN jest calkiem OK nie rewelacja ma minusy ale mozna powiedziec jest dobrze.

Tutaj pojawia sie znow problem modelu biznesowego, czy sie to nvidii oplaci moim zdaniem srednio biorac pod uwage ceny ktore sugerowali jakis czas temu, cena wysoka bo serwer kosztuje, ale przy tym nie dostarcza nic ponad dobre doswiadczenie. I oprocz tego musisz sam zakupic gre. No oplacalnosc tego taka se. Przynajmniej dla mnie.

 

Jesli nowe konsole beda mialy 1080p (a zakladam ze sporo jeszcze osob ma wyswietlacze w tak niskiej rozdziace) @60fps, oraz beda celowac w 4K @60. No to wole pudlo pod TV i placic za rozne abo gdzie pobieram tresci cyfrowe (np. XGP) i grac.

Do tego sam kupowac gry w pudlach ktore mi pasuja.

Ale to tylko moja opinia.

 

Pytanie czy czekasz na Stadie, xclould, czy jestes gotowy zaryzykowac i wykupic miesiac w takim Vortex.gg zeby sam go przetestowac za 10eur?

Ja po zebraniu info na temat ten polskiej uslugi powiedzialem pass, ale uslug jest wiecej i jak zawsze zachecam wszystkich zeby sami sie przekonali.

 

Tak jesli bede mial okazje przetestowac stadia, zrobie to jak tylko pojawi sie taka mozliwosc. Dlaczego bo lubie wiedziec co w trawie piszczy :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Światłowód dla każdego, niezła beczka z ludzi co w to wierzą XD Orange i jakakolwiek inna firma nie puści kabla jeśli chociaż będą musieli łopatę do ziemi włożyć. Miszekam na przedmieściach, przy prywatnej gruntowej drodze. Obok leci powiatowa, w której kabel jest podobno wypuszczony. Pierwsze co zrobiłem to dzwoniłem do Orange czy jest możliwość, w razie czego mogę coś dorzucić do robót. Gość od razu sprowadził mnie na ziemię, że takie rzeczy są z góry anulowane. Dopóki nie widzą profitu rzędu kilku tysięcy miesięcznie to nie ruszą palcem. Te ich mapki z zasięgiem są robione dla januszy.

Jedyna nadzieja to 5G, w kabel to ja już dawno przestałem wierzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w Netii jest tak, że możesz dopłacić do instalacji ale musisz być w ich zasięgu. Przed podpisaniem umowy przychodzi instalator i liczy jaki będzie koszt podłączenia. Standardowo jest 200zł ale jak koszt jest większy to Cię o tym informuje i albo się zgadzasz albo nie. No ale z tego co opisujesz @Patricko to mieszkasz w czarnej dupie więc może być ciężko :30vm3cw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szybko offtopujac (może komuś się przyda).

Jakość połączenia na światłowodzie w Netii mistrz :)
Urządzenie które dostajemy (router, czy inny punkt dostępu) ma u Nas poziom admina, mistrz!
Netia absolutnie NIC NIE BLOKUJE, dla gracza świetna sprawa :)

MINUS JEDEN :) Dział support/it to mają z pierwszej łapanki, jak się coś spier... (czytaj Awaria) to jesteśmy w czarnej dupie bo potrafią największe gówno naprawiać kilka dni....

W sumie polecam

Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dział techniczny faktycznie kuleje. Złożyłem zamówienie na światło w Środe i do dzisiaj nikt się ze mną nie skontaktował w celu umówienia wizyty montera. Z tego co widzę to w panelu klienta nie ma możliwości śledzenia statusu, a kontakt z obsługą tylko telefoniczny bądź formularz zgłoszeniowy. Nie ma czatu czy forum gdzie można uzyskać jakieś informacje.

 

  @cwir jeśli to nie problem to przenieś proszę ten i 3 posty wyżej do tematu - Dostawcy Internetu

 

 

 

@MagEllan wracając do tematu to trafiłem na ciekawego newsa "Nvidia Shield TV flagowym produktem pod platformę Stadia od Google" - https://android.com.pl/news/232911-nvidia-shield-tv-google-stadia/ 
ciekawe co z biblioteką, bo jeśli z poziomu Stadi będzie dostęp do biblioteki gier GFN to gruboo :obama: no chyba że biblioteki będą oddzielne no ale to chyba taki trochę strzał w stopę dla nvidii udostępniając Stadie na Shieldzie posiadając konkurencyjną usługę streamingową

Edytowane przez bany®

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@bany®

Tak ale to ma byc nowy sprzet zakladam z wbudowanym chrome cast ultra, shield ma wbudowanego zwyklego chrome casta.

I szczerze powiem ze zeby to pudelko kosztowalo troche mniej (ja zaplacilem jakies 999pln, a zeby wiecej osob spojrzalo na to przychylniej szczegolnie w dobie uber smart TV, to cena powinna byc miedzy 499-699 w wersji z padem) to moglo by zyskac na popularnosci.

Smart TV w philipsach (moj to model 2013) to jakis zart. Wiec takie pudelko zaoferowalo mi sporo (choc nie wszystko mialem czas ogarnac).

Jest chrome cast, plex server, mozna pobrac kodi. Niestety Android TV ma bardzo ograniczony sklep play i tutaj zeby poinstalowac wiecej applicacji chocby glupia przeglarke trzeba uzyc sztuczki czy dwoch.

Ale funcje smart dzialaja, chrome cast dziala, a i mozna strumieniowac media z domowego PC na TV (w tym gry). Pewnie kazda z tych funkcji dostepna jest w nowych TV (no moze poza streamem gier), ale takie pudelko moim zdaniem ma sens, szczeolnie jesli dorzucic do tego GFN - niedzielnym graczom ktorzy odpalaja gre i nie wbijaja w ustawienia, benchmarki i takie tam spokojnie powinno to wystarczyc. No tylko jak widziales mam bol dupy o ewentualny model biznesowy.

 

Jak nvidia do tego podejscie to sie okaze. Ale znow widze szklanke w polowie pusta - Stadia i GFN w jedym urzadzeniu to konkurencyjne rozwiazania. Plusem jest to ze wiekszy dostep do tresci. Ale watpie zeby to bylo polaczone, Google ma wlasny sprzet z cusom build AMD GPU gdzie nvidia bazuje na serverach z Tesla P40... jakos nie widze polaczenia tego w jedna usluge, ale oczywiscie moge sie mylic.

 

Mam nadzieje ze nowe urzadzenie nie zabije wsparcia dla odchudzonej wersji Shield TV ktora posiadam.

 

Jak pisalem wczesniej nawet wsrod entuzjastow tej technologii niewielu jest ktorzy placa za uslugi ktore sa dostepne.

PS Now mozesz jechac na trialach, GFN jest aktualnie darmowy.

 

Smiem domniemac ze czekasz na nowe uslugi (no o tym w sumie pisales), ale zakladam ze podobnie jak ja nie jestes sklonny placic za przetestowanie dostepnych uslug.

Przy tylu uslugach przetestowanie ich to sporo siana. Z jednej strony kusi zeby wydac 10eur tu, 20eur tam z drugiej jak pisalem, ze jesli wezmiez na widelec kazda z uslug i po kolei bedziesz szukal o nich informacji (Internet, YT) to mozesz dojsc do wniosku ze chyba przekonanie sie na wlasnej skorze nie jest warte ceny ktora ustanowily firmy te uslugi oferujace.  No dobra ale tutaj zgaduje i byc moze dokonuje projekcji - niemniej za baze pod te rozwarzania wzialem fakt ze jak do tej pory przetestowales jedna usluge.

 

I to wlasnie moim zdaniem pokazuje problem o ktorym pisalem - ja sam korzystam z GFN (tak ogrywam gry ktore moge ograc w lepszej jakosci w streamie zamiast na lapku), i mimo wad dalej uwazam usluge za dobra (a i to biorac pod uwage ze aktualnie jest darmowa). Wielu tych co lubi nowe technologie przestestuje jedna druga trzecia usluge, zaplaci pewnie za miesiac jednej z nich a potem wraca do grania na sprzecie konsolach czy PC.

 

Jak pisalem wielokrotie moje podejscie do grania to mix. Z jednej jestem konserwatywnym dinozaurem ktory woli widziec gry jako produkty (zbywalne pudlo), z drugiej jestem graczem ktory dostosowuje sie do zmieniajacych warunkow (dalej gram na PC mimo iz tam cyfra rzadzi), a z trzeciej jestem graczem ktory optymalizuje koszty grania. Innymi slowy wybieram pasujaca mi jakosc w najnizszej cenie (np abonamenty, czy jesli pasuje streaming).

 

Fajnie jest posiadac gre, szczegolnie jesli to gra na wiele godzin (niewazne indyk jak Opus Magnum czy Wieslaw 3) i nie martwic sie o nic innego grac kiedy chce. Z drugiej strony w wypadku wielu gier (znow nie wazne czy indyk czy nie: Inside, Wolfenstein) gdzie nie czuje potrzeby posiadania a duzo bardziej liczy sie fun, po prostu przejscie gry nie mam problemu z tym zeby zrobic to w ramach abonamentu.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o cloud gaming to chciałbym się przesiąść na niego za jakieś 2-3 lata jak mój PC będzie zamulał w nowszych gierkach. Mam nadzieje, że nie będę musiał już inwestować grubszych pieniędzy w hardware. Zależy mi na tym żeby gry multiplayer działały w stopniu akceptowalnym. Nie mam pro wymagań ale minimum stałe 60fps, i brak odczuwalnych lagów lub innych psujących rozgrywke desynców. Jeśli chodzi o model biznesowy to myślę, że byłbym w stanie płacić jakieś niewielkie abo za dostęp do usługi i dodatkowo za interesujące mnie gry no i fajnie gdyby było z czego wybierać. Nie ogrywam wielu gier w ciągu roku bo większość czasu spędzam w kilku grach multiplayer, dlatego myślę że finansowo wyszedłbym na tym lepiej niż kupując nowego PC lub modernizując starego. Do tego dochodzi wygoda z korzystania z usługi którą prawdopodobnie będę mógł odpalić nie tylko u siebie w domu.
Obecnie interesuję się tematem bo wydaje mi się ciekawy i chcę być na bieżąco i widzieć w którą stronę to wszystko zmierza i jak się rozwija. Pomoże mi to w przyszłości trzeźwo spojrzeć na temat. Jak stadia wejdzie do PL to chciałbym stestować usługę w najlepszej możliwej konfiguracji na światłowodzie, żeby sobie wyrobić opinie ale nie wiem czy będzie taka możliwość. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@bany®

Rozumiem podejscie.

Ja akurat w tym roku zwolnilem (bo Wiesiek 3 wyrwal mi mase godzin, ale ja lubie roznorodnosc ze staram sie ogrywac sporo roznych gier i w przeciwienstwie do Ciebie single).

Jesli chodzi o PC mysle ze tutaj koszty sa wyzsze nizli w wypadku konsoli, ja pewnie jesli kolejna generacja dowiezie to skupie sie na konsolach. A na lapku bede ogrywal to co mam do tej pory no i indyki lub gry AA ktore wyszly w trakcie tej generacji ale jeszcze ich nie kupilem i sa na liscie zyczen. Do tego poki bedzie sie dalo bede korzystal z GFN bo ten mimo minusow o ktorych pisalem biorac pod uwage ze darmowy - jest zwyczajnie dobry.

Wszystko zalezy jak widac od ceny.

 

Obecnie najwiecej wolnosci oferuje Parsec w mojej opinii. Bo to nic innego jak wynajecie czesci mocnego servera plus skrypty do jego konfiguracji i protokół ktory wspomaga regukcje laga przez wsparcie dla przesylu i odczytu stanu z terminala (twoj PC) do serwera. Tyle ze, to jest bardzo "nagie" rozwiazanie. Mozesz rownie dobrze probowac to zrobic sam wykorzystujac ogolnodostepne skrypty i wynajmujac serwer bezposrednio od amazona. Z tego co widzialem dziala to dobrze, masz pelna wolnosc w dostepnie do swoich gier na platformie na ktorej chcesz pograc (nie wiem czy UWP jest czy nie bo zdaje sie to jest dla win10 a nie win server). No ale nie za ta cene. jak pisalem 32h miesiecznie i oplata za 2 miechy 65$ jak grasz wiecej, dajmy x2 to pewnie cena wzrosnie x3 lub x4 bo kiedy serwer jest ON to placisz wiecej, kiedy jest OFF placisz tylko za przechowywane dane.  A no i trzeba miec wlasne gry ale zagrasz w kazda.

 

Inne uslugi, moim zdaniem troche im brakuje i szczerze watpie zeby 2-3 wystarczyly zebys mogl sobie komfortowo pograc.

 

Niemniej jest to ciekawa technologia i nie mam problemu zeby stala sie jedna z opcji. Problem mialbym kiedy taka forma wyparla by inne formy grania. Wole wybor nizli jego brak.

 

Niemniej przez 2-3 lata moze sie wiele zmienic, a i to sporo czasu zeby porownac czy samemu przetestowac rozne uslugi. Dochodzi tez kwestia dostepnosci gier, bo jesli usluga A nie bedzie oferowac gier w ktore młócisz to srednio.

 

Nie wiem czy zernkales i ile masz czasu ale na YT na prawde masz mase tresci na ten temat. ponizej wklejam kanal ktory zajmuje sie tylko Streamingiem, nie wszystkie filmy tam mi sie podobaja po kij mi 7 minutowa wklejka z gry A skoro nawet nie nalozona na nia overlay pokazujacy framerate itd. Bo ogladac obrac po kompresji ktory jeszcze dodatkowo kompresowany jest przez YT bez informacji o wydajnosci to marnowanie czasu. Ale to co jest ciekawe to filmy z reckami tych samych uslug na przestrzeni lat np usluga A recka 2017, 2018, 2019.

https://www.youtube.com/channel/UCxyMqAsaASIMn-pJcnkK7Yg/videos

 

inne matierialy ktore polecam (niektore z nich nie sa najnowsze):

Spoiler

 

 

 

 

 

 

 

to wybitnie wyglada na reklame vortex.gg bo jak spojrzysz na recki of FlickStiq czy jak mu tam to on mial do co tej uslugi zastrzenia, ale takie materialy jak ponizej rozbudzaja wyobraznie:

 

 

 

Milego ogladania.

A to tylko wyciek tematu, jest tego wiecej  i jest tez sporo pozytywnych opinii. Warto zapoznac sie z tymi z obu stron barykady i brac poprawke niektorzy nastawieni sa z gory negatywnie (i umniejszaja tym rozwiazaniom) inni z gory pozytywnie i prezentuja je w jak najlepszym swietle. Pomijam juz materialy ktore wydaja sie byc tuba propagandowa.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@MagEllan pracujesz w branży IT/dziennikarskiej czy interesujesz się tym czysto hobbystycznie? Pytam bo dosyć szczegółowo się zagłebiasz w tematykę a Twoje posty są długie i wydają się spójne co się tutaj nieczęsto zdarza.

Edytowane przez bany®

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, bany® napisał:

@MagEllan pracujesz w branży IT/dziennikarskiej czy interesujesz się tym czysto hobbystycznie? Pytam bo dosyć szczegółowo się zagłebiasz w tematykę a Twoje posty są długie i wydają się spójne co się tutaj nieczęsto zdarza.

Powiedzmy ze IT i produkcja oprogramowania (bardzo nie lubię slowa produkcja w tym kontekście). Jesli chodzi o chmury to teraz wszyscy sie tam pchaja, wiec mialem doczynienia nieco z MS Azure i AWS (choc nie w ujeciu growym). 

Reszta to po prostu moje zainteresowanie tematem, szukanie zrodel, sluchanie ludzi ktorzy z takich uslug korzystaja badz je testowali, w wypadku GFN nie znalazlem do konca informacji ktorych chcialem wiec trzeba bylo pogrzebac tu i owdzie i wyciagnac wlasne wnioski (typ proca i sprawdzenie szczegolow na stronie intela, typ karty graficznej i posilkowanie sie informacjami o niej, to mozna wyjac z benchmarkow graficznych niektorych gier. Pozniej wbijanie w kazde mozliwe ustawienie steama na shield tv i itp. To pozwala domniemac ze jeden serwer dzielony jest na 8 VM i jeden gracz dostaje taki VM. Niestety nie udalo mi sie - bo zajmowalo to za duzo czasu sprawdzic ile taki VM kosztowalby jakbysmy chcieli go sami sobie wyjanac i postawic innymi slowy nie wiem ile nvidia placi teraz za ta darmowa bete a to moim zdaniem dosc ciekawe informacje). 

 

Stanowisko takie w pracy ze placa mi za dociekliwosc i troche sie to przenosi poza prace na dzieciny ktore mnie interesuja (np. granie).

 

EDIT: i jeszcze jedno ale tutaj chyba sie powtarzam - w 2011 roku OnLive korzystalem zaplacilem za pare gier (ceny od 3 do 5$) zeby w nie pograc i ta usluga mimo swoich ograniczen i problemow pozwolila mi wrocic do grania po latach przerwy (pozniej kupilem konsole). I od tego czasu sledzilem te wieksze newsy na temat streamingu. Jakis czas temu po informacjach Stadia, xCloud, Project Atlas - postanowilem poszukac wiekszej ilosci informacji, na temat firm oferujacych ten model (ile ich jest jakie modele biznesowe itd itp). I okazalo sie to bardzo ciekawym wykopaliskiem.

Ponadto smieszne jest jak ludzie opieraja sie na na jakis newsach ze stron blogaskowych i nic wiecej nie wiedza, a sami pozal sie Lucyferze redaktorzy tez wola skopiowac tweeta i zrobic z tego newsa nizli choc troche zaglebic sie w temat i zrobic z tego porzadna publicystyke.

Wiec tu i tak skomentuje, przedstawie fakty (np. ilosc dostepnych uslug, ilosc uslug w fazie rozwojowej, ilosc uslug ktore polegly, istniejace modele biznesowe) plus moje wlasne spostrzeniania.

 

Edytowane przez MagEllan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@danken000

wczoraj obejrzalem ten material. Jim to postac ktora sie lubi lub nienawidzi. 

Fakt jest faktem mowil o wielu rzeczach ktore (dla mnie czesto byly oczywiste) i wiele z nich (jak wciskanie mechanik z mobilek do tytulow za pelna cene, pchanie lootboxow az do punktu przegiecia, czy w koncu to ze jesli branza growa nie dokona samoregulacji to rzady zaczna sie wtracac) sie zisticlo ale to bazuje raczej na madrosci ludowej korpo chca kasy dac im palec wezma cala reke. 

Ale w wypadku tego materialu moim zdaniem widac ze nie przeczesal netu i ze jego znajomosc streamingu jest taka se. 

 

Sam zarowno w tym materiale jak i w innych mowil ze czesciej teraz odpala XO bo XGP uwaza za OK usluge. 

 

Kwestie "wlasnosci" (ownership) w odniesieniu do oprogramowania w tym i gier to temat duzo szerszy nizli streaming.

Pojecie wlasnosci zabila cyfra na PC, podobnie z cyfra na konsolach. Kwestia zachowania gier jako dziel kultury jest tez interesujacym tematem ale siegajacym jeszcze dalej nizli wlasnosc. 

 

Nie oszukujmy sie od lat oprogramowanie to licencje. Wyrok sadu EU w sprawie UseSoft vs Oracle mowi jasno (w wielkim skrocie i uproszczeniu) ze prawa do licencji nabywa licencjobiorca w momencie kiedy nastepuje jej pierwotna sprzedaz. Co oznacza ze jesli ktos kupi czy pudelko z gra (licencja) czy box z Windowsem (licencja) czy jakiekolwiek inne oprogramowanie w tym formie cyfrowej a licencja jest klucz oraz liczba kontrolna (potwierdzajaca prawdziwosc klucza). To takie licencje mozna zbyc!

 

I tu pojawia sie ciekawa sytuacja ktora pokazuje ze w wypadku gier poza pudelkami na konsole mamy za przeproszeniem kupe a nie wlasnosc. 

Steam udostepnia usluge grania w gry a nie licencje na produkt, ba nawet GOG (gdzie kupujesz wersje DRM free) nie pozwala na przeniesienie licencji bo gra zostaje powiazana z twoim kontem. 

Wlasnosc jesli chodzi o wiekszosc gier po prostu nie instenieje. 

 

Dalej cala branza oprogramowania (nie wazne czy photoshop, czy oprogramowanie specjalistyczne, CRM, BI, czy np MS Office oraz tony innego softu) przechodza na model uslugowy. Czyli placisz abonament. Czy mi sie to podoba? NIE! bo w wiekszosci przypadkow proste kalkulacje pokazuja ze place wielokrotnie wiecej nizli za produkt ktory mial 'licencje wieczysta' (perpetual license) i znow najprostrzy przyklad to office posiadam BOX MS Office 2007 Home Edition - ten kosztowal mnie 249pln i oferuje licencje wazna na 3 koputery. W tej cenie to byly smieszne pieniadze (80pare pln za licencje na stanowisko). Mam tez cyfrowa edycje MS Office 2010 (jakas bardziej dopasiona) - tutaj cena byla jesli sie nie myle kolo 600pln, ale ze firma w ktorej pracuje ma mase softu of MS to dla pracownikow byla specjalna oferta za grosze. natomiast Office 365 to jesli sie nie myle koszt kolo 100eur rocznie. 

 

W wypadku gier abonamenty sie roznia. 

  • PS Now (mix streamingu i pobierania cyfry) to 15eur/mc
  • EA Access / Origin Access Basic - 15pln/mc 
  • Origin Access Premiere - 60pln/mc
  • XGP (XO) - 40pln/mc
  • XGP (PC) - 40pln/mc docelowo aktualnie 19pln/mc podczas bety (no i promocja pierwszy miesiac za 4pln) 
  • XGP ultimate - 55pln/mc
  • Uplay + - 15$/mc

I teraz jesli oferta komus pasuje i uwaza ja za warta placenia to bedzie placil, ale tutaj akurat zgadzam sie z Jimem trzeba byc madrzejszym nizli Amerykanie i kontrolowac swoje wydatki a nie placic i nawet nie wiedziec za co bo kiedys sie kupilo abo w promocji a potem zapomnialo anulowac. 

 

Moje prywatne zdanie o abonamentach wymienionych powyzej:

  • PS Now - przetestuje raz jeszcze ale raczej nie dla mnie, za drogo, wybor gier mimo sporej ilosci jest taki ze wiekszosc ktora chcialem ograc juz ogralem, a te ktore ewentualnie moge chciec ograc mozna taniej kupic w promocji. Dla mnie to raczej triale gdzie moge traktowac gry jako wersje demo. Nie placilbym. 
  • Origin Access Basic - tak ten na PC na konsolach nie korzystalem, dobry stosunek mozliwosci do ceny jesli wpadamy na jeden miesiac i ogrywamy co chcemy, na PC bardzo fajny wybor indykow, gdzie 15pln wychodzi taniej za ogranie jednego indyka nizli jego kupno np na Steam w promocji. Gry EA (od startu tej generacji z wyjatkiem moze Unravel) nie sa dla mnie warte wiecej nizli 15pln (np. taki NFS Payback) ze gry predzej czy pozniej trafiaja do abo moge poczekac. Wiec zazwyczaj raz do roku kupuje 1 miesiac. 
  • XGP - ciesze sie z opcji na PC wczesniej korzystalem z tego konsolowego zeby ograc np FH4. Wtedy czekalem na promocje. Ale teraz patrzac na bilioteke gier spokojnie moglbym zaplacic te 40pln za miesiac i pyknac w tym czasie Wolfa2 i Metro Exodus. Po czym anulowac abo i wrocic jesli znow pojawi sie cos co chce ograc. 

I tu dochodzimy do streamingu. 

Pisalem o tym wczesniej sa rozne modele biznesowe wiele z nich opiera sie na BYOG (bring your own games). Gdzie "wlasnosc" gier jest cyfrowa na PC przypisana do plaformy (Steam, Uplay, Epic). Musimy kupic gre a oprocz tego placimy za sam streaming. 

Oczywiscie sa tez modele takie jak PS Now, Stadia gdzie nie ma zadnej wlasnosci bo wszystko jest odpalane po stronie serwera a do nas dociera tylko obraz i dzwiek. (tutaj mala dygresja patrzac na always online gry od UBI to forma mixu gdzie u nas odpalany jest kod, ale wymagane jest i tak polaczenie z serverem ktory odpowiada tez za czesc kodu, kod po stronie servera moze byc zmieniany i wplywac na gre). 

 

Wszystko zalezy czy to chwyci i jak mocno. 

 

Jak pisalem moim zdaniem na streaming jest za wczesnie, natomiast zmiejszejsze praw wlasnosci przez abonamenty growe to moim zdaniem calkiem realna wizja. 

Skoro w pare miesiecy po premierze mozna ograc gre za ulamek (dajmy na to 1/4 ceny pudla czy cyfry) to wielu na to sie skusi jednoczesnie przestajac kupowac gry na premiere. Ale to jest miecz obosieczny bo sprzedaz na premiere dalej wchodzi do statsow ktore prezentuja firmy inwestorom. 

 

co przyniesie przyszlosc, czas pokaze. 

 

Edytowane przez MagEllan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×