Skocz do zawartości
Strife

DRAGON QUEST XI S: Echoes of an Elusive Age - Definitive Edition

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że pojawiło się demko, to miłośnicy chińskich bajek mogą wreszcie zapoznać się z tym tytułem, bo u nas niestety nie jest tak popularny jak seria FF. Wersja na pstryka ma sporo ulepszeń od tego co pojawiło się na ps4.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po odpaleniu demka wróciły wspomnienia z DQ8, jest to prawdziwy Dragon Quest jak w mordę strzelił:1_grinning:

 

Nie kapuje dlaczego Square i Enix po stosunku że sobą eksperymentuje z Final Fantasy i wypuszcza coraz gorsze tytuły z tej serii, a DQ robią w starym dobrym stylu nic nie kombinując, normalnie czochrają torby fanów takim podejściem do tej serii:banderas:

 

Jako że demko to początek gry i progres przechodzi do calaka postanowiłem grać jak zwykle, czyli wąchając ściany i robić wszystko co tylko możliwe.

 

Jak na razie zeszło mi ok 5h i bawię się wyśmienicie. Mapy do eksploracji są dosyć spore więc ludziska lubujący się w szukaniu skrzynek i różnych sekretów będą zadowoleni. 

 

Walka to poczciwa dobra turówka ( polecam ustawić kamerę classic i dać fast) wtedy prezentuje się to wybornie. Jedyne co może niektórych boleć to wygląd potworków, są słodziuchne do porzygania, jakby pierdziały to tylko tęczą:ohstop:, ale taki urok tej serii. 

 

Muzyka to dragon quest tyle i aż tyle żadnych dziwactw, kto grał w poprzednie części będzie znał kawałki. 

 

Crafting jest więc będzie można sobie robić kozacki ekwipunek, wizualizacja broni też więc jest bardzo dobrze. 

 

Grałem po chińsku i ingliszowemu tu i tu jest spoko, uszy nie krwawią :dafuq:, główny bohater jest oczywiście niemy jak to w serii najczęściej bywało. 

 

Po 5h jeszcze tego demka nie skończyłem, ale dzięki niemu będzie kolejny wydatek(miałem nie brać, ale ta gra to czysty miód) , bo gra ląduje na premierę w konsoli i oby dali jakiś fajny steelbook, a i kolekcjonereką bym nie pogardził. 

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hahahaahaha u mnie day 1 : astral chain, deamon ex machina, zelda, ni no kuni, ff8 i właśnie dragon quest, po tym w/w filmiku widzę ze grafika vs ps4 super i niemal nie ma różnic . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie day 2 lub 3. Poczekam może będzie wersja ze steelbookien lub jakaś kolekcjonerka, na Japonię fajną wypuszczą. 

 

Czekam na to bardziej niż na Astral chain i nową starą zelde, bo uwielbiam takie tytuły. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zagrałem pół godziny w demo, doszedłem do wioski. Pierwsze wrażenia w zasadzie pozytywne. Gra jest megaładna, postacie są zarąbiście zrobione i animowane. Fajna muzyka, system walki wydaje się fajny, ale nie bardzo rozumiem istotę przemieszczania się podczas walki turowej, obstawiam, że są jakieś ataki z boku albo coś.

Jedno co mnie boli to trzecia chińska gra z rzędu, której bohater może parkować na miejscu dla inwalidów bo jest niemową. To jest petardystycznie słabe. W piątek wrócę z delegacji, z przyjemnością ogram demko dalej na klina po gwiezdnym łańcuchu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, xavris napisał:

Zagrałem pół godziny w demo, doszedłem do wioski. Pierwsze wrażenia w zasadzie pozytywne. Gra jest megaładna, postacie są zarąbiście zrobione i animowane. Fajna muzyka, system walki wydaje się fajny, ale nie bardzo rozumiem istotę przemieszczania się podczas walki turowej, obstawiam, że są jakieś ataki z boku albo coś.

Jedno co mnie boli to trzecia chińska gra z rzędu, której bohater może parkować na miejscu dla inwalidów bo jest niemową. To jest petardystycznie słabe. W piątek wrócę z delegacji, z przyjemnością ogram demko dalej na klina po gwiezdnym łańcuchu.

Ustaw walkę na classic, nie ma debilnego biegania i masz piękna walkę turową.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli to bieganie nie ma żadnego wpływu na walkę? I jest tylko, że tak powiem, zbędnym bajerem? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W demko przestukałem 9h i nie widziałem żeby to miało jakikolwiek wpływ na walkę, w DQ buffy i debuffy zawsze odgrywały najważniejszą rolę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpaliłem wczoraj przed snem konsole i ... kurwa nieprzytomny wstałem odprowadzać dzieci do szkół i przedszkol ... pomyśleć ze dziś czeka mnie prezentacja do pracy ... ja jebie. Nie mam pojęcia jak udało mi się nie kupić dq11 na ps4 : uwielbiam serie , ale o tej części nic nie czytałem gdyż stwierdziłem ze doczekam na wersje psrrtyczkowa doczekałem się i.... ale to jest dobre !!! 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i dobrze, że czekałeś, bo podobno wersja NS jest zdecydowanie najlepsza. Dodali podobno wiele usprawnień. Ja też ostrzę na to zęby, ale najpierw FE.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie zadziwia czepianie się do muzyki serii przecież motyw przewodni i odpowiedzialna za to tokijska symfonia to czad od zarania dziejów :antonio: 

 

Edytowane przez zdun
Zapomniana myśl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, zdun napisał:

Mnie zadziwia czepianie się do muzyki serii przecież motyw przewodni i odpowiedzialna za to tokijska symfonia to czad od zarania dziejów 

Siurze nieogolony muzyki się czepiali w XI w wersji na ps4, bo tam wjebali jakieś midi , albo gówno z syntezatora, pstryk ma wersję  z orkiestrą , ale nie wszystkie kawałki niestety.

 

Jako że wszyscy mają mambę mam i ja :ohstop: cenowo kulturka, bo z jakimś kodem z maila wyszło 169zł:axk28y: ( ostatnio dwa molochy u mnie zapunktowały sklep nie dla idiotów, bo miał kolekcjonerkę Zeldy i media expert , bo wczoraj zamówiłem po 20 a dzis po robocie już miałem do odebrania) 

DQXI.jpg.27dd272d073b4e603c28a3eab847cff5.jpg

 

Czekam, aż to odpalę, ale jeszcze została ósma świątynia w małej Zeldzie , bo przy siódmej to mnie już qrwica trafiała, latałem jak kot z pęcherzem w te i na zad szukając jebanej kolumny:notbad:, obudzę jebaną rybę i zaczynamy prawdziwą chińską bajkę:banderas:

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zdungdzie już dolazłeś? 

 

Ja wbiłem na pustynię metal slimy się akurat pojawiły za jednego ponad 2tysie expa, trochę za łatwo je w tej części ubić, w 8 trzeba było się naciukać żeby sukinkot padł.

 

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam taki zwyczaj, wiem ze niczemu nie służący i w sumie bezsensowny ale: nie gram w dema/ triale itp:14bqqmb: wiem dziwactwo które do niczego nie prowadzi ale nienawidzę grać w tytuł ze świadomością ze zaraz zobaczę napis : „ciąg dalszy w premierę „ stad wszystko leci od nowa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, zdun napisał:

Mam taki zwyczaj, wiem ze niczemu nie służący i w sumie bezsensowny ale: nie gram w dema/ triale itp:14bqqmb: wiem dziwactwo które do niczego nie prowadzi ale nienawidzę grać w tytuł ze świadomością ze zaraz zobaczę napis : „ciąg dalszy w premierę „ stad wszystko leci od nowa. 

Ja miałem za dużą chcice, olałem tytuł na ps4 że wzgledu na pstryka i to był bardzo dobry pomysł.

Tryb 2d daje radę plus inne udogodnienia czynią z tego tytułu prawie idealnego DQ. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po jakiejś godzinie dema mogę stwierdzić tylko, że fajnie że jest turowy system walki. Niestety jakoś zniechęcały mnie do gry srające tęczą potworki i sztampowy początek fabuły, o gościu z nikąd, który ma legendarne moce...

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, xavris napisał:

Ja po jakiejś godzinie dema mogę stwierdzić tylko, że fajnie że jest turowy system walki. Niestety jakoś zniechęcały mnie do gry srające tęczą potworki i sztampowy początek fabuły, o gościu z nikąd, który ma legendarne moce...

:whyyy:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, wiem że to standard w jrpg, ale po zawodach przy fire emblem i astral chain mam ochotę na coś, co chociaż udaje że jest inne. Ori miało bogatsza fabułę niż te dwie gry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zdun myślę że Tą wiedźmę @xavris 'a trzeba jebnąć na stos :Coolface: będzie tu po słodziuchnych do porzygania chińskich bajkach jechał :fuckoff:

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, xavris napisał:

Tak, wiem że to standard w jrpg, ale po zawodach przy fire emblem i astral chain mam ochotę na coś, co chociaż udaje że jest inne. Ori miało bogatsza fabułę niż te dwie gry.

:yao:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem za wiele czasu żeby sobie pograć, bo na tapecie było Stranger Things i po drodze wpadł "Głód of łar" za 75 złociszy, a za taką cenę żal nie brać:axk28y:.

 

Gra stoi po kolana ze trzy generację wstecz (czemu jebane square enix eksperymentuje z finalami :FailFish: dragon questa praktycznie nie zmienili po za podciągnięciem grafiki)  Tylko to nie jest złe że gra jest taka jaka była lata temu, w tym wypadku wychodzi to grze na dobre, jakby mi jebneli takie FF w klimatach 9 i z atb to byłbym zachwycony.

IMG_20191006_121013.jpg.384ea5dac19b831f43203af335e14722.jpg

 

Jest to nowy "stary" Dragon Quest, zajebiście liniowy mimo sporych lokacji, ale zawsze jakiś kamień lub płotek blokuje przejście dalej jeżeli nie popchniemy fabuły do przodu.(mimo tych ograniczeń gra jest i tak ogromna) Muzyka jest dragon questowa, jest taka jak w każdej innej odsłonie tej gry, zresztą jak wszystko inne, dosłownie wszystko co jest zajebistym plusem dla fanów :banderas:

Na pstryku chodzi to bardzo dobrze i tak też wygląda dla oka, niektóre widoczki robią wrażenie, chociaż ta cukierkowość potworków może niektórym wyjść brązową tęczą z w wiadomego otworu.

IMG_20191006_121039.jpg.70aed52d590fa8c7660bd7ac07b966f7.jpg

 

Fajnym dodatkiem jest ujeżdżanie niektórych przeciwników żeby dostać się w niedostępne na piechotę miejsca, ale to tylko dla wąchaczy ścian.

IMG_20191006_121138.jpg.4aabb2d6b8b3e932702c1296877f6096.jpg

 

Gra jest idealnym powrotem do czasów dzieciństwa dla starych dziadów które się lubują w takich tytułach i kochają turowe systemy walki, jak na razie mam nabite ok 19h i gra mi się wyśmienicie.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×