Skocz do zawartości
bloterzoter

Bezduszne gry.

Rekomendowane odpowiedzi

Zakup nowej gry zawsze poprzedzam pewnego rodzaju dochodzeniem. Oglądam coraz to nowsze filmiki prezentujące gameplay. Śledzę wypowiedzi twórców danej produkcji. A tuż przed premierą porównuje kilka recenzji z różnych źródeł. Nowe tytuły to z reguły lepsza grafika, płynniejsza animacja, bardziej dopracowane AI przeciwników, a wszystko to na jeszcze skuteczniej dopracowanym silniku. Jednak wciąż brakuje mi czegoś, co w przeszłości sprawiało że nie mogłem się oderwać od danego tytułu, a gdy tylko miałem czas i możliwość z nieprzymuszoną chęcią do niego wracałem.

Co to za element ? Co powoduje że gry tracą dla mnie tak pożądany wymiar ?

Obecnie grą brakuje głębi, dużego ładunku emocjonalnego który jest wplatany w historie, historie, która zmusza do myślenia, refleksji, do podjęcia zastanowienia się jak powinienem postąpić. Gry nie dają nam realnego wyboru, jaką postacią chcemy zostać. Pozbawiają nas przyjemności utożsamiania się z bohaterem. Przeżywania z nim fabuły. Producenci wciąż nas przekonują jak wiele zależy od gracza, jak duży wpływ na wirtualny świat mają jego wybory. Tu pojawia się moje pytanie. Gdzie jest ta władza, którą oddają nam twórcy tych wszystkich miodnych tytułów ? Gdzie dusza tych wszystkich wspaniałych projektów, którymi nas karmią ?

Jakie jest wasze zdanie na ten temat ? Czy wam też brakuje swojego rodzaju filmowości w grach ? Czy wy również chcecie się wzruszać, gniewać, irytować, czuć złość, zawiść czy nienawiść zmagając się z kolejnymi misjami wraz z wyrazistym, charyzmatycznym bohaterem ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co to za element ? Co powoduje że gry tracą dla mnie tak pożądany wymiar ?

Ja myślę że po prostu się zestarzałeś i żadna gra nie zrobi Cię już tak, jak te pamiętne, w które się grało za małolata... Smutne ale prawdziwe.

Wątpię czy kiedykolwiek, jakakolwiek gra da mi taką radochę, jaką dawały swojego czasu np. Spy Hunter, czy Preliminary Monty, na Atari

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zakup nowej gry zawsze poprzedzam pewnego rodzaju dochodzeniem. Oglądam coraz to nowsze filmiki prezentujące gameplay. Śledzę wypowiedzi twórców danej produkcji. A tuż przed premierą porównuje kilka recenzji z różnych źródeł. Nowe tytuły to z reguły lepsza grafika, płynniejsza animacja, bardziej dopracowane AI przeciwników, a wszystko to na jeszcze skuteczniej dopracowanym silniku. Jednak wciąż brakuje mi czegoś, co w przeszłości sprawiało że nie mogłem się oderwać od danego tytułu, a gdy tylko miałem czas i możliwość z nieprzymuszoną chęcią do niego wracałem.

Co to za element ? Co powoduje że gry tracą dla mnie tak pożądany wymiar ?

Obecnie grą brakuje głębi, dużego ładunku emocjonalnego który jest wplatany w historie, historie, która zmusza do myślenia, refleksji, do podjęcia zastanowienia się jak powinienem postąpić. Gry nie dają nam realnego wyboru, jaką postacią chcemy zostać. Pozbawiają nas przyjemności utożsamiania się z bohaterem. Przeżywania z nim fabuły. Producenci wciąż nas przekonują jak wiele zależy od gracza, jak duży wpływ na wirtualny świat mają jego wybory. Tu pojawia się moje pytanie. Gdzie jest ta władza, którą oddają nam twórcy tych wszystkich miodnych tytułów ? Gdzie dusza tych wszystkich wspaniałych projektów, którymi nas karmią ?

Jakie jest wasze zdanie na ten temat ? Czy wam też brakuje swojego rodzaju filmowości w grach ? Czy wy również chcecie się wzruszać, gniewać, irytować, czuć złość, zawiść czy nienawiść zmagając się z kolejnymi misjami wraz z wyrazistym, charyzmatycznym bohaterem ?

To o czym piszesz czułem grając w MGS4 i Crisis Core: Final Fantasy VII. Są to dwie gry w których odczuwamy więź z bohaterami. Chcemy iść ich drogą. Oddychać tym samym powietrzem. CC to pierwsza gra w której zakończenie mnie obłędnie poruszyło. Swoją drogą, to gry z liniową fabułą serwują nam takie przeżycia. Próżno szukać tego "ducha" w Oblivionie. Szkoda, że twórcy gier tego nie dostrzegają. Wolą zrobić kolejny FPS z niezłą grafiką, szybką akcją i banalną fabułą. Rozumiem to co piszesz, w pełni się z tym zgadzam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gry sie nie zmienily moim zdaniem, tak jak dawniej sa lepsze i gorsze, plytkie i te troche glebsze, tyle,ze tych drugich jest mniej (albo tych pierwszych wiecej) To gracz ewouluje z napalonego malolata w konesera.

Pamietam jak w czasach, kiedy video bylo cudem techniki i posiadali je tylko nieliczni zarobieni w usa, szlo sie do wypozyczalni, bralo odtwarzacz na dobe i ogladalo 10 filmow pod rzad. Kazdy z wypiekami na twarzy, do dzisiaj pamietam ta magie. "Lody na patyku" ktos pamieta? Dzisiaj moge co najwyzej ziewnac ogladajac tego typu film

Z wiekiem stajemy sie bardziej wymagajacy, szukamy w grach tego o czym napisales. Ja ta magie odnajdywalem w erpegach kiedy wychodzily jeszcze na poprzednia generacje, potem dlugo, dlugo nic i dopiero mgs4 sprawil, ze poczulem sie jak za starych dobrych czasow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gry sie nie zmienily moim zdaniem, tak jak dawniej sa lepsze i gorsze, plytkie i te troche glebsze, tyle,ze tych drugich jest mniej (albo tych pierwszych wiecej) To gracz ewouluje z napalonego malolata w konesera.

Pamietam jak w czasach, kiedy video bylo cudem techniki i posiadali je tylko nieliczni zarobieni w usa, szlo sie do wypozyczalni, bralo odtwarzacz na dobe i ogladalo 10 filmow pod rzad. Kazdy z wypiekami na twarzy, do dzisiaj pamietam ta magie. "Lody na patyku" ktos pamieta? Dzisiaj moge co najwyzej ziewnac ogladajac tego typu film

Z wiekiem stajemy sie bardziej wymagajacy, szukamy w grach tego o czym napisales. Ja ta magie odnajdywalem w erpegach kiedy wychodzily jeszcze na poprzednia generacje, potem dlugo, dlugo nic i dopiero mgs4 sprawil, ze poczulem sie jak za starych dobrych czasow

To jeżeli masz PSP to polecam Ci Crisis Core: Final Fantasy VII. Nie zawiedziesz się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu teraz producenci za bardzo nas podsysają pod wszystkie tytuły... a poźniej coś im nie wyjdzie i człowiek jest zawiedziony...

A poza tym to zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami, coraz bardziej wybredni jesteśmy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że poprostu zrobiłeś się starszy.

Żadna gra nie dała mi tego co Rayman i Spyro na PSX. Teraz gry też są fajne ale poprostu mam też rówinie ciekawe zajęcia (przyjaciele praca itd.) jak gry.

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No...gry z okresu jak miałem 10-12 lat były najlepsze. Ta radość, jak w FIFIE2001 były loga sponsorów na koszulkach, jak w Rally Championship były opisy rajdów w UK albo Heroes3. A teraz...od czasu do czasu jakąś grę przejdę i takich wspomnień nie ma. Chyba ostatnim tytułem, który tak mi się wbił w pamięć był Star Wars Battlefront, a to było już 4 lata temu.

Ale trzeba przyznać, że obecne gry są trochę zbyt widowiskowe. FPP, dużo wybuchów, multi i hit murowany. Kiedyś gry były bardziej charakterystyczne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale chyba mylicie tematy. Chodzi o to, że kiedyś wychodziły tytuły z wciągającą fabułą, ciekawymi postaciami. To były bardziej historie, filmy niż gry. Następny tytuł na horyzoncie - Heavy Rain, który się obudził ze snu zimowego!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale chyba mylicie tematy. Chodzi o to, że kiedyś wychodziły tytuły z wciągającą fabułą, ciekawymi postaciami. To były bardziej historie, filmy niż gry. Następny tytuł na horyzoncie - Heavy Rain, który się obudził ze snu zimowego!

może RPG, ale inne gry wcale nie miały wielkiej fabuły. Rayman, Pandemonium, Crash, Tekken... A teraz gry bardziej przypominają filmy - przez swoją widowiskowość fabuła robi się trochę sztampowa. No i chęć dotarcia do szerszej grupy odbiorców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, keidy na PSX odpaliłem Raymana 1 i Crasha 2 i 3 (jedynkę miałem później, ale okazała się cholernie wymagająca ...) to poczułem ciarki na plecach. Te gry po prostu stały się legendą. Do dziś dzień gram w Crasha 3 i 2. Ale co w tych grach było fajnego? Ciekawa, rzekłbym uniwersalna postać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę że po prostu się zestarzałeś i żadna gra nie zrobi Cię już tak, jak te pamiętne, w które się grało za małolata... Smutne ale prawdziwe.

Wątpię czy kiedykolwiek, jakakolwiek gra da mi taką radochę, jaką dawały swojego czasu np. Spy Hunter, czy Preliminary Monty, na Atari

Też tak uważam Z wiekiem inaczej sie postrzega niektróre rzeczy gry też. Ja do tej pory męczę wszelkiego rodzaju emualatory automatów, w które swego czasu wrzucałem "fortunę" ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiałem to uczucie kiedy tata zawoził mnie i kumpla do salonu o 7 rano w soboty z kieszeniami pełnymi monet! To były czasy. Tam to człowiek nauczył się bluzgać ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eeee tam. Wiek nie ma tu nic do rzeczy. Jestesmy po prostu bardziej wymagający no i gry nie są takie jak kiedys ( wiem, ze to smiesznie brzmi ). Mam 25 lat i tez nie tak dawno myslalem, ze gry po prostu przestaly mnie cieszyc. Ale pewnego dnia kupilem Dragon Quest VIII i po prostu zrozumialem, ze "z tego" sie nigdy nie wyrasta Trzeba szukac albo niestety czekac na ten jeden, jedyny tytuł, ktory rozwieje wszelkie nasze wątpliwosci. Dwa dni temu znalazlem zakurzoną plytke Dungeon Keeper i tez przezywam druga młodosc. Zresztą z kingdom hearts bylo to samo. Konsola nie dziewczyna nie nudzi sie nigdy. Pozdro all

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też wyleję parę łez, a co Zgadzam się i to raczej każdy gracz, którego urzekła ostatnia przygoda snake'a stwierdzi prosty fakt... TĄ GRĘ SIĘ PRZEŻYWA!!! Nie pamiętam już kiedy ostatni raz czułem coś podobnego, gdy jednoczyłem się z bohaterem do tego stopnia że jako raczej dorosły facet z 24 wiosnami na karku uroniłem kilka łez i wzdychałem jak babcia przy romantica channel ;D Jeden taki moment, który rozwala mnie w tej grze ... Podejrzewam, że domyślacie się - I'm no hero. Never was... Never will be... .Kurcze takie krótkie a tak porusza... Posiadam też psp slim and lite a CC jest jedną z gier w mojej kolekcji. I tu nie chodzi o tylko tą wersję bo w moim sercu najbardziej utkwiła Final Fantasy VIII na pc'ta. Do dziś pamiętam jak bardzo przeżywałem fabułę tej gry. Dla mnie prawdziwy majstersztyk na poziomie takiego gracza jak ja czyli nie kido, który dorywa grę dla grafy itp. ważne jest to coś co sprawi, że siedząc przed lcd poczuje się jak wszystko dookoła znika a ja zaczynam czuć dokładnie to co bohater/ka danej gry. Kojima to geniusz a może nawet wariat w pozytywnym tego słowa znaczeniu ale właśnie dzięki tak niezwykłej osobowości takie "stare pryki" jak my możemy przeżyć tak cudowne chwile, które można porównać do tych gdy odpalaliśmy Street Fightera 2 na Amidze albo Diablo 1 na pc'ta i inne MATKI dzisiejszych bardziej lub mniej udanych produkcji. Mógłbym wiele pisać na ten temat lecz jedna jest prawda... Gry, które teraz wychodzą to rozrywka dla dzieci/młodzieży, nawet te kierowane do ludu powyżej 18 roku życia to często tytuły powalające wykonaniem tzw. otoczką tyle, że nie zapadną nam głęboko w sercach jak powinny. Simply jesteśmy odbiorcami dla, których jedynym ratunkiem są "dzieci" producentów starszej daty. Łączę się z wami z nadzieją, iż coraz więcej gier będzie mogła nam dać więcej niż piękne widoczki i genialną muzykę... ah... idę odpalę mgs'a i pomarzę o tym żeby Mistrz Kojima wysmażył nam nową sagę jak nie jeszcze lepszą od poprzedniej to chociaż na takim samym poziomie ! FIN ! .......... ps3 4 life! ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×