Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez chelcho


  1. no wlasnie jak wypada battlefield bc w porównaniu do KZ bo chce kupić bf

    Singiel B:BC nie podobał mi się, ale rozumiem, że to tylko wprowadzenie do multi i raczej nie ma co porównywać do singla w KZ2.

    Dla mnie multi w KZ2 jest niezły i wciągający, choć zupełnie innego rodzaju od takiego R2 (w B:BC multi nie grałem). Wadą multi w KZ2 są czasem niezbilansowane składy np. 2x więcej ISA od Helgastów. Grałem kiedyś na planszy w akademii, gdzie ISA zamknęła nas w miejscu respawnu i nie dało się właściwie wyjść z pomieszczeń z działkami - oczywiście zgrany zespół by sobie z tym poradził, ale w moim było pełno takich jak ja czyli słabeuszy :)


  2. zakup systemu był specjalnie dla F3 i WP  HD.

    Kupno ps3 dla F3 jest raczej bez sensu. Najlepiej kupić dobrego PC - najlepsza jakość grafiki i najtańsze gry. Dla mnie F3 to tylko dodatek do biblioteki exclusive-ów ps3 - i to dla nich kupuje się konsole (no i dla multimediów).

    Ja też żałuje, że nie ma DLC na ps3 - gra bardzo mi się spodobała. Ale to może tylko timed exclusive, i dodatki ukażą się później jako pack.


  3. Ja mam z tą grą taki problemik - stworzyłem postać, doszedłem do egzaminu GOAT i kiedy siadam w ławce nic a nic się nie dzieje. Nauczyciel stoi na baczność wszyscy piszą na kartkach i nic. Que pasa :/

    Znany bug. Siadaj po lewej stronie klasy, przed innymi - podobno pomaga. W razie czego save/load


  4. Hmm... pytanie pada co kilka postów ^^

    Co do ślinotoku. Zadaj sobie pytanie. Czy odpowiada Ci Oblivion czy Fallout2. Mówię o wykreowany świat. Jeżeli Oblivion to będziesz w niebo wzięty. Jeżeli poprzednie części kochałeś za wspaniały, brudny, świat - to nie od Bethesdy. Moim zdaniem Fallout3 spod ich skrzydeł musiał wyjść jako ładny mod do Obliviona. Nie było innej opcji.

    Tak jak w F2 ciągle szperałem, zaglądałem w każdy kąt, tak w F3 ten świat nie wciąga tak samo jak w poprzedniej części. Nie czuć tego klimatu co kiedyś.

    Ja nie jestem fanem Obliviona, ale F1 i F2 bardzo lubiłem i nie mogę się zgodzić z opinią o braku klimatu poprzednich części w F3. Wg mnie gra ma klimat 1 i 2 , a bardzo jej daleko do słabego Obliviona. W F3 czuć 'ciężki' klimat, gra jest ciekawa i się nie dłuży jak Oblivion, a side questy są interesujące i podoba mi się że można je przechodzić na kilka sposobów - czasem nawet kłamać, że się coś zrobiło

    Do gry podchodziłem dość sceptycznie (Obliviona odpuściłem sobie po 40h i sprzedałem na allegro), ale cieszę się że F3 kupiłem bo naprawdę warto.


  5. mam pytanie .. czy też macie problemy z multi w littlebigplanet ? większość jak gram to albó mnie wywala z serwerów, laguje nie łączy itd. sporadycznie jest ok ;/ kolega ma taki sam problem dlatego, wiem, że nie jestem sam .. może zna ktoś odp ?

    A jak wersja: Amerykańska czy Europejska?

    Ja mam Amerykańską (kupioną w sklepie w Polsce) i też mi rwie jak diabli


  6. Pytanie- Czy Fallout 3 to faktycznie Oblivion w klimatach Fallouta ? Pytam, bo nie jestem pewien co do zakupu F3, ponieważ nie lubiłem Obliviona, i nie wiem czy warto kupić ogólnie Fallouta.

    Na szczęście podobieństwo dotyczy głównie grafiki (np.rozmowy z npc) i widoku fps. Wg mnie klimat poprzednich części został nawet zachowany, ale zaznaczam że jestem dopiero w Megaton. System rozbudowy postaci jest kompletnie inny niż ten z Oblivion-a - taki bardziej falloutowaty. Też nie lubię Obliviona

    Miałem 11.11 imieniny na które dostałem fallouta i LBP


  7. Ja się skusiłem na angielską wersje kolekcjonerską za 219 w Saturnie (Arkadia i Złote Tarasy) - coś się chyba pomylili z cenami , ale polecam brać zanim się kapną (powinno być 249).

    Co do grafiki i porównań z xbox-em to wątpię aby Bethesda zrobiła gorszą wersję na ps3 gdyż engine jest z Obliviona - a ten chodził tak samo lub nawet lepiej na ps3


  8. Witam

    Mama kolejene pytanie odnosnie konta online w tej grze. Wsyscy tam wymiataja.Mam juz duzo przegranych a w dodatku ucieczki bo mialem problem z internetem. Da sie jakos zrestartowac staty? Czy na serverch trzeba grac z przypadkowymi osobami?

    Chyba tylko zmiana konta pomoże, bo statystyk wymazać się nie da. Ale ja się tym nie przejmuje i nawet fun deki testuje na moim koncie.

    Jest możliwość ustawienia gry z konkretną osobą ale będzie to gra nierankowana


  9. Pogrywałem trochę w tą gre.

    Na singlu , gdy opanujemy zasady , gra zaczyna się nudzić.

    Po niesamowitej fascynacji i 3 dniach nauki , czar pryska i zostaje wielka pustka.

    Po to jest włąśnie tryb online - ta gra jest stworzona do gry w sieci

    Karty są ciężko dostępne , a ich cena jest wysoka.

    Karty są drogie - fakt, ale tylko UR. C, U i R nie są wcale tak drogie. Do zrobienia dobrej talii nie potrzebujesz drogich kart.

    Myślę , że gra ma duży potencjał, ale nie zostanie on do końca wykorzystany.

    Mnie najbardziej brakuje mechanizmu turniei online , ale chyba to naprawią

    Czy ktoś grał już talią na Missionary i Cubikach? Czytałem, że talia jest mocno przegięta i zaburza balans w grze, gdyż ludzie układają specjalnie talie kontrujące Missionary Deck np. na biolitach.

    Mam wersję amerykańską i jeszcze nie mam nowych kart...


  10. ej, a tak na serio, to jest sens opierac cala taktyke na jednej karcie??? jaka jest szansa ze bedzieciemy mieli w reku herosa i wystarczajaca ilosc many zeby go uzyc??

    chelcho, a jak z twoim ninjowym dekiem? jak czesto udaje ci sie polozyc karty w otpowiedniej kolejnosci, zeby wszystkie ninje mialy invisible?? przeciez to nie zalezy tylko od dobrej taktyki ale glownie od czystego przypadku..

    Taktyki nigdy nie należy uzależniać od jednej karty, ale raczej karty dopasowywać do zaplanowanej taktyki.

    Mam w deku 7 ninja (ognia x1, a reszta po 2) i raczej czekam z ich wystawieniem aż nadarzy się dobry moment, wystawiając wcześniej stworki za 1 lub 2.

    Ninja nie mają dużej siły ataku, ale za to niezłe zdolności, które odpowiednio wykorzystane dają duży bonus. Wg mnie najlepszy jest ninja ziemi, potem wody, lasu, a najgorszy ognia. Jeśli podejdą mi ninja dający sobie niewidzialność, to zawsze wystawiam tego, który ją otrzymuje, a potem tego który ją daje.

    Aby doszedł mi odpowiedni ninja mam 3x Tritonian Ice Guard i coś jeszcze do dobierania kart.


  11. Moim zdaniem theme decki to wyciskacze kasy. Zrobiłem w excelu tabelkę i jedyny rozsądny deck to Biolith Scourge. Zawiera niewiele kart, które pokrywają się ze starter deckiem. Jedynie Tritonian Iceguard występuje w liczbie sztuk dwóch. Mam już jedną z boostera dołączonego do gry co razem czyni 5 kart! Po cholerę mi pięć takich samych kart. Biolith jest najlepszy bo dostajemy masę nowych kart. Karta ultra rare Ouroboros Dragon też jest konkretna. Jedyne co może jeszcze uwierać to 2 dodatkowe karty Battle Chariot. Chociaż jest to dobra karta. Mnie aż tak to nie zaboli bo będę mógł zagrać z bratem ale jak ktoś gra tylko przez internet to niech lepiej sprawdzi skład wybranych decków. Najbardziej odradzam leśny deck. Karty kreatur niby w porządku ale karty czarów to istna kpina. Healing Shower i Beguiling Fog po dwie sztuki. Śmiechu warte. Przecież tyle jest w starter decku.

    Do niewidzialności wystarczy Aegis Citadel.

    http://eojinfo.com/decks.php

    Ja bym raczej nie patrzył na commony, gdyż można je nabyć naprawdę tanio; ja sprzedawałem na Allegro po 4,99zł za set , a może są teraz lepsze oferty.

    Ouroboros Dragon nie jest zbyt grywalną kartą w przeciwieństwie do bohaterów.

    Aegis Citadel jest dla mnie za droga: brak ataku i mało żywotna jak za 5 mana. Za taką cenę wolałbym Arc Satellite Cannon lub Dragoon Dragon Cavalry


  12. Moim zdaniem Didi odpada, ponieważ chcę mieć coś co zamiesza na planszy ostro a nie tylko rozwali stwora przeciwnika. Latoo równierz, bo set 2 bedzie ograniczał bardzo przydatność dodga. Więc zostaje Head to Head.

    Arelai The Protector vs Edin The Persecuted

    Opinie?

    Bierz Edina, bo Tritonan Ice Guard z invisibility rules


  13. Jestem na kupnie Theme Deck'a z Seta I. Nie mam zielonego pojęcia, którego wziąść więc pomóżcie. Moje 2 główne typy to Ziemi i Lasu.

    Pozdrawiam

    Wg mnie te deki mają dwóch najlepszych bohaterów w grze. Ostatnio gram zieloną bohaterką, ale Arai też jest dobry i ma dużo lepszą przeżywalność

    Może jak upowszechnią się karty z Set 2 to zmieni się meta i nie trzeba będzie ładować tyle magicznych ataków przeciw Doge


  14. a ja jeszcze prosze o pomoc:) mam klopoty z tymi klodkami co sie otwieraja i zamykaja do czego one tak dokladnie sluza???nie kumam

    Pewne karty, np. biolith, można zagrywać wyłącznie gdy kłódka jest otwarta. Widać jej symbol pod cyferka z kosztem karty

    Ja radzę na początku pograć z maszyną , a dopiero po tym jak zacznie się wygrywać wejść na online


  15. Żeby rozruszać temat:

    Który Hero jest najlepszy?

    God?

    Phantom?

    Noble?

    To wszytko zależy oczywiście od talii i tzwn. "mata game", ale gdybym maił wybierać to:

    Hero: Edin - atak magiczny (zabija drzewo od kopa) + zdolność która wygrywa grę (jak tylko zdoła przeżyć)

    God: Najbardziej grywalny to biolithowy Phaseus, ale i tak nikt nimi nie gra

    Phantom: Siam - po prostu nie ma minusów: duża siła ataku i b. dobra zdolność (ktoś nie ma w deku Aluhja Priestess?), 4HP

    Noble: Anfisa - magiczny atak i super zdolność, która odpowiednio wykorzystana nie daje szans przeciwnikowi


  16. Dobra xD spokoj nie klucic sie xD Gry sa drogie i kazdy to wie ;)

    Na Konsole wydac 2400 mi nie bylo szkoda ale zeby dac 250 za plyte mi jest szkoda bo konsola bedzie u mnei pare lat a gre przejde z 4/5 dni tylko zmarnuje czas potem ja odloze na puleczke albo sprzedam na allegro tracac 100. Dla mnie gra powina byc taka zeby grac grac przechodzic 10x na wszystkie sposoby i bawic sie w nia godznami :) a nie ze kupie przejde i papa :/ jak ktos zarabia 5 000 to niech sobie kupuje gry po to zeby przejsc raz i odlozyc na polke

    Możesz grę kupić na ebayu za 180-150 z przesyłką , pograć i sprzedać w Polsce na allegro z zyskiem. Ja kupiłem niedawno NGS za mniej niż 130 z przesyłką.

    Trzeba tylko trochę poszukać i pogłówkować. Piracenie to najprostsza droga dla śmierdzących, leniwych obiboków.

×