Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez KopaczK


  1. Przesadzasz i krzywdzisz nie tylko PESa2011, ale i całą serię. Dla wielu graczy obie gry są przynajmniej równorzędnymi tytułami. Dla wielu z nas PES nie musi gonić FIFy, bo ta od niej nie odstaje (Wiadomo, że każda z nich wypada lepiej w jednym aspekcie, w innym zaś trochę słabiej ale nie ma jednoznacznego lidera.).


  2. Schranz>>> FF7 wcale nie jest taka mroczna, jak to sugerujesz. To bardzo przyzwoity FF i świetna gra, ale uważam, że nie deklasuje takiej 4, 6, 8, 8, 10, czy 13. Każdy wybierze, to co lubi, ale dajmy spokój temu zagadnieniu. Niektórzy będą wielbić 7, inni traktować ja jak kolejną odsłonę serii, a inni zmieszają ją z błotem.

    FF X jest nietypowym dla serii eksperymentem, po którym nastąpiły dalsze zmiany. Wielu graczy uwielbia X za to, że jest (pomijam fakt, że to świetny tytuł) ostatnim Square`owskim FFem.

    • Like 1

  3. To prawda. Seria DoA zawsze legitymowała się cycatymi panienki, ale jednocześnie wielopoziomowymi arenami i ciekawymi walkami, w których system bloków i przechwytów sprawiał kupę frajdy. Coś pięknego.


  4. Raczej na niego bym nie liczył. Główny bohater ma mieć pod sobą tzw. "Piony", więc przypomina to standardowe podejście do zagadnienia cRPG. Co-op pewnie byłby fajną opcją, ale dotychczasowe informacje i filmiki sugerują, że to wszystko będzie bazowało na kamapnii dla jednego gracza.

    EDIT: Nowa galeria: LINK.


  5. mówię o Addidas Live Season który aktualizuje formę i statystyki piłkarzy co tydzień wg tego jak dany zawodnik spisał się w prawdziwym meczu ligowym... o wszystkich wynikach tabelach rankingach, wirtualnych klubach itp itd... PES nie ma nawet w 1/5 takiego wsparcia jak Fifa... Gra 11 vs 11 Online itp itd... owszem gameplay jest najważniejszy ale tak samo ważne jest urozmaicenie i fun płynący z gry...

    i nie piszę głupot o strzałach bo nad ich kierunkiem w PESie nie mamy żadnej kontroli.... niezależnie jak wychylisz analog to i tak od komputera zależy czy strzał będzie na lewy czy prawy słupek bądź w bramkarza... najczęściej właśnie w bramkarza...

    a teraz spadam do teściowej...

    Tego nie będzie, bo PES nie ma licencji (jakim cudem KONAMI ma podawać wszystkie wyniki, itp. skoro nie ma praw do ligi? Pomyśl chwilkę, zanim palniesz coś takiego.). Co więcej, cieszę się z tego bardzo, bo ta funkcja jest diablo irytująca. Bardzo szybko wyłączyłem ten obrzydliwy system w FIFA 09. Zawodnicy oceniani byli jak chorągiewka ludziom z EA powiała.

    Piszesz, piszesz. Nie potrafisz i tu leży pies pogrzebany.


  6. Boże...

    Nie mamy "ŻADNEJ" kontroli? 0_o Co Ty bredzisz... Brak aktualizacji formy? W PESie zmienia się co mecz. Szukasz dziury w całym.

    Oczekujesz od PESa czegoś, czym nie będzie, bo KONAMI nie przeskoczy EA w tych aspektach (kasa na licencje i marketing).

    PES nie zmienia się pod pewnymi względami od lat i strasznie śmieszą mnie ludzie, którzy twierdzą, że byli wielkimi fanami serii, ale zeszła na psy i dlatego teraz grają tylko w FIFkę. krytyka gry KONAMi opiera się na braku licencji i gorszych (subiektywna ocena) animacjach. Zaczynają wymieniać elementy, które albo było w ich "ukochanych starych PESach" (oczywiście nadal są), albo nigdy ich tam nie było (były w FIFie) i domagają się ich powrotu... Śmiech na sali.


  7. Wkleił go tu Ćwir (kilka stron wcześniej).

    Miałem przed chwilką 2 bardzo zabawne akrobacje cyrkowe w demku, więc to nie jest tak sporadyczne, jak piszesz.

    Wracając do PESa 2012, bardzo spodobał mi się patent z filtrem, który rozmazuje to co trzeba i tworzy fajny stadionowy klimacik.

    Byłoby jeszcze miło, gdyby powróciły brudzące się trykoty i opatrunki zakładane kontuzjowanym piłkarzom.


  8. Siriondel>>> Ale teraz pojechałeś po bandzie... Każdą grę, film, czy nawet książkę można tak spłycić, ale jest to niesprawiedliwe i imho głupie. Wiesz dlaczego? Bo samo życie też takie jest. Przy odpowiedniej dozie cynizmu można tak samo zjechać każde, nawet najwspanialsze i najdonioślejsze, czy też srasz i tragiczne wydarzenie w historii rodzaju ludzkiego.

    Przypuszczam, że ten wątek romantyczny, który tak objechałeś, a także kwestia zatartej granicy między czarnym a białym (choćby kwestia zasadności pielgrzymi Yuna`y) przyciągnęły wielu fanów do tego tytułu. Jest prawdziwy, żywy. Takie coś przeżywa większość z nas- żywych ludzi. System rozwoju postaci daje największą swobodę kreowania własnych bohaterów, z jakim mieliśmy do czynienia w serii FF.

    Być może powrócę do tej gry i przejdę ją po raz drugi na PS2, bo jest to dobry tytuł.


  9. Jest tego tak dużo, żze aż się człowiek w tym gubi. W XII tez ratujemy świat, ale wiesz co? Nawet nie wiem o co w tym chodziło, bo wydłużanie na siłę rozgrywki sprawiło, że bardzo szybko się w tym wszystkim pogubiłem (chodzi o szczegóły). Fabuła jest tak posiekana, że właściwie trudno ocenić jej jakoś. Powodem tej sieczki jest MMOwaty tryb rozgrywki, który spycha fabułę na plan dalszy. Sama X przedstawia dużo ciekawszą historię. Pełną żywych emocji i "prawdziwą". Ratujemy świat, ale

    historia Tidusa i to jak przeplata się przeszłość, z teraźniejszością

    nadają X rumieńców i głębi.


  10. Problemy miałem w kanałach z Malboro i do tego się odnoszę. Sama gra jest upośledzonym MMO dla jednej osoby, co samo w sobie jest dość karkołomne. Mnie ta gra nie podeszła. Ani nie powalała fabularnie, ani systemowo. Grało się w to tylko po to, żeby rozwinąć ekipę. Sama gra nie była trudna, a imo głupia. Po stworzeniu XI chcieli połoczyć grę dla jednego gracza z MMO i wyszło, to co wyszło. Imho słabsza odsłona serii.


  11. czy to źle że fifa stara się być grą dla każdego ? chcesz zagrać z dzieckiem to zagrasz bo sobie poradzi chcesz hardcorowego grania ? proszę bardzo ustaw wszystkie assysty na manual i grając online ustaw filtrowanie tak aby przeciwnicy też mieli wszystko na manualu... też jest nawet osobny ranking w grze dla graczy manualnych więc ja nie widzę problemu... to nawet lepiej że dla początkującego gra jest łatwa bo się nie zniechęci a jeżeli będzie chciał wyzwań będzie sobie utrudniał rozgrywkę wyłączając asysty...

    Zasugerowałem coś takiego? Czy napisałem, ze to źle? Nie.


  12. Otóż to. Wszystko zależy od tego, jak przygotujemy nasze postacie, czy też postać.

    XII imho ma strasznie idiotyczne sterowanie i to stanowi o jej trudności. Jeśli postacie rozbiegną się po np. tunelach, czeka nas nerwówka, bo nie widzimy co się z poszczególnym ludzikami dzieje. Ot, cały problem.


  13. lons>>> Z tymi przepięknymi animacjami to ostro przegiąłeś. :)

    Zgodnie z definicją arcade to były te maszynki do grania na monety :P

    W dyskusjach o grach piłkarskich częściej pojawia się to stwierdzenie w kontekście dwóch przeciwieństw: arcade i symulacja.

    Myślę, że nie ma co czepiać się słówek - jeżeli coś miałbym postawić bliżej symulacji a coś bliżej arcade - to PES byłby bliżej arcade.

    Zresztą lons to dość dobrze podsumował cytując Boga Seabassa :)

    Dokładnie i niczym innym nie jest. Określenie tego typu jest bardzo mylące. Podobnie jak "casual player", które podobnie jak "arkadowy" jest źle rozumiane, a w najlepszym razie nadinterpretowane.

    Obie gry symulują spotkanie piłkarskie, a zatem obie są symulatorami (choć i ten termin jest nadużywany i nie powinno się go stosować w takich sytuacjach). Koniec kropka.

    Cycorus błagam ciebie nie pisz mi, że PES ma lepszą arcadowość od FIFA. W FIFA 90% osób gra na asyście w podaniach. Dlaczego? Bo jest fajnie, łatwo, przyjemnie i przede wszystkim arcadowo. Hardcor na FIFA praktycznie nigdy nie istniał. Dobrze wiesz, że gra ta jest celem dla casuali. Powiem więcej ta gra zawsze będzie kręcić czysty casual. Ty to jako były fan PES wiesz i ja, także nie oszukujmy się nawzajem :biggrin:

    EDIT: Pod warunkiem 90 min meczu, a to jest nierealne.

    Uogólnienie, ale faktycznie FIFka oferując dwuprzyciskowe sterowanie pokazuje, że chce być grą dla każdego.

×