schranz

why not, duuuuuży ekran to jest to

Ukończyłem wczoraj grę po blisko 20h(duuużo się błąkałem, jest sporo secretsów)

Powiem wam że mimo wszystko gra daje radę, od kiedy zmieniłem ogromną kosę na Qamar zaczęło mi się zajebiści grać

Qamar to broń z rodzaju staf z atakiem od fire trzymając 2h jest morderczo szybka a do tego blokuje fizyczne ataki 77% co sprawia że nie nosiłem już tarczy .

Bardzo polecam ją sprawdzić bo zupełnie inna gra się robi .

Wracając do tematu to jako całość grę oceniam na 7, główne przez masę mniejszych problemów które opisałem wcześniej .

Gra miała potencjał, design jest całkiem spoko, jednak miejscówek jest zdecydowanie za mało a gra jest dość krótka.

Jest również sporo backtrackingu.

Próbowano ją wydłużyć portalami do challengów ale czuje się tą biedę w porównaniu do gier From software .

Jest niby NG+ ale w zasadzie nie chce mi się go robić, i chyba nic mnie tam już by nie zaskoczyło tym bardziej że walki z bossami są mega schematyczne jak w platformówkach .

http://www.pssite.com/recenzje/2188/recenzja-darkest-dungeon-ps4.html

Nie do końca moje klimaty, w zasadzie nigdy w takie gry nie grałem ale recka zachęcająca ....

Wszędzie oceny oscylują w granicy 9 średnia na metacritic 8.6 tak że widać że dla fanów tego typu gry to pewniak .

Przy pierwszym podejściu do gry wytrzymałem 37 min tylko dlatego że 1boss nie padł za 1 razem.

Masakra jakie to wooooolne, niby biega żwawo rolki wali normalnie a jak ma machnąć 1 ręcznym małym toporkiem to można iść herbatę zaparzyć w tym czasie .

2 podejście następnego dnia, tydzień L4 brak gier ..... no kurczę pograłem z braku laku.

I powiem że nawet się wkręciłem, głównie za sprawą całkiem fajnego designu,spoko walkom z bossami, przyzwoitego poziomu trudności i exploracji która wypada całkiem spoko .

Przyzwyczaiłem się do pewnych mankamentów i gram dalej ale ludzie ....

- optymalizacja to jakiś dramat gra dropi straszliwie, grafika jest paskudna, tekstury słabe i pop up obiektów .

-dubb nędza fabuła słaba postacie nijakie .

- kamera+ lockowanie na przeciwnikach dramat, 2x szybszy DS daje radę tu jakaś masakra .

- masa mniejszych i większych bugów, wysypywanie gry ginące audio przeciwnicy poruszający się w jakiś kosmiczny sposób ..... czasem parskam śmiechem.

Ta gra kuleje w tak wielu aspektach że sam nie wierzę  że w nią gram, ale jednak no lubię tego typu gierki .

Myślę nawet że chyba ją zmęczę do końca, choć słyszałem o jakimś dramatycznym backtrackingu w 2 połowie gry.

Po bloodborne i DS3 to jednak lords wypada crapowato.

wystarczy powtórzyć tą część gry jak znajdziesz jest autosave chyba.

Ale pusto to jest opór, 3 samochody na krzyż na 2 min jazdy.

W mieście w biały dzień 2 npc na molo i 1 w budce ..... a cała reszta włącznie z plażą pustka .....

eee no jak tak to biorę

4 godziny temu, darkowal710 napisał:

http://www.chip.pl/news/sprzet/konsole/2016/09/ps5-juz-w-drugiej-polowie-2018-roku

 

PlayStation 5 za niecałe dwa lata.

Ale beka  

Gry takie jak GT będą wychodziły raz na 2 generacje i będą miały grafę z dupy na obecne standardy sprzętowe.

O takim FF XV nie wspomnę, raz na 4 generacje ?

Kierfa co się stanęło?

Przecież niedługo developing gry będzie trwał dłużej niż generacja konsol ....

Za chwilę będą gry na akord klepali co by tylko zdążyć ... paranoja.

To się musi wypier#$#@ kwestia czasu.

w ujjj najwięcej w serii.

tu nie chodzi o kompresję a o "rozmach" a raczej pustkę właśnie.

w705 to jest raptem 1080 200hz .... 

Tv dobry do ps4,jak byś chciał wykorzystać pełny potencjał pro to musiasz zainwestować minimum 3k w tv4k albo 5+ z hdr takie są fakty.

Oglądałem wczoraj te tv w MM więc wiem.

Z resztą wpisz sobie na alle czy gdziekolwiek 4k hdr i zobacz od ilu się ceny zaczynają.

O 28.08.2016 o 12:16, schranz napisał:

 

Beka RDR na bogato przy tym biednym pustym FF (najładniejsze jrpg generacji?)

Ni no kuni czy taki DQ zmiecie te FF graficznie o designie nie wspominając .

Tekstury podłoża są tak płaskie że można przecierać oczy ze zdumienia, roślinność nędza i pewnie popup masakryczny przy 900p .... 

No bogato co?

Wywaliłem już to demko 1 z XV bo bym wrzucił parę creenów jaka tam bieda była.

SE ma zdupiony engin i dlatego takie problemy są z tą grą, no ale co tu się dziwić jak gra 10 lat w developingu, engin ps2 pewnie jeszcze pamięta, kombinują przepisują przesuwają premierę ....ale to nic nie da, może na ps pro .

Zobacz jak pięknie MGS V smigał na ps3 słabiutkim, szacun dla nich za fox engin.

Sony to zjeby, założę się że 80% ludzi zmieniło tv wraz z nadejściem ps4.

Kto teraz znów wyłoży 4 czy 5k po 3 latach na kolejny TV, że o kupnie konsoli nie wspomnę bo opychając starą ps4 wystarczy tysiaka dołożyć .

38 minut temu, wnt napisał:

MGS5 zapierdzielał w 1080p/60 fps, ale zauważ, że teren był PUSTY. Tam się nic nie działo na mapie. Wszędzie góry i skały, drogi i kilku żołnierzy na krzyż.

Nie żartuj w MGs było więcej detali 100x lepsze textury i 60 fps .

Bazy były niekiedy bardzo rozległe dziesiątki strażników itd .

Odpal 1 demko FF 15 jeśli możesz zobacz jaka tam jest bieda i zweryfikuj lepiej swoje poglądy.

Wręcz wrzucał ktoś porównanie z RDR i bił rozmachem tego FF na głowę .

Poza tym można różne bajki opowiadać ale fox engine, przy tym czymś co zrobiło SE to mocarz okrutnik.

sory ale nie róbmy sobie jaj bo w 720p to się na ps3 grało.

Jest 2016 rok .... mgs 5 zapierdziela w 1080/60 fps a wy tu o 720/30 mówicie że git ?

Nieudolność i tyle, co nie znaczy że gra będzie zła.

Ja ją pewnie oleję może kiedyś się zagra na pro czy PC.

Fajnal to ma być rozmach i piękno a nie męczarnie w 720p z popupem pod nosem .

Dopiero wczoraj zacząłem grać i owszem grafika nie powala na kolana ale praga, dbałość o detale, design i ilość ścieżek do odkrycia sprawia że jestem zachwycony tą gierką.

BA wręcz czuję się początkowo przytłoczony, gdzie iść itd .

Mam pytanie do osób które wbiły lub planują wbić platynę .

Na co zwrócić uwagę?

Wiem że są znajdzki questy itd ale nie mam zamiaru psuć sobie zabawy grając z poradnikiem czy yt ....

I tak trzeba grę przejść 2 razy chyba więc jak to rozłożyć najlepiej aby czerpać pełnię radochy z gry samemu i po 2 przejściu wbić puchara ?

Sony wydało gówniane ps4 tylko dlatego aby zarabiać na tej konsoli już od premiery(na ps2/3 na konsoli tracili a zarabiali na grach i akcesoriach)

Teraz powinni wymieniać te gówniane ps4 na pro za max 200$, może wtedy wyszli by z tego z twarzą ?

A tak to mamy kolejną nędzną konsolę która za 3 lata będzie ledwo 1080 odpalać w 30 klatkach w bardziej wymagających tytułach.

Ogólnie dymają jak mogą, konsola, abonament plus, gry w cenach z dupy, podobnie akcesoria .

Blokowanie większości słuchawek usb(kupujcie nasze pękające płaskie dzwiękowo z baterią na 6h za 400zł !)

A teraz w slimce nawet optyka nie będzie a cena z dupy

Serio żygam już tym sony, nigdy nie lubiłem xboxa ale serio rozważam kupno tej konsoli, ew. złożę PC i będę co 2 lata zmieniał grafę(sprzedanie starej/kupno nowej dokładając z 500zł)

A najbardziej bym chciał żeby nintendo skasowało sony/x ew. wkroczył nowy gracz .

Śmiałem się też z grania w chmurze ale nt. moment wydaje się to wcale nie takie głupie .

Jedyne co mi się podoba w tym FF to muzyka.

Obawiam się niestety że na ps4 będzie blado, dopiero na ps pro będzie znośnie, tzn stabilnie z większą ilością detali i bez chamskiego popupu + dalej renderowanie .

Też się zastanawiam nad stacjonarnym PC .

Grałem ostatnio w Firewatcha chociażby,na PC można podłączyć bezprzewodowo pada od ps4 a kompa pod TV ....

To już nie czasy klawiatur i monitorków 15"

Ps4 zostawić do RL i ciekawych indyków/mniejszych gier a na PC AAA.

Tylko że nie znam cię na rynku PC i nie za bardzo wiem jakiego PC trzeba by złożyć i co się opłaca w kwestii cena/jakość .

Bardzo mozliwe że kupię używkę blisko premiery ale tylko z czystej ciekawości co ta gra ma do zaoferowania.

Jest szansa że poza grafą jest dobry content do ogrania, w końcu coś musieli robic te 10 lat.

A jak nie to chociaż bekę bedę miał i pohejtuję na forum

I tak nie zamierzam tego na półce trzymać.

PS ciekaw jestem analizy digital foundry, platinum demo dropiło sobie radośnie do 20fps .

Beka RDR na bogato przy tym biednym pustym FF (najładniejsze jrpg generacji?)

Ni no kuni czy taki DQ zmiecie te FF graficznie o designie nie wspominając .

Tekstury podłoża są tak płaskie że można przecierać oczy ze zdumienia, roślinność nędza i pewnie popup masakryczny przy 900p .... 

Nie wiem ja tu nie widzę żadnego smaczku, widzę za to jaka ta gra brzydka i nie fajnalowa

Skończyłem dziś wątek główny i mogę grę szczerze polecic fanom gatunku.

Jest kilka minusów jak chociażby chaotyczny system spirinate(tutorial tego nie wyjaśnia jak trzeba przez co ogarnąłem to z YT w 1/3 gry dopiero)

Fabuła jest sztampowa dosyć choć nie do końca przewidywalna bo jednak ending nieco mnie zaskoczył i ogólnie czułem duże zadowolenie po ukończeniu story .

Postacie bardzo klasyczne jak na ten gatunek ale cholernie je polubiłem przez te ok. 30h(tak tyle zajęło mi przejście, z lekkim grindem nie śpiesząc się bawiąc się systemem materii itd)

Muzyka faktycznie na jedno kopyto ale jednak bardzo pasuje do wydarzeń ukazanych w grze(nie jest kolorowo że tak powiem, wiadomo jaką misję ma Setsuna)

Na pewno kilka kawałków wybija się i zostanie mi w pamięci, jako całość jest git .

System walki mi jako fanowi starych FF dał masę frajdy, jest masa mozliwości buffów debufów technik łączonych itd .

Do tego możliwości konfigurowania "materii" i wbijania w nie konkretnych pasywnych umiejętności dopełnia obraz niemal pełnej swobody(niemal bo pewne skille są tylko dla konkretnych postaci)

System momentum to nowość która nadaje walkom dodatkowego smaczku jak i zwiększa znacząco możliwości taktyczne.

Jest to coś ala limity z FF ładują się z czasem lub w konkretnych okolicznościach(atakowanie/otrzymywanie obrażeń/leczenie teamu itd)

Mając nabitą 1 kulkę limitu(max można mieć 3) odpalana technika może dodać dodatkowe efekty(dmg/status/uleczyć drużnę a nawet narzucić auto revive) wciskając kwadrat w odpowiednim czasie.

Tak więc systemowo jest wyśmienicie chociaż można po marudzić  że w sklepikach kupimy tylko broń(tą można wzmacniać odpowiednimi itemkami) i talizmany z których można dobijać passywne skille pod techniki .

Materie pozyskujemy natomiast u kupców konsorcjum, nie płacimy jednak kasą a itemkami dropiącymi z moobków/znalezionymi na mapie/w dungeonie.

Tak więc warto walczyć, warto explorować aby móc odebrać coraz to lepsze spirinite .

Nasza wędrówka jest bardzo liniowa(jak w FF X) do samego końca mamy w zasadzie rynne, niby jest mapa świata ale i tak nie ma za bardzo gdzie skręcić i oderwać się od wątku głównego.

Schemat wioska-dungeon-boss nic nowego w gatunku ale ubrane w odpowiednie szaty.

Dungeony są fajnie pokombinowane, jest sporo ukrytych skrzyneczek .

Pod sam koniec dostajemy airshipa( raczej to nie spojler był już na trailerach pokazany) i mapa świata pokazuje pazur stając przed nami otworem.

Dopiero wtedy można poczuć swobodę, pozwiedzać dodatkowe lokacje, pogrindować, zdobyć ultimate weapony i najlepsze materie .

Z resztą po ostatnim "bossie" możemy zapisać grę i wracamy do świata gry aby porobić dodatkowe aktywności .

Tak więc grania jest na jakieś 40/60h wg mnie (potwierdza to playstation trophy.org guide) więc nie ma co marudzić że mało .

I tak się zastanawiałem grając która gra lepsza SO5 czy setsuna ?

Po napisach końcowych mogę z całąpewnościa stwierdzić że setsuna jest o wiele lepsza w moim odczuciu.

Wygrywa zwyczajnie klimatem starych jrpg, ciekawszymi postaciami i satysfakcjonującym endingiem .

Może nie jest to mesjasz jrpg ale jest to cholernie klimatyczne jrpg na starą modłę .

Hołd dla jrpg,dla fanów Chrono (mistrzowski easter egs do odkrycia dla was !)

Zdecydowanie polecam i czekam na następne projekty Tokyo RPG factory.

Jeśli brakuje wam klasycznych jrpg a na nowe materiały z FF XV parskacie śmiechem,jest to zdecydowanie gra dla was

Witamy w klubie

No cóż w dzisiejszych czasach promuje się gówniane AAA z kosmicznymi budżetami a takie gry stoją gdzieś w 3 rzedzie.

Założę się że wiele osob nawet nie ściągnęło darmowego 1 ep bo przecież szkoda czasu na jakiegoś małego indora jak w koło tyle wspaniałych AAA o niczym z wypasioną grafą .