Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez senor


  1. Skorzystałem z takich ustawień i powiem że jakoś da się jeździć ale niestety kontry na padzie są bardzo trudne i często odwraca auto. Wrażenie przy zakręcie mam takie, że albo jest on za słaby albo za mocny w końcowej fazie kiedy już leci bokiem, ale i tak się tego nie da skontrować. 

     

    Steering dead zone: 0
    Steering Sensitivity: 30

    Throttle dead zone: 0
    Throttle Sensitivity: 50

    Brake dead zone: 0
    Brake Sensitivity: 30

    Clutch dead zone: 0
    Clutch Sensitivity: 45

    Speed Sensitivity: 75
    Controller Filtering: 50

    Force Feedback: 100 
    Advanced: Off

     

    Co do Asseto Corsa, nawet nie brałem tego tytułu pod uwagę, jakoś mi umknął... ale jak teraz poczytałem opinie to chyba mi się bardziej spodoba, więc trzeba zakupić.

    Co do driftowania to zmylił mnie ten filmik:

     

     

     


  2. Ehh, przed kupnem czytałem opinie o lipnym sterowaniu na padzie, ale ludzie i tak chwalili, że po zmianie ustawień jest ok więc myślałem, że będzie w porządku. Teraz wychodzi, że im po prostu pasował z góry narzucony "wymagający model jazdy", który z rzeczywistością ma niewiele wspólnego. No ale nie mogę przyjąć tego faktu do wiadomości, że tak chwalona produkcja przez dziwne skręcanie utrudnia robienie kontrolowanego poślizgu, co jest normalne w mocnym autach w realu, kto miał styczność ten wie jak łatwo można polatać bokiem i kontrować i tu już mi nie chodzi o pada,  ale o to że drift tu prawie nie istnieje, ale łatwe zaliczenie 360 stopni już tak. Przez to gra pokazuje naiwniakom, że tak ma być i trzeba się podszkolić, bo każdy błąd kosztuje... Oczywiście nie chodzi mi o to, że mi w tej grze nie idzie, tylko o to że jest to strasznie męczące jak ktoś w grze próbuje na siłę udowodnić, że szybkie auta tak beznadziejnie się prowadzą i są tak straszne w opanowaniu. Jakby ktoś miał jakiś setting zmieniający ten promień skrętu lub mi powiedział czy da się jakoś szybko wejść w zakręt z uślizgiem tylnych opon jak w realnym życiu i do tego wytłumaczył działanie w tej grze hamulca ręcznego to byłbym wdzięczny (w grze jakby tylko istniał w autach ręczny na przycisk bez wajchy jak w passatach b6 hahah).


  3. Zakupiłem wersje GOTY z myślą przyjemnego pojeżdżenia i tu pojawia się pewne ale... dla mnie ta gra je niegrywalna, próbowałem zmieniać ustawienie wg wielu poradników na youtube i nadal nie rozumiem modelu sterowania. Gram na padzie i najbardziej irytujące jest dla mnie skręcanie, auto prawie w ogóle nie skręca w zakrętach za to często bardzo łatwo na prostej wprowadzić je w poślizg, który kończy się jakimś bączkiem... ręczny jest pod x, ale nic nie daje, nie da się wejść bokiem w zakręt, toż w życiu każdy zakręt da się bokiem wziąć jak się umie go używać... Jakieś rady na początek, czy ta gra jest taka sztywna? No nie mogę przeboleć tego, że w realnym życiu takie łuki jak tu są biorę z prędkością powyżej 100km/h samochodem cywilnym (200km+), a tu samochód torowy to jakiś pociąg co po szynie jakiejś jedzie... ta gra ewidentnie na siłę próbuje być trudniejsza niż jest... toż tu nawet lekki dirft kontrolowany nie istnieje, bo samochód nie wiadomo co robi już przy małych prędkościach. Nie jest to dla mnie symulator ani arcade, nie mam pojęcia jak nazwać nawet takie coś i dziwię się, że nikt oprócz paru osób w necie nie ma zastrzeżen co do małego promienia skrętu pojazdów. Jeżdżę tylnionapędówkami już od dobrych 7 lat i sorry ale jak w połowie zakrętu kiedy daję się gaz samochód zamiast wziąć mocniej łuk i wyprowadzić dupą lub lekkim poślizgiem tak tu zmniejsza jeszcze swój kąt pokonywania zakrętu, co to ma być? Tak samo jak dajesz więcej gazu lekko skręcisz i bączek, no bez jaj, ale to na żywo nie jest takie proste, aby samochód obrócić i trzeba się postarać, a tu ni z tego czy owego obrót przy małej prędkości, a przy dużej zamiast poślizgu tylnych opon brak reakcji i leci prawie prosto hahahha nie rozumiem tego... Z tego co widzę na yt to grając kierą skręty wychodzą normalnie, więc wychodzi na to że gra nie jest przystosowana pod pada albo już sam nie wiem... nie rozumiem jak ludziom taki model jazdy odpowiada, on na pewno nie jest realny i zachowanie pojazdów również. Po paru godzinach gry czuję tylko jakąś irytację tym tytułem.

    • Like 1

  4. 13 minut temu, redo napisał:

    Nie ma czym się jarać. Sukcesu pierwszej części już nie powtórzą. 2 sezon TWD uczy.

     chyba Ci się gry pomyliły kolego... 

    Dla mnie bomba, w LiS zdobyłem platynkę i bawiłem się wyśmienicie przechodząc 2 razy :)


  5. mam problemik, podczas logowania się do paragona wyskakuje mi informacja o jakimś problemie z serwerami i nie mogę się zalogować (czyli grać), wie ktoś o co chodzi? Czytałem na necie, że parę osób też ma ten problem, ale nikt nie przedstawił rozwiązania więc piszę tu z nadzieją, że może ktoś pomoże :)


  6. Musiałem to napisać, bo już zaczynały mnie te posty denerwować... hehe i co mnie śmieszy, ktoś mi już pisze, że ja kiedyś dorosnę... co Ty możesz wiedzieć o moim życiu? ska wiesz, że nie mam dziecka, żony bo o tym na forum nie napisałem? dla mnie to nie jest miejsca nawet do poruszania takich spraw, bo znajomych mam w realu którzy mnie znają. Mam się żalić na forum, że mam dzieci, trudną sytuację i mnie na to nie stać? W życiu miałem tyle dramatów, że głowa mała, i tu nie chodzi o kasę, bo kasę można zawsze zarobić jak ktoś chce, a jak się traci bliskie osoby to już jest inaczej i człowiek zaczyna postrzegać rzeczy przez inny pryzmat. Nie wiem jak odebrałeś moją wypowiedź SephiroT, ale była skierowana do ludzi inteligentnych, którzy już dorośli, a nie odwrotnie, bo osoba która ma już własną rodzinę, coś już w życiu osiągneła, wie że nie samym graniem człowiek żyje, i dlatego poruszyłem temat moich znajomych, że mimo iż nie są fanatykami to idą i kupują gry bez zastanowienia, bo i tak nie mają tyle czasu na granie co niektórzy z Was tu, i oni właśnie przez to że mają dzieci wiedzą, że wydanie 1000zł na gry choćby jednorazowo zapewni im zabawy na min 2-3 msc, a utrzymanie dziecka to już większy wydatek. Jak ktoś nie ma kasy, a chce wszystko ogrywać i ma na to czas, to proponuję aby wstał z kanapy i zaczął się kształcić/rozwijać znaleźć lepszą pracę aby na to granie mu starczało. Normalna osoba ma max 5h dziennie na granie więc ja nawet nie widzę tu kompletnie czegoś takiego jak jeszcze liczenie ile wydałem na te 5 godzin wolnego po pracy na odstresowanie się. Sephirot widzę, że jesteś tu old boyem, masz dużo plusów, ale wiesz to wirtualny świat i pisanie do mnie abym dorosnął jest chyba nie na miejscu, bo to że rzadko się tu wypowiadam choć na forum jestem 8 lat nie świadczy o braku mojej dojrzałości, a raczej o tym że ja nie mam czasu na pisanie głupot tutaj, dzieleniem się poradami czy niewiadomo czym jeszcze. Kto ma rodzinę własną wie, że z czasem to różnie bywa i mój post był skierowany właśnie do takich osób, że później ma się kasę ale nie ma się czasu, dlatego wkurzyło mnie to że ktoś pisze żeto drogie hobby, gdzie ono mało kosztuje dlatego się odezwałem. Przepraszam że nietórych tu uraziłem, ale sorry, albo za dużo gracie i macie za dużo wolnego czasu i nie macie kasy na gry i mi wypominacie coś, ale nie wiem już sam o co Wam chodzi hehe.

     

    ps. Sephirot jeszcze coś skierowane do Ciebie, bo nazwałeś mnie gówniarzem. Zajrzyj na forum sfd.pl gdzie jestem 10 lat poczytaj moje wypowiedzi, jakich rad udzielam w sprawach żywieniowych i nie tylko, a będziesz wiedział do kogo mniej/więcej piszesz. Obrażanie mnie jest nie na miejscu, ale mam się przynajmniej z kogo pośmiać.

     

    ps2. Banny ja się tu z nikogo nie nabijam, sam zaglądam na promocje i lubię z nich korzystać. Jak zapłacę jeszcze mniej to jeszcze lepiej. Denerwują mnie po prostu ludzie, którzy są zamknięci w swoich poglądach, są tu ileś tam lat z jakimiś plusami i piszą brednie jakbym był na forum wzajemnej adoracji, gdzie racja jest tylko jedna, a kto myśli inaczej od razu jest ich wrogiem. Poruszyłem tu kontrowersyjny temat i już to niektórych boli, ale boli Was prawda że to tanie hobby jak ma się inne zajęcia i własne życie, a nie tylko czas na granie i czekanie na promocję. Ktoś czeka na promocję, inny nie czeka i zarabia w tym momencie, aby to kupić i nawet tą wiedzą się nie dzieli, rozumiecie teraz o co mi chodzi czy jeszcze mam to bardziej rozwijać?


  7. heheeheh ludzie czekają na obniżkę ceny pro... przecież cena będzie spadać adekwatnie do tego ile konsola jest na rynku... ktoś ma kasę,kupuje teraz i się cieszy (choć w sumie teraz to bezsensu zakup, ona nie jest nawet dobrze rozwinięta), a jak ktoś czeka na promocję to się doczeka na taką kiedy konsola nie będzie nowościa, a jej cena będzie normalną ceną tylko nazwana promocja, bo już będzie sporo po premierze. Granie na konsoli uważane jest za drogie hobby? Wy chyba drogiego hobby nie widzieliście... sam mam ich kilka, a koszt zakupu każdej gry, którą chce przejść, a potem odsprzedaż drogo mnie nie wynosi, miesięcznie do 500zł max, a nawet mniej i ogrywam prawie wszystko.Dla osoby zarabiającej w miarę normalne pieniądze nie jest to dużym kosztem jak traktuje to się jako pasję. Swego czasu o wielewięcej wydawałem miesięcznie na papierosy i inne używki i nawet nie myślałem aby z tego zrezgnować. A tu forum pasjonatów gier, a czekają aż cena gry spadnie choć chcą zagrać... mam znajomych co złapali bakcyla na granie ode mnie i nawet nie zaglądają na żadne fora, nie są fanatykami, ale idą do sklepu kiedy chcą i biorą z półki jak leci i co im się podoba. Nie mówię, że mam samym dzianych znajomych, ale o fakt że każda dorosła osoba wie, że w gruncie rzeczy oszczędność kulkudziesięciu zł na grze to jest jeden obiad w restauracji (tyle kosztuje ogranie gry i jej odsprzedanie). Mimo to kocham też sport, pilnuję diety, wydaje na odżywki, karnet oraz motoryzację, tuning, jazdę bez celu i niestety muszę się nieźle nakombinować, aby na wszystko starczało, bo z żadnej pasji nie chce rezygnować, ale jak czytam niektóre komentarze to ludzie by chcieli mieć wszystko za darmo, wszystko jest dla nich drogie itp. Nie wiem po ile Wy macie lat, ile wydajecie na codzień, jak wygląda Wasz normalny dzień z życia, ale albo jesteście na prawdę biedni, że musicie liczyć każdą złotówkę i przeanalizować parę razy czy Wam się to opłaca (granie, pasja hobby i to liczyć, liczyć ile się wydaję na przyjemności w postaci taniej rozrywki siedzenia na kanapie i zagranie sobie) albo nie widzicie że wszystko kosztuje, wyjście do restauracji, do kina, na imprezę ze znajomymi, wypad na wakacje... możecie mi wytykać, że nie wiem co mówię, nie znam życia lub cokolwiek innego. No ale nie oszukujmy się, dla mnie ogranie 5 gier i późniejsza ich odsprzedaż wynosi ok. 200-300, a tyle to się zostawia w piątek w klubie z tym, że ja tego piątku nawet nie pamiętam a ogranie 5 gier to 50h minimum. I to mi wystarczy aby mówić, że to tanie hobby, bo zwykły nałóg,nie hobby np. papierosy dla palacza wynoszą go tyle samo, ale on nawet nie zwraca uwagi że to tyle kosztuje i nie jest to jego zamiłowaniem... tyle ode mnie. Liczę na hejt od dzieci, lub ludzi biedniejszych ode mnie hahaha którzy nie umieja sobie kalkulować pewnych spraw, a wszystkich ogarniętych w temacie pozdrawiam :)


  8. Jestem fanem fpsów i mam ich niedosyt i jedyną pozycją, której nie ograłem jest właśnie homefront. Jedynkę wspominam dobrze, więc tu raczej zawodu nie będzie tylko moje główne pytanie brzmi, jak wypada strzelanie? jest na prawdę tak tragiczne jak piszą? 


  9. Dzięki za opinię, muszę koniecznie kupić, a z tego co widzę gra bardzo dobrze trzyma cenę. Dziwi mnie tylko fakt, że tak małe zainteresowanie, tu ledwie 2 strony.


  10. Dla mnie bez sensu to wydarzenie retro vision. Wczoraj je zrobiłem. Jest 16 poziomów, niektóre strasznie puste i niby paru bossów, ale są oni bez żadnej zapowiedzi jak jakieś mobki... a ten diablo to też szkoda gadać hehe...

×