Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez alien666


  1. Gram na PS4. Zainstalowałem patcha 1.1 i od razu pojawił się problem. Wcześniej nie miałem jakiś wielkich kłopotów z rozgrywką, a po patchu już w pierwszej misji "Podejrzenie cyber psychozy Porucznik Mower" miałem problemy. Dotarłem na miejsce misji i ta dziwka wyskoczyła na mnie, ale zaraz na wejściu do lokacji dosłownie wtopiła się w schody. Rozwaliłem ją i niestety nie mogłem zabrać od niej żadnych danych. Wgrałem ostatniego sejwa i misja przebiegła bez problemów.


  2. To jeszcze jedno zdanie w temacie Just Cause 3 - gra mi się zawiesza przynajmniej raz na godzinę grania. Też tak mieliście czy to po prostu dysk zjechany (wygląda idealnie)?


  3. 13 godzin temu, Frost Prime napisał:

    Wszystko zależy od preferencji. Może taki typ rozgrywki do Ciebie nie przemawia. Ja zazwyczaj szukam w gier dobrej historii i spójności które w połączeniu z solidnym gameplayem dadzą mi masę frajdy. 
    Są jednak też gry w które gram dla tzw odmóżdzenia. Just Cause to gry które mają prostą historię i mają dawać fun z niszczenia wszystkiego co się da. Miewam też ochotę na takie gry i mi się akurat ta seria podoba.

    Ja grałem w JC2 na PS3 i bardzo mi podeszła. To była nowatorska gra i super rozgrywka.

    JC3 nijak ma się do tego co można by wycisnąć PS4 - to niszczenie, o którym wspominasz, jest takie powtarzane, że po 10 godz. grania staje się nudne.  Historia słaba, poziom trudności jako taki tylko w poszczególnych czelendżach. Można pograć, dla mnie to takie słabe 5/10.


  4. W dniu 29.11.2020 o 03:36, Frost Prime napisał:

    Akurat tydzień temu kupiłem sobie za psi pieniądz Just Cause 4 na XOX...kurde...ta sieczka dalej jest bardzo przyjemną grą.

    Gram akurat w Just Cause 3 - słabe to w uj.


  5. Tydzień wakacji nad morzem bez grania więc nadrobiłem serialowe zaległości.

    1. Jack Ryan - świetny serial, pełen zwrotów akcji i tylko żałuję, że tylko 8 odcinków. Po Ozark 3 najlepszy serial jaki oglądałem w tym roku. 8/10.

    2. Devs - odcinek 3,4,5 super, potem przewidywalna kupa. Przegadane i wg mnie bardzo przekombinowane. Przewidywalne zakończenie. 5/10.

    3. Wychowane przez wilki - utknąłem na 6 odcinku. Zjebany serial w uj. Kompletnie nie kumam o co w nim chodzi.

    4. Zero Zero Zero - trochę za wolna akcja, ale ogólnie polecam. 6/10.


  6. Godzinę temu, Czikel napisał:

    Witam, czy ktoś z was może oddawać sprzęt (konsole ps4 lub pada ) na gwarnacje w sklepie rtv euro agd? Pytam bo ja oddałem 24 sierpnia pada i do tej pory cisza. Cały czas jest na etapie weryfikacji. Może ktoś też tak długo czeka lub czekał ? 

    Wiedź tam z granatnikiem i po sprawie.


  7. Gra skończona, platynka wbita.

    Dla mnie gra wybitna.

    Po skończeniu gry mogę się przyczepić chyba tylko do zbyt rozwleczonych dialogów, które w pewnym momencie bardzo irytowały i nużyły i moim zdaniem trochę na siłę dodanymi sekwencjami retrospekcyjnymi. Poza tym gra wzór. To jak przechodzi się z grania do przerywników filmowych to czysta poezja.

    No i fakt, że ogranie tego tytułu kosztowało mnie całe 5 zł... :)


  8. Jestem już od jakiegoś czasu w Seattle więc mogę napisać parę słów.

    Gra wymiata.

    Dźwięk i oprawa wizualna nie z tej ziemi - piosenka, która panna gra na gitarze sprawiła, że miałem łezkę w oku -

    Spoiler

    przypomniały mi się czasy LO.

    Brutalność jest taka jakiej się spodziewałem - nic specjalnego. Może brakuje trochę innych metod eksterminacji, ale to takie czepianie się na siłę.

    Fabuła - trzyma poziom i jak dla mnie, którego często interesuje tylko jej przerywanie, zainteresowała do tego stopnia, że oglądam każdy "przerywnik".

    W trybie normal gra jest banalna.

    Jedyny minus jaki do tej pory zauważyłem to to, że konsola zamieniła mi się w kombajn (a Farming Simulator 19 już skończony:)).

     


  9. 7 godzin temu, Siudak83 napisał:

    W tej cenie jak już lg to ten LG sm8600
    Ma już hdmi 2.1 i matrycę 120Hz więc dobry do gier i Sportu ewentualnie samsung ru8200 ale LG do ps5 będzie obsługiwał 2.1 hdmi.



    Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
     

    Rozumiem, że mówisz o tym?

    https://www.ceneo.pl/83439422#tag=familyTiles

     

    Poczytałem opinie i faktycznie całkiem dobry stosunek jakości do ceny.


  10. 21 godzin temu, MagEllan napisał:

    Kupiles? nie lepiej bylo poczekac :P czy moze zamierzasz ograc i pogonic z zyskiem :P

     

    Ale się dajesz podbierać miszczu. Zrobię platynę i sprzedam jak pozostałe gry. Bo to tylko gra i mam w dupie co kto o niej pisze i jak w nią gra. Ja gram tylko dla pucharków i fabuła, nawet z lesbami, mnie nie interesuje.

    Dalej oglądaj filmy na youtube - może zmądrzejesz.

    • Confused 1

  11. Z nudów i braku gier na półce zrobiłem platynkę w U1 i w U2. Moim skromnym zdaniem U2 to gra wszech czasów - nic się nie zestarzała, a powiem szczerze, że tryb crusing to czysta przyjemność.

    Chyba czas na TLoU2.


  12. Po skończeniu RDR2, dobiciu platynki FC4 i U4 przyszedł czas na coś zupełnie lajtowego czyli Farming Simulator 19. Miało być łatwo i przyjemnie - będzie droga przez mękę. Co to jest za crap to nie mam pytań. Z jednej strony wspaniale odwzorowane maszyny i dodatki do nich, wstawione do gry w ilości i różnorodności o jakiej marzy każdy rolnik. I tu w zasadzie kończą się plusy tej gry. No bo jak można wymyślić taką bzdurę jak np. to: kupuję siewnik za 400K, wyjeżdżam nim na drogę i nie mogę spokojnie dojechać do pola, ponieważ siewnik jest tak szeroki że zaczepia o wszystkie znaki, latarnie i drzewa po drodze. Dwa kilometry rzeczywistej drogi robię w 2 godz. Po co twórcy gry wstawiają opcję pomocnika kiedy jego praca nie ma żadnego sensu? Przeszkadza mu w wykonaniu najprostszych czynności  w zasadzie dosłownie wszystko - nawet trawa, która rośnie poza polem. Prosta czynność skoszenia trawy urasta do lotu na Marsa. No i wisienka na torcie - nie wiadomo w ogóle co, z czym i do czego. Żadnych informacji o tym jak działa i do czego służy dany sprzęt, jak go załadować i czym. Jeden siewnik ładuje się z palety inny z worków - oczywiście trzeba się tego samemu domyślić albo wcześniej skończyć szkołę rolniczą. Samouczki są bardzo ogólne i nic nie wnoszą - skierowane są do osób, które z grą miały już kontakt, a nie do takiego zielonego rolnika jak ja. Myślałem, że to będzie przygoda na dłużej i forma rzeczywistego relaksu - wsiadam do traktorka, radyjko sobie gra, podczepiam bronę lub inny pług i do boju "na pole". A tu będzie tylko kolejna Platyna i nic poza tym.


  13. 18 godzin temu, xavris napisał:

    Serio? Kazał Ci ktoś? Pytam z ciekawości, bo mimo że lubię pucharki to nie jestem w stanie zrozumieć zmuszania się do grania przez kilkadziesiąt godzin w coś, co mi się nie podoba.

     

    W temacie - Cities Skylines jest przezajebiste. Aż żałuję, że tego nie kupiłem już dawno. Kochałem Sim City zawsze, więc mając coś podobnego na konsoli jestem zachwycony :)

    Zagrałem i oceniłem. Jak już miałem wszystkie pucharki z singla to dobiłem te z multi. I się nie zmuszałem, bo celem podstawowym i tak była platyna.


  14. 1 godzinę temu, AXA napisał:

    Z tego co wiem to platyna w RDR 2 zostało troszkę ułatwiona, trofik za 70 złotych medali został poprawiony i teraz przy powtarzaniu misji korzysta się z wszystkiego co się ma i ulepszeń. Ogólnie trofiki online w RDR 2 nie są złe jak te w RDR 1, pod warunkiem że gra się z kimś i ma się chęć pograć online, wtedy wpadają naturalnie i nie trzeba się ustawiać na nie. Ja platyny lubię wbijać ale nie robię tego na siłę, ogólnie trofea online zawsze są najbardziej wkurzające, a często potem wbicie ich po jakimś czasie jest nawet niemożliwe bo tryb umarł albo wbić można było tylko przez rok do nowej odsłony gry. Takie trofea powinny mieć podwójny sposób wbicia, tak jak zrobili to w Mass Effect 3, że możesz zdobyć robiąc coś online albo coś w single.

    W RDR1 z tego co pamiętam pierwszy i darmowy dodatek do gry Outlaws to the end dawał możliwość wykonywania kilku świetnie pomyślanych misji kooperacyjnych (moja ulubiona to ta w kopalni złota). Tak jak nie lubię online tak ogrywanie tych misji to była czysta przyjemność. Inne rzeczy jak atakowanie siedzib gangów samemu czy z innymi graczami w bandzie też wyróżniało to multi. O zwykłych strzelaninach i zajmowaniu wrogich terenów nie wspominam. A co dostajemy w RDR 2? Wyścigi konne, gdzie po kupnie konika za marne 950 zielonych już nikt nas nie dogoni, albo atak na pociąg gdzie 16 graczy strzela bez ładu i składu do siebie i przez 10 min do pociągu udaje mi się dotrzeć góra raz czy dwa - i to wcale nie ze względu na umiejętności tylko bzdurną rozgrywkę. A już najbardziej nie podobał mi się pomysł żeby w multi zrobić na siłę fabułę. Ogólnie mi to multi żadnej przyjemności nie sprawiło - myślę, że jest najsłabsze w jakie w życiu musiałem grać.


  15. 2 godziny temu, MagEllan napisał:

    Kazdy gra jak lubi. Ja na swoje szczescie nie wbijam platyn - bo przy opisie jak powyzszy to szczerze nie wiem czy bym gre ukonczyl a co do dopiero myslal o wbijaniu pucharkow. 

    te pare platyn ktore mam to wpadly same, prawie same (brakowalo mi 2 prostych pucharkow), lub gra po prostu tak mi sie podobala ze postanowilem poswiecic ciut wiecej czasu zeby jednak skompletowac pucharki (Wolf The new order). 

     

    Platynka w RDR2 nie jest trudna, ale ogólnie pucharki są beznadziejnie pomyślane. Jeżeli w singlu mają jeszcze jakiś sens to w online są po prostu debilne.

    No naprawdę trzeba mieć dużo samozaparcia do takiej platyny - samo szukanie/grindowanie oposa zajęło mi około 80 godzin.

×