PonurakPS3

Co do dziesięciodniowego zwrotu, zmiana jest dopuszczalna w granicach normalnego zarządu - czyli możesz rozpakować i podłączyć sprzęt. Wypatrzysz mniejsze mankamenty typu: martwy piksel na matrycy nowego TV, to wówczas możesz go oddać bez podania przyczyny. To nie są czasy sprzętów z PRL i nic nie musi się "zagrzewać", działa albo nie, a jeśli ulegnie awarii później to pozostaje tylko gwarancja producenta lub dobra wola sprzedawcy (czyli sytuacja z Media Markt, którą opisujesz). 

Rozumiem więc, że paczki do tych sklepów stacjonarnych się teleportują same i nikt ich tam nie dostarcza? Widziałem raz proces rozładowywania dostawy pod Mix Electronics - niezbyt ciekawy widok.

Kto nie sprawdza paczki przy kurierze, to jego problem i ma pecha. Ja przykładowo nie wyobrażam sobie, aby coś zamówić i nie przestudiować dokładnie paczki przy przewoźniku. Nawet w regulaminie sklepów piszą, że to konieczność, inaczej cały proces reklamacyjny idzie do kosza w przypadku uszkodzeń. 

Kupujesz drogi TV, przyjmujesz bez zastrzeżeń, a tam pęknięta matryca... co wówczas zrobisz bez protokołu? Niby masz 7 dni na jego spisanie, ale wtedy to Ty musisz udowodnić, że wada istniała już w momencie odbioru, czyli sklep i tak tej reklamacji nie uzna. Trzeba więc sprawdzać przy odbiorze. Ponadto kupując przez internet masz 10 dni na ewentualny zwrot, a to ogromny plus.

Ale problemy i kombinowania. Usiąść po prostu na tyłku i przestudiować liczne opinie o sklepach, zaś po odbiorze rekonesans z halogenem oraz lupą przy kurierze. Sam przed zakupem jakichkolwiek sprzętów, siedziałem ponad tydzień zapoznając się z opiniami oraz procedurami, mały patroszek na obudowie i już nie przyjmuję. 

Ponadto sklepy praktycznie nie pośredniczą w procesie gwarancyjnym, chyba że ktoś oddaje sprzęt do sklepu - no ale po cholerę? Producent przysyła kuriera (w przypadku większych TV serwisanta) do domu i to wszystko. Po co sobie komplikować sytuację angażując w to wszystko sklep? Chyba że ktoś oddaje na niezgodność, ale wówczas zaznacza się że chcemy sprzęt nowy lub zwrot gotówki. 

Bardziej od tego jak sklep (który zresztą sami świadomie wybraliśmy) potraktuje nasz zakup, martwiłbym się o serwis Sony. Naczytałem się że potrafią przysłać sprzęt obity i obsmarowany pomidorem.

To gratuluję i podziwiam że się udało  ;)

Sam miałem ubezpieczenie w Hestii na laptopa. Po dwóch latach spadł ze stołu na posadzke, pekla matryca i obudowa. Hestia oddała pieniądze (taka kwotę jaka była na fakturze). Wiec jednak warto dopłacić i korzystać ze sprzętu bez żadnego stresu; )

Miałeś po prostu szczęście, czytając opinie można wywnioskować, że różnie z tym bywa (z przewagą negatywnych wpisów) ;)

Jedyne co warto, to czytać uważnie umowę ubezpieczenia. 

Wii?

Czy to nie ta konsolka, którą Nintendo porzuciło niespełna trzy lata temu i od tego czasu jest zupełnie martwa? 

Ponadto można to emulować w Full HD na PC wraz z AA oraz AF, a wówczas wygląda to dużo lepiej. 

To "przedłużenie gwarancji" to tylko ubezpieczenie typu Hestia, sklep w tym pośredniczy i ma z tego dochód, dlatego to wszędzie teraz wciskają. Z reguły nie warto się w to pakować, ale poczytaj warunki umowy. 

Ultra Slim?

Ciekawe co tym razem wytną, sądziłem że nie da się już więcej wykastrować. Może użyją materiału z jednorazowych plastikowych kubków?  

"Natnij tutaj, aby wsunąć płytę"  ;)

Chyba, że nie interesuje cię Desmond to możesz olać AC:R.

Nie, nie, nie :)

Revelations po prostu trzeba skończyć, świetne zwieńczenie trylogii Ezia oraz niesamowity klimat!  

Nie warto pomijać żadnej z części.

Sony straciło główny filar swojego marketingu

Dokładnie.

Chyba do końca generacji wspominaliby, jaką to ogromną łaskę wszystkim zrobili dając klientowi możliwość zarządzania zakupionym przez niego produktem. Owszem, z powodu praktyk Mikro-Faszystów należało o tym wspomnieć, ale nie więcej niż jeden raz, a nie nadstawiać ciągle każdemu rękę do całowania. Wymiotować się już chciało, gdy Tretton w każdym wywiadzie twierdził jak bardzo w Sony cenią klienta, ponieważ pozwolą mu sprzedać grę lub ją zatrzymać. 

Xbone to mimo wszystko zaraza, jednak po tej "bohaterskiej" przemianie Microsoftu, w US na pewno się sprzeda, a bebechami nikt się tam przecież nie sugeruje. Nawet pomimo tego, że PS4 także jakąś dużą wydajnością nie grzeszy, to Xbone jest na skandalicznym poziomie pod tym względem. Dodatkowo Sony ma przewagę w segmencie gier, z uwagi na porządne studia first-party, które będą wspierać PS4 od samego początku. Microsoft może co najwyżej posmarować pieniędzmi za czasową ekskluzywność w większości przypadków. 

Titanfall - będzie na PC.

Ryse - samograj.  

Quantum Break - wydaje się być ciekawe, lecz prawdopodobnie również wyląduje w lepszej wersji na PC (patrz Alan Wake).

Może i faszyści rezygnują w jakimś stopniu z DRM, jednak nie zmienia to faktu że Xbone to nadal kawał beznadziejnej zlepki plastiku. 

Jedyna tego zaleta to prawdopodobieństwo, że Sony być może skończy przypominać jaką to wielką łaskę wszystkim zrobili z polityką "No DRM" i zabiorą się w końcu za właściwą promocję konsoli związaną między innymi z grami. To tak jakby ktoś wydawał książkę, a jej głownym hasłem reklamowym byłoby że mogę ją pożyczyć lub zatrzymać na wieki - o łał, naprawdę?!  :blink:

Poważnie?

Chcą opierać marketing PS4 tym "No DRM" na wieczność? Wiemy już, move on!  

Poszli z tym gównem do Fallona: 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=jNX576Dg07Q

"Xbone jest trzy razy mocniejszy od X360"  - żenada 

To już nie dziesięć razy  :laugh:

Będzie z grami tak samo jak na PS3, że wydawcy będą się rozwijać i grafika też będzie lepsza z czasem.

Tylko że PS3 było wielce skomplikowanym systemem do programowania i było się czego uczyć. Architektura PS4 natomiast, jest już doskonale wszystkim znana.

Dead Rising 3 (XOne) dużo zombiaków framerate na poziomie 15 fps. lol

1,2 TFlops = Xbox One = 2009 rok = Słabizna.

Zastanawia mnie to : http://www.bestbuy.com/site/U4+-+PlayStation+4/8672183.p?id=1218884649577&skuId=8672183&cmp=RMX&ky=28oPyDFv0KHcisHwQcZfO0qg5PUU1VPjs

Czyżby Uncharted 4?

Dokładnie...

Cena konsoli jest przystępna również dla osób z najniższą krajową.

Trochę gorzej z utrzymaniem (4 tytuły - około 1000 zł). No ale nie wszystko trzeba brać na premierę. 

Hmm - wszystkim?

Między innymi nowe oraz bardziej rozległe tereny, odmienny model jazdy, całkiem nowa koncepcja trybu sieciowego, warunki pogodowe w czasie rzeczywistym, nowe samochody, oprawa graficzna, nowa ścieżka dźwiękowa, dodatkowe wyposażenie kierowców oraz policji, modyfikacje samochodów na tle mechanicznym oraz wizualnym. 

Dla Ciebie może do pieca, ale są inni - ba, miliony innych którzy czekają i chcą zagrać. Tak więc te czysto samolubne poglądy proponuję wepchać sobie w tyłek. Nie podoba się dany tytuł, to go po prostu nie kupować, ale też nie truć innym. Tak, wiem, jest to ogólne forum, więc każdy ma prawo się wypowiedzieć, jednak gdy czytam teksty typu "po co to wydawać", to mnie szlag dosłownie trafia.

Po co? Po gówno! Ludzie czekają, kupują i grają - to jest główny powód. 

Wygląda świetnie! :)

Zajebista jesień się szykuje. 

Jak na możliwości X360 jest całkiem nie źle, ale względem PC traci niestety bardzo dużo. Tutaj w ramach lekkiego zejścia z tematu krótkie porównanie, które jak wiadomo przez beznadziejną kompresję nie obrazuje rzeczywistej różnicy: 

http://www.youtube.com/watch?v=znaVLNO9qyQ

Wracając do tematu: 

Oczywiście te fenomenalne ujęcia obrazują wersję na PC oraz najprawdopodobniej nowe konsole. Nowe informacje raz są tutaj, drugi raz w dziale PS4, proponuję komuś z góry połączć te dwa tematy, ponieważ nie widzę sensu pisania dwa razy tego samego tutaj i tam. 

Wracając do tematu...

Brak słów, jak ja uwielbiam tę serię :)   

Nie podoba mi się takie podejście i moim zdaniem jest to chwilówka na miarę Sixaxisa. Za rok nikt nawet o tym pamiętał nie będzie.

Nie wiem czy było, ale tutaj mamy kolejne wystąpienie Bleszinskiego: 

http://www.vg247.com/2013/06/13/bleszinski-on-xbox-one-used-block-big-budget-games-pre-owned-cannot-co-exist/

Czyli sprzęt o wieeeeeeele wydajniejszy od X'One.  ;)

No ciężko znaleźć coś mniej wydajnego od X'One. 

Karta graficzna to albo 770-780 albo Titan, co widać po charakterystycznym zielonym logo na zdjęciu. Te układy jedzą Xbona na śniadanie, więc ładnie ludzi wyciulali na konferencji. Wiedziałem że coś to wszystko za ładnie wygląda jak na 1,2 TFlops'a.  

Chociaż wcale nie byłbym zaskoczony, gdyby Sony również korzystało z PC na konferencji. Każdy chce zademonstrować swoje gry z jak najlepszej strony, a od tego właśnie jest komputer.