Serwis Konsol

Takie oryginalne, kompletne gałki są w cenie 20 zł - info na PW

Proponuję użyć darmowego i bardzo szybkiego (parę minut) programu mkv2vob ze stronki www.mkv2vob.com

Programik sam z siebie tnie pliki na takie aby mieściły się na pendrive w systemie fat32 :)

Jeżeli założymy, że konsola będzie eksploatowana w tych samych warunkach co do tej pory, tyle samo czasu na dzień (średnio) i nieprzegrzanych punktach lutowniczych na płycie to usterka może ale nie musi wystąpić po podobnym okresie czasu. Znacznie zredukować ryzyko jej powstania można poprzez odpowiednie serwisowanie konsoli - to tak jak z autem - trzeba wymieniać olej, filtry, itp. Niestety dożyliśmy takich czasów, że sprzęt elektroniczny projektuje się na max 2-3 lata pracy i zmusza klienta do kupna nowego - biznes wielkich firm musi się kręcić.

Z łezką w oku można wspominać czasy np. telewizorów OTAKE, które działały bezawaryjnie przez 20 lat i więcej - a teraz? Mojego LCD samsunga 46 cali 2 razy miałem wymienianego na nowy w ramach gwarancji...

Najszybsza metoda to poproszenie ich o podanie jaką metodą jest usuwany procesor (na jakim sprzęcie i jakiego podgrzewacza używają - jakiej mocy) i jakiego profilowania używają do ponownego montażu BGA - większość laików zacznie się plątać w zeznaniach bo nie wiedzą o co chodzi. Zadzwoń to ci wyjaśnię przez telefon - nie chcę umieszczać pewnych informacji na ogólnym forum i sprzedawać wiedzy osobom, które nie powinny jej posiadać bo później będą, jak to się mówi, "mocne w gębie" a warsztat i sposób naprawy pozostanie dalej ten sam.

Da się w jakiś sposób sprawdzić, że serwis zrobił reflow a nie reballing?

Wygrzewanie konsoli jest naprawą na krótką metę. Jedynie pełny reballing, postawienie CPU i GPU na nowych kulach tu pomoże. Problem w tym, że serwisy mimo, że gadają, że zrobią reballing, to i tak wygrzeją Ci płytę. Jak zrobi się normalny reballing, do tego na kulach z domieszką ołowiu to konsola minimum rok śmiga bez problemu. Dlatego jak patrzę na serwisy, które zapewniają, że robią reballing i dają DWA miesiące gwarancji, to śmiech mnie ogarnia :D

lostDesper zgodzę się z Tobą w punkcie, że w ps3 robiony jest tylko tzw reflow w 99% serwisów (i to nie do końca zgodnie z technologią), za to nie zgodzę w kilku sprawach.

A nie zgodzę się w punkcie, że jak się zrobi pełny reballing, to konsola będzie bez problemu śmigać przez rok.

Wszystko zależy od tego, w jakim stopniu przegrzana była płyta główna i/lub procesor. Czasami po czasie kilku miesięcy a nawet tygodni dochodzi do odklejenia punktów lutowniczych na skutek wcześniejszego, mocnego przegrzania płyty i pojawi się YLOD - nie ma tutaj wpływu na to metoda naprawy a sama konstrukcja laminatu. Jeżeli istnieje ekonomiczne uzasadnienie (odklejonych/słabych punktów nie jest dużo to można je regenerować - ale to potrafi niewiele firm w kraju - samo szkolenie technika w Renexie kosztowało ponad 3000 zł tylko z technik naprawiania punktów i przelotek płyt drukowanych wielowarstwowych).

A teraz jeszcze punkt pt. stosowania kulek BGA z ołowiem zamiast przewidzianych technologią kulek bezołowiowych.

Jeżeli ktoś to robi to tylko na własną odpowiedzialność - podpowiem tylko, że temperatura przechodzenia kulek z ołowiem vs kulki bezołowiowe w stan płynny to 183 stC vs 217 stC. Ktoś kto ma sprzęt do naprawy telefonów komórkowych będzie usprawiedliwiał naprawę konsoli przy pomocy lutu ołowiowego głównie dlatego, że swoim sprzętem nie jest w stanie podgrzać płyty głównej do temperatur zgodnych z technologią demontażu i profilowania BGA bezołowiowego.

Najbardziej śmiać mi siechce jak ktoś pisze, że robi reballing na stacji, której grzałka do wstępnego ogrzania ma 600W - już widzę, jak nagrzewa nią płytę główna w ps3 do właściwej temperatury, przy której można rozpocząć demontaż profilowany. Nasz podgrzewacz w stacji Summit 750 ma 3 kW i wystarcza tak na styk - konsola ma 127 stC a powinna mieć minimum 130 stC.

Czy aby przypadkiem wersja 60Gb nie posiadała opcji FAN TEST?

Zapewniam Cię , iż 60 GB też ma fan test, a jak nie wiesz jak to zrobić to kliknij

Mlecko, podałeś link do mega nieprofesjonalnego zabiegu - niebezpiecznego z resztą bo po paru takich razach na starszych konsolach masz murowanego YLOD. W ps3 60GB nie było takiej funkcji jak w ps3 40GB i nowszych. To co pokazuje koleś na filmie to chamskie zatkanie wszystkich wylotów gorącego powietrza z konsoli i pozwolenie na jej ordynarne przegrzanie się - oczywiście układ regulacji temperatury, aby zapobiec wzrostowi temperatury podniesie obroty wentylatora na max ale użytkownik może nie zdążyć odetkać ich na czas.

Dobre chłodzenie w ps3 = czyste radiatory, świeża, odpowiednia i w odpowiedniej ilości pasta termoprzewodząca (ale nie taka za 15 zł z allegro) i sprawne heatpipe-y.

Deep - idź z usterką na gwarancji i powiedz, że to się dzieje na tekkenie i niech dokładnie sprawdzą konsolę na tej grze - inaczej jej nie odbieraj po naprawie (sprawdź to jeszcze w sklepie przy sprzedawcy !). Będziesz mógł wtedy poprosić o nowy sprzęt i nową gwarancję w ramach niezgodności towaru z umową :-)

A problemem może być przegrzewający się sterownik lub moduł samej głowicy - obie naprawy nieco kosztowne

Jak masz gwarancję to wal z nią do sklepu tylko nie wspominaj nic o pogryzionym kablu! Powiedz, że po prostu po nocy przyszedłeś i konsola już nie działa.

Inaczej nie przyjmą sprzętu i potraktują jako celowo uszkodzony.

Niczego nie wymieniaj - tym bardziej, że nie kupisz w sklepie wentylatora do ps3 bo to bardzo specyficzne urządzenie :-)

W twojej konsoli może być:

1. Zabity kurzem każdy z wymienników ciepła i stąd konsola nie mogąc się ochłodzić na małych obrotach włącza większe obroty wiatraka - potrzebne czyszczenie

2. Uszkodzoną masz heat pipe na jednym z procesorów - powietrze wylatuje z konsoli zimne, nie ma wystarczającej wymiany ciepła z procesora do radiatorów a wiatrak idzie za szybko bo czujnik w procesorze prawidłowo podnosi jego obroty - tu pomaga wymiana jej na nową

3. Uszkodzony czujnik temperatury - czego byś nie robił z konsolą pomaga tutaj dopiero wymiana procesora na nowy. Owszem, można dołożyć potencjometr w obwodzie wiatraka i samemu go spowalniać ale to może być lekko niebezpieczne gdy konsola mocno się zagrzeje. Do tej pory miałem tylko dwie tak uszkodzone konsole - obydwie naprawiła wymiana procesora.

Spróbuję najłatwiej jak się da: ten trójnozny pajączek ma się znajdować nad gumką, która obsługuje strzałki kierunków. JAk masz otwartego pada (gałkami w dół) to ułóż krzyżak wystającymi łapkami w dół a "cyckiem" na środku w górę. Bok bez jednego ramienia ma być skierowany w kierunku otworu gałki analogowej.

Może brzmi to skomplikowanie ale jak masz rozebranego pada to wszystko powinno być jasne.

Czasami pada w konsoli sterownik lasera, który znajduje się na płytce z elektroniką pod napędem - wystarczy go wtedy wymienić (montaż smd, jak ktoś nie ma sprzętu to lepiej niech się nie zabiera za tą robotę) i po kłopocie.

Najlepszym domowym sprawdzianem co może być przyczyną usterki jest sprawdzenie czy konsola odczytuje jakiekolwiek płyty - jeżeli tak to uszkodzona jest głowica - jeżeli nie czyta niczego to może być padnięty albo laser albo sterownik - wtedy lepiej mieć możliwość wpięcia sprawnego lasera na próbę aby nie robić sobie niepotrzebnych kosztów jak kolega.

Aby mieć 100% pewności czy uszkodzona jest konsola to pożycz od kogoś pada i zobacz czy będzie się z nim działo to samo - jeżeli ta kto masz uszkodzoną konsolę - jeżeli nie to nadajnik/odbiornik bt w padzie nie działa poprawnie.

No to pięknie policzyli - cały mechanizm (bez głowicy) kosztuje 49 zł... do wymiany od ręki, jak byś jeszcze potrzebował to mam.

A co do zapłacenia za diagnostykę nie ma się co dziwić, że legalnie działające serwisy chcą za to zapłaty - każdy kto pracuje chce za tą pracę dostać pieniądze - bardziej doświadczony technik zdiagnozuje usterkę w 30 minut a innemu zajmie 2-3 godziny. Wszystko zależy też od tego, czy dana usterka to częsty problem czy odosobniony przypadek. Najlepiej wszystko ustalać przed naprawą i informować o tym klienta - uzyskać zgodę i wio do roboty. :)

No i stało się, zostałem bez konsoli....... bez gwarancji bo konsola z USA wysłałem do pram w warszawie a panowie zainkasowali 50 zeta za oględziny i powiedzieli że naprawa 600 zeta bo jakis silniczek od lasera padl ktory wprowadza plyte glowna w wibracje LOL........ jakieś pomysły (konsole odebrałem nie mam zamiaru pałacić 600 zeta chyba lepiej już kupić nową)..... czy są jakies serwisy w lublinie nieoficjalne.... które by mi pomogły jesli nie w naprawie to przynajmniej w skupie na części tego złomu.... muszę uzbierać na nowa konsole przed premiera red dead redemption bo jak nie to się pochlastam....... może jakies oferty znacie gdzie najtaniej konsolke.? pady mam gry mi też zostały i kicha, konolsa padła jakies 2-3 miechy temu

pozdrawiam