Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez zmstr


  1. Przejrzałem listę samochodów i napaliłem się na grę jeszcze bardziej. Nie wiem czy Wy też tak macie, że nie kręcą Was Lambo, Porsche, Ferrari czy Pagani, a sportowe odmiany cywilnych aut? AR 33, Clio Williams, Merc 190 Evo, R5 Turbo, Escort RS Cossworth czy Sierra Cossworth? Toż to legendy motoryzacji, a nie w kółko superauta

    • Like 1

  2. Też tak mogłem zrobić z tym pobraniem i bym się nie denerwował. Nauczyłem się, że zamawiając coś przed 15 danego dnia, mam to następnego u siebie w domu i każde odstępstwo od tej reguły mnie denerwuje :P

    Z tą FH2 poczekajcie na mnie, też chcę :D


  3. Zamówiłem wczoraj ten zestaw Halo MCC z agito, przelew o 13 i cały czas sprawdzam w historii zamówień czy nie przekazali paczki kurierowi :pardon: A mogłem iść do sklepu i miałbym od ręki, się napaliłem... :laugh:


  4. Jutro prawdopodobnie PS4 przejdzie do historii bo wężyk się po nią ustawił, więc czas zakupić XO. Szukam teraz po sieciówkach zestawu z Forzą i wszędzie kurde do tego jest Fifa 15, której nie chcę. Były jakieś inne zestawy, gdzie była sama Forza  lub z innymi grami niż FIFA? A może bardziej opłaca się kupić golasa i oddzielnie grę?


  5. Gdyby dodali taki handicap że autka mają różne przyspieszenia, szybkość lub wyższe odbijanie to w zasadzie było by po grze.

    Z tym się nie zgodzę. Zawsze jakąś zaletę hamowałaby jakaś wada i tak np. auto super szybkie byłoby mniej zwrotne oraz mniejsze, co też przekładałoby się na efekty zderzeń z większymi autami, czy trudniejsze uderzenia w piłkę. Duże auto to super siła ale powolność i również mała zwrotność. I tak dalej. Musiałbyś wtedy obmyślać taktykę jaki zespół chcesz mieć oraz czym sam w zespole jeździć. Nie byłoby to natomiast aż tak wpływające na rozgrywkę, że umiejętności by się nie liczyły. A jakby wszystkie auta były takie same, to żaden sens wstawiania więcej niż jednego modelu.


  6. A mnie się wydaje, że są. Grałem sobie ligę i testowałem różne auta. Przy pierwszej akcji na wprost piłki zazwyczaj bez problemu można strzelić bramkę. Wypracowując moment kiedy można puścić dopalacz, by piłka nie odbiła się od poprzeczki, a wpadła do bramki, wpadasz w pewien automatyzm. Wtedy zmień samochód i za cholerę w taki sam sposób bramki nie strzelisz tylko musisz wcześniej/później puścić :circle:


  7. Uruchomiłem konsolę po dłuuuugiej przerwie, by właśnie zobaczyć czym się wszyscy tu podniecają. Zagrałem mecz i... sam się podniecam tak zaskakująco dobrym tytułem :) Świetna gierka!

    • Like 1

  8. Moje PS4 kurzy się od miesiąca, może dwóch?? Jako człowiek zapracowany, który wygospodaruje w ciągu tygodnia na granie może ze 4 godziny, przestałem kupować duże tytuły, bo po prostu ani bym się w nie nie wgłębił, ani nie ograł tak jak ograć się powinno, więc liczyłem na PS+. Jako, że na PS+ kupa pogania kupę, subskrybcja mi wygasła ponad miesiąc temu i nie zamierzam jej kontynuować. Zastanawiam się czy czekać na lepsze czasy z kurzącym się PS4, czy może przesiąść się na X-a i taki EA Access byłby dla mnie idealnym rozwiązaniem. O XO myślałem już kilkukrotnie, nawet gdy miałem więcej czasu na granie, ale do X razy sztuka i jeśli udałoby mi się sprzedać PS4 w rozsądnej cenie, to na pewno bym One'a przytulił.


  9. Chińczyk zrobił jak do tej pory 740km i mam same pozytywne wrażenia z nim związane (no prawie, bo chiński łańcuch wytrzyma jeszcze ze dwa naciągi i trzeba będzie wymieniać).

    Jeździłem nim po lesie:

    dfb1a938385b.jpg

     

    Oglądałem z nim Wisłę z daleka:

    181ca1c124b3.jpg

     

    I z bliska:

    cbec547ba572.jpg

     

    Jeździłem w pobliżu pól:

    0a5ce97fb4d7.jpg

     

    Jak i po polach:

    ebffa499920a.jpg

     

    Mój romecik widział budowę nowego mostu w Solcu nad Wisłą:

    c12d403549ce.jpg

     

    Pływał promem:

    b6c6c66c19a2.jpg

     

    Spotykał większych kolegów gdy w deszczu trzeba było skryć się na najbliższej stacji paliw:

    eeb609249c7b.jpg

     

    Stał również na byłej granicy Austro-Węgier i Rosji:

    5f3bab52ef22.jpg

     

    Podziwiał również pola chmielu:

    a1d5a33e563b.jpg

     

    • Like 1

  10. Chyba jestem stary.... Przed każdą edycją w ostatnich latach podniecałem się jak kot na walerianę i potem było mega rozczarowanie. Czarę goryczy przelała 15. Po demie byłem nakręcony tak, że zamówiłem preordera i dniu odbioru wziąłem urlop w pracy. Po tygodniu czułem się jak nastolatka, której ktoś postawił drina na imprezie, a obudziła się ogromnym bólem w 3 częściach ciała. Grę sprzedałem i o ile przed każdą edycją byłem radykałem jak evo, czy piachu oraz kłóciłem się z Lonsem odnośnie jego stosunku do FIFY, tym razem bliżej mi do jego zdania i raczej w dniu premiery nikt mnie nie wydyma na 269 zł. Nie uwierzę w żaden trailer, zapowiedzi, demo itd. Jeśli po dwóch miesiącach od premiery będzie pozytywny szum na forum - kupię, wcześniej się oszukać nie dam.

    Ktoś gdzieś tu wcześniej napisał, że problemem pesa jest to, że fifa stoi na naprawdę topowym poziomie jako gra. Jak wyglądają sportowe gry na topowym poziomie możesz przekonać się grając w nba od 2k. Problemem pesa jest to, że jest gówniany od kilku lat, tak samo jak gówniana jest fifa, a naszym problemem jest to, że nie mamy żadnej alternatywy w postaci kopanej dobrej jakości.

    • Like 5

  11. Pamiętacie gry paragrafowe? Pamiętam książeczki dodawane do czasopism z grami. Nie pamiętam czy do Resetu, Gamblera, czy innych, ale miałem kilka sztuk. Siadało się z kostką do gry, zeszytem w którym rysowało mapę podczas przygody i pochłaniało w fantastycznych klimatach na długie godziny. Komputerowe wersje były mniej fajne, bo odpadała kostka, odpadało rysowanie mapy, do Gamblera była dodana kiedyś masa takich gier na CD. Zapomniałem całkowicie już o tej formie gier, gdy znalazłem to:

    http://www.patykiewicz.com/

    Zagrałem, dwa razy zginąłem, za trzecim dotarłem do końca i znów zapaliło się we mnie światełko radości z zabawy w tego typu gry.

    Z osób, które grały - bawi się ktoś z Was jeszcze w paragrafówki? Macie coś godnego polecenia?


  12. Fajny temacik :) Ja rowery miałem zawsze "jakieś" od dzieciństwa. Pelikan, Wigry, Zenit, Laser, potem różne dziwne, których nazw nie pamiętam. Na wiosce jak bywałem, to się jeździło nad Wisłę popływać, lub rekreacyjnie ze znajomymi "wokół  komina" jak to mawiają motocykliści. W ubiegłym roku ze względu na charakter pracy (pracowałem w domu, a w firmie pojawiałem się góra kilka razy w miesiącu) miałem ogrom czasu, by rowerem się zainteresować "bardziej". Tym bardziej, że waga również rosła (przy 178cm wzrostu 95kg wagi). Wyciągnąłem z piwnicy takie cudo, które oddała mi siostra kupująca sobie nowe cudeńko:

    rower-giant-campus-26-gorski-damka-ladny

    Zacząłem jeździć codziennie. Pierwszy tydzień po 20km, potem coraz więcej, aż regularnie robiłem po 40km leśnymi i polnymi drogami. Przyszła zima, po zimie zmiana pracy na taką, w której nie mam czasu się po tyłku podrapać i tylko od czasu do czasu do owej pracy tym rowerkiem jeżdżę. A co najbardziej podobało mi się w jeździe? Poznawanie zupełnie nowych miejsc w okolicy, o których zielonego pojęcia nie miałem, że istnieją, a jakie są przy tym piękne. Tęsknię za tym i mam nadzieję, że będzie jeszcze kiedyś luźniej w pracy, bym mógł sobie te wspaniałe chwile przypomnieć :)

    • Like 1

  13. Co nie znaczy, że skończyła się era tuningu wizualnego, który mógłby być w grze zawarty. Dla mnie nie musi być pseudo-otwarty świat jak w U2, bo to strata czasu tak jeździć bez celu. U1 w nowej odsłonie zupełnie by spełnił moje oczekiwania.


  14. A nie lepiej przysiąść i samemu wyczarować takie CV jakie chciałoby się otrzymać od kandydata, gdyby było się pracodawcą? Word nie wymaga wiedzy tajemnej więc łatwo i przyjemnie można sklecić przejrzyste, schludne i eleganckie CV :)

    • Like 1

  15. Nie no skuter to przesada :D Komar za to to klasyk ale do trzymania salonie albo przejażdżek niedzielnych. Ja kupiłem coś takiego:

    2184-_DSC0269_(Kopiowanie).jpg

     

    Silnik 150 składany małymi chińskimi rączkami :D Nówka z salonu :pardon:

    • Like 1

  16. Nie wytrzymałem i kupiłem kolejne moto :) Jednakże ani nic podobnego do tego co miałem, ani nic większego. Ma być na dojazdy do pracy, oszczędny i wkoło komina. Nikt nie zgadnie co kupiłem, a sam się nie przyznam dobrowolnie :laugh:

×