Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez chrono87


  1. No to racja, nie wiadomo czy PS VR nie będzie odświeżany np co roku, a pierwsza wersja będzie słaba w porównaniu z nowszymi. Nie wiemy w jakim tempie sprzęt będzie tanieć. Ale niech każdy wydaje pieniądze jak chce, kto będzie chciał to kupi i co komu do tego. Nie ma co przekonywać innych. A jeśli zaryzykować z VR to myślę że tylko z PlayStation, bo na PC to jest dopiero koszt.


  2. Ja też nie jestem napalony na ten sprzęt, bo w sumie nie wiem czego się spodziewać.

    Ale po opiniach ludzi z branży to mam większą chęć wydać pieniądze na VR niż na następną konsole. Ludzie mówią, że nie ma nic ciekawego w tej chwili w kwestii gier. To że gra VR na trailerze wygląda średnio nie znaczy, że nie może być hitem na VR. No i myślę, że gry za 20€ na 2-4 godziny, które bardzo lubię kupować na VR naprawdę mogą odegrać dużą rolę.


  3. Na co komu 4K jak 900p już jest wystarczające :D

    A tak na poważnie to Sony nie ma co się pchać w gry 4K jest to bez sensu skoro konsola sprzedaje się świetnie obecnie. Albo bardzo wierzą w VR i będzie jakiś skok mocy albo wydadzą jakąś odświeżoną wersje która radzi sobie z materiałami wideo w 4K, bo z obecnym PS4 chyba nie do końca tak jest.

    2 wersje PS4 to trochę pomyłka, bo to zawracanie dupy deweloperom, a akurat deweloperzy Sony traktują optymalizację gier poważnie. Konsole to optymalizacja czego większość nie może pojąć. Po co też więcej mocy dla VR już teraz ? Niech technologia się przyjmie, a dobra gra na VR nie musi powalać graficznie. 

    Nie zdziwie się jak skończy się na np na wersji slim, wiekszej ilości portów, może wersją która ograniczy ilość kabli w VR. Czyli z dużej chmury mały deszcz. 


  4. Żenada do kwadratu, kolejny tytuł wykorzystujący tajemniczą moc xboxa, +40% wydajności w dx12 itp..., i co ?? i nic. Zresztą to nie pierwszy ex "zoptymalizowany" pod x-a który działa w 720p,a co lepsi dowcipnisie twierdzili że będzie lepiej wyglądać niż U4,  po co ja kupiłem tego złoma ??.

    Przecież remaster U3 lepiej od tego wygląda. 


  5. Się podniecają jakims sredniakiem LotF (grałem), a wszyscy i tak tam teraz wyskakują z kasy aby kupić Rocket League. Pół roku po wersji z Plusa ;)

    Obie te usługi są siebie warte w tej generacji.


  6. @chrono87, tutaj nie chodzi o samo porównanie VR do Move jako sprzętu, tylko o kolejne zbędne akcesorium od Sony.

    Większość tutaj na pewno wolałaby, żeby kasę z VR wsadzić w jakieś konkretne studio i wysmażyć jakąś konkretną gierkę.

    Póki co to gada się o tych goglach na prawo i lewo, ale jak przychodzi do gier, to jeszcze nie pokazano nic, co by mnie zwaliło z nóg.

    Pamiętajcie tez, że granie z ekranami oddalonymi od oczu około paru centymetrów nigdy nie jest zdrowe na dłuższą metę.

    Nie wyobrażam sobie w tym siedzieć i grać np. bite 6 godzin dziennie. Ślepota po paru latach gwarantowana :)

    Tu masz rację, zawsze można lepiej wydać pieniądze, widać to choćby w obozie MS.

    Sony nie byłyby sobą gdyby z czymś nie wyskoczyło, ale tu przynajmniej oni nie kombinują sami, a atakują temat z Oculusem i Vive. To akcesorium przynajmniej otrzyma sporo udanych portów z PC. Czuje że może wyjść z tego pierwszy naprawdę fajny dodatek do konsoli Sony dla graczy takich jak ja. Jak PS VR spełni oczekiwania graczy i się przyjmie na dłużej to będę bardzo zadowolony że wystarczy mi dokupić akcesorium do PS4. ;)

    A cała ta generacja jak na razie to zero ryzyka ze strony Sony, Nintendo i MS.

    Aż tak nudno być nie musi. ;)


  7. @MagEllan - No pomyślałem choćby o grach wyscigowych gdzie VR może się sprawdzić, a pamietam jak idiotycznie wygladało sterowanie przez Kinect/Move/Wiimote. 

    Ale głównie chodziło mi o to, że PS VR nie zmusza cię do zastępowania pada czymś innym. Move jest opcjonalne. Nie będzie skakania przed ekranem w co drugiej grze. W VR bardziej chodzi o wrażenia wizualne. 

    Wiadomo VR to szeroki temat i będą prymitywne gierki gdzie robisz wygibasy, ale to tylko kawałek tortu. 

    Choćby takie Adrift:

    Według mnie VR sprawia, że to będzie lepsza gra.  Na kontrolery ruchowe zwykli gracze się szybko wypieli, dlatego były to zabawki zalane grami dla casuali. One robiły z 360 i PS3 drugie Wii.  Ja nigdy nie miałem Kinecta ani Move, bo nie przeszkadzało mi granie padem :biggrin:  Mogę kupić VR, bo nie przeszkadza mi zastąpienie mojego TV goglami. 

    Nie ma co porównywać kontrolerów ruchowych i VR. Całkiem inne zabawki. Samo to, że koszty VR są bardzo wysokie, na PC bardzo wysokie sprawia, że te urządzenia nie są tak nastawione na casuali. 


  8. No trochę wyobraźni i łatwo pojąć, że VR ma znacznie większy potencjał niż kontrolery ruchowe. I przede wszystkim PS.VR nie jest tak nastawione na casuali. Zresztą VR to nie tylko gry. Nie wiem czy to się przyjmie, ale cieszę się że Sony podejmuje próbę.

    Kiedyś miałem to Sony HMZ T2 i mimo, że było to bardzo niewygodne to wrażenia były niesamowite, a samo 3D klasę wyższą niż to w kinach. Więc jeśli PS VR zaoferuje podobny poziom wrażeń przy oglądaniu filmów to będę mocno zainteresowany.

    Same gry na PS4 na początku to może być za mało, na szczęście VR ma szersze pole do popisu. Oby Sony wykorzystało pełny potencjał to wielu osobom może będzie łatwiej wydać pieniądze.

    • Like 1

  9. Cokolwiek kombinują to plan i realizacja muszą być perfekcyjne. Inaczej zaliczą kolejną serię faili. :D

    Budować konsole co 3 lata ? Szaleństwo. Wydawac co jakiś czas serię Xbox Machines z Xbox OS ? Można, ale będzie drogo i będzie to PC.

    Ironia losu polega na tym, że tyle lat się mówiło że Sony bankrutuje i mogą nie zrobić PS4. A tymczasem mniej popularne plotki, że akcjonariusze MS mają dość dywizji Xboxa mogą mieć wiele wspólnego z rzeczywistością. Xbox to w zasadzie studnia bez dna od początku marki, a wygrać następną generację z PS5 to też będzie trudna sprawa. To co ostatnio powiedział Spencer w zasadzie znaczy że szukają alternatywy wobec wydawania następnej klasycznej konsoli. Pewnie sami nie wiedzą jeszcze co przyniesie przyszłość.


  10. Ale zamieszanie wokół tej konsoli. Nie wiadomo czy będą jakieś drastyczne zmiany, ale sposób w jaki MS to przekazuje jest równie słaby jak wtedy gdy zapowiadali always online.


  11. Co to za brednie z tym Steamem. MS ma własny sklep na konsoli i PC. Dopiero co każdy podkreślał, że Quantum Break będzie tylko na Windows Store bo to jeden ekosystem dla MS. Teraz pojawiają się jakieś brednie których nie warto komentować, ale xboty zaczynają "damage control". Steam na Xboxie, proszę Was.

    • Like 1

  12. Jak napisałem we friendly jest dokładnie tak samo.Grając z równym graczem gdzie offline wynik byłby max 3-3 załózmy....... tu jest 7-1 żeby w następnym przegrać 8-2 czy 5-0 i tak w kółko.Rozegrałem już tyle spotkań i wiem że tak jest.

    Czyli online jest żałosne tak jak podejrzewałem. To jest dla mnie PES gdzie mam wrażenie, że każdy jest mistrzem gry. Mam obawy przed każdym meczem. Wiecie co jest najgorsze ? Że Konami musiało spędzić masę czasu żeby to player emotions stworzyć. Jak masz stracić bramę to to zmienia wszystko. Od ruchu piłkarzy po fizykę gdzie piłka po 3 bombach w bramkarza wraca zawsze pod nogi napastników. A mogli ten czas dobrze wykorzystać. Ale to jest wszystko z myślą o myClub który będzie w przyszłości trybem pay 2 win, a może już jest. Samo to że musieli tworzyć takie coś jak team Spirit to tragedia dla online, przecież to jest stworzone tylko po to aby przeszkadzać w rozgrywce. Do tego live update, słaby kod sieciowy i włączam grę sporadycznie.

  13. Ja już się nad tym nie zastanawiam. Ta gra ma wiele wad i sam nie wiem czemu online jest do dupy. Teraz mam rating 700 i jeden dzień pokonuje tych z 900, tych po 400 niszcze po 7:0, wszyscy reagują błyskawicznie, wszyscy kryci, mistrzowie trójkąta są bezsilni. A następny dzień przegrywam wszystko. Boczni obrońcy zachowują się jak debile ze srodkowym robiąc tunel na podanie do jakiegoś Ronaldo czy Neymara. Wszystko zamulone itd. Pogodzilem już się już z tym jak działa ten półprodukt.


  14. Ja to się zastanawiam czy Sony nie podpisało jakiś kontraktów wieloletnich z tymi wydawcami Indie że ich gry będą wychodziły w plusie, bo jak zapowiadali PS4 to chyba całkiem sporo czasu poświęcano indorkom, no i są

    Nom, indie do plusa raczej w tej generacji nie zabraknie. Jeszcze żeby to były częściej gry pokroju Helldivers, Rocket League, Transistor to bym nic nie mówił. Ale ta pikseloza ...

    MS coś próbuje z normalnymi grami, ale jak słyszę że to najlepszy miesiąc to też tam raczej nie pieją z zachwytu. Konsole są ponad 2 lata na rynku, gry premierowe jak Knack, Ryse, KZ czy Dead Rising bez żadnej łaski powinny trafić do usług. Nikt się nie wychyla, znowu gowno mamy z tej konkurencji, wyrzucają to co da im się wyżebrac. Jeszcze z dwa lata trzeba poczekać na konkrety AAA.


  15. Arab miał hosta i tyle. On grał normalnie, a Ty na lagu. Ale chyba nie było tak źle mogłeś podawać z pierwszej. Co mnie dziwi to, że mało się kiwaliście. Ogólnie na dwóch schematach.  Ale może tak się gra w PESa w meczach na szczycie :D 

    • Like 1

  16. Absolutnie nie. Ale jak mówię niech MS nabierze klasy i od razu poda platformy. To oni robią zamieszanie. Jak Gears 4 zostanie zapowiedziany na PC 2 miesiące przed premierą to będzie kpina z graczy.


  17. Czyli MS się poddał w tej generacji konsol. Zbyt wiele gier wtopiło na One więc decyzja uzasadniona. Mogliby jeszcze przestać kłamać i manipulować w kwestii statusu tych gier. Praktycznie przy każdej grze muszą odgrywać szopki. Ciekawe co z tymi Gearsami. Sony już na konferencji mówi czy gra jest exem, konsolowym exem, zadebiutuje na PS4, może MS nabierze klasy i zacznie robić tak samo. Ta cała irytacja xbotow z Quantum Break wynika właśnie z tego że kłamali przez 2 lata i 2 miesiące przed premierą zapowiadają wersje na PC. Mimo że tak naprawdę gra może się słabo sprzedać i jeśli ktokolwiek chce zobaczyć kontynuację powinien się cieszyć z wersji PC.

×