Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez Danny Boy


  1. Kloose oczywiście dobrze prawi - technicznie rzecz biorąc Missing Link jest niejako poza główną grą. Ja natomiast mam pytanie do pytającego: jak można było wogóle o to pytać? Setting dodatku jest tak przejrzyście i jasno zaprezentowany że średnio rozgarnięta małpa by w lot zrozumiała czemu Jensen jest goły(dosłownie i w przenośni). Zanik umiejętności wyciągania wniosków to chyba największa zmora pokolenia internetu - teraz zamiast poświęcenia 30 sekund na analizę i wnioskowanie wchodzi się na dowolne forum i smaruje pytanie o każdą, najlogiczniejszą nawet, pierdołę. Ja rozumiem pytanie o jakiś moment w którym gracz np. utknął, czy o stronę techniczną gry, ale pytanie pt. "nie jest tak jak sobie wymyśliłem, czy to normalne?" przelewa czarę goryczy. Ratuje Cię przynajmniej to żeś dobrze wychowany.

    • Like 1

  2. Mnie wkurza że w horrorach ludzie zawsze wchodzą tam gdzie nie trzeba ...

    Jakby nie wchodzili to każdy horror kończyłby się po 15 minutach i ostatnia scena by wyglądała mniej więcej tak:

    główny bohater/bohaterka wraca do domu, na kanapie przed TV siedzi jego żona/mąż/partner/rodzice etc. i pyta:

    -O! już wróciłeś?

    -No, ch*jowo było, idę spać.

    THE END

    :biggrin:

    Mnie najbardziej wkurza to że w zapomnienie idą prawdziwe efekty specjalne, wypierane przez coraz tańsze i łatwiej dostępne CGI.


  3. Wszelakie znaki na ziemi i niebie wskazują na to że gra jest po prostu bardzo dobra i ma w sobie dokładnie to czego od niej oczekuję. Jest powszechnie chwalona z jeden z lepszych systemów walki w action-rpg, fajny świat, dosyć wysoki poziom trudności(również na późniejszym etapie gry) oraz kapitalne potwory. Jak kogoś nie odstrasza on-disc DLC (BUUUuuuuuu!!!!!! :skull: ) kampowo-cliche setting(oczywiście popełniony z pełną premedytacją) i delikatnie mówiąc, niezbyt wybitna fabuła, to nic tylko brać. Sam niby mam w co grać ale mam straszną ochotę i kto wie czy niedługo nie wybiorę się do sklepu.


  4. "Wąwóz Kamiennego Serca" bardzo dobry, ale do Imajiki i Kobieca mu trochę brakuje(swoją drogą czapka z głowy dla Pana Wojciecha Szypuły za kapitalne przełożenie tytułu - oryginalny brzmi nad wyraz badziewnie: Coldheart Canyon)

    W międzyczasie odświeżyłem sobie "The Iron Grail" Roberta Holdstocka(jak ktoś lubi celtyckie/arturiańskie klimaty to gorąco polecam) i teraz czytam "The Road" MacCarthy'ego(na jej podstawie powstał kapitalny film z Mortensenem)


  5. Ostatnio zorganizowałem małą imprezę filmową dla znajomych pod zawołaniem "Planety Małp", jutro w planach druga odsłona, czyli "Podziemia Planety Małp". Z rzeczy dla mnie nowych, to moja Ruda puściła mi przedwczoraj Disneyowską "Atlantydę" i bardzo mi się podobała. NIC nigdy nie pobije prawdziwej rysowanej ręcznie animacji. Szkoda że dysponując takim fenomenalnym warsztatem Disney nie podejmuje się od czasu do czasu(np. pod innym szyldem) zmajstrowania takiej animacji zupełnie dla dorosłych - takiej swoistej konkurencji dla pełnometrażowych anime.


  6. Muszę się kiedyś zmusić i dać Dr. House'owi jeszcze jedną szansę - ja naprawdę mam sentyment do Hugha Lauriego i to od zamierzchłych czasów Black Addera, ale te odcinki Doktora, które widziałem, strasznie zamulały. Mam również w planach wreszcie obejrzeć "Firefly", pokazać mojej ukochanej "Gwiezdną Eskadrę" i może sprawdzić jak próbę czasu zniósł "Seaquest" ostatni raz widziałem go w okolicach 92-3 roku.


  7. Rozumiem :) Faktycznie czasami tłumaczenie nijak ma się do oryginału i traci cały klimat/sens + ewentualne smaczki które twórcy wpletli...

    Ale akurat w wypadku Deus'a, wydaje mi się, że całkiem sensownie zrobili to tłumaczenie i jakoś specjalnie cała "otoczka" nie ucierpiała...

    A grałeś też po angielsku? Mi wystarczył rzut oka na tłumaczenia trofeów żeby stwierdzić że nie dziękuję, choćbym miał grę z Alaski sprowadzać.

    Ja, podobnie jak Siriondel, nienawidzę naszych tłumaczeń - ostatnie naprawdę dobrze przełożona gra to Dungeon Keeper 2(przy czym jedynka była pod tym kątem jeszcze lepsza, a oryginał i tak rządzi)

    Wstydzisz się ?

    Za każdym razem kiedy oglądam w kinie film z napisami lub widzę inne popisy naszych tłumaczy, za każdym razem kiedy słyszę dowolny dubbing, czy choćby na chwilę włączę TV i widzę poziom naszego obecnego oraz przyszłego aktorskiego pokolenia.

    • Like 2

  8. No filmik fajny, problem polega jednak na tym że na tych gejmplejach które prezentowali to pod względem mechaniki to gra nie bardzo dorasta misji snajperskiej z pierwszego Modern Warfare do pięt - ot kolejny CoD-klon udający coś bardziej rozbudowanego. No ale daje tej produkcji szansę - chętnie obadam jakieś demo. Marzy mi się taka giera snajperska z prawdziwego zdarzenia - żeby sekcje kinowo "on rails" były dobrze zbalansowane względem snajperskiej wody i chleba - czyli mozolnym przekradaniem się przez błocko i kamerdolce, badanie terenu, ścieżek wrogich patroli, planowanie sobie drogi ucieczki itd. Do tego faktyczne korzystanie z komputera balistycznego, albo współpraca z AI spotterem i dobór broni który ma więcej niż kosmetyczne znaczenie - tak żeby można było naprawdę odczuć różnicę między Lapua Magnum a .50BMG - no to by było coś rewelacyjnego.


  9. Mój kumpel już od paru dni piraci na X360 i jest generalnie bardzo z gry zadowolony - chwali system walki i grafikę jako całość, no i mówi że gra zapowaida się na w choooy długą.

    A co do tych DLC to mnie zawsze dziwiły spiny o to - póki to nie są chamsko wycięte istotne fragmenty gry, tylko takie dodatki dla tych co im mało, to komu to, do kroćset fur beczek, przeszkadza? Ja też tęsknię za czasami kiedy gdy, jak już wychodził jakiś dodatek do giery, to miał objętość, nierzadko, godną zupełnie nowej gry, ale te czasy minęły i teraz coś takiego jest wyjątkiem a nie regułą. Ale żebym miał sobie odmówić zagrania w obiecującą pozycję bo są jakieś popierdółkowe DLC do kupienia? Bez jaj.(Inna sprawa że całkiem sensownie wycenione - niech mi ktoś przypomni ile kosztowały skiny do Batmana czy Mass Effecta?)

    • Like 1

  10. Moim skromnym zdaniem absolutnie nie ma sensu robić w tej prze platyny przy pierwszym podejściu bo sztywne trzymanie się wymogów do "Foxiest of the Hounds" i "Pacifist" bardzo wpływa na "swobodę decyzji". Na pierwszy ogień zdecydowanie polecam hard i pełną swobodę i branie na klatę konsekwencji swoich działań - jak najmniej ładowania saveów itd.

    A ratowanie Malik na hard+pacifist wcale trudne nie jest jeśli tylko jest się odpowiednio wyekwipowanym - kilka granatów/min gazowych + 1 granat/mina EMP i naprawdę nie powinno to nikomu sprawić większych trudności, co innego na "rympał" bez gazu i EMP - wtedy jest jazda :biggrin:


  11. Gdzie Yatmana do tego samego wora co "Tajemnicze Złote Miasta"?

    "Mysterious Cities of Gold" to jedna z milej przeze mnie wspominanych kreskówek dzieciństwa. Wrzucam intro jakby ktoś nie do końca jarzył o co chodzi:

    Jednak mój ulubiony serial animowany to chyba "Ulysses 31" czyli kosmiczna wariacja na temat Odysei w 31 wieku:


  12. Alien vs Predator, aczkolwiek ciężki do dostania

    Nie powiedziałbym - pierwszy "Aliens vs Predator" był wydany u nas przez TM-Semic i na allegro chodzi w okolicach 20 zł (o, np. tutaj: http://allegro.pl/al...2348035989.html) minusem tych wydań(podobnie jak i innych komiksów TM-Semicowskich) jest to że zazwyczaj bardzo źle znoszą próbę czasu - były drukowane na bardzo kiepskiej jakości papierze i klejone chyba na ślinę.

    Jest alternatywa w postaci Omnibusów wydawanych przez Dark Horse(po angielsku rzecz jasna) - z AvP wydano 2 tomy zbierające wszystkie wydane (krótkie i dłuższe) historie z tego uniwersum. Cena to około 80 zł za egzemplarz(mają po około 500stron). Inna sprawa że akurat z AvP to nie licząc niektórych one-shotów to warte uwagi są (moim zdaniem) raptem 2 historie: właśnie pierwszy i tytułowy "Aliens vs Predator" oraz "Deadliest of the Species". (Pochwalę się że ten drugi mam w limitowanym wydaniu w twardej oprawie z autografem Chrisa Claremonta i Johna Boltona) Co ciekawe wielu fanów uniwersum uważa ten komiks za kupę dymiącego łajna - podejrzewam że głównie z powodu tego że radosnej nadupcanki jest tam jakby mniej niż by "gatunek" sugerował ;)


  13. little bird z heat misle jest prawie bez szans przeciw laserowi i pz w drugim birdzie

    2 takie walki przegrałem dzisiaj na demawendzie

    No niestety jest dokładnie tak jak piszesz - H-S są aktualnie bezużyteczne bo nie tylko są bardziej podatne na flary i ECM ale też zwyczajnie zadają śmieszne obrażenia, dwa skuteczne(co wcale nie zdarza się tak często - nierzadko rakieta wybucha obok celu i nie zadaje obrażeń) trafienia dają tylko disable. Na szturmowca to już coś, bo nie da się go naprawiać w powietrzu, ale na na zwiadowczym z inżynierem nie robi to żadnego wrażenia.

    Uzbrojenie powinno być zrównoważone,a nie tak że jedna opcja jest wyraźnie duuużo mocniejsza od drugiej - teraz opcja wyspecjalizowana(HS) jest zwyczajnie słabsza od opcji wszechstronnej(PZ+laser) co jest zaprzeczeniem podstawowych zasad balansowania gry.


  14. Szkoda że nie ma co-opa ,a gierka wydaje się bardzo do niego nadawać - te "rozpadające" się roboty od razu przywołują taki arcadeowy klimat.


  15. Skasowało mi mój post ( z tego co słyszałem forum miało awarię).

    Bardzo polecam iść na film "Avengers". Genialny film, aby wybrać się do kina - świetna akcja i niezły humor

    Mieliśmy w planach się wybrać, ale póki co w Krakowie seanse są tylko w 3d więc spasowaliśmy - w tym roku pójdę wymęczyć się w 3d jeszcze tylko na jeden film: Prometheusa. Choć przyznam że ochotę zobaczyć Avengersów w kinie mam bardzo dużą - chłodno kalkulując nie wierzę żeby ten film mógł przeskoczyć pewną (dotychczas nieprzekraczalną dla filmów z pod znaku Marvela) poprzeczkę(moim zdaniem najbliżej tego, czyli, filmu który jest naprawdę fajny sam w sobie, nie dlatego że jest adaptacją fajnego komiksu, był pierwszy "Iron Man"), ale z drugiej strony jeśli nie próbuje tego zrobić na siłę(jak np. Bejformersy) to może być takie naprawdę fajne widowisko w sam raz do kina i popcornu.


  16. @ BaKaj:

    Co do M4A1 to moim zdaniem jest to dalej jeden z najlepszych karabinków inżyniera, a w bliskim kontakcie chyba najlepszy - tak jak pisze NFL: ściągnięcie 2 a nawet 3 gości z bliska to nie problem, a i przy odpowiednim kontrolowaniu ognia na dalszy dystans jest całkiem skuteczny. Ale jeśli chcesz popróbować czegoś nowego to polecam A-91 z foregripem i PKA-S(rosyjskie Holo) - mi ten karabin przypomina G36 z przed pacza - wyższa niż w M4A1 skuteczność na dystans i dobra moc obalająca w zwarciu.

    W czołgu praktycznie zawsze jeżdżę z termowizją i co-ax LMG + w zależności od mapy i tego czy jeżdżę z kumplem czy z randomami autoloader albo reactive armor - PZty nie biorę praktycznie nigdy - jak jeżdżę z kumplem to jeden z nas zazwyczaj ma javelina do ściągania upierdliwców z nieba, a do walki z czołgami zdecydowanie wystarcza trochę sprytu i manewrowania - ostatnio na Sekwanie miałem nemesis kill streak 10 albo 11 vs kierowca wrogiego czołgu - facet ZA KAŻDYM razem strzelał raz i próbował mnie namierzać z PZty - wystarczyło podejmować walkę w takim miejscu żebym miał się za czym schować podczas przeładowywania i rozwalałem go bez mydła za każdym razem. Kupa osób tak robi i naprawdę wystarcza często minimum pomyślunku taktycznego żeby rozwalić nawet 2 czy 3 czołgi wroga pod rząd praktycznie bez konieczności przeprowadzenia żadnych napraw - kluczem jest praktycznie zawsze mobilność.


  17. No to po krótce:

    "kwadrat" jest zwyczajnie zepsuty, ale w niczym to nie przeszkadza - jest zwykłą dekoracją i rakieta będzie Ci normalnie namierzać pojazdy naziemne kiedy będziesz je miał na celowniku. Pamiętaj że bez lasera PZta działa tylko powietrze->ziemia. I tu przechodzimy do najważniejszego - im szybciej odblokujesz laser tym szybciej docenisz wszechstronność PZty - w walkach powietrznych jest o niebo lepsza niż HSy które w starciu z wrogiem który ma inżynierów na pokładzie są bezużyteczne.

    • Like 1

  18. Mój post zniknął więc jeszcze raz a szybko:

    O ile pamiętam to ludziom z HIVE nie chodziło o to żebyś odebrał jej chipa tylko o wymuszenie pieniędzy - czyli quest możesz zaliczyć albo przekonując ją żeby zapłaciła(nie pamiętam, ale może być do tego potrzebny Social Implant), albo robiąc to samemu(+ jeśli robi się go już po"zaliczeniu" rozmowy z Tongiem dostaje się w nagrodę Paxis Kita)

    Natomiast wiedz że nawet jak "spaprałeś" rozmowę z managerem i tego questa to dalej można grać - tu nie ma "złych" decyzji, a w każdym razie takich które skreślałyby możliwość posunięcia się dalej.


  19. skoro nie M416 to jaką broń preferujecie na szturmiaka?

    ;)

    Hmm, ja co prawda jakoś wybitnie ograny jako assault nie jestem, ale najbardziej przypadło mi do gustu F2000 i Enfield(L85? - giwera odblokowana w drugim assignmencie). F2000 ma naprawdę dobrą szybkostrzelność i całkiem niewielki odrzut - na mniejsze mapy lub bardziej kontaktowy styl grania wg. mnie najlepszy karabin. Enfield strzela za to wolno, ale naprawdę celnie i niemalże nie ma odrzutu - przy waleniu seriami celownik prawie się nie rusza, więc jak ktoś ma dobre oko i lubi walić z celowników x4 to wydaje mi się że może to być bardzo mocna kombinacja. Niska szybkostrzelność ma też jedną zaletę - wolniej opróżniamy magazynek a co z a tym idzie rzadziej zdarza się sytuacja że marnujemy cały mag na jednego pacjenta.

    Aha, obadaj sobie ruski celownik holograficzny - PKSa - moim zdaniem równie dobry, jeśli nie lepszy co amerykański(którego jest niejako odpowiednikiem)

×