Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez Danny Boy


  1. I ja się przychylam do opinii że Castlevania to najfajniejszy slasher w jakiego grałem na obecnej generacji(choć nie miałem jeszcze styczności z bardzo wysoko ocenianąw temacie Bayonettą) - raz że jednak jest ta retro magia - japa się cieszy że człowiek znowu gra w Castlevanie, dwa że ekipie z Mercury Steam przy nieporównywalnie mniejszym budżecie udało się stworzyć grę wyglądającą lepiej od konkurencyjnej superprodukcji z Santa Monica - owszem Kratos może i ma więcej polygonów, ale tak jak i w przypadku nowego Deus Exa udało się pokazać że dobry art direction pozwala osiągnąć zdecydowanie lepsze efekty z mniejszymi środkami. Do tego kapitalnie wyważony system walki - możliwy do przyswojenia dla każdego, ale pozostawiający duuuużo miejsca na 'mastering' - bo owszem można grę przejść ulepszoną gilotyną, ale dopiero umiejętność łączenia większej ilości ciosów daje prawdziwą satysfakcję. No i system magii i jej pozyskiwania - dla mnie bomba. Możnaby się jeszcze rozpisywać o genialnym klimacie (taka grim fairytale) czy voie actingu ale chyba nie ma sensu - to trzeba po prostu samemu ograć. W zasadzie to jedynym mankamentem jest praca kamery podczas walki - no muszę przyznać że pozostawia ona jednak sporo do życzenia, bo o ile efekt wizualny jest kapitalny, to jednak potrafi ona, zwłaszcza na początku, bardzo przeszkadzać.

    Aha - dlc to jakaś granda - 70zł z jeden, niezbyt długi chapter + boss fight? To naprawdę lekkie przegięcie bagiety(tak wiem że była promocja - spóźniłem sięwink.gif )

×