Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez Numinex


  1. O widzisz z tą tancerką. Dobrze, że to przeczytałem, aż sam zaraz spróbuję ją ubić na ng+ bo na początku jestem. Zobaczymy co z tego wyjdzie:D

    Na NG+ ją ubiłem bez problemu zaraz na początku. Fajnie, bo można pozbierać od razu Titanite Chunki, tylko trzeba uważać...

     

    Żeby Greirata nie wysłać na plądrowanie, bo już nie wróci, a nie uzyskamy dostępu do Archiwów, zanim nie pokonamy trzech lordów.

     

    Dragonslayer Armor też był banalny na NG+.  Zobaczymy jak z Pontyfiiem, czy Consumed Kingiem będzie.


  2. Czy wy nie mylicie czasem poziomu trudności i wyzwania z utrudnianiem gry na siłę? Pomimo niższego progu wejścia i pewnego zejścia z tonu w kwestii ognisk, gra utrzymuje moim zdaniem niemal identyczny poziom wyzwania, jak DkS 1. I jak sami zauważyliście, mając w swoim CV Demon's, DkS1 i Bloodborne, to trochę ciężko żeby jakoś mocno nas zagiąć :) Ja też większość gry przeszedłem bez większych problemów, ale gdyby byłaby to moja pierwsza część serii, to pewnie bym leżał i płakał.

     

    Sam Miyazaki wspomina zawsze, że gra nie ma być trudna dla samego faktu bycia trudną (o czym zapomniał team robiący DkS 2 w paru miejscach). Ma po prostu wymagać od gracza uwagi, czasu i odrobiny myślenia. Podpowiedź - nie osiągnie się tego robiąc z bossów gąbki pochłaniające obrażenia :). Inna sprawa, że ja przy pierwszym kontakcie z Dark Souls 1 dziwiłem się tym płaczom o niebotycznie wysoki poziom trudności - bo pomimo paru mniejszych epizodów obyło się u mnie frustracji.  Najciężej było zdecydowanie w Demon's Souls, co też wynikało stricte z samej mechaniki, jej złożoności i braku podania zasad nią rządzących na tacy.

     

    Ja już planuję nową postać, gdzie na dzień dobry spróbuję ubić Tancerkę, a tym samym ogarnąć lokację dostępną po tej walce.

    • Like 3

  3.  

     

    Jestem w połowie gry (chyba) i zaczynam bawić się trochę w PvP.  Mam jedną postać w przymierzu Ogary Farona, ale po wygranej walce powinienem dostać raczej "liście mieczotrawy" (wilcze? Przepraszam nie pamiętam dokładnie nazwy) i ofiarować pieskowi, tymczasem po pokonanym graczu (wreszcie!) dropnął mi blady język. Why? Od czego to zależy? 

     

    A jesteś pewien, że nie masz wyekwipowanych Rosaria's Fingers, działając tym samym dla tego covenantu?


  4. Przecież piszę że widziałem, chodzi o to że i tak jest to prawie zerowy skrót.

     

     

    To jestem w kropce w takim razie :P. Od ogniska tancerki to raptem 30s przebieżki bez żadnej walki (dwóch przeciwników w sali zaraz za ogniskiem można olać). Albo po prostu sam dużo gram w Soulsy i każde ognisko oddalone od bossa nie więcej niż minutę drogi, to dla mnie luksus :)

     

    W DkS 1 to dopiero trzeba było dymać skrótami, jeśli lokacja miała jedno ognisko i to tylko niemal na starcie. Albo i nie miała go w ogóle (New Londo i Four Kings).


  5. Gra ukonczona! Teraz zwiedzam jeszcze Archdragon Peak i koncze przygode z tym tytulem.

    Gre przeszedlem na 99 lvl. Uzywalem caly czas Dark Knight's Greatsword i uniform Morne'a.

    Co Ty, przecież to dopiero początek :P Ja już zacząłem NG+ i nie jest to chyba nawet 1/10 czasu, jaki jeszcze spędzę z tą grą. 

     

     

    pieprzysz - winda masz 1 minute i u bosa jesteś i nawet moby jak z agrujesz to nie lecą za tobą ,po prostu nieumiejętnie korzystales ze skrótów i tyle

    Może on po prostu nie zauważył tej windy przed bossem i w efekcie nie aktywował skrótu. Przynajmniej tak by wrzuty wskazywały :)

  6. Na filmiku już nie tego nie miałem, ale przez 30 min łykałem systematycznie monety boostujące luck, a i tak trwało to długo :)

    Mały apedjt - poleciałem teraz z ciekawości i w ciągu dwóch minut zgarnąłem dwie laski :P

     

    Szkoda tylko, że...

    spieprzyłem się spod sufitu Firelink Shrine w momencie, gdy dawałem krukowi Siegbrau. W efekcie pozbyłem się przedmiotu i nie dostałem zbroi. Dobrze, że jestem przed NG+, więc powtórzę to na nowej grze ;)


  7. po przeczytaniu tego posta pobieglem do Dzwonnicy i  ... wyfarmilem to za drugim razem czyli po 2 minutach :) to sie nazywa szczescie :)

    Na filmiku już nie tego nie miałem, ale przez 30 min łykałem systematycznie monety boostujące luck, a i tak trwało to długo :)


  8. Drobna rada :)

    Rolka i od tylu go od tylu go :biggrin:

    Tak robiłem już przy ostatnim podejściu, ale sporo jego ataków ma zasięg 360 stopni i bywało różnie. Walka mimo wszystko epicka, zwłaszcza z muzyką w drugiej fazie :)


  9. Forum effect-  kiedy tylko napisałem, że mam kurewskie problemy z ostatnim bossem, to padł przy kolejnej próbie :) Gdybym miał odrobinę staminy to znowu by mnie sponiewierał.


  10. Kolos, ale wiesz że mniej czasu zajęłoby Ci empiryczne sprawdzenie czegoś w grze, niż pisanie co 5 min na forum? :D To nie jest łatwy tytuł, ale z drugiej strony bez obaw - nie wszystko czego dotkniesz zabija :)

    • Like 2

  11.  

    Z jakiej lokacji idzie się tam dostać,staram się przeczesywac każdy kąt, ale jak na razie tej lokacji nie odkryłem.

     

    Ithryll Dungeons. W pewnym momencie wybiegamy na świeże powietrze, nad urwisko z panoramą. W tle widać jakieś ruiny, a na krawędzi samego urwiska siedzą martwi rycerze. W tym samym miejscu jesteśmy invadowani i jest też winda, stanowiąca skrót niemal do samego początku lokacji - do jednego z korytarzy z celami.

     

    W każdym bądź razie. Na wspomnianym urwisku, obok rzeźby przypominającej smoka, trzeba wykonać specjalny gest. Gest natomiast zdobywa się po pokonaniu Oceirosa  w Consumed King's Garden, które chyba też jest opcjonalnym obszarem, do którego dostajemy się znowuż po zabiciu Dancer of the Boreal Valley. 

     

    Jak by tego było mało, to w Ogrodach też jest przejście do innej, ukrytej lokacji.

     

    I dlatego kochamy tę serię :)


  12. Ta gra nie przestanie mnie zaskakiwać. Kiedy myślałem, że z lokacji wycisnąłem już wszystko, to okazuje się... że właściwie na samym widoku ukryte jest przejście do innej, sekretnej lokacji.

     

    W życiu bym się nie domyślił, że istnieje Archdragon Shrine, ani tym bardziej bym nie wpadł na to, jak się tam dostać. Dowiedziałem się o tym przypadkiem w nieoznakowanym spoilerze, więc trochę szkoda, ale mimo wszystko From są dla mnie mistrzami.


  13. Z tego co zauważyłem to bossowie offline są mniej agresywni. No i gra ma niestety easy mode. Jeżeli zginiemy pod rząd kilka razy to przez kilka kolejnych potyczek, przeciwnicy przestają używać jakiegoś ataku albo robią się mniej agresywni. 

    To potwierdzona mechanika? Nie zauważyłem żadnych zmian do tej pory. Ogólny poziom trudności cały czas wydaje mi się zresztą wyższy, niż w DkS2, które w skrajnych sytuacjach bywało co najwyżej tanie (Shrine of Amana, Dragon Aerie).

     

     

    Trochę się zakręciłem, bo zginąłem razem z zabiciem AldrichaXD załączyła się cutscenka i nie wiem gdzie mnie po niej przeniosło, bo po niej miałem od razu NIE ŻYJESZ. Co było po tym? Nie wiem gdzie teraz się udać zbytnio.

     

    Przeniosło Cię ponownie do...

    samej końcówki Ściany Lothric, konkretnie do sali z Emmą, od której na początku dostaliśmy chorągiew. Porozmawiaj z nią, a dowiesz się co dalej :)


  14. Chodziło o deszcze samonaprowadzających strzał. Chyba, bo w pewnym momencie był taki chaos, że nie wiedziałem co się dzieje. Nieaktualne już jednak, bo przy ostatniej próbie Aldrich zamienił się w zdziadziałego tetryka i w zasadzie przestał atakować tak agresywnie. Nie wiem od czego to zależy, ale ostatnie finalne podejście okazało się banalne dzięki temu. Pewnie miałem pecha :)

     

    Btw, spoiler alert:

     

    Anor Londo LOL <3 


  15. Ma ktoś jakieś rady co do Aldricha?

     

    Jestem już poobwieszany szmatami, pierścieniami uodparniającymi na magię, a i tak w drugiej połowie walki kładzie mnie dosłownie na hita w czasie jednego ze swoich ataków obszarowych, przed którym nie jest nawet w stanie uciec


  16. Ja jestem właśnie pozytywnie zaskoczony designem świata z DS3. Bałem się powtórki z Dark Souls 2, ale From jednak odrobili zadanie. Owszem, nie jest to taka sama sytuacja jak w jedynce, ale lokacje znowu się fajnie zazębiają i są logicznie ułożone w świecie.

    Żeby lepiej zobrazować co mam na myśli. W Dark Souls 2 przejście z Majuli, do oddalonej o dziesiątki kilometrów (jak sugeruje widok w oddali) Heide's Tower of Flame, zajmuje nam minutę biegu przez prosty i banalny korytarz. Gdyby tę lokację tworzył team od Dark Souls 3, to zamiast tego prostego korytarza mielibyśmy dużą, pełnoprawną lokację z masą skrótów, sekretów i bossem na końcu :) W Dark Souls 3 w zasadzie z każdej lokacji developer wyciąga maksimum, nie ma popierdółkowatych zapychaczy w których nie ma nic do roboty, ani odnalezienia.

    Jeszcze na marginesie, Bloodborne to zajebisty tytuł i jeden z najlepszych exclusivów Sony. Designem świata wraca do korzeni Dark Souls 1 i za to grę kocham. Jednak dopiero w Dark Souls 3 czuję się naprawdę jak w domu, więc nawet jeśli obiektywnie BB może być ciut lepsze, to i tak nowe Soulsy stawiam wyżej :yes:

    • Like 2

  17. Irithyll of the Boreal Valley - ja pierdziele. Jeszcze żaden widok w tej serii nie wywołał u mnie takiego opadu szczeny. Wrzuciłbym screena, ale nie chcę nikomu psuć przyjemności. From przeszli samych siebie.

    • Like 1

  18. Pytanie o Oniona.

    Miesjcówka Undead Settlement - wejście do wieży, na szczycie której znajdziemy giganta. Przy moim pierwszym wejściu wbiegły za mną moby, z góry zjechała winda a na niej Onion, niestety chwilę później moby mnie usiekły. Po powrocie w to miejsce nikogo nie ma. Możliwe, że Onion zginął, czy przeniósł się w inne miejsce?

    wjedź windą na samą górę, a w czasie jazdy nasłuchuj uważnie :)

    Wysłane z mojego ASUS_T00J

    • Like 1

  19. Czy będzie można gdzieś zresetować level? Podbiłem jak głupi wiarę w moim skill buildzie bo myślałem ze jeden cud to second chance jak z demons souls...

    Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

    Musisz znaleźć Rosarię w Cathedral of the Deep. Droga do niej jest dość pokręcona i można tam trafić niemal pod sam koniec tej lokacji.


  20. Zaliczyłem właśnie Cathedral of the Deep. MEGA lokacja, zajęła mi dobre pół dnia. Sama katedra razem z przyległymi obszarami to kwintesencja Dark Souls. Masa skrótów, dróg które można obrać, sporo fajnych patentów:

     

    Jak możliwość uwięzienia olbrzymów, żeby trochę ułatwić sobie eksplorację

     

    Najważniejsze, że wróciła znana z DkS1 radość z odkrywania ognisk i skrótów z których się korzysta. W DS2 nie było ku temu ani możliwości, ani potrzeby. Szkoda tylko, że boss na końcu banalny. Biorę L4   :sad:


  21. Ktoś rozkminił na czym polega mechanika losowego napełniania się butelki z Estusem w trakcie gry? :) Nie mam plusa więc gram offline, a mimo to często odzyskuje pełną liczbę Estusów, nawet w trakcie walki.

    Wysłane z mojego ASUS_T00J


  22. Gdyby ktoś się zastanawiał, czy Fire Keeperka reaguje na nasze gesty, podobnie jak lalka z BB :) Podejrzewam, że jest więcej, ale póki co mam zbyt mało gestów odkrytych. Reakcja na "toast" chyba najciekawsza:

     


  23. Nie chodzi mi w ile kto przeszedł tylko jak ma się to do bloodborna.

    A jak inaczej chcesz to porównać? :biggrin: Zwłaszcza, że i BB i DS2 zajmowały dość odmienną ilość czasu każdemu. Jeśli natomiast chcesz wiedzieć ile jest samego "mięska" i zwartości, to musisz poczekać aż ludzie na dobre rozłożą grę. Sądzę jednak, że pod tym względem na bank jest lepiej niż w Bloodborne.

×