Skocz do zawartości

TRaCeGuitar

Forumowy Nichiren Daishōnin

Odpowiedzi dodane przez TRaCeGuitar


  1. No i jestem po podwójnym ukończeniu UD :)

     

    Zacznę od moich odczuć po pierwszym razie...no więc tak. Gra sama w sobie jest bardzo fajna jednak wiele jej brakuje do miana "kultowej". Otrzymaliśmy od samego początku bardzo miły horror klasy "b" w którym to grupa nastolatków znajduje się na imprezie pośród "niby dziczy". Wszystko bardzo fajnie mimo że sztampowo to jestem w stanie zrozumieć ten niewielki "wink wink" od twórców. Niestety później zaczyna się mieszanie gatunków w pokroju tego z Beyond" Two Souls. Dosłownie od tego momentu gra wali w nas "kliszami" które znamy z tanich horrorów,książek i innych gier. Nie jest to do końca złe ponieważ pasuje do tej gry, jednak pokazuje brak pomysłowości jaką okazali twórcy. Całość pod względem fabularnym jest spójna, zgrabna, nie wybredna i do rozgryzienia w ciągu pierwszych 3 rozdziałów gry. Ostatecznie jest dobrze ale nie mamy nic czego już byśmy nie znali. To za co muszę pochwalić twórców UD, to klimat. Udało im się stworzyć idealne podłoże do mega fajnego horroru. Miejscówki jak zwiedzałem podczas podróży sprawiały że potrafiłem stawać na chwilę i je podziwiać. Niestety to wszystko pewnym kosztem. Gra niestety łapie dropy "klatek: w niektórych momentach. Nie jest to jakoś jednostkowy przypadek ponieważ wielu moich znajomych skarżyło się na "to". Przy wyglądzie tej gry takie coś nie powinno się zdarzać. Nie jest to jakieś nachalne ale jednak jest. Kolejna rzecz jaka mnie się podobała to "mo-cap" naszych postaci...oczywiście tylko w momentach kiedy był stosowany. Często miałem wrażenie że twórcy co jakiś czas stwierdzali "walić mocap...zrobimy to samo na szmacianych lalkach i wyjdzie taniej". Przez co otrzymujemy zestaw bardzo naturalnych zachowań połączony z ruchami rodem "from 96 style". Potrafi to nieźle kłuć w oczy. Jeżeli chodzi o same postacie to nie potrafiłem zmusić się do polubienia nikogo więcej poza Sam i Chrisem. Reszta była mi obojętna...nie licząc "Em" ( kto grał ten wie dlaczego ). Tekstu rzucane przez bohaterów są bardzo "naturalne" przez co fajnie się tego wszystkiego słucha.

     

    A tutaj moje wrażenia po ponownym przejściu gry...czyli wszystko to co wyżej + to nic nie znaczy.

    Otrzymaliśmy taki motyw iluzji którego TTG nie powstydziło by się w swoich grach. Nasze decyzje praktycznie nic nie zmieniają poza jakimiś kosmetycznymi duperelami. Gra ma wg. mnie praktycznie zerowe "replay value". 

     

    Reasumując...jako gra która jest eksem na konsole Sony, dałbym UD jakoś 8/10 biorąc pod uwagę co otrzymujemy w obecnej generacji. Jednak jeżeli miałbym porównywać ją do gier ze wszystkich platform to otrzymałaby 7/10. Polecam każdemu zagrać w ten tytuł i wspierać twórców. Mimo że to gra "na jeden raz" to warto dać te 159zł za nówkę.  


  2. Planuję znowu kupić ps4 i jakieś 6 gier na start. Dlatego pytanie co wybrać?

     

    Grałem w destiny, fife, gta

     

    Na pewno wezmę bloodborne i dragon age, jakieś 4 propozycje?

     

    Obowiązkowo  Batman: Arkham Knight, Transistor, Metal Gear Solid 5, Resident Evil HD.


  3. Ohhhh yeah....w końcu nie będziemy musieli męczyć się ze średniej jakości angielskim dubbingiem. Mimo że w Xilli i Xilli 2 już nie było aż tak źle. Dzięki Bogu że dali nam opcję wyboru...oby nie była na takiej samej zasadzie jak w The Left Behind gdzie po wybraniu ścieżki dopiero się ona pobierała z neta. To teraz czekam ojj czekam jeszcze bardziej i już na 100000% wiem żę Until Dawn leci na sprzedaż/wymianę za Zestirię :) 


  4. Za duża różnica poziomów. Mimo że widzisz innych i oni Ciebie to nie połączycie się z tego powodu. Plus ludzie których Ty widzisz nie muszą wcale użyć drugiego dzwonka żeby odpowiedzieć. To jest tak samo jak w soulsach ze znakami. Widać znaki, widać ludzi którzy biegają ale nie muszą oni korzystać z tego.


  5. Na pewno nadadzą się do pvp i to mogę Ci potwierdzić. Mam destiny gołe ( od jutra bede miał Legendary Edition ) i na pvp cioram z legendarnymi pukawkami z VoG. Jest moc i mimo że są słabsze niż odpowiedniki w wersji rare to koszą na pvp aż miło.


  6. Dla mnie seria Tales of...jest praktycznie takim samym pewniakiem jak Persony. Gry za każdym razem trzymają odpowiedni poziom i nie otrzymujemy tutaj jakiejś huśtawki jakości. Nie jest to do końca poziom jaki prezentuje Atlus albo Level5 ale mam nadzieję że niedługo dojdą do takie wprawy. 

     

    Teraz wiem o ToZ wszystko co chciałem wiedzieć. Nowy sposób ukazania walki jest bardzo na plus. Brak odstających postaci jest również na plus. Za dwa tygodnie zaczniemy niezapomnianą przygodę po raz kolejny :)


  7.  

    Recenzja japońskiej wersji przez anglika...bez w ogóle wspominania historii. Koleś przeważnie mówi o systemie walki, świecie, bohaterach ale bez zdradzania czegokolwiek o nich itp itd. Podoba mnie się fakt że w grze główne postacie nie odstają już od normalnych npc'ów. Nie mamy już tutaj kliszy pokroju każdy npc jest czarny a tylko postacie główne sa kolorowe.

    • Like 1

  8.  

    After Atlus and Vanillaware announced Odin Sphere: Leifdrasir, fans wondered whether it’ll be more of an HD port or an HD remake. As it turns out, you’ll get both, as Vanillaware director Kentaro Ohnishi shared more about how it’ll be during an interview with Famitsu magazine. [Thanks, Hachima.]

     
     
     
    “Odin Sphere is a title that was loved and also one that was received with harsh feedback,” says Ohnishi. It was made to be a successor of Princess Crown, but it ended up resulting in something that betrayed its original form.”
     
     
     
    That said, Ohnishi feels that a simple HD version of the game wouldn’t be enough in this age. “I didn’t want to think ‘it’s just an old title, after all,’ and leave it as that, so I felt that the least we could do is treat it as Vanillaware’s newest title, and rebuild it once again.”
     
     
     
    He continues, “on the other hand, I believe there are fans that greatly value the original version, so we’ve decided to add the original version in HD, along with the newer version, both together in one.”
     
     
     
    Next, he’s asked about some of the new features.
     
     
     
    “We’re adding monsters that we weren’t able to add in the original version as mid-bosses in the new title,” responds Ohnishi. “While they are mid-bosses, some of them might be made even better than bosses in the original version. Additionally, enemies from the original version have new AI, so I believe you’ll get to play with a fresh new sense.”
     
     
     
    “The controls have an easy and familiar sense of control that you’d get from Dragon’s Crown or Muramasa,” concluded Ohnishi.
     
     
    • Like 1

  9. Z tego co mi kumpel mówił to podobno w następnym roku mają wydać jeszcze w "dodatki" i dwa "dlc" do destiny. Nie wiem na ile to prawda ale obstawiam że już więcej nie dostaniemy.


  10. Xur na dziś dał mi dwa egzotyczne enagramy...na poziom 40 gdzie ja mam podstawkę i maksymalny poziom 34 XD

     

    Ale za tydzień będzie TTK i będzie użytek z nich.

     

    Szybkie pytanie...skrzynia jest jedna dla wszystkich postaci czy każda ma osobną ?


  11. 1. Jak ustawisz tak samo jak na Ps3 to będzie się wyłączało po jakimś czasie. Inaczej zostaje tryb uśpienia który praktycznie sprawia że konsola jest warzywem.

     

    2. Nie ma takiej opcji...jeżeli gra nie daje tej możliwości to nie mamy tego u nas.

     

    3. Dopóki masz "prunt" to będzie działało. Ja maksymalnie miałem około 9/10 godzin i nic się nie działo...ahh ta premiera Bloodborne'a.

     

    4. Co do samej głośności konsoli to jest loteria. Jednym furczy jak stary wojskowy kamaz a innym praktycznie nie wydaje odgłosu nie licząc rozruchu na początku gier albo doczytywania danych z płyty. 

×