Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez noctropolis


  1. Plusy:
    - to, że wracając do bardziej standardowego fantasy, nie zrezygnowano całkiem z piratów
    - ogólnie rzecz biorąc, fajny klimat całości
    - całkiem interesujaca fabuła (bardziej rozkęcająca się w drugiej części gry)
    - wpadająca w ucho i zapadająca w pamięć muzyka (większość)
    - bardzo fajny dubbing postaci, szczególnie fajnie szorstko brzmiał główny bohater
    - poziom dialogów między postaciami
    - dobrze zaprojektowane lokacje i otoczenie, mnie osobiście pasuje półotwarta tunelowa budowa
    - przyjemność z eksploracji wysp, zróżnicowane tereny, lasy, plaże, góry, jaskinie
    - konstrukcja questów, możliwość wykonywania niektórych z nich "na zapas"
    - bardzo fajna ta mini gra przy otwieraniu zamków
    - minigra w rzucanie nożami, bardzo przyjemna
    - obecność broni palnej, z której na szczęście nie zrezygnowano po poprzedniej części
    - całkiem fajny system walki wręcz, jeżeli się już z nim oswoi
    - pomocne i czytelne zakładki dziennika i inwentarza
    - obecność gnomów - bardzo sympatyczne stworzonka :) rozwaliło mnie jak w miasteczku magów jeden kombinator oskubał mnie na sztukę złota :P
    - fajnie wplecione spotkanie z bezimiennym z risen 2
    - jak dla mnie całkiem fajne zakończenie, wbrew temu, że większości graczy się nie podobało

    Minusy:
    - bardzo słaba grafika: ogromne ząbkowanie krawędzi, kiepściutkie modele postaci, przedmiotów czy otoczenia, obiekty pojawiające się kilkanaście metrów przed graczem w dziwny "kropkowany" sposób - mam wrażenie, że wygląda gorzej, niż risen 2
    - brak polskiej wersji językowej - to nie tyle wada samej gry, co żenująca postawa polskiego dystrybutora, szczególnie, że wystarczyło przenieść pliki językowe z pc
    - część głupich i bezsensownych trofeów, wymagających specjalnego kombinowania i grania typowo pod trofea (jak np. chomikowanie punktów chwały by nabić wszystkie atrybuty metodą save/load, nie zliczanie do ilości zabić potworów zabitych przez towarzysza, kończenie pewnych questów w konkretny sposób)
    - ataki wykonywane z dużym opóźnieniem w stosunku do naciskanego przycisku, co notorycznie doprowadzało mnie do frustracji w związku z następującą sytuacją: podczas walki padał ostatni przeciwnik, a moja postać zadawała jeszcze opóźnione ciosy, trafiające już współtowarzyszy walki, którzy z kolei z tego powodu zaczynali atakować mnie - zdarzało mi się to dziesiatki razy (raz nawet współtowarzysz chcąc oddać mi trafił innego i zaczęli się naparzać między sobą :D)
    - atakując wroga lub grupę wrogów, zawsze przebiega/ją oni przez kompana i wszyscy atakują mnie, jego ignorując
    - zawieszanie się towarzysza podczas wędrówek, który gdzieś zostaje i potem odnajduje się za jakiś dłuższy czas
    - spory spadek fps w określonych lokacjach, a podczas większych walk wręcz tragiczny, nawet do kilku fps
    - zawieszanie się gry (kilka razy mi się zdarzyło, zawsze podczas strzału muszkietem)
    - przekombinowane i za trudne walki z bossami
    - żenujące rozwiązanie z dlc wyciętymi z gry, podobnie jak w poprzedniej części


  2. Plusy:
    - cena (kupiłem cyfrówkę w promocji za 16,50 i tyle powinny takie gry kosztować)
    - szeroko rozumiana "swojskość"
    - fajne rozpoznawalne szczegóły w poziomach w Warszawie (np. skrzynki pocztowe, tramwaje, typowe podwórka, szyldy sklepów i zakładów)
    - śliczna grafika przyrody w poziomach we Francji
    - zmienny klimat i mocno zróżnicowana scenografia całości - zrujnowana Warszawa, wioski i zamki w słonecznej Francji, fabryki w śnieżnej Norwegii itp.
    - pełen polski dubbing
    - powrót do klimatów II WŚ po całej furze gier "współczesnych"
    - zbliżony klimat do MOH (podobny sposób rozgrywki, podobne zadania)
    - fajne, interesujące misje
    - świetna oprawa muzyczna, właśnie też typowa pod MOH
    - stosunkowo duża "otwartość" ścieżki, po której się poruszamy (czasami wręcz sprawiająca wrażenie pełnego otwarcia terenu)
    - fajny "bajer" z tą kamerą pocisku ze snajperki
    - wstrzymanie oddechu ze snajperką powoduje oprócz stabilizacji fajne zwolnienie akcji
    - dużo rodzajów broni


    Minusy:
    - stanowczo zbyt rzadko porozmieszczane punkty kontrolne (dodatkowo często w głupich miejscach)
    - przeciwnicy zawsze wiedzący gdzie ukryty jest gracz (gdy są zaalarmowani) i biegnący w jego stronę nawet gdy się przemieścił poza zasięgiem ich wzroku
    - zbyt duży poziom trudności nawet na easy (mała wytrzymałość gracza na strzały, co w połączeniu z rzadkimi punktami kontrolnymi powoduje frustrację)
    - trochę sztucznie brzmiący polski dubbing (ale dużo lepszy taki niż jego brak, żeby nie było)
    - słaba widoczność przeciwników (zlewają się z tłem, a gdy są daleko to trzeba wręcz siedzieć z nosem w TV)
    - celowanie i strzał na dolnych triggerach zamiast górnych i niemożność przestawienia tego
    - mechanika gry wyraźnie premiująca rozwiązania snajperskie (mimo reklamowanej pełnej dowolności - w walce bezpośredniej bardzo łatwo zginąć, a przy skradaniu bardzo łatwo być wykrytym - snajperka jest za to dość bezpieczna)
    - przeciwnicy strzelający i widzący przez niektóre ściany

    Podsumowując, nastawiałem się na solidnego średniaka i takiego dostałem, szkoda tylko że przyjemność z gry psują trochę te rzadkie checkpointy, bo wszystkie inne wady do przełknięcia i można naprawdę fajnie spędzić przy tej grze czas. Szkoda też, że nie mają zamiaru poprawić tej kwestii checkpointów jakimś patchem. Oceniam na 6/10, a gdyby nie checkpointy, byłoby punkcik wyżej.

    • Like 2

  3. Dość mocno mnie ta gra zawiodła. Kilka lat temu, jeszcze na PC, grałem w 1 i 2 i byłem zadowolony. Nie pamiętam ich może jakoś wybitnie dobrze, ale pamiętam, że były fajne (szczególnie 1) i dawały przyjemność z eksploracji kosmosu. Jak dla mnie, trójka zniszczyła niestety to wrażenie i nie podobała mi się. Końcówkę robiłem na siłę i chciałem, żeby gra się już skończyła. Max. 5/10 ode mnie.

    Plusy:

    - kosmiczna tematyka
    - całkiem przyjemne elementy strzelanki
    - fajnie odwzorowane i wyraziste postacie
    - możliwość budowania relacji z postaciami na stopie towarzyskiej
    - duża ilość pracy włożona w te wszystkie leksykony i opisy
    - fajnie przedstawiony system podróży po całej drodze mlecznej
    - sama fabuła i historia całkiem niezła

    Minusy:

    - niezbalansowany charakter gry - jak na strzelankę za dużo tych wszystkich opcji, broni, ulepszeń, modyfikacji, umiejętności itp. (człowiek się w tym gubi), a jak na rpg za dużo jałowego strzelania w kółko, brak większej swobody w działaniu, brak jakichś urozmaiceń rozgrywki
    - gra jest pod względem gameplayu totalnie jednakowa od początku do końca - wszystkie misje na jedno kopyto
    - praktycznie wszystkie miejscówki w grze wyglądają identycznie, te wszystkie bazy i kompleksy na planetach jak z jednego szablonu - zupełnie zmarnowano potencjał różnorodności kosmosu, nie dając się poszwędać po jakichś planetarnych dziczach, pustyniach, innych zróżnicowanych środowiskach itp., porażka pod tym względem (pamiętam że w poprzednich częściach się lądowało na jakichś planetach i przeczesywało środowisko np. w poszukiwaniu czegoś - teraz sprowadzono to do roli skanowania planet - żenada)
    - wszystkie rzeczy do podnoszenia (bronie, amunicja, ulepszenia) słabo widoczne na polu gry
    - denerwująca, przyciemniona grafika + totalnie idiotyczny pomysł z dodatkowym zaciemnieniem rogów ekranu, co jeszcze bardziej utrudnia orientację w terenie
    - wybór opcji podczas dialogu na podstawie 2-3 słownych stwierdzeń często nie odpowiadał zupełnie sensowi późniejszych faktycznych wypowiedzi bohatera i strach było coś wybrać
    - sztuczne ograniczanie pola gry przez niewidzialne ściany - lenistwo programistów jak nic, można było to rozwiązać naturalnym ukształtowaniem terenu
    - idiotyczne rozwiązanie sterujące z przypisaniem sprintu i chowania za osłonę pod 1 przycisk - nie zliczę ile razy chcąc uciec z małą ilością energii bohater przyklejał mi się zamiast tego do osłony i ginął, bo strzelali do niego z tyłu (zresztą podczas ucieczki biegnąć kamera też pracuje bardzo nienaturalnie i nie widać często gdzie uciekać)
    - idiotycznie, sztucznie i przesadnie zwiększony poziom trudności pod koniec gry (grałem przez 90% gry na normal i nagle gra stała się niegrywalna - konieczność przełączenia na łatwy, bo się nie da)
    - przekombinowane zakończenia z tymi opcjami wyboru i mnóstwem zależności - nie lubię takich rozwiązań, wolę jedno, lecz dobrze napisane
    - głupie trofea, odpychające od próby platyny - mnóstwo pomijalnych, zbyt trudnych, uciążliwych itp.


  4. Właśnie skończyłem i nie wiem tak do końca co mam myśleć. Niby gierka dość przyjemna na takie wyciszenie i odstresowanie, ale jednak czegoś mi w niej zabrakło.

    Plusy:
    - świetne przedstawienie i klimat chłodnego jesiennego lasu o poranku (mgła, spadające liście, aż chce się spacerować)
    - aura tajemniczości, ale nie przerażenia
    - dobrze wykonana grafika otoczenia
    - rewelacyjna muzyka budująca nastrój
    - fajnie zrobiona fizyka tej "rączki"

    Minusy:
    - krótkość gry
    - banalne zagadki (rozumiem, że nie miały być trudne, ale mogły wymagać choć chwili zastanowienia)
    - praktycznie żadna różnica w efekcie po dokonywanych wyborach w wielu miejscach + bliźniacze zakończenia gry (nie czuje się zbytnio, żeby podejmowane decyzje miały jakiś większy efekt)
    - dziwne sterowanie (zamiast zrobić standardowe sterowanie, że lewą gałką się rusza a prawą obraca, to zrobili tak dziwnie, że lewą się i rusza i obraca naraz, a prawą obraca tylko wzrok w ograniczonym zakresie)


  5. Czy mi się wydaje, czy ta gra w chamski sposób sztucznie zawyża poziom trudności w dalszych fazach turnieju, niezależnie od klasy drużyny przeciwnika? Wątpię, by mi się wydawało, bo różnica jest aż nadto wyraźna. Zacząłem sobie grać Ligę Mistrzów na poziomie regular, bo jestem graczem takim sobie. W grupie szło mi aż za łatwo, wygrałem wszystkie mecze, w tym sporo różnicą 2,3,4 bramek. W 1/8 i 1/4 było trudniej, ale jeszcze akceptowalnie. Cuda zaczęły się dziać w półfinale. Nagle piłkarze przeciwnika zaczęli grać tak, jakbym przestawił poziom trudności o jeden albo i dwa do góry. Stali się 2 razy szybsi, teraz nie ma szans wyprzedzić ich w pojedynku biegowym, a sami doganiają mnie nawet mając kilka metrów straty. Bramkarz nagle zaczyna bronić prawie każdy strzał, mimo, że wcześniej bramkarze przeciwników zachowywali się w bramce jak kalecy. Przeciwnicy przechodzą sobie z piłką kilku moich bez problemu, a wcześniej z odbiorem piłki problemu nie było. Wykorzystują prawie każdą akcję bramkową kończąc ją bramką. Ja z kolei mam problem żeby się dostać do pola karnego i oddać strzał, bo wszystko odbierają i blokują. Podchodziłem już do tego półfinału z 5 razy i za każdym razem tak samo, a drużyna przeciwnika jakaś wybitnie silna nie jest, na pewno nie silniejsza niż te, z którymi grałem do tej pory. Jeżeli Konami stosuje takie zagrywki to podziękuję za tą grę. Co, mam na początku wybierać najłatwiejszy poziom trudności i wygrywać po 10:0 tylko po to, by w końcowej fazie turnieju być w stanie też z trudem wygrać? Swoją drogą, podnoszenie poziomu trudności poprzez uczynienie piłkarzy przeciwnika 2 razy szybszymi tak że nie ma szans ich wyprzedzić to jest przegięcie. Oj, zawiodłem się na tej grze a demo mi się podobało...


  6. Dzięki za informację. Kurcze, miałem nadzieję, że w PS STORE, bo wtedy mógłbym to dalej odsprzedać a tak chyba nic z tego. Wiesz może po co w takim razie w PS STORE widnieje do zakupu Uplay Passport?


  7. Kentucky, ja w coopa gram na easy. Gram z dziewczyną, która jest słaba w FPS (ja niewiele lepszy, no ale singla przeszedłem na normal bez większych problemów). Niestety, obniżenie poziomu nic mi nie pomogło. Tak się do tego zraziłem, że od tego czasu nie dość że nie odpalałem gry, to jeszcze całej konsoli w ogóle :) Musi mi trochę przejść to znowu zaatakuję. Trochę mnie zmartwiłeś tym, że takich momentów jest dużo - miałem nadzieję, że tylko ten jeden. W sumie, to nawet nie tyle ta trudność mnie denerwuje, co bardzo rzadkie checkpointy i w tym przypadku cofanie do samego początku. No trudno, kiedyś dam radę.

    Postanowiłem zakupić online passa do FC3 żeby poszło trochę łatwiej i z tym wiąże się moje kolejne pytanie. Myślałem, że dostanę slot, a dostałem po prostu 12 znakowy kod. Ten kod się wbija już wewnątrz gry, czy to jest dopiero kod do zakupu przepustki w PS STORE? Jeżeli to drugie, to czy mogę go aktywować na innym koncie wewnątrz konsoli? Jak to się ma do konta UPLAY zakładanego już wewnątrz gry na moim koncie? Będzie to współpracować ze sobą (online pass zakupiony na innym koncie i konto uplay założone na moim koncie)?


  8. Ze snajperki próbowałem i nie pomogło, miałem wrażenie że wręcz mu nic nie schodzi. Dochodził do pociągu i wtedy już po wszystkim. Od wrogów bronie też zabierałem, ale jakoś to niewiele dało. Gdyby jeszcze punkty kontrolne były rozstawione jakoś częściej, ale po tym ciężkozbrojnym cała misja od początku... próbowałem jakieś 6 razy i nie wytrzymałem nerwowo ;) Ale ogólnie mam rację z tym, że bez online passa będę stale ograniczony do tych podstawowych broni przy wyborze? I powiedz mi jeszcze, czy w kolejnych misjach też są takie ciężkie momenty, czy ten jest najgorszy?


  9. Powiedzcie mi taką jedną rzecz, bo nie wiem czy dobrze to odbieram: czy podczas gry w trybie co-op na split screenie (bez przepustki sieciowej) jestem stale ograniczony do wyboru tych podstawowych broni i nie będę mógł nigdy wybrać lepszych? Te oddane na początek są tragiczne, magazynek opróżnia się po 2 sekundach. Mam problem z przejściem już początku drugiej misji, nie jestem w stanie rozwalić tego ciężkozbrojnego co atakuje pociąg, bo tak mu powoli energia schodzi z tych lipnych broni i jeszcze przeładowanie co chwilę. On natomiast psuje pociąg w tak szybkim tempie, że naprawianie go na bieżąco przez drugiego gracza nic nie daje.


  10. Gra w to ktoś jeszcze? Pytam, bo ja zacząłem i mam kilka wątpliwości. Główna dotyczy tego, czy da się w tej grze po jej ukończeniu wybierać później poszczególne akty? Nigdzie nie znalazłem informacji na ten temat. Pytam, bo są tam m.in. trofea za ukończenie wszystkich zadań (w tym pobocznych) - a jak się jakieś w danym akcie pominie to co wtedy? Jest jakaś metoda, żeby je "dobić", czy całą grę od nowa? Analogicznie ma się sytuacja z trofeum chociażby za zabicie ostatniego bossa w 4 osoby, czy jak się nie uda tylu zebrać to da się potem sam ten akt rozpocząć?


  11. Ja grałem 75h, poważnie :) Powód był taki, że robiłem platynę za jednym przejściem i bardzo dokładnie podchodziłem do zagadnienia eksploracji terenu, robiąc to dosłownie po kawałeczku (bałem się, że jak opuszczę jakichś wrogów albo skarby, to mi braknie do wyśrubowanych dość trofeów), sporo też czasu zmarnowałem czekając na odbudowę życia, żeby nie zużywać przedmiotów. Ty piszesz o NPC bez głowy, a ja z kolei miałem NPC będącego samą głową w powietrzu :D


  12. Miejsca, w których mi się tak działo (a które pamiętam) to: Krwawa Dolina (obszar od strony dojścia do zamku), obszar między Srebrowodem a Bagnami, Obóz Rebeliantów (przy bramie do Setarrif), wioska przed Thorniarą (zapomniałem jak się nazywa, ta z nieumarłymi - tam się to działo w 2 miejscach, zarówno przy dojściu do jaskini łączącej ją z Krwawą Doliną, jak i przy bramie z Thorniarą). Takich miejsc było więcej, ale te zapamiętałem szczególnie z takich serii kilku doczytywań jedno po drugim, nieraz w odstępie kilku sekund.

     

    Trochę mnie uspokoiliście, że też mieliście podobnie, bo myślałem, że uszkodzoną kopię gry mam. A działo się Wam tak samo z tą przerywającą (przeskakującą) muzyką w trakcie gry i opornym doczytywaniem tekstur?

     

    Inna rzecz, która mnie na równo denerwowała i śmieszyła to było to, że gdy wszedłem postacią gdzieś, gdzie nie powinienem (np. na jakieś skały, do szczeliny, na wzgórze itp.) to zaczęło mi ją automatycznie ściągać i przesuwać, nieraz po kilka/kilkanaście metrów i to z taką animacją jakby postać jechała na snowboardzie :D. Raz mnie wciągnęło do morza, innym razem zrzuciło z góry :P


  13. Nie wiem czy myślimy o tym samym, więc może dokładniej to przedstawię: po prostu idę sobie i eksploruję i nagle gra się przerywa, włącza się obrazek tytułowy (taki sam jak podczas ładowania gry z save na przykład), gra sobie doczytuje kilka/kilkanaście sekund i wracam do gry. Problem w tym, że u mnie się to działo jakby wybitnie w określonych miejscach. Na przykład, gram sobie dobre 3-4 godziny i nic się nie dzieje, a tu nagle, po dotarciu do określonego miejsca następuje taki "doczyt", który powtarza się nawet do kilku razy w ciągu kilku minut (i wracając tym samym obszarem za jakiś czas sytuacja się powtarza). Gdyby to się działo raz na jakiś czas to też bym pomyślał, że to zwykłe doczytywanie, ale właśnie nieraz było tak, że kilka sekund po takim doczycie włączał się kolejny. Dwa razy mi się zdarzyło tak, że po serii z 5 doczytów pod rząd postać przestawała reagować na ruch pada. Gra nie była zawieszona, bo krzaki normalnie się kołysały, a z gry można było wyjść przyciskiem PS. Czy u Ciebie były to pojedyncze doczyty, czy też miałeś w określonych miejscach takie serie kilku doczytów? I czy oprócz tego miałeś też problem z przerywającą się muzyką oraz wolnym docztywaniem tekstur? U mnie szczegółowe tekstury dogrywały się nieraz metr od obiektu.


  14. Wczoraj skończyłem grę + dodatek. Wbrew bardzo negatywnym ocenom towarzyszącym tej grze, ja jestem z niej zadowolony. Może dlatego, że świadomie nastawiłem się na średniaka, a nie arcydzieło i oczekiwany poziom został spełniony, nawet z nawiązką. Oceny gry przez długi czas wstrzymywały mnie z jej zakupem, wreszcie przez przypadek trafiłem na gameplaye z tej gry z YT i jakoś mnie zainteresował jej klimat.

    Plusy:

    - ładna grafika (nie chodzi tyle o jakość, bo wodotrysków tu brak, lecz o fajnie uchwycony klimat, stonowane barwy, kompozycję terenu, deszczową pogodę itp.)
    - świetna, klimatyczna muzyka
    - fajny system uników przd atakami
    - świetne rozwiązanie przypisania broni białej, dystansowej i czarów do 3 osobnych przycisków, pozwalające na płynne i zamienne korzystanie z nich w trakcie jednej walki
    - interesująca fabuła
    - zróżnicowani i ciekawi wrogowie
    - przyjemność z eksploracji ciekawie przedstawionego terenu
    - intuicyjny i czytelny interfejs rozwoju postaci, ekwipunku, dziennika zadań itp.
    - bardzo szybkie zapisywanie i wczytywanie stanu gry

    Minusy:

    - spadki płynności, problemy z doczytywaniem tekstur nawet w pobliżu gracza
    - absurdy i błędy podczas walki (nagłe znikanie przeciwnika i jego pojawianie się kilka metrów dalej, odnoszenie obrażeń mimo zamachu przeciwnika bronią metr dalej, strzały przenikające przez głowę przeciwnika, nieśmiertelność wrogów w trakcie ich powracania na pozycje początkowe)
    - blokowanie się postaci o różne elementy otoczenia, skały, szczeliny (na szczęście po chwili starań da sie z takiej blokady wyjść)
    - część głupich i frustrujących trofeów (bolączka 90% gier, zawsze się zastanawiam jak to możliwe robić grę 2-3 lata, a później zaimplementować w niej kilka tak głupich trofeów, że ktoś z ulicy w 5 minut wymyśliłby sensowniejsze)
    - trochę drugoplanowych uproszczeń (brak reakcji mieszkańców na kradzieże w domach i leżenie w ich łóżkach, brak możliwości podnoszenia części widocznych przedmiotów, nic nie dające animacje użytkowania różnych sprzętów)
    - zbyt szeroki promień odkrywania mapy podczas wędrówki, nie spełnia to swojego założenia przy pilnowaniu gdzie się już było, a gdzie nie

    P.S. Jedna rzecz mnie bardzo ciekawi, bo miałem podczas gry pewne problemy i chciałbym zapytać, czy ktoś miał podobne. Chodzi o przerywaną muzykę oraz czasem podczas eksploracji takie dziwnie "pauzy" (pojawia się obrazek tytułowy, trwa doczytywanie i po kilku/kilkunastu sekundach wraca się do gry). Normalnie wyglądałoby mi to na jakieś błędy odczytu z płyty, tyle, że płyta jest lustro, a konsola nie robi problemów przy innych grach. Miał ktoś tak na swojej kopii?


  15. wczoraj zacząłem gierkę i mam kilka pytań:

    - na ekranie tytułowym jest do wyboru "arcania" oraz "arcania fall of setarrif" - wiem, że to podstawka i dodatek, ale nie wiem jak mam rozumieć ten wybór - interesuje mnie gra najpierw w podstawkę a potem dodatek i nie wiem czy wybierając pierwszą opcję będę mógł po ukończeniu gry automatycznie grać w dodatek, czy będzie to sama podstawka? analogicznie, czy druga opcja powoduje uruchomienie dodatku od razu, czy też podstawowej wersji gry z dodanym dodatkiem na końcu?

    - we wszelkich opisach i filmach z gry, na samym początku jest taki krótki prolog, gdzie sterujemy królem rhobarem iii - u mnie po krótkim intro filmowym od razu rzuciło mnie do właściwej gry we feshyr bez tego prologu, dlaczego?

    - z tego co czytałem, powinno się w grze regenerować życie, ale nie regeneruje się - czy trzeba rozwinąć najpierw jakieś umiejętności, albo zebrać jakieś przedmioty?

     

    p.s. czy na ps3 jest jakieś inne "klasyczne" action-rpg (bez różnych udziwnień i japońskiego klimatu) w stylu arcania, risen 2, two worlds 2 właśnie w takim klimacie, ale koniecznie też po polsku?


  16. Czy wersja gry NTSC na konsoli PAL w PL jakoś przeszkadza w grze po sieci? Chodzi mi o to, czy będzie wyszukiwało do gry ludzi ze Stanów z powodu wersji NTSC gry, czy liczy się przy tym tylko lokalizacja konsoli i ludzie będą z europy?


  17. GRUPA A
    Kamerun : Brazylia 1:3
    Chorwacja : Meksyk 1:1

    GRUPA B
    Australia : Hiszpania 1:2
    Holandia : Chile 1:1

    GRUPA C
    Japonia : Kolumbia 0:2
    Grecja : WKS 1:0

    GRUPA D
    Włochy : Urugwaj 1:1
    Kostaryka : Anglia 0:1

    GRUPA E
    Honduras : Szwajcaria 0:2
    Ekwador : Francja 0:2

    GRUPA F
    Nigeria : Argentyna 0:1
    Bośnia i H. : Iran 0:1

    GRUPA G
    USA : Niemcy 1:1
    Portugalia : Ghana 1:2

    GRUPA H
    Korea Poł. : Belgia 0:1
    Algieria : Rosja 2:1


  18. GRUPA A
    Brazylia : Meksyk -
    Kamerun : Chorwacja 1:3

    GRUPA B
    Australia : Holandia 0:4
    Hiszpania : Chile 1:1

    GRUPA C
    Kolumbia : WKS 2:1
    Japonia : Grecja 0:0

    GRUPA D
    Urugwaj : Anglia 1:1
    Włochy : Kostaryka 2:0

    GRUPA E
    Szwajcaria : Francja 0:1
    Honduras : Ekwador 0:2

    GRUPA F
    Argentyna : Iran 3:1
    Nigeria : Bośnia i H. 0:2

    GRUPA G
    Niemcy : Ghana 2:1
    USA : Portugalia 1:1

    GRUPA H
    Belgia : Rosja 1:1
    Korea Poł. : Algieria 1:0


  19. Inauguracyjny mecz bardzo ciekawy, szczególnie 1 połowa w świetnym tempie. Typowałem remis i w sumie niewiele się pomyliłem, bo gdyby nie kuriozalny karny to myślę, że to 1:1 by się utrzymało do końca. Szkoda trochę Chorwatów, bo wyszli bez kompleksów, a taka drużyna jak Brazylia to powinna liczyć na swoją grę, a nie na pomoc sędziego. Teraz przez długi czas będzie się ciągnął smród czy była to tylko pomyłka, czy coś więcej... Dzisiaj mnie najbardziej interesuje Meksyk - Kamerun, lubię takie mecze dwóch średnich, lecz egzotycznych zespołów, w których się wszystko może zdarzyć.


  20. Ja tam nie mam swojej jednej ulubionej drużyny, której będę kibicował. Standardowo będę trzymał kciuki za słabszych (w porównaniu z samą czołówką), czyli liczył na niespodzianki. Chciałbym jak tu już wielu pisało półfinału dla drużyny afrykańskiej, niespodzianek w ćwierćfinałach. Nie lubię sytuacji, gdy w końcowych fazach turnieju na placu gry pozostają sami "najwięksi", nie chciałbym też, by wygrała Hiszpania. Nic do nich nie mam, ale 4 triumf z rzędu byłby już nudny.

×