Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez Mardok_1986


  1. Tu chodzi o uszanowanie każdej opinii. Prawie każdy kto ją aktualnie krytykuje, stwierdza że gra warta jest około stówki i ja to rozumiem. Jeżeli ktoś tego nie rozumie i chce dać grze szansę, niech im pokaże i kupi ją za 250.

    Tylko że w tym wszystkim nie pomyślałem że ktoś nie może, lub nie stać go na wydanie takiej kasy. I to był mój błąd, za co przepraszam.

     

    Nikt gry nie krytykuje, że tyle kosztuje, nie samej gry. Bo to nie wina developerów w tym przypadku. Moim zdaniem gry powinny kosztować coś około ceny tych z pc i to byłoby sprawiedliwe. Bo moim zdaniem żadna gra nie jest warta 200 zeta, a tym bardziej 250. Czy kogoś stać czy też nie, nie ma nic do rzeczy. Ja np wolę kupić gierę w cenie 100 zł i zostawić sobie wyśmienity tytuł w kolekcji, co bardziej w tym przypadku mi się opłaca, niż kupno na premierę. 


  2. Gra się w grę czy w grafike? 

     

    Akurat większość gra w grafikę, nawet z tego tematu. Tylko ostatnio jakoś zbiorowe schizy naszły ludzi i mamy takie posty, a nie inne.

    • Like 1

  3. W całej tej grze najbardziej fascynują mnie teksty fanbojów "crap ale i tak kupię", kupujcie to będziecie tylko crapy dostawać.

     

    Crap, bo za krótka? Jak masz krótkiego penisa, to jesteś złym człowiekiem?

    • Like 1

  4. A to twórcy nie zapowiadali od początku filmowego doświadczenia? ;)

     

    A już myślałem, że tylko ja o tym wiedziałem xDD


  5. Jeszcze bardziej negatywnie tytuł postrzega Polygon. „Historia Galahada kończy się tak szybko i z tyloma otwartymi wątkami, że ciężko oprzeć się wrażeniu, że ktoś uznał, że czas już wydać grę na świat, bez względu na stan prac. Choć udało się dobrze zrealizować niektóre podstawowe założenia, to The Order: 1886 nie oferuje nic, czego inne gry nie robią lepiej.”

     

    Fragment recki z polygonu, tłumaczenie eurogamera : ) 

     

    Miliony much nie mogą się mylić, gówno musi być smaczne ;) Oglądałem ostatnio film, który wg opinii i recenzji w internetach był mistrzostwem, ja po 40 minutach wyłączyłem, bo był po prostu kiepski. Nie podobał mi się, mam inne preferencje co do filmów i tutaj, do gier. Uwielbiam Beyond Two Souls z racji wszechobecnej otoczki sci-fi, dla mnie to gra 9/10 z lekkimi wadami, reszta ludzi sprowadza na nią gównoburzę, niczym szaman wioski nękanej przez wielotygodniowe susze. Jeśli ta gra trzyma poziom mimo tego, że wątki mogą wydawać się urwane (oby nie dlc), warta jest zagrania. Możliwe, że była planowana następna część, by te wątki uzupełnić bądź zamknąć, tego nie wiem. Ludzie są po prostu ślepi i głusi, bo filmowość produkcji i wizja RaD była znana o wiele wcześniej. Na koniec dodam, że to wybór ludu. Dostajemy to, na co jest popyt. Czyli grafikę i np fenomen oldschool-u. Macie The Order, mieliście Knacka. Głos ludu został wysłuchany. I dlatego nie należy słuchać ludzi, bo odwrócą się do ciebie dupą.

     

    Jeszcze szybka edytka. Co do cytatu poly(z)gonu to jestem ciekaw, jakie inne gry robią to (co??) lepiej? Jak podadzą przykłady gier, ok, można polemizować. Ale niech to będą przykłady bliskie z tym, co dostarcza The Order. A tutaj nie mamy praktycznie żadnej podobnej gry, filmowość połączona z tpp. Więc dla mnie argument totalnie z czeluści pupy oszołomów redakcyjnych. I nie bierze się pod uwagę opinii ludzi skorumpowanych ;)


  6. Mnie te oceny osobiście nie interesują. Gorzej by było, jakby fabuła została pocięta niczym Destiny. Wtedy nawet dla mnie ta gra byłaby warta ocen 5/10 i 50 zeta. Oby nie, oby nie, bo dlc by zniszczyło grę.


  7. @Mardok

    W sumie masz trochę racji. Tylko proszę nie nazywaj innych forumowiczów dziećmi, jeżeli nie wiesz z kim masz do czynienia. Ludzie tego nie lubią,  ja chyba najbardziej. A już z durnymi, chyba przegiąłeś.

    Poza tym jeżeli krytykujesz Infamous, musisz dodać że ty masz o tej grze takie zdanie. Pamiętaj że Inni mogą mieć odmienne.

     

    Tak, mogą mieć. Dlatego zacytowałem pewnego jegomościa, który to uważa swoje zdanie za święte, a krytyka leci od niego na prawo i lewo, niczym jedzenie w rękach dziecka. Więc dlaczego ten gościu ma jakąkolwiek czelność wyrażać swoją opinię, jeśli nie liczy się z inną? Ja nie spamuję tematu o Infamous, a dla mnie to gra fatalna. Ten zaś człowiek przesiaduje w tym temacie, ale po co? Hipokryzja i ignorancja w jednym. Niech sobie ma swoje zdanie, niech sobie ocenia gry tylko i wyłącznie wg czasu gry, nikomu tego nie bronię. I jeśli nie rozmawiam z dziećmi, to z kim? Bo to tylko dziecku zazwyczaj trudno jest coś wytłumaczyć, że każdy ma swoje preferencje, że są inne gatunki gier, które bardziej komuś odpowiadają. A tutaj jazda na grę, że to film. Ja taką wizję artystyczną gry wspieram i wspierał będę. Tylko nie rozumiem o co tyle dziecinnego szumu. Gra dopracowana technicznie (no szook), piękna grafika (łoooo, tutaj jakby gra była jeszcze brzydka, to nie wiem co by się działo) i cała reszta, a minus "przysłaniający" wszystko inne to...długość gry LOL WTF!!?? Więc jednak to są dzieci. 

     

    Czyli teraz zmieniamy sposób oceniania, wg długości gry. Pal licho grafikę, to się liczyło tydzień temu, walić aspekty techniczne, przecież dobrze się gra w 20 fps-ach i z błędami. Wasze opinie zmieniają się jak partnerzy prostytutki, codziennie jest ich kilka. A najlepiej od razu mieszać grę z gównem, jeśli nie jest sanboxem i nie zawiera minimum 40h zabawy, bo tak, takie widzimisię.

    • Like 2

  8. Niemal wszystkie to niewypały świecące się jak psy jajca oprócz infamousa który jest zajebis..

     I napisał to gościu, który jedzie po The Order i reszcie exów, a wychwala Infamous SS, który to jest najgorszą grą z serii, wygląda źle (doczytywanie obiektów w oddali), działa źle, fabuła na kiepskim poziomie a nawet długością gry się nie broni, bo jest zwyczajnie nudna. Jeśli cieszysz się taką wydmuszką, daj ludziom żyć i spadaj do innej piaskownicy.

     

    A ludziom tak potrzebującym gier a nie filmów, proponuję wybierać produkcje je oferujące, omijając szerokim łukiem wszelakiej maści interaktywne filmy, zwane grami. Dzieci drogie, ile macie lat? Chyba już pora zjeść kaszkę i położyć się spać, robiąc przysługę osobom, próbującym poczytać ciekawe opinie na temat gry, a nie pieprzenia durnych dzieci.

    • Like 1

  9. Więc tylko się cieszyć. Kowalscy przejdą gry w weekend i przekażą dalej. Gra na siebie zarobi, my na tym skorzystamy. Niektórzy tutaj zapominają, że mamy różne rodzaje gier. Zapowiedzi były, mnóstwo informacji a nadal znajdowały się lemingi, które oczekiwały gry na 30h. Lampka powinna się zaświecić u większości na tamtym etapie. Oczywiście zgadzam się, że cena jest sporo za wysoka i ja również (jednak nie mieszając gry z gównem) poczekam na obniżkę do rozsądnej ceny, czyt. 100-140 zeta. Ja się cieszę, bo szybciej zagram w tę grę, gdyż szybko osiągnie pułap rozsądny. A jak coś nie pasi, to nie kupować. Nikt nie stoi przed wami z nożem i nie każe kupować gry w dniu premiery. A towar wart jest tyle, ile jesteśmy w stanie za niego zapłacić, więc jeśli gra kosztuje 260 zeta, to chyba im się to opłaca. W innym przypadku kwota byłaby niższa.


  10. Dark Souls można przejść w godzinę. Jakoś nikt nad tym nie płakał, nie lamentował jaka ta gra jest denna, krótka, z badziewną grafiką. Jaki był downgrade, a na pokazach gra hulała na pececie za 100 tysięcy. A dlaczego ja nie marudzę jak gimbusiarnia z adhd? Bo gry nie mam i nie zamierzam kupować na premierę. Jak większość e-penisów w tym temacie, którzy tej gry albo nie kupią, przejdą na yt z miną "znowu mnie oszukali, banda oszustów, downgrade jak uj!", albo poczekają na obniżki (chodź tutaj nie rozumiem czegoś, na uja tak bluzgasz a później kupujesz?). To jest aż straszne co się dzieje...

    • Like 1

  11. A mi grało się świetnie. Nie jest to zwykła nawalanka, gdzie spamujesz jeden przycisk. Tutaj trzeba dość dobrze zaplanować turę i dobrać odpowiednie moce. Gra nie jest trudna i można ją spokojnie przejść z jednym zestawem ulubionych nawalaczy. Typowa gierka nie dla ludzi z adhd. Mechanika walki jest sporym plusem tej produkcji.


  12. No właśnie, filmów klasy B. Tak więc dostałeś grę filmową. Mi to bardzo odpowiada. Co z tego chciałeś zrobić? Zwykłą sieczkę? To sobie innej gry szukaj, jakich wiele na rynku.


  13. Tak, jedna osoba zajmuje się balansem, a druga bugami. To by się zgadzało. Reszta ekipy pracuje w pocie czoła nad dwójką, w którą mam nadzieję, już nikt grał nie będzie.


  14. O co tu jest ta kłótnia. Sprawa jest bardzo prosta. Jeśli ta gra będzie na 6-7 godzin to jest całkowicie skreślona. Ktoś kto to kupi na premierę a ten czas się potwierdzi, świadomie niszczy rynek gier. Proste. Bez 15 godzin minimum niech nawet tego nie rzucają na rynek żeby się nie ośmieszać. Jedna według Sony z najważniejszych gier na 6-7 godzin? Żałośni są. Najśmieszniejsi sa obrońcy którzy twierdzą że lepiej zrobić krótką a intensywną grę. Idąc tym tokiem rozumowania można również zrobić grę na 3 godziny z jeszcze większą intensywnością czyż nie.  Boże drogi czyta się te głupoty z bronieniem krótkiego czasu rozgrywki  to ręce opadają. Trzeba się ewakuować z tego tematu bo poziom obrony jest tak żałośnie - komiczny że dłużej się tego czytać nie da. Jak zdrowy na umyśle człowiek może się cieszyć że gra jest krótka i kosztuje 250 zł. Niech ktoś mi to jak dziecku wytłumaczy.

     

    Jak już kupię, mogę udowodnić, że ja będę w nią grał 15 godzin. Pany ja wiem, że każdy wyrazić swoją opinię może, ale już takie opiniowanie produktu, który się jeszcze nie ukazał, w który pewnie nawet nie zagrasz, jest krótko pisząc, patologiczne. Jak ludzie niszczą rynek kupując grę 5h za 250 zeta, to rynek niszczy większość. Ponieważ gry nie są warte tych cen, które aktualnie mamy na konsolach. Są warte tyle, za ile możemy je kupić na pc. Tak więc kolego, mam nadzieję, że nigdy nie kupiłeś gry za 200 lub więcej żetonów, bo położyłeś swoją cegiełkę do zniszczenia rynku gier na konsole. A ja tylko będę się śmiał, że grając w 5 godzinną grę, ukończę ją w mniej więcej 12 godzin, później zmienię poziom trudności i skończę w... a niech będzie następne 12h. Ja osobiście tej gry na premierę nie kupię, lecz jak stanieje do poziomu 100-150 złotych. I jeśli mamy być dokładni, to po jaką cholerę grałeś w gry, które przejść można w 5-6 godzin aka Uncharted3? Taboret a nie ludź jak się patrzy.


  15. Z materiałów jakie było nam dane oglądać, to otoczenie reaguje. Oczywiście może się zdarzyć, że coś stoi jak stało, niewzruszone naszymi poczynaniami.

     

    Ja ogólnie jestem graczem, którego jak jakaś gra mocno zainteresuje, to nawet taka "rynna jprd" da mi około 12 godzin. Ja pamiętam U1, U2 i płacze ludzików z dużymi e-penisami, że ukończyli grę w 5-6 godzin. Mi zajmowało to 12-14. Bo produkcją się zainteresowałem.


  16. Ja tylko jeszcze dodam, bo niektórzy mają problemy z czytaniem. Tutaj nie chodzi o to, co jest lepsze, 30 czy 60, bo każdy się zgodzi, że ta druga opcja. Chodzi o to, że tak się nie da, utrzymując grafikę na bardzo wysokim poziomie. Dostaliśmy pasy, bo produkcja by miała problem z utrzymaniem stałej liczby klatek, z czym się chyba każdy tutaj zgodzi. Dostajemy za to "podobno" bardzo dobrą oprawę, do tego mamy bardzo wymagający aa, chyba jest to msaax4 (poprawcie mnie, jeśli się mylę). A mogli dać jakieś mało wymagające aa, wywalić pasy i mielibyśmy grę w fhd i 30 fps, ale grafika by na tym sporo ucierpiała. I tutaj dochodzimy do sedna tej dyskusji, czyli kompromisów. Jak ktoś tego nie rozumie, to już nie nasz problem. Też mnie bolą produkcje jak nowy asasyn, magiczne 20 fps, tutaj to Wy powinniście głosować portfelem, czego nie zrobiliście, ponieważ większości ten stan rzeczy pasuje. Ja staram się omijać takie buble z daleka.

     

    p.s jakbyście poszli do wojska i mieli problemy ze zrozumieniem czegoś, bardzo szybko dałoby się to "naprawić" ;)


  17. Ja się zgadzam w 100% z Joleke22. 2 posty wystarczyły, żeby określić człowieka jako dobrze gadającego. Ja też bym chciał w każdej grze 60 fps, ale jest to niemożliwe z tego powodu, że musieliby ciąć grafikę, fizykę itp. A wtedy takie marudy by płakali po internetach, że grafika ujowa, nie kupuję, to powinno "śmigać" w 120 fps-ach. 30 fps jest zadowalającą liczbą, w multi już bym widział 60, ale połowa z tego i tak jest dobra, byleby nie było spadków. Ograniczenia sprzętowe i kompromisy zawsze będą, nie dostaniemy bijącą po jajkach grafę i płynne 60 klatek. Jeśli ktoś myśli inaczej, jest po prostu ubogi w rozum.

     

    @down (dosłownie): Panu już podziękujemy, bo nawet trolować nie potrafisz. Możesz również dołączyć się do innych osób, nie rozumianych przez świat, bądź wypłakać się w poduszkę, uprzednio mówiąc na głos: "Dlaczego nikt mnie nie rozumie".


  18. Wczoraj pobrałem grę i muszę przyznać ze system parkour jest zajebisty. Graficznie niestety szału nie robi. Obraz wydaję sie rozmazany i lekko ziarnisty. Szczerze to nie wiem gdzie tu mieli tworcy problem aby bylo 60 klatek.

     

    Na pc to samo, lekkie ziarno i jakby rozmazany obraz.

×