Odpowiedzi dodane przez l33t
-
-
No i dlatego właśnie żal, że nie dostała porządnego remastera. Bo jako całość zdecydowanie na odswiezoną wersję ten tytuł zasługuje.
-
Fifa jedynie online stoi i podejrzewam, że jak ktoś ją dzisiaj odpala po raz pierwszy to naprawdę obiektywnie robi efekt "wow!". No ale co z tego, skoro to wszystko już znamy i po prostu dla mnie jest to już typowe zmęczenie materiału...
Natomiast próbowałem demek PESa co roku i wciąż mi tam masę frajdy brakowało. Teraz widzę, że jest znacznie, znacznie lepiej. Ale że mamy już prawie koniec sezonu to pewnie zagryze jeszcze zęby i poczekam po prostu na edycję 2018, bo takie promo, jak to na którym kupiłeś pewnie się nie powtórzy już
-
Spoko, dzięki Panowie - w takim razie wezmę rzeczywiście Heavy Raina (najwyżej Beyond nigdy nie wyląduje w napędzie)
-
Luzik, dzięki. Kupiłbym i to, i to najlepiej, ale wiem, że takie samograje są świetne jako przerywnik w moim przypadku i cokolwiek bym nie ograł, to nie mam później przez dłuższy czas ochoty na tego typu pozycje. Trudny wybór.
-
Dzięki za radę, ale jak się pewnie domyślasz miałem na myśli dwupak Heavy Rain z Beyond. Więc takie rozwiązanie, jak proponujesz odpada, bo albo kupię po prostu Until Dawn albo właśnie pudełko z HR/B.
-
Panowie, mam już dość FIFY dosłownie. Gram w toto cholerstwo od edycji z 2008 roku niezmiennie. Jako malolata jaralem się ISS-em i pierwszymi Pro Evo. I się teraz zastanawiam, czy aby nie wrócić do serii Konami. Szedł ktoś taką drogą syna marnotrawnego?
-
Until Dawn czy Heavy Rain / Beyond? Gry wydaje mi się podobne stylistycznie i nie wiem, w co się pakować. Obydwu pudełek brał raczej nie będę, bo to jednak są gry na zasadzie odskoczni od innych tytułów, a przynajmniej tak mi się wydaje.
-
Panowie, przecież sobie jaja robiłem z tym, że mi smutno. Kupiłem Slima z pełną premedytacją, bo nie miałem Fata. Jeśli Pro faktycznie będzie takie Pro, to pogram na nim nie dłużej niż rok i przesiądę się na mocniejszy sprzęt. Póki co cieszę się ciszą, choćby i te pół roku, które ma to jedynie potrwać...
-
Smutno mi, że kupiłem Slima w grudniu i jestem graczem gorszego sortu... No ale przynajmniej konsola chodzi cicho.
-
Nie ogarniam takiego frajerstwa jak odkładanie pada, czy klepanie piłki w obronie przez 45 minut meczu. Mnie tak community zmeczylo w Fifie, że od 'pietnastki' nie odpaliłem FUT-a. Już wolę grać sezony, gdzie gracze powazniejsi są i nie męczy tak handicap.
-
A moim zdaniem on w kadrze jeszcze cudów nie pokazał. Co nie zmienia faktu, że w piłce klubowej jest kozak i patriotycznie mam nadzieję, że w narodowych barwach też rozwinie skrzydła.
Crash Bandicoot: N-Sane Trilogy
w Gry
Napisano
Też kupiłem za 140 zł. Uważam, że to naprawdę sensowna cena i jestem zaskoczony, że nie dosolili nam po ponad 2 stowki za nostalgie tutaj.