Pamiętnik "emigranta" ;)

[Kenet 263]

OK a więc podsumowuję Swoją i Pooh wycieczkę do UK za chlebem...

Ogólnie powiem tak.. jako studenci nie zarobili byśmy tyle w Polsce więc nie jest źle.. ale mogło by być lepiej... zawsze może być lepiej :D

Czas Pobytu:

38 dni

Przepracowano z tego:

27 dni

W tym:

16 dni w LinPac Moldings

Stawka 6F/h

Dniówka 8h

w tym jeden dzień overtime płatny 9F/h

oraz

11 dni w H&M Magazym  (tak tak ten H&M - sieć sklepów)

Stawka 5,75/h

Dniówka 7h

Łącznie przepracowałem:

198h

Zarabiając:

1193 Funty

Ale nie ma tak różowo...

   1193

-    160       - czynsz za 4 tygodnie

-    112       - koszt biletów do UK i z UK (poniesione jeszcze w Polsce)

-      79,71  - obowiązkowe ubezpieczenie

-    140       - jedzenie, bilety autobusowe, telefon (tyle Funtów przywieźliśmy ze sobą)

-    120       - podatek (można ubiegać się o zwrot. Zwrot wynosi 100% jeśli nie przekroczysz 2000 Funtów zarobku)

-------------------

      581,29

+    120 (Zwrot podatku przyślą do polski po jakimś czasie)

-------------------

      701,20 Funta to czysty zarobek...

biorąc pod uwagę aktualny w momencie pisania tego

tekstu kurs skupu w Woj. Śląskim (5,4 zł/1Funt) to równowartość:

3786,96zł

Dużo czy mało.. Hmmm... może było by więcej.. ale Praca przez Agencję jest jak bycie na każde pierdnięcie..

Czasem wysyłają cie do pracy.. w której tak naprawdę nie jesteś potrzebny...

Z mojej kasy zakupiłem już głośniki do PS3 oraz grę Heavenly Sword

Starczy jeszcze na kilka nadchodzących tytułów i w sumie o to mi chodziło.. jestem zadowolony w takim sensie że w Kaczogrodzie nie zarobił bym takiej kasy w 27 Dni... no chyba że ktoś przyjął by studenta z 8 miesiącami doświadczenia w doradztwie personalnym i znajomością angielskiego za podobna sumę

co jest tak prawdopodobne jak to że zagłosuje na PIS w nadchodzących wyborach.. czyli -100%

Jutro wracam do Polski i zamawiam Warhawka z Ultimy...  potem czekam na HAZE, UT3, Assasins Creed, COD4, i jeszcze pate tytułów.. przynajmniej będzie mnie na nie stać...

A za rok jak po studiach nic nie wskoczy to kto wie może Norwegia  ;) rozki.. trzeba było nic nie mówić o 3 pokojach  ;)

Update//: aha no i nie zamykam tematu.. kilka osób prosiło mnie o to więc co mi szkodzi

[D4Ru73K 15]

W Londynie jestem od 1.5 roku, kolorowo nie jest, jak to ludzie mówią, ale jest o niebo lepiej niż w Polsce! jeśli ktoś chciałby uzyskać jakiekolwiek informacje na temat życia w UK, chętnie pomogę. Pracuję jako logistic supervisor. Po polsku będzie to przełożony (5 osób pod sobą) zajmuję się prowadzeniem baz danych, a firma produkcją, exportem i importem różnego rodzaju produktów. Zarobki 14.50F/h, pracuję niecały rok dopiero. Wiek 23 lata, pochodzę z Częstochowy, z wykształcenia inżynier informatyki, specjalizacja sieci komputerowe. PS3 kosztowało mnie 5 dni pracy, więc chyba lepiej niż w PL ;> pozdrawiam

[pawlos26 2]

ja mieszkam w Chesterfield w UK juz 7 miesiecy 2 miesiace temu, kiedy mi sie znudzilo juz ps2 i nie mialem w co gerac wpadlem na pomysl pojsc do pracy poniewaz mam 17 lat i mieszkam z rodzicami to z zyciem nie mialem problemow tak wiec poszedlem doslownie 200 metrow od mojego domu do fabryki mebli tam mi powiedziano ze potrzebuje National Insurace Number no to pojechalem zalatwic nr i jest praca ale potrzebowalem jeszcze konta w banku. ide do banku na nastepny dzien jest konto :) no to zaczynam pracowac

a ze nie mam 18 lat to pracuje za psie pieniadze :( najpier pierwszy tydzien 8 godzin dziennie przez 5 dni wyplata 160 funtow

a ze bardzo chcialem sobie wii kupic to postanowilem dac z siebie wiecej

nastepny tydzien

5 dni po 12 godzin Pon-Piatek

2 dni po 8 godzin sobota i niedziela

no wiec zarobilem 160 funtow + nadgodziny 170 funtow + double time w niedziele czyli 70 funtow

wyszlo 270 funtow bez na reke

no to swietnie

tato moj wpadl na pomysl abym nie kupywal wii tylko ps3 ja pomyslalem

w koncu z taka kasa czemu nie

tato pozyczyl kase na ps3 ja kupilem HDTV Toshiba regza 32"

i zaczela sie zabawa

oddalem pieniadze jeszcze zostyalo na psp slim :) i pare gier na ps3

tak wiec pracujac 5 tygodni w UK zarobilem na te wszystkie cuda :) w polsce musialbym chyba z 2lata pracaowac na te rzeczy zwlaszcza ze nie jestem pelnoletni

pozdrawiam i jak ktos ma jakiej problemy w UK i poterzebuje pomocy chetnie pomoge

Pozdrawiam i powodzenia

[Gość Andre_07]

Jak ja zazdroszcze tym co pracują lub mieszkają w Wielkiej Brytanii :-D~. W ogóle dużo pieniędzy w przeliczeniu na zł a i w dodatku tanie gry na ps3.

[pawlos26 2]

Jak ja zazdroszcze tym co pracują lub mieszkaą w Wielkie Brytani :-D~. Wogule dużo pieniędzy w przeliczeniu na zł a i w dodatku tanie gry na ps3.

no to dawaj do UK i zobaczysz ze zycie jest tu jak w  raju (jezeli jestes na utrzymaniu rodzicow) :)

[Gość Andre_07]

no to dawaj do UK i zobaczysz ze zycie jest tu jak w  raju (jezeli jestes na utrzymaniu rodzicow) :)

Jestem jeszcze dosć młody :-[

[Gość nfs]

ja bym pojechał ale mieszkanie praca jezyk nie wiem czy dał bym rade lol

[pawlos26 2]

spoko anglicy sa wyrozumiali pod wzgledem jezyka a we wszystkim Ci pomoga jezeli im powiesz ze nie mowisz very good po angielsku :)

[Gość nfs]

no i  bym musiał miec jakies konkretne miejsce pracy  nie lubie obozów a jak z mieszkaniem ???

[pawlos26 2]

nie no mieszkanie male mozna niedrogo wynajac ja akurat mam 3 sypialnie lazienka kuchnia pokoj dzienny i ogrod za 425 funtow miesiecznie

[Gość nfs]

nie no mieszkanie male mozna niedrogo wynajac ja akurat mam 3 sypialnie lazienka kuchnia pokoj dzienny i ogrod za 425 funtow miesiecznie

taniocha lol

[Gość emot]

kazdy tak chwali Anglie... : a ja uwazam ze tam jest jedna wielka k..a... : policzcie sobie ile wydajecie na mieszkanie oraz na jedzenie oraz ile przywozicie do polski...  ja Wam mowie.... NORWEGIA to jest panstwo do ktorego warto przxyjechac.... + podatek jaki place od pieniedzy ktore zarobie wynosi tylko 17%... juz sie rozpisywalem na ten temat.. ale heh moge troszke przypomniec... na jedzenie oraz mieszkanie- 3 pokoje, kuchnia oraz lazienka- zaplacilem przez 6 tygodni tylko 3 tysiace koron czyli 1,5tys zlotych... to sa naprawde gorsze bo zarobilem przez te cale 6tyg okolo 25 tys koron + ponadgodziny :)

Ja mogę z Tobą jechać za rok :D

[simian raticus 0]

hehe.. to by było :D.. sie zobaczy.. jak dożyjemy :)

Ja bym się pisał jakby co ;) By się grało w PESa 2008 2 vs 2 (bo w online tego zabraknie niestety niby w PES 2008 ;/)

[Gość pasikonik]

kazdy tak chwali Anglie... : a ja uwazam ze tam jest jedna wielka k..a... : policzcie sobie ile wydajecie na mieszkanie oraz na jedzenie oraz ile przywozicie do polski...  ja Wam mowie.... NORWEGIA to jest panstwo do ktorego warto przxyjechac.... + podatek jaki place od pieniedzy ktore zarobie wynosi tylko 17%... juz sie rozpisywalem na ten temat.. ale heh moge troszke przypomniec... na jedzenie oraz mieszkanie- 3 pokoje, kuchnia oraz lazienka- zaplacilem przez 6 tygodni tylko 3 tysiace koron czyli 1,5tys zlotych... to sa naprawde gorsze bo zarobilem przez te cale 6tyg okolo 25 tys koron + ponadgodziny :)

tez mieszkam w norwegi i po pierwsze podatek to 29% jeden z najwyzszych w europie + 7 % inne skladki wychodzi 36% po 2 wynajecie mieszkania 3 pokojowegio w oslo to okolo 7000-10000 kr , nie wiem gdzie byles i dziwi mnie to ze placisz 17% i to ze za mieszkanie 3 pokoje 3000 tys w oslo to jeden pokoj ciezko za tyle wynajac . a tak naprawde to w norwegi sie bardzo dobrze zarabiac ja za 5 tyg zarobilem 30 000 kr do reki po odciagnieciu podatku czyli okolo 15 000 zl

[Gość]

robiac co pasikonik zarobiles tyle ? :> jesli mozna wiedziec :P

norwegowie gadaja po angielsku ? :P

[Gość pasikonik]

ja pracowalem na magazynie z owocami i warzywami. norwedzy mowia po angielsku i to bardzo dobrze , tylko teraz bez norweskiego ciezko robote znalesc

[Gość]

ueee to odpada  <beczy>  :P

[Larghart 0]

Heh,

jeden komentarz do ludzi skrupulatnie przeliczajacych funty na zlotowki. Dla tych ktorzy mieszkaja w UK na stale (czyli generalnie poza studentami wszystkich) takie przeliczanie jest tak samo uzyteczne jak przeliczanie na jeny, liry albo pesos :)

Dlaczego ? Otoz zakladajac ze ktos zarabia 1000 funtow miesiecznie i funt jest po te 5,5zl ktos kto imigrantem nie jest pomysli sobie 1000 x 5,5 = 5500 prawda ? Ano nie prawda. Rachunek by sie zgadzal gdybysmy pracowali w UK a mieszkali w Polsce. W rzeczywistosci tysiac funtow to tysiac funtow, a czy to wiecej czy mniej niz te 5500zl w Polsce to juz inna kwestia, zalezna od tego na co te pieniadze chcemy wydac, zeby zobrazowac skrajnosci:

Przyklad 1: Mieszkanie: Najtansza opcja mieszkania w Londynie to wspoldzielenie z druga osoba pokoju w sredniej albo biednej dzielnicy koszt ~300 zlotych tygodniowo (od osoby rzecz jasna). Czyli dla przeliczajacych raczej obraz to marny, 300zl ? Za mieszkanie z kims w pokoju ? I nie zapominajmy ze pozostale pokoje ktos wynajmuje, zatem 3-pokojowe mieszkanie to 6 osob (nierzadko wiecej, Polak potrafi :) jesli jest jedna lazienka z toaleta + mala kuchnia to prosze sobie wyobrazic flustracje...

Teraz  przeciwna skrajnosc

Przyklad 2: Praca: siedzenie pod krawatem na nockach w biurowcu w centrum Londynu, popijanie kawy, czytanie ps3forum.pl, palenie jointow, ogladanie filmow, spanie(sic!), czy nawet przynoszenie PS3 - ogolnie mowiac pierdzenie w stolek :) I za to wszystko po miesiacu rownowartosc trzech konsol Playstation 3.

Tak wiec jak jest na emigracji nie dowiecie sie z kursu walut...

Taka moja mala subiektywna dygresja.

Pozdr

[Gość Buson]

Heh,

jeden komentarz do ludzi skrupulatnie przeliczajacych funty na zlotowki. Dla tych ktorzy mieszkaja w UK na stale (czyli generalnie poza studentami wszystkich) takie przeliczanie jest tak samo uzyteczne jak przeliczanie na jeny, liry albo pesos :)

Dlaczego ? Otoz zakladajac ze ktos zarabia 1000 funtow miesiecznie i funt jest po te 5,5zl ktos kto imigrantem nie jest pomysli sobie 1000 x 5,5 = 5500 prawda ? Ano nie prawda. Rachunek by sie zgadzal gdybysmy pracowali w UK a mieszkali w Polsce. W rzeczywistosci tysiac funtow to tysiac funtow, a czy to wiecej czy mniej niz te 5500zl w Polsce to juz inna kwestia, zalezna od tego na co te pieniadze chcemy wydac, zeby zobrazowac skrajnosci:

Przyklad 1: Mieszkanie: Najtansza opcja mieszkania w Londynie to wspoldzielenie z druga osoba pokoju w sredniej albo biednej dzielnicy koszt ~300 zlotych tygodniowo (od osoby rzecz jasna). Czyli dla przeliczajacych raczej obraz to marny, 300zl ? Za mieszkanie z kims w pokoju ? I nie zapominajmy ze pozostale pokoje ktos wynajmuje, zatem 3-pokojowe mieszkanie to 6 osob (nierzadko wiecej, Polak potrafi :) jesli jest jedna lazienka z toaleta + mala kuchnia to prosze sobie wyobrazic flustracje...

Teraz  przeciwna skrajnosc

Przyklad 2: Praca: siedzenie pod krawatem na nockach w biurowcu w centrum Londynu, popijanie kawy, czytanie ps3forum.pl, palenie jointow, ogladanie filmow, spanie(sic!), czy nawet przynoszenie PS3 - ogolnie mowiac pierdzenie w stolek :) I za to wszystko po miesiacu rownowartosc trzech konsol Playstation 3.

Tak wiec jak jest na emigracji nie dowiecie sie z kursu walut...

Taka moja mala subiektywna dygresja.

Pozdr

Wiesz stary, 70% ludzi jedzie tam zarobić pieniądze, uzbierać pewną sumkę i wrócić, czyli jednak przelicznik działa... ja prawie 4 lata byłem w Japonii, mieszkanie miałem za darmo, na jedzenie wydawałem grosze, kupiłem trochę sprzętu i pamiątek, i wróciłem z masą pieniędzy do Polski...

[Gość killerski]

Witam

mam do Was takie pytanie za rok (tj. po maturze ;-)) zamierzam gdzieś wyjechać pracować tak na 2 miechy, zastanawiam się nad różnymi miejscami, co radzicie ? (Znam angielski w stopniu komunikatywnym i niemiecki praktycznie biegle) :D

pozdrawiam ;)

[Reflect 1]

Wal do niemiec - jak znasz biegle, szybciej znajdziesz prace.. pamietaj tylko, ze oni nas nie lubia (zreszta angole powoli tez)

pozdro

[Gość Masta88]

Wal do niemiec - jak znasz biegle, szybciej znajdziesz prace.. pamietaj tylko, ze oni nas nie lubia (zreszta angole powoli tez)

pozdroZ

Eeee nie prawda. Zdecydowana wiekszość ma do nas stosunek obojętny, nie lubią za to turków... Chociaż jak jest jakaś kracież w sklepie to oczywiście obwinia się polaków. Ale tak jest nawet i u nas ;p

[Gość killerski]

aa a jak z płacą u Niemców? tj. jakie są warunki w porównaniu do innych krajów?

[marcinoo 2]

Eeee nie prawda. Zdecydowana wiekszość ma do nas stosunek obojętny, nie lubią za to turków... Chociaż jak jest jakaś kracież w sklepie to oczywiście obwinia się polaków. Ale tak jest nawet i u nas ;p

U nas to Turków ciężko by było obwinić  ;)