Dirt 2

[lst 13]

Dirta "dwójkę" kupiłem, żeby wypełnić jakoś czas do premiery GT5. Po kilku godzinach gry wiem, że takie podejście do tego tytułu jest wielce niesprawiedliwe. Gra jest na tyle dobra i wciągająca, że wypadałoby ją mieć niezależnie od wszystkiego. Miał być SHIFT na szczęście się opamiętałem ;]

Nie jestem polonistą więc nie zamierzam pisać prozą, postaram się opisać moje wrażenia po 2 dniach przygody w sposób maksymalnie syntetyczny

Gameplay

Żeby ocenić w miarę rzetelnie gameplay wyścigówki trzeba wziąść pod uwagę kilka rzeczy.

Po piersze FIZYKA: Wiadomo, że dirt nie jest symulatorem. Dzięki bogu panowie z Codemasters nie popełnili tego błędu co EA i nie krzyczeli wszem i w obec, że mają dla nas symulator pomimo, że go nie mają. Oszczędzili nam tym samym niepotrzebnej frustracji. Prowadzenie auta w D2 to przyjemność, niestety na padzie za bardzo kolebie. W demo miałem okazję grać na kierownicy i było bardzo przyjemnie. Pomimo, że gra nie ma nic wspólnego z simem bardzo dobrze gra się na niej na kierownicy, w moim odczuciu lepiej (precyzyjniej) niż na padzie co jest bez dwóch zdań dużym plusem. Po przyzwyczajeniu się do modelu jazdy gra się przednio, grając na gałce trzeba bardzo uważać na kontry bo potrafi zawijać ogon

Moja ocena fizyki: POZYTYW

Po drugie TRASY/ODC SPECJANLE: Odcinki specjalne są bardzo techniczne i dobrze przemyślane, jednym słowem jest różnorodność. Szuter mixowany z asfaltem w japoni mnie powalił. Rewelacyjne tory, jest spora różnica pomiędzy jazdą na piachu a asfaltem. Nie ma się co rozpisywać jest super. Nie piszę o aspektach wizualnych bo będzie to w osobnym punkcie. Kolizje po lekkich dzwonkach nie występują, po kilkukrotnym średnim przyłożeniu atuo ściąga w którąś ze stron. Po przyłożeniu w beton kończymy wyścig. Oczywiście trzeba w opcjach ustawić kraksy na full. Fajnie wygląda jak w trakcie wyścigu kolesiow przed tobą odpada zderzak po dzwonie i leci prosto pod twoje koła. W ogóle dosyć realistycznie oddali kolizje z innymi autami

Ocena tras: POZYTYW

Po trzecie BRYKI, nie lubię hamerykańskich wynalazków, mogłoby ich nie być. Widok dodgea przyprawia mnie o mdłości. Jest kilkanaście fur więc generalnie nie ma co narzekać. Generalnie patrzę na fury w D2 raczej w kontekście prowadzenia niż nazwy i wyglądu nadwozia a różnica w prowadzeniu jest ... jak dla mnie za mało wyraźna. Być może wynika to z tego, że nie tuningowałem nic.

Widok z kokpitu nie jest zły, ma swój klimat ale wolałbym jakby kamera była bliżej szyby, byłoby idealnie. Najlepsza dynamika jest z widoku z przodu ale ta z kolei umieszczona jest za nisko i na początku (dopóki nie ogarniam tras) daje za małą widoczność. Ta z nad maski jest nawet oka. Dwa pozostałe są dla mnie nie do zaakceptowania w żadnej grze wyściowej, chodzi o widok z za auta, hu**o mi się tak prowadzi, zero wyczucia auta.

Ideałem dla mnie byłoby stopniowanie podzespołów w stylu np skrzynia: stock/pro/racing czy coś takiego, tutaj tego nie ma w zamian są jakieś małoczytelne paski, w zasadzie z dupy wzięte. Nie podoba mi się to, nie wiem czy mam furę zupgrejdowaną czy nie, brak czytelności i jakiegoś składu w tej materii. W zamian dostajemy co jakieś czas pieski machające głową, które można sobie na lusterko powiesić LOL Za to plus za brak tuningu wizualnego, znaczy rozbudowanego tuningu i tych wszystkich spojlerów, które poza tym, że dennie zwykle wyglądają nic nie wnoszą.

Ocena: NEUTRAL

Po czwarte GRAFA: Grafa wymiata, jest świetna bardzo przyjemna w odbiorze. Tory wyglądają dobrze, odcinki specjalne bardzo dobrze. Szczerze mówiąc nie chciałbym realizmu bo real czasami wygląda gorzej niż w grach ;] Tutaj miód wylewa się na ekran. Furki też wyglądają przyjemnie chociaż przyzywczajony jestem do tych z GT5: P więc za dużej noty nie dostaną heh Znowu nie ma się co rozpisywać, jest wypas

Ocena: POZYTYW

Po piąte AI: Gram na poziomach od 3 od końca w zwyż, jest ciężko. Jeśli pasują wam motywy w stylu: na ostatnich zakrętach jesteś 4, ciśniesz ile śił a przed tobą zawodnik nr 2 i 3 w ferworze walki roztrzaskuje się o bandy po zaciekłej walce i patrzysz na to wszystko z przed zderzaka to będzie ci się podobać. W prawdzie takich akcji nie ma często ale są co nie powoduje takiej monotonii jak w GT5p. Zawsze coś się może wydarzyć przy czym nie jest to jakieś częste co dodaje smaczku. Pozatym zawodnicy są w miarę inteligenti, blokują, walczą itd Pozatym, od czasu do czasu krzyczą na nas jakieś śmieszne teksty. Czasami nawet fajnie to brzmi i dodaje kolejnego smaczku.

Ocena: POZYTYW

Po szóste MENU: No i tutaj w zasadzie mam bardzo mieszane odczucia bo niby pomysłowo to zrobili ale tak na prawdę maskują tym długie loadingi imo. Bo po co po wyścigu lądujemy OUTSIDe the przyczepa i tępo wyświetlają nam gdzie jesteśmy by po chwili przenieść nas do przyczepy i znowu pokazać napis loading. W sumie dzięki temu się aż tak bardzo nie wkurzamy bo na ekranie coś się dzieje. Loadingi to minus ale da się przeżyć, w innych grach bywa podobnie albo i gorzej. Pozatym bardziej podoba mi się menu z np MOTORSTORMA, tam jest prosto jasno i przejżyście, wiadomo jaki odcinek grałeś, na jakiej pozycji skońcyzłeś, tutaj jest zbyt nieczytelnie. Może nie potrafię się dopatrzeć ale nie widzęw poszczególnych eventach co już jechałem a co nie, nie widzę też na której pozycji dojechałem. No i generalnie za bardzo śmierdzi hamburgerami to menu.

Oceena: NEGATYW

Muza nie zasługuje nawet na oddzielny akapit, jest kiepska na szczęście muszę jej słuchać tylko w menu.

Co by tu jeszcze ... hmmm ja gram z HUD'em wyłączonym kompletnie, nic mnie nie rozprasza. Jak miałem standardowe ustawienia to bez przerwy a to na mapkę żeby zobaczyć w którrą stronę zakręt, a to na czasy żeby się upewnić że przegrywam ;] a to na coś tam jeszcze i generalnie nie skupiałem się na jeździe. Wielki plus dla mistrzów kodu, że umożliwili customizację HUD'a. Jest jeszcze online, którego na razie za dużo nie macałem bo za słaby jestem. Wlazłem tylko po to żeby zobaczyć jak jest a jest ... dobrze, bardzo fajnie przemyślany online jest. Nie można się oderwać, brak lagów, szybko i sensownie znajduje ludzi

Ogólnie gra mnie zaskoczyła i pochłonęła jak stary dobry colin 2 za studenckich czasów hehe, jest miód. Do pełni szczęścia brakuje DLC z odcinkami specjalnymi w Szwecji i np Francji ;]

Grę jak najbardziej polecam, w zasadzie jedyny minus to to nieszczęsne menu i brak czytelności o której pisałem w niektórych momentach. Poza tym miód miód i jeszcze raz miód. Przestało mi się śpieszyć do GT5 ;]

[lst 13]

Ciekawy link: Mc Rae in DIRT2

btw odnalazłem sposób identyfikowania eventów w których brałem udział. Otóż różowy pasek pod eventem oznacza, że jeszcze nie jechaliśmy. W ogóle dużo tego różu w dircie hehe 

[tazlolz 0]

Mam do ciebie jedno pytanie. Mam zamiar kupić DIRTa 2. Czy gra starszy mi na długie dni dobrej zabawy? Grałeś może w multi jak się sprawuje?

[lst 13]

W grach wyścigowych ciężko oceniać długość rozgrywki, to tak jakbyś przeszedł wszystkie eventy w gt5 czy innej ścigałce i powiedział, że skończyłeś grę. W znacznym stopniu online wyznacza żywotność danego tytułu a ONLIE to wiadomo, żyje tak długo jak długo są chętni do gry

Tryb kariery (jeśli tak można to nazwać) jest świetnie skonstruowany, dobry balans jeśli idzie o momenty w których odsłaniane są kolejne lokacje. Sam się złapałem w pewnym momencie na tym, że zamiast cieszyć się grą po prostu nabijam kolejne punkty. Tyle, że nie schodzę niżej poziomu SIRIOUS a przeważnie gram poziom wyżej więc nie idę na łatwiznę. Rzadko też korzystam z flashbacków, przeważnie jak mi nie idzie robię oldschoolowy restart ;]

Podsumowując: SINGIEL starczy na długo jeśli chcesz grać na najwyższych poziomach, masterować trasy które de facto trzeba by czasami przejechać 20km/h żeby docenić kunszt mistrzów kodu to wystarczy Ci na długo.

Co do online to jeszcze się nie wbijam bo chcę odkryć wszystkie lokacje sam, a ostatnio jak na chwilę wlazłem to graliśmy UTAH czyli lokację której jeszcze nie mam i popsuło mi to trochę klimat.

Edytowane 21 Wrzesień 2009 przez lst

[lst 13]

Nie wiem dlaczego nie napisałem o dwóch istotnych rzeczach:

a) wrażenie prędkości i generalnie tzw feeling

B) dźwięki silnika

Zarówno wrażenie prędkości, drgania/podskoki/nierówności są super odzwierciedlone (oczywiście najlepiej to wygląda z widoku z kokpitu do którego już się przyzwyczaiłem i w sumie teraz tylko na nim zasuwam). Odcinek z długimi prostymi, kamieniami i nierównościami UTAH + widok z kokpitu i wrażenie jest piorunujące. Buda się trzęsie pierwsza klasa, dodaje zwiększa to efekt prędkości przy czym nie przeszkadza w rozgrywce.

Dźwięki fur są bardzo przyjemne, nie ma nawet co porównywać do tego co jest w gt5 p bo tam jest mizeria maxymalna

Sory, że tak chaotycznie ale z każdym dniem odkrywam coś nowego i ciekawego w tej gierce więc się dzielę ;]

[winiasz 94]

Troche za duzo powtorzen ale ogolnie git... tylko co do muzyki sie nie zgodze bo jest BOSKA xD Ale to juz gust...

[Rotting 0]

Odn muzyki - na codzień gustuję w zupełnie innych dźwiękach, ale ta z Dirta2 bardzo mi się spodobała - nie irytuje, tworzy dobre tło do buszowania po menusach czy wybierania wyścigu. Powiedziałbym nawet, że niektóre kawałki są bardzo chwytliwe i po rozegranym rajdzie utrzymują jeszcze przez chwilę adrenalinę na wysokim poziomie ;)

[tazlolz 0]

Aha dzięki za odpowiedź. Tylko że teraz mam inny dylemat. Czy wybrać dirta 2 czy NFS Shift.

[TheStormCrusher 0]

Bardzo dobra recenzja :) Wysyłaj do PSX EXTREME :D

[Pabloex 1]

Grałem w Dirta 2 na Xbox'ie.

Ale jednak wybór Dirt vs Shift jest oczywisty dla mnie - SHIFT.