Duvel 3 Napisano 27 Luty 2010 Witam. Chrześcijaństwo potępia aborcję, trudno się tu dziwić, w końcu to odebranie możliwości życia innej osobie. Jedyną odskocznią od schematyzmu są kościoły protestanckie, które popierają prawo dokonywania aborcji przez kobiety, głównie w USA. Jednak co ciekawe, w Biblii nie znajduje się ani jedna wzmianka o aborcji. Drążymy dalej. Katolicyzm zakazuje aborcji, bo tak głosi Pismo Święte. Bardzo ciekawe, ale żaden teolog nie potwierdzi, że gdziekolwiek znajduje się wyraźny zakaz aborcji. Kościół katolicki przyjmuje, że aborcja jest grzechem ciężkim. Tutaj się zgodzę, ale śmieszy mnie fakt, że był on interpretowany na podstawie dni, które upłynęły od zajścia w ciążę. Uśmiercenie płodu do 40 dni, po całym zajściu przyjmowane było za grzech ciężki, a osoba otrzymywała pokutę "na jakiś czas". Po 40 dniach, odpowiadała już jako zabójczyni i miała grzech śmiertelny. To wydaje się nieciekawie, do płodu doszło i uważam, że uśmiercenie go w jakimkolwiek terminie, czy to od razu, czy po 2-3 miesiącach, jest równoznaczne z uśmierceniem innej osoby, wróć aborcja powinna być, bardziej karalna, niż odebranie komuś życia, dlaczego ? Nie dopuszczenie do życia, czyli inaczej nie pozwolenie egzystencji na Ziemi, nie daje możliwości spróbowania życia, poznawania, czy nawet przeżycia ciekawych chwil. Odbieramy tutaj prawo do życia. Chodzi mi o pokuty, czy nawet coś takiego jak Sąd Boży, ale to tylko moja subiektywna opinia. Czy można dokonać aborcji, wtedy gdy zagrożone jest życie matki. Tutaj nie mam zdania, bo jest to dla mnie temat za trudny, i dużo czynników zależy do jego interpretacji, ale opierając się na faktach i wierze katolickiej, to również jest zakazane. Co wy sądzicie o tym ? Wymiana poglądów, przemyślenia, czy nawet krytyka mile widziana. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Raafi 2 Napisano 27 Luty 2010 Oho... Widzę dość trudny i ambitny temat się rodzi ;) Co do wzmianek o aborcji w biblii, myślę, że chodzi o samo przykazanie "nie zabijaj", gdyż Kościół uważa (słusznie bądź też nie, nie mnie to oceniać) że płód należy postrzegać już jako żywego człowieka. Moim zdaniem aborcja (tak samo jak eutanazja) nie powinna być zakazana, gdyż jest to wybór przyszłej matki i to jej sumienie zostanie obciążone. Wszystko jednak zależy od stanowiska Państwa (jako instytucji) czy płód ma być postrzegany jak żywy człowiek, a jeżeli tak to od którego momentu (poczęcia, wykształcenia mózgu, serca, czy też jeszcze później). Takie jest moje zdanie na ten temat. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nocny_napoleon 3 Napisano 28 Luty 2010 Ja bym chciał dodać że ogrom różnych interpretacji krążących po internecie nie odbiera nikomu mieć własnego zdania. Sprawy religijne jak i interpretacje różnych zagadnień religijnych pozostawiam każdemu wierzącemu, bądź nie wierzącemu człowiekowi, a czytając różne materiały nie zapominajcie o własnym zdaniu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zervis 0 Napisano 28 Luty 2010 Każda przyszła matka ma swój rozum i kwestia ewentualnej aborcji należy tylko do niej i niekiedy do jej partnera. Aborcję z gwałtu, oraz kiedy płód wskazuje już choroby genetyczne, lub inne poważne wady jak najbardziej popieram, jednak gdy matce grozi śmierć to ma prawo zdecydować czy to ona zostanie wśród żywych, czy pozwoli żyć dziecku. Nie popieram jednak aborcji, kiedy do zapłodnienia doszło w związku i robi się to tylko dla wygody, aby uniknąć kłopotów. Jeśli ktoś decyduje się na współżycie z drugą osobą, powinien być świadomy konsekwencji, i tak, jak w religii każde współżycie powinno prowadzić do poczęcia nowego życia (bo seks dla przyjemności jest grzechem, tak samo jak antykoncepcja - jedyną formą antykoncepcji akceptowaną przez kościół jest coś na wzór 'kalendarzyka'), więc jeśli ktoś uważa się za osobę wierzącą musi zachowywać wstrzemięźliwość, ludzie niewierzący mają łatwiej - dla nich gumki i piguły są ok, ale tak samo - "wpadka" nie daje prawa do aborcji. Jednocześnie nie uważam, żeby aborcja do momentu wykształcenia np mózgu była czymś nieetycznym, w moim odczuciu wskazuje to tylko na nieodpowiedzialność niedoszłych rodziców. Jednak każdy ma swój rozum i jeśli uważa, że to co robi jest słuszne i nie będzie miał z tego powodu wyrzutów sumienia - ma do tego święte prawo, religia, kościół i państwo nie powinni się w to mieszać i niczego nam narzucać, czy też zabraniać. Podobne zdanie mam zresztą co do eutanazji. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
roopiec 0 Napisano 28 Luty 2010 zainteresowal mnie temat wiec wlacze sie w dyskusje. czytajac posty czekalem tylko az padnie haslo NIE ZABIJAJ, bo padlo w kontekscie zywych istot i tak dalej, jesli chodzi o aborcje mam podobne zdanie bo uwazam ze nikt nie mam prawa decydowac o cudzym zyciu, ale eutanazja jak najbardziej dla mnie jest sluszna. ja wiedzac ze bede wazywem do konca zycia, jedzac przez kroplowke nie wachal bym sie. Ale wrocmy do slawnego NIE ZABIJAJ, popatrzcie co lezy na waszych talerzach i sie zastanowcie czy to nie hipokryzja. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
popal 2 Napisano 28 Luty 2010 Pewnie mnie zbluzgacie, ale czy to nie jest forum o ps3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Duvel 3 Napisano 28 Luty 2010 Owszem jest, jednak tutaj jest również dział Offtopic (tak, właśnie tutaj trafiłeś), gdzie odchodzimy od tematów PS3 do innych, a ten uważam, że jest ciekawszy niż "Ile masz gier" czy innych pierdółek służącym zwiększenie liczniku pod avatarem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wsioq 56 Napisano 24 Marzec 2010 IMHO aborcja powinna być tak jak w US dozwolona do trzeciego trymestru, taki embrion/płód bez samoświadomości istnienia (ciężko ją posiadać z niewykształconym jeszcze lub niepełni układem nerwowym) nie może być ważniejszy od zdrowia i szczęścia kobiety która ma go w sobie. Eutanazja? jak najbardziej tak! To moje życie i jak będę mieć ochotę to je skończę a państwu nic do tego. Moim zdaniem ludzie niesamowicie komplikują życie, które w gruncie rzeczy jest równie złożone co konstrukcja cepa. Zwierzęta są po to żeby je jeść, kobieta > płód , a zabić się mogę kiedy tylko chce. I po co ta cała filozofia ;p Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TheStormCrusher 0 Napisano 25 Marzec 2010 Według mnie aborcja powinna być jak najbardziej dozwolona. Często zdarzają się przypadki, że młode kobiety nie są gotowe na dziecko, nawet nigdy o nim nie myślały, czy też nie stać jest daną osobę na potomstwo, a tu nagle zostaną zgwałcone itp. i co teraz? Dlaczego ma nosić w brzuchu przez 9 miesięcy nie swoje dziecko a potem je wychowywać przez całe życie, bezsens. Według mnie jest to bardzo sensowny powód, dzięki któremu aborcja powinna być jak najbardziej dozwolona. Pozdrawiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szymuR93 55 Napisano 27 Marzec 2010 TSC zawsze można takie dziecko oddać po urodzeniu do domu dziecka. Wiele jest małżeństw, które nie mogą mieć dzieci i chętnie przyjęły by do siebie malutkiego dzidziusia. Dlaczego mówisz, że to nie jej dziecko, a czyje? Kolesia, który ją zgwłacił? Kobieta, która podda się zabiegowi aborcji będzie miała do końca życia wyrzuty sumienia, a w niektórych przypadkach dochodzi nawet do samobójstw takich kobiet. Zabójstwo to zabójstwo. Takie jest moje zdanie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach