Skocz do zawartości
Wsioq

Bottom 10 Czyli Najgorsze Co Widzieliście

Rekomendowane odpowiedzi

Pozwolę sobie zacząć od mojej 10 ;p

1. The Curious Case of Benjamin Button (film bez fabuły i sensu, równie głęboki co poezja gimnazjalisty zafascynowanego byciem emo)

2. Shrek 3 (czyli jedyny jak do tej pory film na którym zasnąłem w kinie) 

3. The Godfather (pora się tłumaczyć ;p, film ten uważam za dobry ale jak już pisałem w temacie o top 10, biblijne przereklamowany, widziałem go w sumie nie tak dawno, oczekiwałem sam nie wiem czego, ale to ponoć najlepszy film ever więc miałem do tego powody. Okazało się ,że to mocno przedłużony film gangsterski i nic ponad to, dobry i tyle, tylko muzyka zasługuje na miano wybitnej, umieszczam go na tej liście bo był to mój największy filmowy zawód)

4. Wszystko stworzone przez Almodovara (ta lista jest ekstremalnie subiektywna, a ja po prostu nie znoszę hiszpańskiego, tego oto pana, całego tego narodu, no i same filmy po prostu mi "nie podchodzą" ;p)

5. Star Wars ep. II (jakbym chciał oglądać love story to bym obejrzał "Love Story")

6. Red Eye (bo wbicie długopisu w tchawice, wymaga większej opieki medycznej jak zakrycie tego szalikiem i dalsza pogoń za ofiarą) 

7. AvP (nudny był i tyle w temacie)

8. Avatar (bycie ładnym nie powinno być absolutnie jedynym samotnym atutem filmu)

9. Każda adaptacja "powieści" pani Grocholi (kiedyś miałem nieprzyjemność zostać zmuszonym obejrzeć jeden z tych filmów w autokarze, nie pamiętam ,który ale to bez znaczenia bo wszystkie są takie same. Filmu z tak niesamowitym brakiem jakiejkolwiek ukierunkowanej linii fabularnej, nudnymi, prostymi i na wskroś przewidywalnymi bohaterami, banalną fabuła i brakiem pomysłowości jak żyje nie widziałem. Lecz z gównianej książki mógł powstać tylko gówniany film, wiec nie ma się co dziwić)

10. Mission Imposible 1,2,3 (nie lubie ani pana Cruz'a, ani motywu niezniszczalnego-super-hiper-człowieka-armii)

Pamiętajcie ,że oceny są mocno subiektywne, jeżeli kogoś one uraziły to przepraszam. Zapraszam do dyskusji ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie zacząć od mojej 10 ;p

1. The Curious Case of Benjamin Button (film bez fabuły i sensu, równie głęboki co poezja gimnazjalisty zafascynowanego byciem emo)

2. Shrek 3 (czyli jedyny jak do tej pory film na którym zasnąłem w kinie)

3. The Godfather (pora się tłumaczyć ;p, film ten uważam za dobry ale jak już pisałem w temacie o top 10, biblijne przereklamowany, widziałem go w sumie nie tak dawno, oczekiwałem sam nie wiem czego, ale to ponoć najlepszy film ever więc miałem do tego powody. Okazało się ,że to mocno przedłużony film gangsterski i nic ponad to, dobry i tyle, tylko muzyka zasługuje na miano wybitnej, umieszczam go na tej liście bo był to mój największy filmowy zawód)

4. Wszystko stworzone przez Almodovara (ta lista jest ekstremalnie subiektywna, a ja po prostu nie znoszę hiszpańskiego, tego oto pana, całego tego narodu, no i same filmy po prostu mi "nie podchodzą" ;p)

5. Star Wars ep. II (jakbym chciał oglądać love story to bym obejrzał "Love Story")

6. Red Eye (bo wbicie długopisu w tchawice, wymaga większej opieki medycznej jak zakrycie tego szalikiem i dalsza pogoń za ofiarą)

7. AvP (nudny był i tyle w temacie)

8. Avatar (bycie ładnym nie powinno być absolutnie jedynym samotnym atutem filmu)

9. Każda adaptacja "powieści" pani Grocholi (kiedyś miałem nieprzyjemność zostać zmuszonym obejrzeć jeden z tych filmów w autokarze, nie pamiętam ,który ale to bez znaczenia bo wszystkie są takie same. Filmu z tak niesamowitym brakiem jakiejkolwiek ukierunkowanej linii fabularnej, nudnymi, prostymi i na wskroś przewidywalnymi bohaterami, banalną fabuła i brakiem pomysłowości jak żyje nie widziałem. Lecz z gównianej książki mógł powstać tylko gówniany film, wiec nie ma się co dziwić)

10. Mission Imposible 1,2,3 (nie lubie ani pana Cruz'a, ani motywu niezniszczalnego-super-hiper-człowieka-armii)

Pamiętajcie ,że oceny są mocno subiektywne, jeżeli kogoś one uraziły to przepraszam. Zapraszam do dyskusji ;)

Popieram cie w Avatarze Jedynym zaskoczenie w tym filmie to fabuła , oglądam tu sobie efekty specjalne ...A tu nagle film to mnie jedynie zdziwiło ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie oglądałem jeszcze Avatara, ale moja lista zaczęła by się od dwóch ostatnich Bondów, jakoś nie trafię tego Craiga :whistling:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie Quantum of Solace. Casino royal dla mnie ok ale druga część masakra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popieram cie w Avatarze Jedynym zaskoczenie w tym filmie to fabuła , oglądam tu sobie efekty specjalne ...A tu nagle film to mnie jedynie zdziwiło ;]

nie widziałem avatara, ale zdecydowanie nie sądzę żeby był najgorszym filmem jaki widziałeś w życiu, to są twoje aktualne refleksje po oblukaniu filmu, zapewne wręcz rozczarowania, ale żeby najgorszy widziany film? Nie do wiary. To chyba mało widziałeś. Jeśli ktoś chce się wypowiedzieć to niech zada swój własny temat, a ten temat jest wyraźny i nie sądze żeby twoja ocena była obiektywna.

edit: a co do pana wsioq-a to jeśli się uważa film The Godfather za dobry to sie go nie umieszcza na 3 miejscu tej listy (najgorsze co widzieliście), badź szczery, jesli ci sie on nie podoba to pisz to, a nie walisz ściemy

Ja osobiscie uważam ten film za bdb i np na tej liscie, wyraźnej zresztą, w temacie to mogę umieścić KLAN

Edytowane przez KrisPora_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie widziałem avatara, ale zdecydowanie nie sądzę żeby był najgorszym filmem jaki widziałeś w życiu, to są twoje aktualne refleksje po oblukaniu filmu, zapewne wręcz rozczarowania, ale żeby najgorszy widziany film? Nie do wiary. To chyba mało widziałeś. Jeśli ktoś chce się wypowiedzieć to niech zada swój własny temat, a ten temat jest wyraźny i nie sądze żeby twoja ocena była obiektywna.

edit: a co do pana wsioq-a to jeśli się uważa film  The Godfather za dobry to sie go nie umieszcza na 3 miejscu tej listy (najgorsze co widzieliście), badź szczery, jesli ci sie on nie podoba to pisz to, a nie walisz ściemy

Ja osobiscie uważam ten film za bdb i np na tej liscie, wyraźnej zresztą, w temacie to mogę umieścić KLAN

Numer na liście jest bez znaczenia, a film mnie zawiódł dlatego tu wylądował, jako taki mój mini-protest przeciwko stawianiu tego filmu na równi z bogiem ;p, starałem się zachować resztkę (mała nędzna i nieznaczna ale jednak) obiektywizmu bo gra aktorska itd. w Ojcu stoi na bardzo wysokim poziomie jednak no......niesmak pozostaje po tym czego oczekiwałem. Poza tym moja lista to umieszczę i skomentuje jak będę chciał ;p o! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od tego jak mocno refleksyjnie podejdziecie do zagadnienia. Popieram zdanie KrisPora_PL - jeżeli na liście pojawia się dużo swieżych tytułów to znaczy że mało ktoś widział albo słabo podszedł do zagadnienia ... Są to jednak odczucia własne i każdy ma do nich prawo, nie sądze aby było to dobre miejsce do uszczypliwego komentowania właściwie jedynej listy 10 tytułów jaka się pojawiła ...

Moja lista jest następująca (kolejność losowa) Sporo oglądam i są tutaj różne tytuły z różnych okresów, ponadto wiele filmów oglądałem z braku alternatywy ... stąd np: tytuły jak ten z pozycji 6.

01. Babylon AD - Vin Diesel zdecydowanie powinien rozważniej dobierać swoje role

02. Jądro Ziemi - Ekipa Naukowców w statku wyglądającym jak czopek zmierza ku gorącej lawie aby nadać jej ruch wirowy :)

03. Zakochany Bez Pamięci - Film o niczym, podobno klasyk, klasycznie usnąłem

04. Cudzoziemiec - Segal i jego odsiecz, jedyne co mi się podobało to sceny kręcone w naszym kraju i mordobicie polskich aktorów :)

05. W zasięgu strzału - Dramat rozmowy telefonicznej snajpera i ofiary i tak przez 90 minut ...

06. Nocny Pociąg z Mięsem - Sam tytuł wiele mówi

07. Oszukać Przeznaczenie 3 - Zdecydowanie powinni zakończyć serię odcinkiem 2 ...

08. Lakier do włosów - Musical z Travoltą, lubiłem Grease ale tego co zobaczyłem w lakier do włosów się nie spodziewałem

09. James Bond - Śmierć nadejdzie jutro - Pierce i jego niewidzialny samochód przelał szalę goryczy ...

10. Indiana Jones IV - Dlaczego ?? dlaczegoo ? dlaczegooooo ? Dlaczegoooo na końcu odleciało UFO ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Godzilla - Nudny... ja nie patrze na efekty w filmach tylko na emocje...

2. Opowieści z narni - Książę Kaspian - Nudny... Tak po prostu...

3... dalej nie dokończę bo po prostu nie wiem :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Skarb mumii - to najgorszy gniot jaki kiedykolwiek widziałam :P Z założenia to miał być horror/ film akcji? Ale wyszłą z tego niezłą komedia. Zaczyna się od konwoju więźniów przez pustynię gdzies w USA (ciekawa jestem po co jadą szutrową drogą po pustyni?...). Jak wiadomo więźniowie uciekają i dalej fabuła jest już bardzo zamotana, tzn. nie wiadomo o co chodzi. Ale mamy opuszczone miasteczko jak z westernów, mumie z Matrixa :teehee: i teraz jak o tym myślę to nie pamiętam o jaki skarb chodziło :D Aktorzy to jakieś beztalencia wzięte z ulicy, wykonanie walk jest, jeszczee gorsze i w sumie ten film jest tak zły że aż śmieszny.

2. Zmierzch 2 (nie wiem jaki to jest tytuł dokładnie) - pierwsza częśc nie była zła, ta jest po prostu bardzo śmieszna, i te dobijające zwolnienia kamery gdy najeżdża nma Edwarda :F Żeby jeszcze on był przystojny <_<

3. 007 Quantum of Solace - poprzednia część (Casino Royale) była świetna, Craig pasuje do tej roli, świetni aktorzy drugoplanowi, krajobrazy i dialogi. W Quantum nie podobała mi się ani aktorka grająca główną dziewczynę, a i sama akcja... Gdy był finałowe sceny myślałam że to jeszcze nie koniecxD Może kolejny Bond będzie lepszy :pinch:

4. Transformers 2 - pierwsza część była całkiem fajna - esencja kina rozrywkowego. Druga ma już zbyt głupią fabułę, zbyt dużo zbliżen na Fox i za dużo efektów specjalnych. Są one bardzo dobrze wykonane ale nużące - non stop walka i te efekty. Ale przynajmniej promujący utwór Linkin Park mi się podoba;)

5. Polskie komedie romantyczne - poza "Teraz albo nigdy!" opierają się głównie na rekalmie, muzyce i znanych nazwiskach naszych serialowych aktorów;F

Więcej nie pamiętam albo nie był takie tragiczne filmy:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko to nic... nie widzieliście pewnie ale teksańska masakra piłą mechaniczną (część z tą co w bridget jones grała główną rolę) film ten to absolutne dno.... koleś co biegnie za nią z piłą jest oddalony o 20 cm i nie może trafić:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie teksańska się nawet podobała, może dla tego ,że odgórnie założyłem iż będzie to krwawa-głupia komedia. Czasem trzeba sobie uśmiercić parę szarych komórek. Po sesji taki film jak znalazł :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Numer na liście jest bez znaczenia
, że zacytuje za Wsioq`iem:

1. wszystkie filmy boskiego Uwe B. - znaczy widziałem tylko, lub AŻ dwa, i wystarczy - Alonie in the dark i hołs of de ded.

2. Blair Witch project - czy jak tam się to cholera pisze, jako fan horrorów jestem zdegustowany tyn wyhypowanym gniotem

3. wszystkie nowe filmy Segala - i tu też widziałem aż trzy i też wystarczy

4. Titanic i Pearl Harbor - najgorzej wydana kasa na bilet do kina - uwaga usypia!!

PS. PH to ewidentna przeróbka radzieckiego arcydzieła kinematografii "Lecą żurawie" - polecam na oglądanie z partnerką: żoną/dziewczyną/kochanką, moim skromnym zdaniem obok "Casablanki" najlepszy melodramat wszech czasów

5. 90% współczesnych horrorów - te dobre z ostatnich dziesięciu lat można wyliczyć na palcach dwóch rąk, chyba że ktoś lubi totalne odmóżdżacze w stylu siedemnastu części Piły itp. :tongue:

6. 300 - film z cyklu "zostaw mózg w domu", po ekranizacji "Sin City" Rodrigueza komiks Millera na duzym ekranie zawiódł moje zaufanie. Debilizm goni debilizm i debilizmem pogania. Tylko dla fanatyków 300!

7. Łzy słońca - Bellucci i Willis w najgorszym - jak dla mnie - filmie wojennym ostatniego 20 lecia. Z jednej strony genialny "Blackhawk down" z drugiej ten badziew, scenarzysta gówno wie, a za kamerą facet od "Dnia próby" i "Strzelca" - wstyd panie Fuqua

8. Final Fantsy Advent Children - filmowa adaptacja/nawiązanie do genialnej siódmej części Final Fantasy jest jak randka z głupia blondynką: szybka wyrywka, szybki numerek i szybko o tym zapominamy.

Przerost formy nad treścią, brak pomysłu na fabułę i zagęszczenie głupot bije na głowę wszystko.

Ale za to fajnie wygląda.

Na razie tyle, aż tyle. Więcej grzechów nie pamiętam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie będę całej listy robił , powiem tylko , że takiego syfu jak avatar , to dawno nie widziałem , ten film to jest dno i żenada w jednym .

I jeszcze od kolegi wyżej , Blair Witch Project naprawdę tragedia , przez cały film nic się nie dzieje , wieje nudą i tyle .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze co mi przychodzi do głowy to Taniec z gwiazdami :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 podawać nie będę bo teraz nie bardzo pamiętam, ale oglądałam ostatnio "Ciacho"... Nie wiem jakim cudem to trafiło do kin :down: W ogóle polskich komedii nie da się oglądać, jedyne jakie mi się podobały to "Teraz abo nigdy", "Tylko mnie kochaj" i "Miłośc na wybiegu".

Dnem imo jest też "Straszny film", wszystkie części oraz "Oszukać przeznaczenie - cz. 3 i 4.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

10. Indiana Jones IV - Dlaczego ?? dlaczegoo ? dlaczegooooo ? Dlaczegoooo na końcu odleciało UFO ???

Też się nad tym głowiłem i nie w ząb nie miałem pojęcia WHY?! :biggrin:

Moja Lista:

1) Final Fantsy Advent Children - nie przepadam za tego typu filmami a raz zdarzyło się obejrzeć.

2) The Back Up Plan - nie znam polskiej wersji, ale to taka komedyja z Jennifer Lopez i jakimś lalusiem. Ogólnie trza bardzo się postarać żeby w czasie seansu nie powiedzieć "BASTA".

3) Harry Potter Książę Półkrwi - jak poprzednie części były zjadliwe tak ta nie trzyma się ani kupy ani dupy. Czytałem książkę, a zdaje się że scenarzyści o tym zapomnieli....

4) Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną - myślałem że zaserwują nam jakiś prawie dokumentalny film, a co z tego wszyło, większość wie.

5) Piła od 1 do 47 części (która nie wątpię że powstanie dry.gif) - jak ktoś zrozumie te filmy i odkryje w nich JAKIKOLWIEK sens to proszę niechaj mnie poinformuje o tym ;)

6) Transformers - gadające roboty to nie moja bajka.

7) Na koniec zostawiłem polskie filmy komediowe/romantyczne. Geez tego się oglądać nie da. Może Job (zryty, ale w sumie fajny) da się oglądać, no i jeszcze pewnie z dwa bym znalazł, ale reszta to jakaś kpina.

To by było na tyle, pewnie parę jeszcze by się znalazło, ale nie chce mi się grzebać w pamięci.

Peace.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tą piłą to az mi sie przykro zrobiło. Dla mnie jedynka to absolutny klasyk, zakończenie wysadziło mój mózg. Dwójka to po prostu fajny film. Dalej to już chyba sami nie wiedzieli co robili. Czystych fabularny chaos i w zasadzie bardziej to przypomina teraz snuff movies. Szkoda ,że spartolili coś z czego mogła wyjść fajna seria, bo wyszedł chu****owy serial. Krwawa moda na sukces.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

As w rękawie 2: Bal zabójców - totalna kicha, jedynka była świetna, druga cześć zrobiona chyba tylko dla kasy. DNO!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też się nad tym głowiłem i nie w ząb nie miałem pojęcia WHY?! :biggrin:

Moja Lista:

1) Final Fantsy Advent Children - nie przepadam za tego typu filmami a raz zdarzyło się obejrzeć.

2) The Back Up Plan - nie znam polskiej wersji, ale to taka komedyja z Jennifer Lopez i jakimś lalusiem. Ogólnie trza bardzo się postarać żeby w czasie seansu nie powiedzieć "BASTA".

3) Harry Potter Książę Półkrwi - jak poprzednie części były zjadliwe tak ta nie trzyma się ani kupy ani dupy. Czytałem książkę, a zdaje się że scenarzyści o tym zapomnieli....

4) Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną - myślałem że zaserwują nam jakiś prawie dokumentalny film, a co z tego wszyło, większość wie.

5) Piła od 1 do 47 części (która nie wątpię że powstanie dry.gif) - jak ktoś zrozumie te filmy i odkryje w nich JAKIKOLWIEK sens to proszę niechaj mnie poinformuje o tym ;)

6) Transformers - gadające roboty to nie moja bajka.

7) Na koniec zostawiłem polskie filmy komediowe/romantyczne. Geez tego się oglądać nie da. Może Job (zryty, ale w sumie fajny) da się oglądać, no i jeszcze pewnie z dwa bym znalazł, ale reszta to jakaś kpina.

To by było na tyle, pewnie parę jeszcze by się znalazło, ale nie chce mi się grzebać w pamięci.

Peace.

Zgadzam się z tobą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- Lockjaw: Rise of the Kulev Serpent(Bestia) grupa idiotów a na czele babka z lampą jako bronią vs wielki wąż

- 2012 Doomsday(2012: Koniec Świata) po prostu brak słów, ale nie ma co się dziwić w końcu reżyserem jest Nick Everhart

- Humains(Istoty) grupa pseudo naukowców i kilku kretynów spotykają w lesie neandertalczyków, którym brakuje kobiet by się rozmnażać(WTF!)

- Wrong Turn 3: Left for Dead(Droga bez powrotu 3: Zostawieni na śmierć) leśne dziadki kontra banda debili

Edytowane przez Krypto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się pisać 10 więc napisze tylko top 3.

1) Piła 1-3 więcej nie oglądałem bo po prostu nie dałem rady :sick:

2) Opowieści z Narnii - Brak słów po prostu:mad:

3) ''Horrory'' typu grupa nastolatków wyjeżdża na weekend do domku który jest odcięty od świata a niedaleko niego mieszka straszny pan który ich wszystkich chce zabić. Nie wiem dlaczego ludzie robią jeszcze takie filmy one nawet nie straszą a zakończenie takiego filmu jest zawsze takie same.:fool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Happy Go-Lucky

Film jest dla mnie kompletnie i całkowicie o niczym. Byłem w kinie, wyszedłem po godzinie, z nieukrywanym podziwem, że można zrobić film aż tak pozbawiony sensu.

Naprawdę, ciężko.. ;)

A co do piły, nie ukrywam, że mi też aż przykro. Pierwszą część uważam za bardzo konkretny klasyk współczesnego kina. Niestety każda kolejna część była zbędna, niepotrzebna i wypaczała (w moim odczuciu) fenomenalną pierwszą część.

Edytowane przez mateeeeo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdyby zostawili pierwszą część w spokoju to na pewno by była uznawana za klasyk horror/thriller (przynajmniej w moim odczuciu, no i dwójka też była całkiem ok) ale kolejne części zniszczyły coś na prawdę fajnego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedne z gorszych filmów jakie widziałem, to kontynuacje "Highlandera", "Transormers" (oba) Michaela Baya, "Lion King" Disneya i prawdopodobnie każda polska komedia romantyczna (do których IDEALNIE pasuje cytat z Biblii - "Na imię mi Legion, bo jest nas wielu" - jako że każda kolejna taka produkcja, to dokładna kopia poprzedniej)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×