Zakazane Książki

[Labuda 2]

Witam wszystkich

Z racji działu o książkach postanowiłem go wykorzystać. Wypowiadamy się tu o książkach których większość z nas nigdy nie zobaczy z racji rzadkości, wysokiej wartości kolekcjonerskiej czy też dlatego że jest po prostu zakazana gdzieś kiedyś.

Ja słyszałem o pierwszym nakładzie Liber AL vel Legis, zwana także Księgą Prawa, to główny tekst filozoficzno-magicznego nurtu zwanego Thelema, którego fundamenty zostały ustanowione przez Aleistera Crowleya.

http://www.apostazja.serpent.com.pl/images/news/liber.jpg

Kiedyś poszła na allegro za 700 zł.

Piszcie o swoich ciekawostkach !

[AGArtha 786]

Z ciekawostek to mogę dodać tytuł: „Una Dotta Mano” - biografia Michała Anioła, która waży bagatela 28kg i została wyceniona na ponad 100000 dolarów!

Drugą pozycją, która uzyskała zniewalającą kwotę jest wydanie Biblii z 1611r, której cena również przekroczyła 100000 dolarów, jednak w tym przypadku "zera" raczej skłaniają się przede wszystkim w kierunku czystko kolekcjonerskim, ponieważ jest to po prostu antyk.

Najbardziej znaną zakazaną niegdyś książką jest chyba "Folwark zwierzęcy" George'a Orwell'a. Posiadanie, kopiowanie, cytowanie i w ogóle pojęcie o istnieniu tej noweli było srogo karane. Trzeba zaznaczyć jednak, iż została ona wydana w latach 40tych - od razu trafiła na listę tytułów zakazanych, nie trzeba nawet tłumaczyć dlaczego. Później stała się lekturą szkolną.

[Hoplita 15]

Najbardziej znaną zakazaną niegdyś książką jest chyba "Folwark zwierzęcy" George'a Orwell'a. Posiadanie, kopiowanie, cytowanie i w ogóle pojęcie o istnieniu tej noweli było srogo karane.

Obawiam się, że to nieprawda. Książka była owszem zakazana,ale jedynie za żelazną kurtyną.

[zdun 1522]

mein kampf - kiedyś w jakimś antykwariacie znalazłem i kupiłem za 59 zł (w stanie średnim), przeczytałem, zbulwersowałem się, leży na półce już nigdy nie ruszę

(brzydzę się tym typem a czytałem po to aby bardziej shejcić ), ogólnie czuć w niej rękę szaleńca, tyrana i totalnego zwyrola....

Edytowane 15 Kwiecień 2012 przez zdun1983

[Melman 13]

mein kampf - kiedyś w jakimś antykwariacie znalazłem i kupiłem za 59 zł (w stanie średnim), przeczytałem, zbulwersowałem się, leży na półce już nigdy nie ruszę

(brzydzę się tym typem a czytałem po to aby bardziej shejcić ), ogólnie czuć w niej rękę szaleńca, tyrana i totalnego zwyrola....

Siema

Może i szaleniec, tyran i zwyrol ale niestety tacy właśnie rządzą światem...

Sic Semper Tyrranis!!!

[motoko 36]

Kiedyś "Buszujący w zbożu" był zakazaną książką (swoją drogą, genialną), ale wydana dziś nie miałaby już czym zaszokować. Czasy się zmieniają, rośnie tolerancja, to i "Mein Kampf" staje się po prostu dziennikiem szaleńca, jakich wiele na tym świecie już pełzało. Dla smaku dorzucam jedno z dzieł Hitlera:

Edytowane 6 Maj 2012 przez motoko