Skocz do zawartości
Marqus_Pirx

Komunikacja Glosowa

Rekomendowane odpowiedzi

Uznalem ze rzecz jest godna nowego tematu. Otoz (przepraszam za brak polskich znakow,ale pisze na kompie w Anglii) sam mam czesto problem,kiedy trzeba ostrzec kumpli o zaczajonym wrogu. Przyslowiowe "eeee,tam pod palma siedzi Vookie" albo "w tym ceglanym domku kolo drogi" nie wystarcza.

Natomiast wczoraj kolega "007" blysnal inwencja oraz pomyslem ostrzegajac nas na White Pass krotkim zdaniem " czterech siedzi w...oborze!!! OBORA!!!! Rzeczywiscie,jeden z budynkow do zludzenia przypomina obore dla bydelka!!! I wszystko stalo sie jasne...Potem byl "budynak naprzeciw obory" i nazwa funkcjonowala juz do konca potyczki...

Sa na naszym forum fajne przewodniki/porady dla graczy autorstwa panmistrza i bzykacza. IMO powinien powstac przewodnik/slownik okreslajacy budynki,punkty charakterystyczne na mapach. Przyjelo sie juz okreslenie "konstrukcja" czy "Wzgorze Snajperow" na Port Valdes,czemu nie wprowadzic unifikacji innych nazw? Sam nie umiem tego zrobic,ale doskonale byloby umiescici zdjecie danego obiektu i fajna,adekwatna nazwe....jak chocby ta "obora" kolegi 007.Mnie osobiscie np. kiedy mijam brame w murze okalajacym pierwsze M-COM`y na Arica Harbor i widze ta imponujaca panorame na miasteczko,to te odlegle konstrukcje w dole miasta kojarza sie z budowanym hotelem HILTON...nie wiem czemu,ale zawsze mam takie wyobrazenie! I mysle ze w dowolnym punkcie miasteczka kumpel po uslyszenie "Dwoch na Hiltonie" bedzie od razu wiedzial,co i jak....

Zdjecie+nazwa....i za jakis czas nasza gra w ukochana BC2 moze wspiac sie na wyzszy poziom przyjemnosci....tak mysle!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj Prymek, toż to stodoła, a nie obora! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam pomysł ogólnie fajny, ale myślę, że przyswajanie określeń na dane obiekty, mogłoby być kłopotliwe.

Większość osób gra ze stałą ekipą, zapewne rozumieją się już w miarę dobrze, mają jakieś swoje nazwy, bądź sposoby ostrzegania się.

U mnie w teamie nigdy nie usłyszysz słowa konstrukcja, ponieważ jest za długie.

Podczas gry w Panama Canal słychać tylko hasła typu: "budowla przy trasie" lub "druga budowla na bazie", a konstrukcja pomiędzy A i B, często nazywana jest "orlim gniazdem".

Natomiast gdy mówię: "rzuciłem miny w moim miejscu", każdy już wie o co chodzi, bo zawsze racze przeciwników porcyjką min w pewnej lokacji. :biggrin:

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a konstrukcja pomiędzy A i B, często nazywana jest "orlim gniazdem".

I wlasnie o porcji takich nazw myslalem,a nie o nazywaniu kazdego budynku na mapie!

Slysze :"Orle gniazdo" i juz wiem...Slysze :"Obora" i juz wiem...Slysze :"Hilton" i wiem...i umieram ze swiadomoscia,ze wiedzialem!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarcza to co jest, w grze i tak jest już dość dużo ułatwień dotyczących odnajdowania przeciwników. Spotowanie, bułki, no i HS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarcza to co jest, w grze i tak jest już dość dużo ułatwień dotyczących odnajdowania przeciwników. Spotowanie, bułki, no i HS.

Nie zapominaj o killcam  :thumbsup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj Prymek, toż to stodoła, a nie obora! :D

Nie wiem o jakiego 007 chodzi ale ja wczoraj z Marqusem nie grałem więc chciałbym powstrzymać ewentualne aluzje w moim kierunku :pardon: , to tak gwoli wyjaśnienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie! Przecież jest tylko jeden 007!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak juz ktos napisal kazda grupa uzywa swojego "slangu" wiec nazewnictwo ogolne ma maly sens.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jako nienależący do żadnej grupy, myślę, że pomysł sam w sobie jest niegłupi, ale pewno poleci

sensowne propozycje chętnie wkuję:biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie każdy team ma swoje nazewnictwo na takie CHARAKTERYSTYCZNE obiekty. Ale najgorzej jest jak jesteśmy w gęsto zabudowanym terenie i wokoło pełno takich samych budynków i wtedy jest problem. "Jest tutaj yyy znaczy tam, wiesz gdzie, w budynku, tym tam...". Na to wymyślcie sposób.

Ale ogólnie powinna być jedna unifikacja. Patrzenie na mapę. Chodzi o to, że jak będę mówił - przeciwnik jest w prawym górnym rogu mapy, to inni mają zrozumieć gdzie to jest. Wszystko zależy jak kto patrzy na mapę. Trzeba by ustalić standard, że zawsze patrzymy od tej strony od której mamy mapę po śmierci. To by też dużo ułatwiło. (niby każdy wie, gdzie jest prawy górny róg, ale jak jesteś w trakcie gry, to wiadomo, mapa/radar jest obrócony i nie wiadomo. Ale jeśli by ustalić na stałe, orientację mapy przed pierwszym zrespawnowaniem się, na podstawie mapy widocznej na głównym ekranie [przed zrespieniem/lub po śmierci], to każdy zna już grę na tyle, że zdołałby się zorientować gdzie jest ten prawy górny róg)

Edytowane przez ocelot_0x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że jeśli ktoś ma się z kimś dogadać to się dogada i tyle. Tu chodzi o komunikatywność i prostotę wypowiedzi. Jeśli ktoś jeszcze gra cały czas w tym samym teamie to już słowa są czasami zbędne, 1-2 słowa i już wiadomo gdzie wróg lub co robić itp. i znowu się wraca do wcześniejszej rozmowy, a to o %, albo złym dniu, czy innej grze ;). Chociaż ten kto ze mną gra wie, że mam czasami różne nazwy na dziwne zjawiska czy obiekty, oto drobna lista, pewnie paru osobom się przypomni parę sytuacji i banan na twarzy wyskoczy :biggrin::

Szaleni medycy - biegają wokół czołgu i w niego strzelają,

kampa - bez komentarza,

szyszka - granat,

paczka, puszka - m-com,

M95 - wolne badziewie,

cioty na respie, - cioty na respie i tyle, niema co tłumaczyć,

gnój z C4 - osoba podkładająca C4 obok paczki, gra dla punktów, bo są inne i łatwiejsze sposoby przejęcia, rozwalenia paczki, oczywiście robi to gdy jest nadal ponad 55 ticketów do końca,

maruderzy - niedobitki z wcześniejszej bazy,

krzak - recon chowający się w krzakach gdzieś na horyzoncie i uważający się za snajpera, według mnie lepiej pasuje strzelec wyborowy,

budowa - wysoki budynek bez ścian,

Wiele innych... teraz niech ktoś da coś od siebie ;),

Edytowane przez bzykacz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- uważaj asfalt

- gdzie

- jest w tym budynku

- w którym

- no w tym :tongue:

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- uważaj asfalt

- gdzie

- jest w tym budynku

- w którym

- no w tym :tongue:

Zdarza się i tak :biggrin:

Najlepsza sytuacja jest gdy lecisz helikopterem na Atacama Desert i widzisz przeciwnika wbiegającego do budynku. Weź tu teraz wytłumacz działowemu, o co ci chodzi.

- Typek wbiegł do domu !

- Którego ?

- No tego pod nami

- Ale tam jest kilka

- No tego czerwonego

- Przecież ja mam czarno-biały obraz na działku

- Acha... no to tego po prawej od tego z kominem

- Aaaa... to nie wiem którego

:tongue:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jak grałem w MoH:AA, swoje nazwy miały wszystkie budynki i przesmyki. :) Gdy stały obok siebie 2 bloki, jeden nazywano D1, drugi D2, etc.

(pamiętam również jakie triki wykonywało się z wrzutami granatów w odpowiednie miejsca. Stawał się w dokładnym punkcie, celowało w inny konkretny punkt, a granat lecąc i odbijając się od kilku ścian wpadał idealnie tam gdzie chcieliśmy. Ahh... to były czasy. :) )

Ale to było jakieś 5 lat temu. Ale MoH:AA było grą, gdzie grała olbrzymia ilość klanów w lidze CB. Grając zespołowo, mówienie skrótami wiele nam ułatwiało.

Tu mapy są o wiele bardziej rozległe. Myślę, że ciężko byłoby wszystko ogarnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomysl ciekawy choc ciezko bedzie znalezc "zloty srodek" kazdy uzywa "swoich" nazw lub zapozyczonych od innych dla mnie "bradlej" to "bentlej"  "abrams" "abracham" a "bakcza" to po prostu "baska" ale nie wiem czy ma fajny biust :)) (pisownia fonetyczna zastosowana celowo - wyjasniam aby nie pisano komentow w stylu to slowo ma taka pisownie etc) a zmiana nazw sluzy glownie temu aby bylo weselej :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że gra musi trochę jeszcze pożyć i to samo przyjdzie ;] Co prawda BC2 to nie CS, bo ma o wiele większe mapy, ale jakieś ważniejsze miejsca pewnie da się nazwać

np. pierwszy m-com B na valdezie nazywają "meteoryt". Pomysłowa nazwa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Recona mowie krzak.

Na kolesia z wiertara chowajacego sie za czolgiem i naprawiajacym go - Bob (od Boba budowniczego). Jak gram z nieznajomymi to duzo im to nie mowi ale jak do znajomkow rzekne - Nie ma sensu ladowac w czolg , maja Bob'a to wszyscy wiedza ze trzeba zabic inzyniera.

Dziura z m-comem na Port Valdez w 1 bazie to Jopa albo Czarna dziura.

Male budki to zazwyczaj ToiToi

Wszelkie Heli to Latajki

Czolg ciezko to zazwyczaj Kloc a lekki klocuszek.

Quady to popierdalacze ale po prostu Quad (w miare szybko sie wymawia)

White Pass - budynek z 1 mcomem to Ubojnia (rzez zawsze tam jest)

Miny - Placki lub miny

Jak jest jakis mega-dobry koles to czesto okreslam go mianem Czupakabry a jak lama w druzynie to Jabba The Hut lub lama. <-- nie wiem skad mi sie wzielo to ^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie taka gwara umila nam rozgrywke. Jak gramy fajnym teamem i kilka osob jest nowych i rzuci sie hasło. Klocki jadą , dawać placki i do ToiToia wbijamy to Ci nowi zazwyczaj - WTF? Ke? albo ze co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slangi i inne komentarze w graniu są potrzebne, ale wkurza mnie jak siedzą jakieś dzieciaki i sobie gadają "swoim" dziecięcym slangiem, przy tym podśpiewując pif paf, itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a Ja często słyszę od Holka...

- Dave, masz Lewego/ Kosiarza na plecachconfused.gif

albo

- Looknij mi na plecy....

a najczęściej to

- PLECY!!!!! PLECY!!!!! ahahaharofl.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a Ja często słyszę od Holka...

- Dave, masz Lewego/ Kosiarza na plecachconfused.gif

albo

- Looknij mi na plecy....

a najczęściej to

- PLECY!!!!! PLECY!!!!! ahahaharofl.gif

Hihi :laugh: Norma przy grze na kosy :biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hihi :laugh: Norma przy grze na kosy :biggrin:

ale to według mnie nie jest fajne..

owszem od czasu do czasu ale nie codziennie. dry.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×