PS3 a linie lotnicze

[estro_pajo 0]

Mam teraz taka sytuacje, ze znow gdzies jade, bo tak juz jest, ze czesto podrozuje sprawy rozne zalatwiac i chce zabrac ze soba moja ps3.

Ja jako zapalony bitewniakowiec (jest takie slowo?) zawsze zabieralem wszedzie ze soba swoje figurki, ale teraz lece jedynie na niecale dwa tygodnie, wiec nie bede mial za badzo czasu, zeby poznac nowych ludzi w LGS czy GCN. Skoro tak, to padlo, ze zapakuje swoja ps3 i na miejscu wypozycze sobie telewizor. I spokoj.

Teraz pytanie - czy ktos podrozowal z ps3 samolotem? Trasa smiesznie krotka i bez przesiadek, bo krakow-manchester, ale za to lece tanimi liniami przez co limit na bagaz jest o ponad polowe mniejszy niz zazwyczaj. Konsola wazy przeciez 6kg a do luku jej nie dam, co wiecej mam jeszcze laptopa do zabrania (3kg) i to daje dwa bagaze podreczne o lacznej wadze ponad 10kg...(z akcesoriami etc) Lufthansa nie robilaby mi problemu, ale lece 'central-nie-wiadomo-czym' wiec spodziewam sie restrykcji i smierdzacych foteli.

Wiem, ze jest sporo uzytkownikow na forum pracujacych w UK. Jakies doswiadczenia z transportem?

Czekam na odpowiedz.

Peace Out.

[Reflect 1]

Teraz pytanie - czy ktos podrozowal z ps3 samolotem? Trasa smiesznie krotka i bez przesiadek, bo krakow-manchester, ale za to lece tanimi liniami przez co limit na bagaz jest o ponad polowe mniejszy niz zazwyczaj. Konsola wazy przeciez 6kg a do luku jej nie dam, co wiecej mam jeszcze laptopa do zabrania (3kg) i to daje dwa bagaze podreczne o lacznej wadze ponad 10kg...(z akcesoriami etc) Lufthansa nie robilaby mi problemu, ale lece 'central-nie-wiadomo-czym' wiec spodziewam sie restrykcji i smierdzacych foteli.

Nie lecialem z ps3 samolotem, ale z podrecznym jest tak, ze zdaje sie do 8 kg mozesz go zabrac ze soba. Sugestia taka - laptop w reklamowke, ps3 do torby podrecznej i na bank przymkna oko (tylko kabelki i inne bzdety zaladuj do glownego - zeby ci sie nie waga zgadzala)

pozdrawiam

[Gość]

ja lecialem z ps3 w samolocie i miałem ja zapakowana jako bagaz podreczny czyli przy sobie tam mozna brac wszystko ponac tak mi tata mowil. tez leciałem tanimi liniami z Dublina do Berlina. w walizce miałem ps3 pada chyba jakies kable i 3 gry przy bramce tylko musiałem ja wyciagnac zeby komputer sprawdził czy to nie bomba ;dd ale tak to lozik ;dd

ps podręcznego nie warzą ; p

[Reflect 1]

ps podręcznego nie warzą ; p

Jak ostatnio lecialem do Polski, to celnik myslal, ze moj bagaz podreczny to lekka torba - heheh- trzeba bylo widziec jego mine jak sobie prawie rece z barku wylamal... padlo pytanie - "co to" - a ja mu na to - "przeciez Swieta"... usmiechnal sie tylko, ale widzialem, ze mial ochote sprawdzic ile torba wazy (doplaty sa dosyc bolesne - okolo 30-50 zl kilogram... zaleznie od linii)

pozdrawiam

[wiLq 0]

'central-nie-wiadomo-czym'

pewnie chodzi ci o central wings?

ja nimi leciałem i oni maja taką zasadę (przynajmniej mieli), że ważyli ci bagaż podręczny oraz główny naraz. Ja w moim przypadku mogłem mieć 20kg+5kg podręcznego czyli 25kg łącznie to jeśli było 25 około na wadze to ich nie obchodziło ile jest w jakim bagażu kg ważne, że całościówka się zgadzała.

Raz nawet mi nie zwarzyli podręcznego, ale to chyba przez ich pomyłkę

[estro_pajo 0]

Moze sie to komus przydac wiec opisze moje wrazenia. Pisze ze sporym opoznieniem, ale pisze

Kupilem jakies tanie nosidelko do ps3, bo tych na robsonie nie bylo i mieli zrobic backorder, ale dopiero.. na marzec! Wiec sila rzeczy juz nie dla mnie. Na Amazon znalazlem pare ciekawych rzeczy, ale troche drogo, wiec skonczylo sie na chinskim szajsie za 50 zlotych. Firma nazywa sie DragonPlus, a sama torba wyglada jak ta robsonowa, tylko, ze z tanich materialow i jakas taka beznadziejna. Doniesc jednak doniosla i o to chodzi. Uwaga jednak na paski, ktore w takich torbach maja trzymac konsole na miejscu! Przy rentgenie na Balicach, jak wyjmowalem czarnule z torby, okazalo sie, ze lubia one rysowac lakier! Podlozylem lotniskowego plastic baga na plyny pod pasek i juz bylo ok.

Jak wracalem mialem troche pod gorke z bagazem, bo lecialem sam i nie moglem juz nikomu dac mojego macbooka jako podreczny. Kolega wyzej ma racje, lecialem Central Wings (jak najdalej od takich linii!!! Koszmarne! Chociaz w jedna strone lecialem za 40 zlotych, wiec czego sie spodziewac, ale jednak...) i limit jest 20kg + podreczny, co sie miesci w koszu, do 5kg. Ja wymyslilem, ze wejde sobie na poklad z konsola w jednej torbie i z laptopem w drugiej + jakiez ksiazki/gazety. ide do check in, ladnie sie do pani usmecham i pytam jak to zrobimy, bo tu elektronike niose i nijak z tym do luku. Pierwsze co powiedziala, to to, ze zwazymy obie torby i jak bedzie do 5kg to moge je zabrac (nie musze chyba pisac, ze bylo to spokojnie powyzej 10kg!!!). Spodziewalem sie tego jako standardowej procedury. Pozostaja w takiej sytuacji dwie opcje - wyjac komputer z torby, ta zwinac i wsadzic do glownego bagazu i wejsc z konsola na ramieniu i laptopem pod pacha (mozna miec bagaz podreczny + elektronike, jak aparaty, komputery, pda etc). Niewygodne, ale przejdzie, bo jednej torby nikt mi wazyc nie bedzie.

Wybralem drugie wyjscie i zaczalem byc baaaardzo mily w stosunku do pani za lada i mowie, ze widzi tu pani, bo to taka delikatna sprawa, ze ten i tamten, ze to takie lekkie bo tu tylko pusta torba jest (pusta! akurat! ) i bardzo prosze i ach, jaki ladny dzien, ojej. Skonczylo sie na tym, ze moge, bo to tylko sama torba jest (normalnie nie pozwalaja) i nic nie wazylismy. Jak mi ulzylo! Naprawde sie przeslizgnalem ledwo co. Wy uwazajcie na takie sytuacje, bo jak lecicie tanimi liniami to nigdy nic nie wiadomo i mozna zawsze sprobowac jak charyzma chcecie to zalatwic, ale lepiej glowny bagaz spakowac tak, ze ewentualny repack na lotnisku pojdzie sprawnie. Ja bylem na niego przygotowany. Jesli nie musicie to nie bierzcie laptopa ze soba i bedzie po klopocie.

No, ale jesli lecicie czyms takim prawdziwym, jak BA, Lufthansa, Delta czy cos takiego, to spokojnie ladujcie sie z dwoma torbami. Nawet nie mrugna. Tylko tanie linie nakladaja takie kretynskie ograniczenia.

[MAATSS 2]

Ja lecialem z JFK do Balic LOTem i murzyna sprawdzila recznie moj bagaz podreczny w ktorym bylo PS3 Rozpakowala i przepuscila PS3 przez tasme i tam koles trzymal PS3 przez pare minut i patrzyl sie na przeswietlone bebechy mojego staff'u. Musialem powiedziec im, ze to console game i bylo OK.

[reanimator 0]

Ja lecialem z JFK do Balic LOTem i murzyna sprawdzila recznie moj bagaz podreczny w ktorym bylo PS3 Rozpakowala i przepuscila PS3 przez tasme i tam koles trzymal PS3 przez pare minut i patrzyl sie na przeswietlone bebechy mojego staff'u. Musialem powiedziec im, ze to console game i bylo OK.

No nie dziwie sie ze sie na nią gapił bo bebechy chlebaka na prześwietleniu mogą wyglądać interesująco

a szczególnie w jakimś bidnym kraju gdzie na oczy niektórzy nie widzieli PS3 mogą sie troche zastanawiac co to jest ale bez przesady

żeby tylko promienie z prześwietlenia nie zaszkodziły czarnulce

Ogólnie ja lecialem LOT-em mialem w podręcznym 2 ciężkie torby ale nikt sie do tego nie przyczepiał

[MAATSS 2]

No nie dziwie sie ze sie na nią gapił bo bebechy chlebaka na prześwietleniu mogą wyglądać interesująco

a szczególnie w jakimś bidnym kraju gdzie na oczy niektórzy nie widzieli PS3 mogą sie troche zastanawiac co to jest ale bez przesady

No, MALY LOLek bo JFK jest w New York'u czyli stolicy calego swiata i tam panuja $$$ az w nadmiarze. A jak przeswietlali PS3 to balem sie o laser, ale to chyba nie ma prawa sie zepsuc od przejechani przez tasme.