Skocz do zawartości
DaraS

Demon's Souls

Rekomendowane odpowiedzi

no niby siłowy... ale latam w leather armorkach i z tarczą bodajże SPIKEd shield popylam i falhionem +3/+4. A że planuję w przyszłości zrobić chyba platynke ... to się trochę obawiam o te spelle i cuda i inne fikuśne sprawy o których nie mam pojęcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nie masz pojęcia, to pytaj tu o wszystko.

W końcu to forum ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i używka na allegro zakupiona. Przez ten długi weekend nie wiem na kiedy dojdzie, ale mam spokojnie czas, by poczytać ten temat (całe 91 stron, postraliście się) i spróbować bez większych spoilerów przeanalizować grę. W sumie trochę wahałem się, czy nie wziąć nowszego Dark Souls, ale stwierdziłem, że spróbuje zacząć od początku. Mam nadzieję, że zbyt szybko się nie zrażę, bo przyznaje - nie wiem na ile wystarczy mi wytrwałości i zawziętości :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma znaczenia w zasadzie od której części zaczniesz ;) A tematu tego nie czytaj, tylko od razu udaj się na stronę demonssouls.wikidot.com.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mam problem.... nie wiem jak zmienić mój character tendency ... bo World tendency mam prawie cały pure white ... a chciałbym character tendency white żeby monumental dał mi pierścionek

Aha, i niech mi ktoś wyjaśni jak rzucać czary...bo nauczyłem się jakiegoś enhant weapon ...znaczy kupiłem i zapamiętałem ... i mam je dostępne pod :dpad: górynm krzyżakiem.... ale nie wiem jak życić. Muszę mieć różdżkę w lewej ręce czy coś ? :pinch:

Edytowane przez Dragio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No z tym to nie ma tak łatwo :) Aby przesunąć Character Tendency w stronę white:

  • zabij phantoma online (gracza, który Cię zaatakuje - daje bardzo mało tendency), w świecie, gdzie nie zabiłeś jeszcze bossa
  • zabij wyjątkowe phantomy offline, które dają +1 ( 1.1 - Miralda, 2.2 - Scirvir, 3.1 - Lord Rydell, 4.1 - Satsuki, 5.2 - Selen Vinland)
  • w 3.3 zabij napadającego Black Phantoma jako Old Monk
  • zabij PB będąc podłączonym do czyjejś sesji jako Blue Phantom

Czyli, aby od Pure Black Character Tendency dojść do Pure White musisz zabić 10 takich phantomów offline - online duużo więcej. Jeżeli masz neutral tendency, to może wyrobisz się w jednym przejściu gry.

A co do enchant, to musisz mieć też odpowiednią broń - nie wszystkie da się enchantować, no i catalyst.

/edit

Znalazłem jeszcze parę sposobów na podniesienie CT w kierunku whtie.

Edytowane przez Lars06

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eeeh. z tym character tendency to już w ogóle nie wiem co mam robić heh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesadzasz :P Po prostu nie zabijaj dobrych NPCów i w każdym świecie znajdź unikalnego Black Phantoma, który się pojawi, gdy w świecie nabijesz Pure Black World Tendency :thumbsup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko że ja narazie prawie wszędzie mam pure white tendency ;/

I bym chciał porobić te pure white questy czy jak to nazwać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zrób je, a potem zgiń wystarczająco dużo razy, żeby świat był Pure Black.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli będę musiał zmarnować moje zebrane kamienie wskrzeszenia tak ? EEEH, po cóż musieli taki system CT i WT zrobić ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w tym dwie platyny i trzecia w drodze więc Ci napiszę jak ja to zawsze robię. Najpierw przechodzę światy oprócz 1-4, to mi daje wszędzie PWWT. Zbieram unikalne przedmioty ze wszystkich światów i wtedy się zabijam by zrobić PBWT. Wtedy zabijam 5 Black Phantomów z każdego świata i Primaveral Deamony. To mi daje NWT + PWCT. Idę po pierścionek do monumentala, wtedy zabijam ludzi z murzyńskiej wioski co mi daje PBCT, wykonuję zadania dla Mephisto i dostaję Foe Ring. Wtedy wystarczy jeszcze pozbierać kamyki i dusze bossów w kolejnych przejściach i voila!

Edytka: Na PBWT jeszcze zabijam jaszczurki co by miały lepszy loot.

Edytowane przez Darayavahus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Demon Souls dotarło do mnie w końcu i od razu charakterystyczna pierwsza myśl - dobrze, że w tutorialu się nie ginie ^^ Zacząłem grać Temple Knightem, wahałem się pomiędzy nim, a zwykłym Knightem, ale ten ma leczenie, które może się przydać już w początkowych momentach gry. Nie wiem czy dobrze wybrałem i czy nie polegne grając tą postacią, z racji tego, że jestem w Demon's Souls świeżakiem, ale zobaczymy. Co do postaci to pierwsze spostrzeżenie - kiepsko walczy się tą halabardą w wąskich pomieszczeniach, szczególnie przy mocniejszym ataku. Przydałaby się jakaś alternatywna broń, ale na to chyba nie ma co liczyć.

Ekspresowe pytanie świeżaka - w jaki sposób ładuje się ten pasek odpowiedzialny właśnie za używanie cudów? Swoją drogą jest bardzo wąski i po jednym użyciu "Heal" natychmiast się wyczerpał :<

Póki co, wracam do lektury instrukcji, do gry powrócę później :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Używasz Fresh Spice albo Old Spice i mana Ci się regeneruje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie znajdziesz potem potem broń (mieczyk, w 4-1 przy którym stoi kościotrup z dwoma mieczami), która będzie miała przydomek "crescent" i będzie Ci ładowała manę. I jeszcze powinieneś niedługo znaleźć pierścień, który również ładuje manę. Bo na początku gry ciężko o Spice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Toż chyba lepiej ziółka używać do leczenia, tego cholerstwa jest tam pełno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

On chciał regeneracji many.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano, na razie mana i "heal" niepotrzebne, bo ziółek do leczenia się jest masa.

Ok, męczę pierwszy poziom, zginąłem raz (wpadając do dziury przy pierwszym gościu z kuszą), ale na szczęście szybko wróciłem i dusze podniosłem. Rozbudowanie poziomów (a wlasciwie tego jednego póki co) robi niezłe wrażenie. Halabarda daje radę, przeciwnicy padają po jednym, góra dwóch strzałach, ale czujnym trzeba być... Radocha z przechodzenia po kawałku poziomu jest ogromna, szczególnie gdy ma się świadomość, że jak się zginie to jest po ptokach i trzeba zacząć od nowa. Ze sporym strachem wychodziłem i zamykałem grę, bojąc się, że nie będe mógł zacząć w tym samym miejscu (no bo save'ów nie ma). Na szczęście sprawdziłem i wróciłem w tym samym miejscu...ufff. Poziomy są na tyle długie (a przynajmniej tak się wydaje), że ciężko je przechodzić "na raz".

Coś tam czytałem, że jak się dojdzie do demona i ten mnie ubije, to będzie można do niego "wrócić" jakąś ekspresową drogą? To prawda? I jeśli tak, to jak to funkcjonuje? Pytam - bo jak ma sie pojawić taki gość jak w tutorialu, a do tego nie bedzie gdzie spier... to będzie problem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Ty bossa ubijesz, to w miejscu walki uaktywnia się nowy archstone, do którego będziesz mógł się teleportować z Nexusa. Jeżeli Ciebie boss zabije, to nie ma rady, lecisz do niego od początku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No akurat do Phalanxa będzie miał krótszą drogę bo bramę otworzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zależy od poziomu. Raz jak padniesz od bossa będziesz musiał przechodzić wszystko od nowa. A raz odblokowujesz do niego krótszą drogę (np. uruchamiasz windę, która była na początku i nie działała i już masz mniej drogi do bossa jak padniesz). Ogólnie halabarda ma w sobie ten plus, że wrogów bijesz na dystans. Sam zaczynałem Temple Knightem i byłem z niego zadowolony, oczywiście potem sam sobie konfigurujesz postać jak chcesz, możesz z niego zrobić maga nawet :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano racja, Phalanx pokonany. Jakoś to szczególnie trudne nie było, przyznaje... firebombs czy jak to się tam zwie dały radę. A do tego terpentyna na halabardę. Poległ błyskawicznie, nawet ziółek nie musiałem używać. Ale cały czas mam wrażenie, że miłe złego początki. W trackie przechodzenia całego pierwszego świata zginąłem dwa razy. Raz spadając do niebieskiej dziury na początku, a drugi raz nieumiejętnie używając ziółek przy niebieskookim rycerzu. Dobrze, że ilość tych ziółek jest tak duża i spokojnie można szybko zwiać i się uleczyć, bez nich byłoby biednie. No a sama gra - cały czas to podkreślam - wymaga wielkiego skupienia i koncentracji, co jest swoistym ewenementem.

PS3 mam od niedawna, ale Demon Souls to pierwszy exclusive na konsole, który wciągnął mnie do tego stopnia! Nawet God of War czy Uncharted tego nie zrobiły i zwyczajnie wyłączałem je po godzinie grania. W Demon Souls chęć dojścia do pierwszego bossa, a następnie walka z nim jest tak duża, że ciężko się od konsoli oderwać (i jak tutaj pisać magisterkę?). Przy okazji pytanie - średnio opłaca się nosić ze sobą dusze i je oszczędzać? No bo jedna śmierć oznacza, że wszystko się traci (chyba, że się trafi w miejsce śmierci drugi raz i dusze uda się zebrać). Póki co wszystko co zdobyłem w Boletarian Palace wydałem na upgrade postaci, na ziółka i na wzmocnienie mojej halabardy. Czy zrobiłem dobrze, czy źle, pewnie okaże się później.

Ogólnie to muszę chyba zaopatrzyć się w jakiś poradnik, bo nie wiem czy na dłużą metę nie "zgubię" wielu ciekawych rzeczy/bossów w tej grze. Mam dziwne i nieodparte wrażenie, że w tym Boletarian Palace nadal jest co robić, bo w sumie kilka miejscówek nie odwiedzałem (np. tej gdzie na ziemi pisało, by "początkujący tą arenę sobie odpuścili"). No i chyba są też jakieś smoki, ale w sumie póki co na nich nie natrafiłem. Domyślam się, że za ozdobę nie robią :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano racja, Phalanx pokonany. Jakoś to szczególnie trudne nie było, przyznaje...

W całym tym Bolaterian Palace jest chyba 4 czy 5 bossów, a miejsc do zwiedzania mnóstwo także powoli i w skupieniu. Dusz się nie da odkładać i jak masz to od razu rób z nich użytek. Leczących trawek nigdy za wiele.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×