Z Cyklu Mapy Black Ops - Array

[kill 10044]

W najbliższych tygodniach postaram się o opis wszystkich dostępnych w grze map. Mam nadzieje, że pomoże to trochę nowym graczom w odnalezieniu się w tej wspaniałej grze. A stare wygi nauczą się coś od siebie nawzajem. Uprzedzam, że wszystko co piszę jest tylko i wyłącznie moją oceną mapy i moją taktyką. Każdy zapewne ma swoją i liczę, że w tym temacie się z nami ową podzieli. Ponieważ gram głównie TDM to i tego trybu dotyczyć będzie w większości opis. To zaczynamy.

Startowe Spawny: D1 i C5

Jak wiemy główna potyczka na tej mapie przebiega na linii między D3 (Jeep) a D4 i tam wszyscy chcąc nie chcąc biegną.

Sugerowane klasy powinny mieć broń dobrą na długi i średni dystans. Dobrze sprawuje się Galil, M16 i dowolna snajperka z regulowanym zoomem. Duch i Haker to dobre perki. Ponieważ mapa jest dość spora i jest na to czas ludzie stawiają mnóstwo claymorów. Dobrze sprawdza się napalm i care-package. Dlaczego paczka? Jakimś dziwnym trafem na tej mapie można wylosować duże killstreaki. Na 100% zwiększone szanse na wypadnięcie mają Psy.To ich terytorium, słychać je w tle. Na kilka gier na Array, na Wojaku Pro spokojnie je dostaniecie. Mimo to wole Ducha na tą mapę. Zajebiście się kamufluje. No i nie zapominajmy o lodowym kamuflażu na giwerę.

Jak grać na starcie?

Start z D1 czyli lecimy do Jeepa. Warto rzucić granatem w samochód, żeby wybuchł zanim do niego dobiegniemy. Dobra jest też kusza. Jeden bełt w Jeepa, drugi w drzwi domku na D4 wraz z granatem gdzieś obok ;) No i walimy. Komu mniej drżą ręce wygrywa :P Wersja cichociemna tego startu zakłada bieg dookoła rotundy C3 i eliminacja wrogów na drugim spawnie (ci co zginęli w pierwszej wymianie ognia), którzy prawie na pewno odrodzą się w okolicach C4 i zawsze biegną z powrotem na linię ognia D3/D4. Nie ma nic piękniejszego niż kosa w plecy. Wadą tego rozwiązania jest dość duża strata czasu. Druga możliwość to na starcie bieg rotundą lub pod nią niebieskim korytarzem. Zauważyłem jednak, że mało osób tak gra i bywa to niebezpieczne ze względu na możliwość spotkania się w close-quarters i nieprzewidzianej kosy lub szybkiej serii. Wolę jednak liczyć w tej grze na taktykę a nie na refleks pomniejszony o farta.

Start snajpera zakłada dotarcie do Jeepa ale oparcie się plecami o ścianę budynku. Więcej widać, a jednocześnie nie jesteśmy od razu na celowniku. Po wymianie ognia spierdzielamy w dwa miejsca. Jedno zacienione tuż pod skałą na D1 (wąski pas cienia z krzaczkami). Kompletnie jesteśmy tam niewidoczni. Z lewej przy załamaniu ściany stawiamy claya i mamy długi wgląd na Jeepa i ewentualnie reszte mapy po lewej od Talerza D2. Nie musimy mieć tłumika. Nasza pozycja i tak jest nie do zorientowania. To powolne snajpienie, ale przy mniej ogarniętej drużynie już nie raz ugrywałem w tej sposób wysokie killstreaki. Dla tej klasy polecam Ninje. Genialnie słychać, czy ktoś się idzie zemścić z lewej strony za tymi dwoma silosami/zbiornikami na C1/D1. Drugie miejsce jest bardziej ofensywne i jest to Traktor D2. Tyle, że traktor nie prewentuje zmiany spawna i ktoś nam może się pojawić za plecami. W pierwszym przypadku drużyna zawsze będzie się odradzać na D1.

Start z C5. Tu jest dużo ciekawiej moim zdaniem. Preferowana taktyka zakłada bieg niebieskim korytarzem pod rotundą. Broń z tłumikiem. Wychodzimy i powinniśmy mieć minimum 3 niczego nie podejrzewających ludków do zdjęcia. Nikt nigdy nie pilnuje wyjścia z rotundy. Zaczynamy zawsze od gościa z prawej strony! Zazwyczaj stoi ich trzech. Jeden snajper z tyłu, jeden na Jeepie i jeden nawalający koło niego. Jak dobrze pójdzie będzie czwarty za zasłoną betonową z lewej. Oczywiście zdjęcie wszystkich 4 to fart, ale 3 jak najbardziej. Ja wychodząc ze schodów zawsze patrze jednak najpierw za biurko, bo siedzący tam czasami kamper potrafi nam zepsuć zabawę.

Start snajpera zakłada klasyczną pozycję za beczkami (za plecami stawiamy claya), lub położenie się na gąsienicy pojazdu. Bardzo dobre miejsce i o ile przeciwnicy nie rzucają flashami to powinniśmy ze dwóch zdjąć. Nigdy nie stoimy w drzwiach! Tam zawsze ktoś celuje. Z tej strony ciężko jest się rozpędzić snajperowi. Trzeba zapierdzielać aż do klatki na C2, żeby coś ugrać. Nigdy nie wchodzimy na pylona A3. po pierwsze można przez całą grę nikogo nie zabić (lol). Po drugie zginiemy tam jak tylko ktoś nas zauważy. A w to miejsce każdy przebiegający zawsze spojrzy :). Przy graniu Objectivów polecam małą półeczkę w ścianie w lodowym tunelu zaraz za pylonem. Można tam wejść, położyć się i grzać.

[Arti_P 0]

Dobra robota! :D

Powodzenia w pisaniu następnych, jeżeli oczywiście będzie czas, napewno się przyda :)

Też mogę coś skrobnąć jakby co.

[kill 10044]

Też mogę coś skrobnąć jakby co.

Myślę, że byłoby to więcej niż mile widziane :) Jutro będę robił Cracked, więc możesz wziąć coś innego jak chcesz. Strona z której brałem mapy, bo się naszukałem jak dziki, takiej na której nie ma nic oprócz koordynatów.

[Żywy 690]

Ja od siebie dodam ze warto poogladac tutoriale Grizza na YT, duzo fajnych miejscowek na rzuty Tomahawkiem/Ballistic knifem na starcie rundy, czy jak ktos przejmuje nam flagi na Domi, rozne wallbangi, czy wreszcie miejsca z ktorych mozna bezpiecznie zdejmowac kamperow na popularny kryjowkach ;)

http://www.youtube.com/user/zzirGrizz

[bili 1]

genialne, zajebista taktyka. Wielkie dzieki

[Lookech 2]

1. Jak już powiedziano 3/4 akcji na tej mapie rozgrywa się na długości drogi D2-D3-D4. Polecam operowanie w talerzu. Na tej mapie dość często następuje nieoczekiwane zmiany miejsc odrodzeń. A z okrągłego budynku można kontrolować całą mapę i w ciągu 5 sekund przenieść się z kontrolowania jednej strony mapy do drugiej.

2. O starcie z C5 powiedziałeś praktycznie wszystko. Najlepiej zaraz po sprzątnięciu ludków z jeepa postawić claymore przy drzwiach i polecieć do najbliższego okna (tego, przez które można po skrzynkach wejść do talerza). Stamtąd ma się widok na szkielet budynku i obszar wokół niego. Praktycznie za każdym razem, sprzątniętych wrogów odradza właśnie tam. Trzeba tylko uważać na maruderów, którzy będą próbowali wejść do budynku przez okno.

3. Przy okrągłym budynku (od strony repspawnu w D1) znajduje się do połowy zakopany talerz nadawczy. Snajperom polecam wejście na niego (na najwyższy punkt). Stamtąd ma się widok na beczki w D4. Można także próbować wykonywać jump-shoty, bo przy skoku widać też pojazd gąsienicowy z D3.

Mapa dosyć fajna i łatwo mieć dobre wyniki. Nie warto się tylko wdawać w długie i bezsensowne wymiany ognia w obszarze D2-D4.