Uszkodzony Komputer

[nowakmik 0]

Witam. Mam taki problem, iż w trakcie pracy komputera, odłączyłem go od gniazdka sieciowego. Komputer się wyłączył. Kiedy podłączyłem go ponownie, komputer po wciśnięciu włącznika wystartował jednak nic nie pojawiło się na ekranie monitora. Na innym kompie sprawdziłem dysk, oraz kartę graficzną i te podzespoły działają. Czy ktoś z was jest mi w stanie powiedzieć co nawaliło?? Dodam, ze zasilacz działa, gdyż po wduszeniu power, startują wszystkie wiatraczki. Mniemam, że to płyta główna bądź procesor, ale zanim kupię jedno i drugie wolałbym mieć pewność, aby nie wywalać pieniążków w błoto. Dodam też, że jak podłączyłem płytę bezpośrednio do monitora (nie przez kartę grafiki) też nic się nie pojawiło. Liczę na szybką odp. Z góry dzięki. Pozdrawiam...

[kolonel1136 42]

Nie jestem pewien jak ci pomóc, ale jeśli nie masz pewności które kupić (jeśli to jedyna opcja, w co wątpię) to lepiej weź te komponenty od jakiegoś koleżki, np. tego, u którego sprawdzałeś czy twoje działają. Swoją drogą to raczej nic nie da, ale spróbować można.

[JohnySilver 11]

Hmm jeśli świeci ci się wszystko i wiatraczki działają, głośniczek nie wydaje żadnych "piknięć" to zazwyczaj jest problem z pamięcią RAM. Wyjmij ją, włóż ponownie. Jeśli masz możliwość sprawdź kości pamięci u kogoś innego (to jest nieco ryzykowne, zdarzyło mi się, że wadliwa kość ramu paliła gniazda).

[Fyjo 4]

lepiej właśnie nie próbować z RAM, mi spaliło jedno gniazdo. Ostrożnie z takimi zabawami.

BIOS też w ogóle nie reaguje?

Edytowane 29 Marzec 2011 przez Fyjo

[kam354 37]

Albo od kolegi weź kość RAM i sprawdź u siebie.

[nowakmik 0]

Ok dzięki za odp. Ze względu na brak kompa sorry, ze tak późno odczytuje i odpisuje. Jak sprawdzę to odpiszę :) Pozdrawiam...

@ Fyjo - nic kompletnie nie pokazuje się na ekranie, więc nie mam dostępu do biosu...

Edytowane 31 Marzec 2011 przez nowakmik

[Fyjo 4]

na płycie głównej znajduję się taka bateryjka, do podtrzymywania ustawień biosu czy coś takiego. Spróbuj ją wyciągnąć i włożyć nową.

Wątpie, żeby pomogło, ale to koszt 2zł~ więc warto spróbować.

[nowakmik 0]

@Fyjo

Buhahahaha podziałało wszystko śmiga :D dziękować wielki browar się należy!!

[Fyjo 4]

O.o

wow nie spodziewałem się, że zadziała. I oby Ci jeszcze długo służył :)