Liga 1 - Sezon 4

[Tyc Sławek 16]

Mój tak samo :pinch: .

[kaaroloo 12]

dzis jak o 6 probowalem wejsc to byl jakis blad myslalem ze zlikwidowali serwer ^^ cieszcie sie ze jest :D

[Boonk 17]

[osa502 3]

Panowie jakie czasy krecicie przed GP? :D i jakiej spodziewacie sie pogody? ;>

[kaaroloo 12]

Z racji tego ze znowu nie bylo czasu na treningii dzis kto chce to odpalam godz. 19 i treningi do 20

[Tyc Sławek 16]

Spróbuję się stawić.

[Boonk 17]

Panowie jakie czasy krecicie przed GP? i jakiej spodziewacie sie pogody? ;>

Na suchym torze myśle że trzeba będzie zejść ponizej 1:41:000 aby móc mysleć o P1. Na treningu w piatek czasy oscylowały jednak bardziej w granicach 1:42:000 ale pewnie podobnie jak ja wtedy jeszcze wszyscy byli przed jakimiś poważniejszymi terningami

[kaaroloo 12]

Ooo w pizde ja w piatek to 1:44 buhauhahh ciekawe czy przez 45min uda mi sie cos poprawic :P

[Boonk 17]

Ooo w pizde ja w piatek to 1:44 buhauhahh ciekawe czy przez 45min uda mi sie cos poprawic :P

Zapewne piszesz o tym Q w deszczu :P

[bezel1 0]

Bez jaj. ktoś mi tak przyjebał, że zniszczył mi bolid..... Który to? Przyznać się.

[MatiMisio 2]

Kocham swój internet...

[kaaroloo 12]

znowu nie trenując zajęłem 4 miejsce jestem z tego wyniku zadowolony :)

kwalifikacje nie udane rozwalona skrzynia biegów mogło być wyżej

gdyby nie samochód bezpieczeństwa to też inaczej by mi się ułożył wyścig myślę że byłbym z 3 ;p duża różnica hahaha xD

Osa brawo ! masa punktów dla naszego zespołu :)) ! realizujemy program minimum czyli 3 miejsce w generalce konstruktorów

p.s Boonk na tej prostej tam raz ja cie chciałem wyprzedzić to o mało nie rozwalilem bolidu xD nie ładnie nie ładne to było :D

[Tyc Sławek 16]

Jeśli chodzi o kwalifikacje, to pierwszy wyjazd miałem nie udany. Drugi wyjazd zapowiadał się całkiem nieźle, ale dogoniłem kogoś na szybkim okrążeniu ( ten KTOŚ też był na swoim szybkim okrążeniu ) i ani go wyprzedzić, ani nic. Zacząłem kolejne okrążenie, miałem o prawie pół sekundy poprawiony czas ( dałoby mi to jakieś 5 miejsce ) i na prostej startowej zabrakło mi paliwa :rofl: . Niestety tylko 7 pozycja .....

Start do wyścigu bez szaleństw z mojej strony, za to przegiął pałę michal_woz00, który po nawrocie dwukrotnie zepchnął mnie na bandę i na dzień dobry straciłem przednie skrzydło. Całe okrążenie bez przedniego skrzydła + wymiana w Pit Stopie = STRATA JAK CHOLERA !!! Przez około 10 okrążeń jechałem na ostatniej pozycji. Potem zaczęły się zjazdy na zmiany opon i awansowałem na 7 miejsce. Gdy sam musiałem skorzystać z Pit Stopu ( podczas pobytu SC na torze ) spadłem na 8 pozycję. Po wznowieniu zacząłem odrabiać straty, ale nie wszyscy są przyjaźnie nastawieni. Podczas wyprzedzania kolegi Bolo_2010, kiedy byłem już z przodu, znowu doszło do kontaktu i kolejna strata ( swoją drogą - wypadałoby oddać pozycję a nie jechać dalej ). Klacza908 też próbował zepchnąć mnie na bandę, kiedy próbowałem go wyprzedzić, ale dwa zakręty dalej obróciło go i sprawiedliwości stało się zadość . Trzy ostatnie okrążenia to pogoń za Osą - na ostatnim okrążeniu, na dohamowaniu przed ostatnim zakrętem/szykaną, udało mi się nawet go wyprzedzić, ale jego riposta była bardzo skuteczna. Jutro wstawię filmik, bo oczywiście WIELKI BRAT wszystko nagrywał :laugh: . Ogólnie, przy tych przygodach które mnie spotkały, 6 miejsce nie jest złe ale .... pozostaje niedosyt, bo wiem że mogło być duuuużo lepiej. Cały wyścig spieprzył mi Michał na samym początku wyścigu i nie bardzo wiem, co chciał osiągnąć - jak można na prostej kogoś zepchnąć na bandę ? Nie kumam ....

Kuźwa, znowu oba Mercedesy przede mną !!! Ale dzięki Gregowi ( RBR zarobił 26pkt a Mercedes 22 pkt ) będziemy tracić do Mercedesa tylko 3 pkt. BÓJCIE SIĘ CHŁOPAKI !!!!!

Jeszcze jedno :

Zastanawiam się jak SZANOWNA KOMISJA ma zamiar karać tych desperatów, którzy powodują uszkodzenia innych bolidów ?

Edytowane 20 Maj 2012 przez Tyc Sławek

[Squbix 8]

Q: 5 miejsce - czas zrobiłem na pierwszym wyjeździe, 2 próba za kazdym razem kończyła się jakimś przycięciem zakrętu...

R: Początek wyścigu nawet udany na 1 kółku nawet jechałem jako 4. Szybko skończyły się opony i chyba jako pierwszy zjechałem do boksu. Potem zaliczyłem spina w 1 sektorze i straciłem kilka pozycji. Po zmianie opon zostałem przez kogoś wywieziony na bandę i urwane skrzydło i do tego kara za nielegalne wyprzedzanie. Po zjeździe SC musiałem jeszcze odbyć przejazd przez boksy i dopiero wtedy jadąc na ostatniej pozycji zaczęło się odrabianie strat.

Starczyło dystansu na osiągnięcie 7 pozycji i przez kilka kółek utrzymywała się stała odległość do tycslawek (+11sek), czyli na więcej nie było szans. Także gdyby nie wywózka w bandę i kara byłoby na pewno lepiej.

p.s. gratuluję wszystkim którzy rozbijają bolidy w kwalifikacjach żeby zyskać nowy kpl opon przed wyścigiem... jesteście zajebiści !!!!!

[kaaroloo 12]

haaalo nie kieruj tego do wszystkich ! bo ja akurat to rozwalilem skrzynie na dochamowaniu a byl to juz moj drugi wyjazd wiec mialem i tak opony z poprzedniego wyjazdu wiec nie pisz wszyscy bo czuje sie urazony !! :)

[Squbix 8]

haaalo nie kieruj tego do wszystkich ! bo ja akurat to rozwalilem skrzynie na dochamowaniu a byl to juz moj drugi wyjazd wiec mialem i tak opony z poprzedniego wyjazdu wiec nie pisz wszyscy bo czuje sie urazony !! :)

jesteś usprawiedliwiony...

p.s. mam nadzieję że w 2012 nie będzie można stosować takich "myków"

Edytowane 20 Maj 2012 przez Squbix

[Tyc Sławek 16]

Też mam taką nadzieję. Niestety, jest to błąd gry i coraz więcej osób go wykorzystuje.

[tomluc 9]

Q: Nie trenowałem zbyt dużo przed tym wyścigiem więc nie byłem zbyt optymistycznie nastawiony. Przetestowałem tylko jedno ustawienie które próbowałem udoskonalać. I na treningu godzinę przed wyścigiem udało mi się wykręcić 1.40.850. Pomyślałem, że może nie będzie tak źle. W kwalifikacjach pierwszy wyjazd nieudany z powodu przyciętego Eau Rouge :|. Od razu zjechałem po nowe opony i udało mi się wykręcić czas 1.41.061. Pod koniec postanowiłem jeszcze raz wyjechać na tor z obawy, że ktoś poprawi ten czas ale zaczęło delikatnie kropić i po dużej stracie w pierwszym sektorze zakończyłem kwalifikacje. Wreszcie udało się zdobyć pierwsze Pole Position :)

R: Start do wyścigu był spokojny. Obroniłem pierwsze miejsce a z tyłu ktoś zaczął atakować BOONKa przez co odskoczyłem na ok 5s. Pierwszy zjazd zaliczyłem na 6 okrążeniu ale nie do końca była to dobra strategia bo BOONK, który zjechał kółko wcześniej nadrobił nade mną 2s. Zaraz po moim wyjeździe z boksów wyjechał SC. Po zakończeniu neutralizacji BOONK wjechał we mnie na pierwszym zakręcie. Mi się nic nie stało ale on chyba stracił przednie skrzydło biorąc pod uwagę części które się posypały z bolidu. Za bardzo się rozluźniłem i poczułem zwycięstwo i pod koniec drugiego sektora wypadłem w żwir przez co wyprzedził mnie Greg i kaaroloo. Zacząłem pościg i dość szybko wyprzedziłem kaaroloo na łuku w 3 sektorze. Swoją drogą różnica w prędkości był ogromna, coś musiałeś mieć ze skrzynią nie tak. No i zaczął się pościg za Gregiem. Czasu mieliśmy praktycznie takie same. Na 16 okrążeniu razem zjechaliśmy na zmianę opon i po tym zacząłem się zbliżać do Grega. Po pierwszym zakręcie byłem już tuż za nim i miałem dużo lepszą prędkość ale postanowiłem troszkę odpuścić żeby móc skorzystać z DRS. i tak się stało, na prostej łatwo przejechałem obok Grega, który był jednak sporo szybszy w 2 sektorze i szybko odzyskał pozycję. Starałem się od razu odzyskać przewagę i wykonałem ryzykowny manewr w 3 sektorze, który o mały włos nie skończył się tragedią. Jednak byłem dużo szybszy w 1 i 3 sektorze co wykorzystałem na następnym okrążeniu. Greg się trzymał za mną ale 3 okrążenia przed metą spadło mu tempo i dojechałem do mety z przewagą lekko ponad 2s.

Wszystko było by pięknie, gdyby Matiego nie wywaliło w kwalifikacjach. Była szansa na znaczne odskoczenie Mclarenowi.

Gratulacje dla Grega za mega czystą walkę i dla BOONKa za świetne miejsce mimo przygód.

Edytowane 21 Maj 2012 przez tomluc

[Boonk 17]

SPA

Q P2: To zdecydowanie nie był mój wyścig. Od samego początku coś było nie tak. Na treningu robiłem czasy poniżej 1:40:500 bez większego problemu a w Q 1:41:300 (fakt faktem, że pogoda dale mi tylko jedną szanse na czyste pomiarowe okrążenie bo potem zaczęło padać).

R P3: Wyścig jednak dość ciekawy– bezpośrednia walka z Tomlucem, Karollo, Gregiem i Osą podczas tego samego GP nie zdarza się często wiec dzięki chłopaki za dobrą zabawę. Co się działo widać na filmiku więc nie będę zanudzał tylko zapraszam do oglądnięcia. Niestety końcówka mi się nie nagrała. Po wyprzedzeniu Osy goniłem Grega i Tomluca ale niestety strat poniesinych na własne zyczenie nie dało się juz odrobić.

Tomluc – gratulacje za wygrany wyścig i sorki za lekką stłuczkę po zjeździe SC. Moja wina :wallbash:– jak zobaczyłem że się nie wyrobie to zblokowałem koła i z wrażenia nie dodałem gazu przez co wyprzedził mnie Greg .

Greg – generalnie dzięki za w miarę czystą walkę. Gratuluje 2 miejsca. Doradzam jednak przeanalizować sytuacje z 2:30 min gdyż to zepchnięcie na bandę do dżentelmeńskich manewrów nie należało. Domyślam się że pewnie podejrzewałeś że jeszcze jestem za Tobą i zjazd do krawędzi będzie bezpieczny ale niestety nie był. Generalnie widzę że jeździsz bardzo czysto więc uznaje to za w 100-u % nie celowe .

Karollo – chyba wiem o którą sytuacje Ci chodzi (mi się niestety nie nagrała - zapodaj jak masz) – powinnam zostawić Ci tam miejsce, ja zrobiłem już jeden ruch kierownicą (odbiłem nieco w lewo) a potem wróciłem na starą linie jazdy – dobrze że nic się nie stało – sytuacja była subtelna więc pewnie filmik tego i tak by nie oddał ale ja wiem że to był mój błąd. Sorki za ten incydent, tak jak pisałem we wstępie to nie był mój wyścig :pardon: .

Do zobaczenia na Monzie.

[kaaroloo 12]

Spooko Boonk nic sie nie stalo wiec nie ma o czym gadac :) tylko przez to stracilem dystans :) bo tak to podjezdzalem do ciebie drs'em i trzymalem sie blisko

Tylko zwrocilem uwage bo byla to prosta a przy 340km/h wystarczy ze musniesz bande to juz ci sie rozwala wszystko :D

kazdy miewa troszke slabszy wyscig, ale z podium nie schodzisz :D

p.s nie wiem czy o tym samym myslimy na prostej z drs'em wyprzedzalem cie z prawej strony i ty nagle tez zjechales do prawej i ja wyprzedzalem potem troche po trawniku tyle mialem miejsca ^^ dobrze ze nie stracilem kontroli.. :)

Edytowane 22 Maj 2012 przez kaaroloo

[Tyc Sławek 16]

Tak jak pisałem wcześniej, po tym DZIWNYM manewrze Michała straciłem przednie skrzydło, spadłem na ostatnią pozycję i straciłem szansę na dobre miejsce ....

[Greg38PL 20]

Boonk sytuacja z 2.30 rzeczywiście wyglądała jakbym specialnie zajechał ci drogę ale z mojej perspektywy byłeś za mną i czysto broniłem się przed tobą,gdyby było inaczej to wierz mi że oddałbym ci pozycje.Co do walki to fajnie to wyglądało i czysto przedewszystkim,ale tak to jest jak na torze przeważają Profesjonaliści :) .Ja na ostatnich kółkach walczyłem żeby nie zabrakło mi paliwa bo istniało takie ryzyko i stwierdziłem że Tomluca i tak nie dogonie bo na prostych był zdecydowanie szybszy więc skupiłem się nad utrzymaniem przewagi nad Bonkiem.

[Squbix 8]

Tak jak pisałem wcześniej, po tym DZIWNYM manewrze Michała straciłem przednie skrzydło, spadłem na ostatnią pozycję i straciłem szansę na dobre miejsce ....

taką akcję miałem z Greg'iem w Valencji ale potraktowałem to jako incydent wyscigowy .. ;)) Nie ma co się stresować.. ;))

[Tyc Sławek 16]

Rzecz gustu. Dla mnie incydent wyścigowy może mieć miejsce na pierwszym zakręcie, kiedy jest ścisk i każdy hamuje aby wejść w zakręt. W sytuacji, kiedy ktoś spycha Cię na bandę, o incydencie nie może być mowy. Trzeba panować nad bolidem a nie jechać do przodu na chama. Od tego są hamulce, aby ich używać. Było, minęło, nerwy opadły .....

[Boonk 17]

Czyżby posty znowu znikneły?? :blink: