Skocz do zawartości
TRaCeGuitar

Wasze Top 10 Kawałków Wszech Czasów

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że jest taki temat w dziale o filmach to czemu by nie wrzucić jego wersji tutaj :)

Jakie jest wasze top 10 kawałków jakie kiedykolwiek słyszeliście i od których dostajecie gęsiej skórki/orgazmów/padaczki ze szczęścia ( odpowiednie zakreślić :) )

Moja dziesiątka to:

1. X-Japan - Kurenai

2. Black Stone Cherry - Blind Man

3. Metallica - Enter Sandman

4. Slayer - Raining Blood

5. Girls Dead Monster - Little Breaver

6. Slash - Starlight

7. Black Sabbath - Bible Black

8. Ozzy - Crazy Train

9. Yui - Rolling Star

10. Blind Guardian - LOTR

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heh trudne pytanie :D

1. Deadmau5- ghost'n stuff

2. grubson -na szycie

3. 2pac- changes

4. skrillex - kill everybody

5. o-zone-dragostea din tei

6. Deadmau5- strobe

7. nero- promises

Odpadam XD

8. skrillex- ruffneck

9. 2pac- temptaions

10. 2pac- lifew goes on

A tych od oragazmów, padaczki itd. nie będe zakreślał :D może kiedyś.

Ale orgazm ? od tego chyba są kobiety nie prawdaż ? :D (znam pewną zasadę jak kobieta przejdzie 2 orgazmy a ty jeden to wisi ci kanapke z tuńczykiem :D ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic trudnego - "Requiem" Mozarta.

Jako całość a w szczególności Tuba mirum i Lacrimosa.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. show must go on (queen) ten kawałek jest ze mną juz od ponad 20 lat, chcę zostać pochowany jak bedzie w tle leciał ;)

2. for my family (agnostic front) - tym się w życiu kieruje

3. bohemian rhapsody (queen) - piekna klasyka

4. sweet little angel (b.b king, preston, clapton) - rozpływam się

5. alert phase (mgs music soundtrack) - bez komentarza ;) od lat mój dzwonek w komie ;)

6. theme of laura (silent hill 2 soundtrack) - heh potrafi mistrz swoje zrobić

7. ekki attar (typ śpiewu khomei, zespół huun huur tu) - zajebisćie lubie folk mongolski którego słucham od ładnych nastu lat

8. ring of fire (johny cash) - trudno wybrac jego jeden kawałek ale wybrałem najbardziej znany ;)

9. i put a spell on you (prawie każdy wykonanie z hawkinsem czyli oryginałem na czele) - mroczny, straszny i niepokojący! :biggrin:

10. blask szminki (analogs) - życiowy...

11. dodałbym jeszcze: "Johny go marching home" a najlepsze wykonanie tej irlandzkiej pieśni wojennej - dropkick murphys!

jakos tak ;)

Edytowane przez zdun

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2. for my family (agnostic front) - tym się w życiu kieruje

to znaczy czym konkretnie sie kierujesz? bo nieśmiało zgaduje żeś się nie urodził w 65 roku w Bronksie...

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie, ba, bardzo mi daleko do bronxu.. ale jak sam tytuł wskazuje kieuje się bardzo podobnymi zasadami :)

zamień new york na gdynia, a tamten crew na hc3m dodając że urodzeni na początkku lat 80 tych (gdzie po 97/98 już biegaliśmy z chłopakami na koncerty, spendy, gigi) ;) :P żona była na wokalu w "no reason why" ja swego czasu pomagałem w organizowaniu gigów w 3m (zresztą na koncercie ją poznałem chociaż nie ich kapeli) ;) zdałem??

Wzieło mnie na stare czasy :P nawet moja wspaniała morda w centrali zdjęcia :P wtedy było sie prawie pięknym i młodym (też prawie ) i nie tak wytatuowanym jak teraz :P

http://www.galeria.s...?album=67&pos=8

małżonka tu niewidoczna bo poderwałem ja na zasadzie" jak i tak chwilowo siedzisz popilnuj mi plecaka a ja stawiam browar"...

Więc tak: "for my family" na drugim. Ale może koniec z offtopem.

Edytowane przez zdun

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 Dire Straits- You and You Friend. Wersja z koncertu On the Night, o ta

to jest taki mój evergreen na całe życie, absolutny nr.1 i nie sądze, żeby ktoś jeszcze poskładał tak nuty, dobrał lepsze brzmienie gitar, wytworzył taki klimat i zagrał na żywca żeby przebić to arcydzieło. Końcowa solówka Marka to punkt kulminacyjny ewolucji szarpidrutów na tej planecie, wszystko co zostało zagrane przed tym i co będzie zagrane po tym nie dorówna temu co zagrał <hołd> Mark Knopfler <pokłon> :P

This is without a doubt, the most soulful and heartfelt display of guitar mastery I have ever seen. He seldom looks at his hands and the music just flows from his soul through his fingers and into the guitar. Absolutely amazing.

Reszta to raczej to co na chwilę obecną słucham częściej niż wszystko inne bo mi się bardzo podoba ale podlega zmianom, tzn. dochodzą nowe kawałki ale stare bynajmniej nie odchodzą w zapomnienie. Mam na mp4 wgrane 828 kawałków i szczerze pewnie polowa z tego nadawała by się do pierwszej 10 gdybym miał tak na stałe wybrać najlepsze. Tylko 1 się nie zmienia nigdy bo zawsze tego słucham :wub:

- Gun- the only one

- Mike Oldfield- far above the clouds/secrets

- The Cars- heartbeat city

- Mike Oldfield- blackbird

- Carbon Based Lifeforms- right where it ends

- Pink Floyd- shine on you crazy diamond

- Deadmau5- jaded (ambient mix)

- The Flashbulb- the trees in juarez

- Erik Satie- gnossienne no.3

Ehh musze dopisać

-Dżem- naiwne pytania (spodek 92)

Edytowane przez drk2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×