PS3 FAT się nie włącza, brak jakiegokolwiek kodu błędu

[Thadeus 0]

Dzień dobry wszystkim.

 

Piszę do Was w sprawie pomocy w zdiagnozowaniu problemu z jedną PS3. Na ogół umiem samodzielnie dojść do tego co nie działa, ale widząc wszystkie problemy z PS3, na które wpadłem w internecie, to nigdzie nie widziałem tematu z podobnym problemem jak mój.

 

W czym rzecz. Kupiłem dosłownie za grosze PS3 w wersji FAT z dyskiem 80 GB, wiedziałem że coś je boli i chciałem ją naprawić. Konsola po podłączeniu do zasilania świeci na czerwono, nie wyłącza się samoistnie, nic złego nie widać na tym etapie. Po naciśnięciu przycisku zasilania, dosłownie na pół sekundy zapala się zielona dioda po czym konsola się wyłącza. W tym momencie czerwona dioda już się nie zapali sama z siebie i kolejne próby wciśnięcia ww. przycisku nic nie dadzą. Aby konsola znowu "ożyła" trzeba wyłączyć ją całkowicie z prądu (chociażby włącznikiem na zasilaczu) i ponownie włączyć zasilanie - wtedy czerwona dioda ponownie się zapala. Wciśnięcie przycisku wysuwania płyty w tym momencie sprawia, że z konsoli słychać 3 piknięcia i to tyle. Nie wyłącza się wtedy nic, tylko 3 x pik i koniec. 

 

Czytałem, że można sprawdzić sprawność wentylatora wyłączając konsolę, trzymając przycisk wysuwania napędu i włączeniu zasilania - po spróbowaniu tego konsola znowu zapala się na 0,5s na zielono i wyłącza jak podczas normalnego wciśnięcia przycisku power.

 

Na początku myślałem, że może to być uszkodzony zasilacz... ale czy w takim przypadku nie powinno świecić się na konsoli absolutnie nic? Następnie wpadłem na jakieś teorie mówiące, że może się przegrzewa i dlatego się nie uruchamia - wymieniłem więc pastę termoprzewodzącą na świeżą. Przy okazji zerknąłem na płytkę zasilacza, wygląda zadziwiająco dobrze. Na płycie również nie widać żadnych widocznych zwarć, wentylator również wygląda świetnie (na ogół są mocno zakurzone, ten wygląda niemal jak nowy).

 

Na chwilę obecną zabrakło mi pomysłów, ktoś słyszał/miał doczynienia z czymś podobnym? Będę bardzo wdzięczy na jakiekolwiek nakierowanie mnie na czym mam się skupić w tej chwili.

 

Pozdrawiam serdecznie wszystkich. :)

[ozzyosbournefan2 0]

Nie chciałbym siać fermentu, ale powiem tak. Mam podobne objawy, wymieniana pasta z 5 razy, za każdym razem konsola rozkręcana na full. Po pełnym rozkręceniu działa normalnie, nawet idzie grać, wyłączam ją, ostygnie, włączam jeszcze raz i już o grze w cokolwiek można zapomnieć. Doszedłem do tego, że najprawdopodobniej jest to uszkodzony dysk, ponieważ wyjąłem go z konsoli, podpiąłem pod PC, 2 bad sectory i problemy z rozruchem + realokowane sektory. Czy ta Twoja czerwona dioda miga cały czas? Rozumiem, że między zieloną a czerwoną diodą nie pali się żadna inna? Jeśli masz taki kabel sata>usb (za grosze w komputerowym) to koniecznie podepnij dysk pod PC i sprawdź go przez HDTune. U mnie potrafi się konsola wywalić w grze, w idlu albo przy samym odpalaniu natychmiast, więc nie sądzę, że to przegrzewanie, u Ciebie też raczej nie, skoro wywala od razu na początku. A przechodzi fan testa normalnie (to z tym trzymaniem eject i sprawdzaniem wentylatora)? Jeśli tak, to generalnie nie ma się na razie co obawiać, w takim przypadku są 2 wyjścia, albo uszkodzony dysk, albo uszkodzona płyta (RSX, CELL). To drugie wykluczałbym na początek, jeśli żadne inne światełko się nie włącza. Zasilacz może nie trzymać napięć i stąd nie wstaje, ale skoro mówisz, że patrzyłeś i wygląda sprawnie, to też pewnie nie. Dysk w pierwszej kolejności do sprawdzenia.

 

I zaznaczam, to moje luźne przemyślenia, nie chciałbym wprowadzać w błąd albo robić nadziei.