Skocz do zawartości
DaraS

SOMA

Rekomendowane odpowiedzi

Ja już napisałem pod ich postem o SOMIE i komentarz stał się popularmy : 261likes. Zobaczymy co PS POLSKA na to.

 

No ja też tam się udzieliłem w temacie - mimo wszystko ograłem pierwsze kilkanaście minut i jest dużo informacji ze świata gry. Nawet osobom które znają angielski może być ciężko ogarnąć te wszystkie wiadomości mailowe czy rozmowy telefoniczne. Może dorzucą język PL w formie łatki. Zobaczymy jaka będzie ich reakcja. 

 

Co do samej gry - początek może wydawać się nudny ale napięcie i klimat jest budowane stopniowo - coś jak w Outlast :)

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dużo jest uciekania? Jest wybór stopnia trudności?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już napisałem pod ich postem o SOMIE i komentarz stał się popularmy : 261likes. Zobaczymy co PS POLSKA na to.

i co odpisali ci? Niemal nigdy nie odpisują także chyba po darmo pytam. Ja bym chyba wyszedł z siebie gdybym im zapłacił kasę za grę gdzie jak byk pisało że jest pl a oni by takie zagranie zrobili. To od razu zwrot kasy powinien być za takie zagrywki chamskie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dużo jest uciekania? Jest wybór stopnia trudności?

 

90% to eksploracja, 10% chowanie przed niemilcami. Nie ma poziomów trudności. Grze ogólnie bliżej do Machine For Pigs, uproszczone zagadki, nastawienie na fabułę, gęsty klimat, i ciągłe napięcie, ale bez tego przeszywającego strachu jak w pierwszej Amnesii. Mnie się Maszyna dla świn bardzo podobała, a takie klimaty szalonego sci-fi leżą mi jeszcze bardziej, także gra idealnie trafiła w moje gusta. Jedynie mógłbym się czepić, że te zagadki za mało wykorzystują ciekawy silnik fizyczny, głównie to klikanie na terminalach i szukanie chipów, no i technicznie jest tak sobie (przeciętna grafika a przy tym okazjonalne problemy z frameratem i doczytywanie poziomów wyrywające z immersji). Za to dźwięk pierwsza klasa, fabuła też niczego sobie, choć liczyłem na większe schizy :)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

90% to eksploracja, 10% chowanie przed niemilcami. Nie ma poziomów trudności. Grze ogólnie bliżej do Machine For Pigs, uproszczone zagadki, nastawienie na fabułę, gęsty klimat, i ciągłe napięcie, ale bez tego przeszywającego strachu jak w pierwszej Amnesii. Mnie się Maszyna dla świn bardzo podobała, a takie klimaty szalonego sci-fi leżą mi jeszcze bardziej, także gra idealnie trafiła w moje gusta. Jedynie mógłbym się czepić, że te zagadki za mało wykorzystują ciekawy silnik fizyczny, głównie to klikanie na terminalach i szukanie chipów, no i technicznie jest tak sobie (przeciętna grafika a przy tym okazjonalne problemy z frameratem i doczytywanie poziomów wyrywające z immersji). Za to dźwięk pierwsza klasa, fabuła też niczego sobie, choć liczyłem na większe schizy :)

 

To jednak indyk :) wiec jak porownasz problemy do tytulow AAA - ktore bywaja niedopracowane to i tak nie jest chyba najgorzej.

Graficznie bylo wiadomo ze nie bedzie rewelacyjnie tworcy zeby zwiekszyc grupe docelowa celowali w niskie configi sprzetowe a pewnie nie skupiali sie az tak mocno na PS4.

Edytowane przez MagEllan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po części podzielam zdanie kolegi wyżej, Mam za sobą około 2h i mogę co nieco się wypowiedzieć. Na pewno klimat i cała otoczka miażdży jak każda gra od tych twórców. W Penumbrze chyba też nie było poziomu trudności ale mimo wszystko tam wrogowie bardziej wywierali na nas presje. W SOMA też momentami jesteśmy posrani gdy ten robot chodzi (polecam obowiązkowe granie na słuchawkach) i nie wiemy czy zajrzy akurat tam gdzie się chowamy. Zagadki póki co na przeciętnym poziomie, w Penumbrze nad niektórymi na prawdę trzeba było się głowić. Mimo wszystko ja dostałem to czego chciałem, czyli gra z ciężkim klimatem (spokojnie można porównać do Obcego: Izolacja). Co będzie dalej ? Tego nie wiem, ale mi taki klimat w zupełności odpowiada. 

 

Gra faktycznie trochę długo się wczytuje i w momencie checkpointa mamy sowitego dropa. Graficznie jest nieźle i tyle ale nie ma sensu szukać tutaj tekstur na miarę Everybody Gone to the Rapture :biggrin: Można śmiało powiedzieć że grafika dodaje tej grze klimatu. Od siebie polecam - jeśli ktoś zachwycił się Obcym, Outlastem, Penumbrą to można brać w ciemno. 

 

Co do polonizacji - coś tam poodpisywali ale w gruncie rzeczy olali sprawę. Chyba będzie trzeba jeszcze raz napisać, bo nawet jak dzisiaj sprawdziłem to informacje dodatkowe wciąż sugerują napisy PL. A dialogów i smaczków fabularnych jest na prawdę dużo i nie wszystko jestem w stanie zrozumieć. 

Edytowane przez teamdox

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, trochę pograłem jeszcze, po trofeach mniej więcej mam 70% gry. Jednak jest strasznie :D Zazwyczaj w tego typu grach z czasem oswajamy się z klimatem i uodparniamy na metody straszenia, tutaj jestem cały czas zaskakiwany, a każda godzina to coraz większe zaszczucie i dyskomfort, takie coś się rzadko udaje twórcom. No i jest to chyba u mnie pierwsza gra w życiu, która wywołała we mnie taki pierwotny przeszywający lęk związany z oceaniczną otchłanią, podśmiewałem się z ludzi, którzy jęczą, bo nie mogą ukończyć jakiejś gry z powodu wirtualnych pająków, ale teraz sam to poczułem. Jak gra utrzyma tą zwyżkę formy do końca, to spokojnie będzie to mój indyk/horror roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parę dni temu skończyłem aliena i byłem pod wrażeniem, nie będę zawiedziony :)?  jak z długością?

Edytowane przez senor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyłaczam się do grona :) wczoraj też postanowiłem zassać ta giere. Zaciekawiła mnie.

Szkoda, że nie ma napisów polskich. Gdzie złożyć petycje :) ?. Może wyjdzie jakiś patch. Niestety jeszcze jej nie testowałem. Muszę jeszcze ograć Wieśka. Pozdro :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyłaczam się do grona :) wczoraj też postanowiłem zassać ta giere. Zaciekawiła mnie.

Szkoda, że nie ma napisów polskich. Gdzie złożyć petycje :) ?. Może wyjdzie jakiś patch. Niestety jeszcze jej nie testowałem. Muszę jeszcze ograć Wieśka. Pozdro :).

 

Mozesz napisac na forum Frictional Games, mozesz napisac im koment na dev blogu.

 

http://www.frictionalgames.com/forum/forum-74.html

 

http://frictionalgames.blogspot.se/2015/09/soma-has-been-released.html

Edytowane przez MagEllan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może spróbujcie odstąpić od umowy(z Sony, PSN?) ze względu na niezgodność towaru z umową. Jeżeli będą problemy to UOKIK. Tylko czy warta skórka za wyprawkę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba będzie albo uderzyć konkretnie do Sony albo do Twórców na jakimś Twitterze bądź forum. Chyba tak w ten weekend zrobię. Tylko że to musiałoby być więcej osób a nie tylko jedna...

 

A co do gry - ryje banie :biggrin: Im dalej w las tym gorzej z nerwami choć przyznam szczerze że zawiodłem się delikatnie nad jednym wrogiem gdy ostatecznie dowiadujemy się jak unikać śmierci z jego rąk... No ale dopiero jestem tak w niecałej połowie więc kto wie co się jeszcze wydarzy.

 

senor - jeśli chodzi o długość to podejrzewam że z czystej rozgrywki bez zgonów i powtarzania fragmentów jakieś 7-8 godzin. Zależy od tego jak grasz :) Ale z moim gdzie w horrorach poruszam się wolno by wkręcić się w klimat 10 spokojnie. 

Edytowane przez teamdox
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie skończyłem, gdybym miał na gorąco wydawać osądy, pewnie głosiłbym, że mamy oto grę roku 2015, ale wstrzymam się, nieco ochłonę najpiew i się zastanowię nad tym ;) Z ciekawostek w napisach końcowych wypatrzyłem specjalne podziękowania dla Adriana Chmielarza, zastanawia mnie, jaki miał udział w produkcji SOMY.

Edytowane przez brzmiwtrzcinie
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak długo Ci to zajęło i ile mniej więcej miałeś zgonów? jak fabularnie pozycja stoi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak długo Ci to zajęło i ile mniej więcej miałeś zgonów? jak fabularnie pozycja stoi?

 

3 sesje po 3 godziny mniej więcej, z lizaniem ścian, i delektowaniem się grą, także wynik zadowalający, napis you died przytrafił mi się 2 razy przez całą grę, także nie jest trudno, i dobrze, bo tej grze nie potrzebna jest frustracja przeszkadzająca w poznawaniu historii, która jednak ,,cierpi'' na syndrom bioshocka, czyli miejsce akcji i to co się w nim wcześniej działo jest ciekawsze od historii pisanej przez naszego protagonistę (ale i ta wciąga, a przy tym prowokuje, i zadaje niewygodne pytania) , to może niektórym przeszkadzać, ale do mnie gra trafiła w dziesiątkę - sci+fi, horror, świetnie zrealizowany podwodny świat, absorbująca historia lokacji, wszystko zwieńczone solidnym zakończeniem, dla mnie doskonała mieszanka, tylko niedosyt pozostaje bo chciałoby się więcej (Alien 20 godzinami grania mnie może nieco rozpieścił, dla niektórych był za długi, ale ja lubię, gdy horror się ciągnie i koszmaru nie ma końca).

Edytowane przez brzmiwtrzcinie
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 sesje po 3 godziny mniej więcej, z lizaniem ścian, i delektowaniem się grą, także wynik zadowalający, napis you died przytrafił mi się 2 razy przez całą grę, także nie jest trudno, i dobrze, bo tej grze nie potrzebna jest frustracja przeszkadzająca w poznawaniu historii, która jednak ,,cierpi'' na syndrom bioshocka, czyli miejsce akcji i to co się w nim wcześniej działo jest ciekawsze od historii pisanej przez naszego protagonistę (ale i ta wciąga, a przy tym prowokuje, i zadaje niewygodne pytania) , to może niektórym przeszkadzać, ale do mnie gra trafiła w dziesiątkę - sci+fi, horror, świetnie zrealizowany podwodny świat, absorbująca historia lokacji, wszystko zwieńczone solidnym zakończeniem, dla mnie doskonała mieszanka, tylko niedosyt pozostaje bo chciałoby się więcej (Alien 20 godzinami grania mnie może nieco rozpieścił, dla niektórych był za długi, ale ja lubię, gdy horror się ciągnie i koszmaru nie ma końca).

 

A poziom trudności trofeów ? Widzę że masz 100 % Korzystałeś z poradnika ? Czy wszystko sam robiłeś ?

Edytowane przez DOMIN@TOR_88

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Platyny nie ma, ale zgadza się, 100% wpada za samo ukończenie gry, wszystkie trofea powiązane są z postępem fabuły.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Platyny nie ma, ale zgadza się, 100% wpada za samo ukończenie gry, wszystkie trofea powiązane są z postępem fabuły.

 

Takie gry lubię najbardziej :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie skończyłem, gdybym miał na gorąco wydawać osądy, pewnie głosiłbym, że mamy oto grę roku 2015,

Ostro poleciałeś z tą opinią, mam nadzieję że jest faktycznie aż tak dobrze jak piszesz. Martwi mnie jedna rzecz mianowicie oprawa wygląda raczej kiepawo i do tego czytałem coś o spadkach fps'ów. Możesz co nieco napisać na temat strony wizualnej ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostro poleciałeś z tą opinią, mam nadzieję że jest faktycznie aż tak dobrze jak piszesz. Martwi mnie jedna rzecz mianowicie oprawa wygląda raczej kiepawo i do tego czytałem coś o spadkach fps'ów. Możesz co nieco napisać na temat strony wizualnej ??

 

Zyga to jest  indyk, wiec oprawy na miare duzych tytulow ty sie nie spodziewaj, pisalem juz o tym ze gra pisana byla tak zeby nawet na slabym sprzecie chodzic jesli chodzi o PC ba nawet od razu premiera na Linuxa byla rowno z ta na Winde, panowie z Frictional bardziej skupiali sie jak trafic do mozliwie najwiekszej grupy docelowej a nie nad grafika, port na PS4 w zalozeniu mial tez zwiekszyc grupe docelowa (troche jestem zdziwiony ze to na XO nie wyszlo), czytajac rozne recki (i te z PS4 i te z PC) dwie sprawy o ktorych bylo juz tutaj w watku:

- dropienie klatek

- loadingi wybijajace z zanurzenia w swiecie.

Jak widac gdzies cos troche im nie poszlo z optymalizacja.

 

Ja pewnie poczekam az spadnie z ceny, moze w koncu uda mi sie ograc poprzednie gry od Frictional Games zanim nie siegne po SOMA  ;)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ograj, bo warto. Penumbrę polecam z dubbingiem, za Amnezję próbuję się w końcu zabrać, a SOMA podejrzewam, że będzie na PS+. Tak czy inaczej poczekam, bo nie mam zbyt czasu, a na razie ogrywam Obcego

Edytowane przez JacaC8

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zyga to jest  indyk, wiec oprawy na miare duzych tytulow ty sie nie spodziewaj, pisalem juz o tym ze gra pisana byla tak zeby nawet na slabym sprzecie chodzic jesli chodzi o PC ba nawet od razu premiera na Linuxa byla rowno z ta na Winde, panowie z Frictional bardziej skupiali sie jak trafic do mozliwie najwiekszej grupy docelowej a nie nad grafika, port na PS4 w zalozeniu mial tez zwiekszyc grupe docelowa (troche jestem zdziwiony ze to na XO nie wyszlo), czytajac rozne recki (i te z PS4 i te z PC) dwie sprawy o ktorych bylo juz tutaj w watku:

- dropienie klatek

- loadingi wybijajace z zanurzenia w swiecie.

Jak widac gdzies cos troche im nie poszlo z optymalizacja.

 

Ja pewnie poczekam az spadnie z ceny, moze w koncu uda mi sie ograc poprzednie gry od Frictional Games zanim nie siegne po SOMA  ;)

 

Bez przesady z tym że indyk nie może mieć ładnej grafiki. Everybody Gone to the Rapture to też indyk - jakby nie było. A zjada niektóre pudełkowe tytuły za grubo ponad 200 zł w dniu premiery. Problem z dropami jest i nie ma się co oszukiwać, momentami po wczytaniu gry, niezależnie czy z menu czy po zginięciu gra nie potrafi przez kilka sekund dojść do siebie i widzimy pokaz slajdów. Ale ja i tak uważam że jest to bardzo dobry tytuł, który póki co dawkuje 2 godzinnymi sesjami ale w moim top 5 ma szansę się znaleźć na ten rok. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady z tym że indyk nie może mieć ładnej grafiki. Everybody Gone to the Rapture to też indyk - jakby nie było.

 

No to mamy rozne definicje indykow. SOMA jest tytulem ktory tworzony jest przez stosunkowo maly zespol, bez wsparcia zadnego z duzych wydawcow i publikowana przez samych tworcow.

 

EGTtR - to gra wyprodukowana przez The Chinese Room (ktory wczesniej mial zrobic DLC do Amnezji ktore to tak sie rozroslo ze wyszla z tego Machine for the Pigs, znany takze z produkcji Dear Esther) wspierany przez SCE Santa Monica Studio a wydawca jest Sony Computer Entertainment. To jednak roznica. W wypadku EGTTR Sony zobaczylo ze jest pomysl i wsparlo studio a takze zajelo sie wydaniem tytulu.

 

I nie mowie ze gra indie nie moze ladnie wygladac, tylko ze w wypadku SOMY grafika moze zwyczajnie nie olsniewac.

Edytowane przez MagEllan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i niestety Playstation Polska odpisało mi że najlepiej jak napiszę do twórców w sprawie napisów PL.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×