Skocz do zawartości
[[Template core/front/profile/profileHeader is throwing an error. This theme may be out of date. Run the support tool in the AdminCP to restore the default theme.]]

Odpowiedzi dodane przez okoni


  1. Co do wrzutek Szymiego, wiesz, ale mało jest w naszej Ekstraklapie osób które są w stanie ze stojącej piłki zrobić identyczne dośrodkowanie w punkt. Jeśli się takiemu delikwentowi uda, trzeba to traktować jako fart.

    Co do prezesa właściciela,  skoro jest właścicielem,  to on określa kto jest prezesem, a kto sprzątaczką. Dopóki Miodek uznaje,  że się sprawdza, nie możemy nic zrobić po za śmiesznym #mjodekałt.


  2. Co do prezesa,  to jego klub i jego pieniądze.  Także każde hasło #mioduskiout traktuję jednakowym pytaniem: kto za niego i z czym?

    Natomiast co do trenera, niech jego oceną będzie to , że po 2:0 i po 4:0 po zmianach ta drużyna grała identycznie. Ja jakby mi nie szło i rywal by mnie kopał jak leszcza,  to przynajmniej bym mu nogi przetrącił, aby nastepny mecz miał pod gorkę, a tu nic, przerwa na reprę i dalej zero zgrania, zero taktyki, zero zadziorności i zero ręki trenera.

     


  3. Szczerze mówiąc,  po wczorajszym meczu nie można było podjąć innej decyzji.

    Zero celnych strzałów w całym meczu, widać,  że jest gęsto w szatni. Piłkarze na boisku nawet z sobą nie rozmawiali,  w milczeniu odwracali głowy po nieudanych zagraniach. 

    Pewnie za chwilę trafi jakiś wywiad anonim z szatni o atmosferze.

    Jedno jest pewne, po trenerze powinni jeszcze pogonić połowę składu. 


  4. Pytanko do osób grających w tryb BR, czy zdarza wam się grając na słuchawkach,  że wasze kroki i odgłosy dobiegają jakby z boku. Sprawia to takie wrażenie, że własne kroki słyszane są jako kogoś innego kto porusza się tuż obok (w trybie np podbój czy szturm, problemu takiego nie ma).

    Drugą sprawą są przycinki, zdarza się, co prawda bardzo rzadko, że strzelając do typa,  gra przytnie się a koleś przenosi się w ułamku sekundy kilka metrów przed siebie.


  5. Wczoraj trochę się odbiłem od BR. Wiadomo, człowiek trochę mało ogarnia,  dziś zagrałem kilka razy i czuję potencjał. 

    Ogólnie trzeba powiedzieć,  żeto nie jest tryb dla wszystkich. Wszyscy którzy mają serwerowe adhd będą tu cierpieć. Trzeba mieć cierpliwość i umiejętnie kampić. No i liczyć na dobre lootowanie,  bo często jest tak, że dopadasz gościa z lepszej pozycji, a rywal ma o jeden pancerz więcej i choćby skały srały, i tak leżysz.  


  6. No rzeczywiście tu była spora kontrowersja,  tak się zastanawiam co Marciniak tam odstawił? 

    Po podwórkach podejrzewam, że zasugerował się tym, iż ręka była z bliskiej odległości,  więc może uznał,  że to nastrzelona?


  7. Mecz Por-ser oglądałem na żywo,  Krycha podczas sprintu do piłki bez rywala złapał uraz mięśniowy. Ogólnie Serbowie mieli trochę farta bo dobrze bronił ich bramkarz (czasami szczęśliwie), ale to jak na spokoju przekladali sobie piłeczkę,  a to pod stopą,  a to zamrkowanym ruchem, no kurwa, mistrzostwo świata, luz totalny. Reca na wykonanie jednego takiego zwodu potrzebowały cały sezon.


  8. My tu stękamy na grę kadry, a Portugalia w dwoch meczach, dwa punkty. Tam to dopiero jest nerwowo.

    Ps.

    Dobrze, że my tych Serbów nie trafiliśmy w grupie, bo ten cały Tadić i reszta bandy wytarła by sobie nami dupę. 


  9. Prawda jest taka, że jakby w meczach z Austrią i Łotwaą, postawić średniaka europejskiego , to w obu meczach byłby wpierdol. A tak, będzie 6 pkt bo Łotysze to już zaczynają rękawami oddychać. Zostawiają takie dziury na bokach,  że aż dziwne, że Kędziora i Reca jeszcze nie skumali aby spróbować coś kiwnać i zrobić przewagę. 


  10. Kuźwa,  ale powiem Ci Siemku,  że pierwszy raz ogólnie takie coś odwaliłem,  tzn wykonałem taran. Bo po krótkiej przerwie totalnie nie ogarniam latadeł( chyba, że znowu coś grzebali w balansie). Nie wiem czy wcześniej było to możliwe,  czy nie . Tyle,  że to nadal dowodzi, że albo ta gra jest niedorobiona, albo ostatni patch coś znowu zjebał.


  11. Dziś Holandia Niemcy,  a ja będę musiał zakichanego Milika oglądać. Bo przecież wiadomo, że naszemu super trenerowi przyświeca motto: zwycięskiego składu się nie zmienia.

    :donald:


  12. Po krótkiej przerwie wszedłem na serwery, oczywiście kolejny balans, który wywrócił moje przyzwyczajenia. Broń której używam jest do dupy, trzeba testować inne.

    Jako, że jestem osobą która uwielbia podbój i innych trybów nie tyka, postanowiłem przełamać swoje przyzwyczajenia i pograć coś innego. Wybór padł na Przełamanie (chyba, bo zagrałem góra pięć minut). Po początku meczu byłem jedynym! gościem który pobiegł na flagę, reszta ludzi została na snajpach i w czołgach na linii respa. 

    Kuźwa,  po co wymyślać tryby których nikt3nie rozumie?

    No i oczywiście standard,  gra ma za chwilę pół roku, kilka patchy,  a nadal zdarzają się kwiatki z czarnym ekranem po wczytaniu mapy po którym można tylko zresetować grę. 

    Miałem wielką podjarę o ten tryb BR, ale jakoś mi przeszło. Całe szczęście że to za chwilę,  bo jakby premiera miała być za tydzień czy dwa to bym tę grę olał.


  13. Dla mnie Żurkowski to przyszłość kadry, uwielbiam jak pracuje na boisku. Tyle, ze5on chyba jeszcze nie okrzepł na poziom repry, i w lidze i kadrze małolatów zdarzają mu się głupie straty i nietrafione decyzje.

    Jestem o niego spokojny, to będzie niedługo wojownik który wciągnie Krychowiaka nosem, ale skoro Brzeczkowi pasuje ustawienie Krychy z Klichem, to może dobrze, że Żurek wspomoże chłopaków z U 21?


  14. Wczoraj w Klichu(choć osobiście za jego opcją nie przepadam), podobało mi się,  że biegał i wkurwiał rywali, a to łokieć,  a to deptak, a to szturchnięcie. Biegał, przeszkadzał i obrzydzał grę rywalowi. Ten Austriak z nr10 chyba , zszedł i był kompletnie zdegustowany swoją grą,  ale właśnie dlatego, że Klich mu ją skutecznie obrzydził. 


  15. Jednobramkowa wygrana na wyjeździe cieszy, a przynajmniej powinna. 

    Kurna, ale ja mam cały czas wrażenie,  że ta nasza kadra to drużyna kopaczy. Niby dobry mecz Lewego, brał grę na siebie, cofał się,  walczył. Grosik jak dzik szarżował, Zieliński z piłką robił spore zagrożenie,  bo widać było,  że momentami obrońcy się paraliżowali przy nim, Klich z Krychą ofiarnie i walecznie, Bereś z Kędziorą też agresywni, nawet jak Frankowski wszedł to zrobił spory ofensywny zamęt. Tyle, że....ja cały czas nie czuję progresu. Ci ludzie grają na co dzień w dobrych ekipach, mają kontakt z porządną myślą taktyczną czy ciekawymi technikami, a mimo to przychodzi kurwa druga minuta meczu i mozolnie napierdalamy balon gdzieś do przodu, licząc,  że coś się wydarzy. No ile można tak grać,  ja się pytam do jasnej anielki, ile? Czy ekipa ktora ma aspiracje do wyjscia z grupy nie powinna starać się ułożyć sobie rywala i pograć taktycznie? Momentami mnie już oczy szczypały na ten ułański chaos i niechlujne straty. Mam wrażenie,  że to bardziej Austria przegrała,  niż my wygraliśmy. 

    • Like 2
×