Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez WahaczPL


  1. Za nami 2 odcinki The Grand Tour, trzeci pojawi się już dzisiaj w nocy. Jak oceniacie ten program?

     

    Według mnie mamy tu do czynienia ze starym Top Gear, tylko ze zmienionymi kilkoma elementami - nie spodziewałem się, że formuła TGT będzie do starego show Clarksona, Hammonda i Maya aż tak zbliżona. Te zmienione elementy niestety wypadają na minus w mojej ocenie - kierowca NASCAR jest gorszy od Stiga, namiot jest gorszy niż studio, krótsze newsy są gorsze niż dłuższe. Ale generalnie program oceniam pozytywnie - są śmieszne sytuacje, topowa jakość techniczna, klimat. Fajnie, że trójka prowadzących znowu wraca do akcji na 3 lata :)


  2. Też pograłem na Warsaw Games Week i osobiście się rozczarowałem. Graficznie jest naprawdę spoko, chociaż przejechałem się po jakiejś miejskiej trasie i jej sterylność aż bije po oczach. Ale model jazdy - zgadzam się, że to są czasy GT5/6. Prędkości znowu nie czuć. Liczyłem, że wraz z wejściem serii na nową generację otrzymamy naprawdę znaczące zmiany - takie, które odczuje się na pierwszy rzut oka i które będą zdecydowanie na plus. A wyszło "stare dobre Gran Turismo" tylko takie, które pójdzie na PS4.


  3. Miałem okazję przejechać 3 OSy na Warsaw Games Week. Na tej podstawie mam kilka spostrzeżeń:

    - grafika daje radę. Nie jest najpiękniejsza, ale też nie straszy tak jak kiedyś w serii WRC

    - jest bardzo dużo możliwości konfiguracyjnych dla kierownicy w menu (grałem na T150)

    - nie wiem jakie asysty były włączone, ale po pół odcinka już załapałem jak jechać, żeby się nie rozbijać, więc jest przystępna

    - gdyby nie to, że nie chciałem siedzieć godziny i blokować innych graczy to bym grał jeszcze długo. Naprawdę przyjemny model jazdy. gra wciąga

     

    Podsumowując - jakbym miał w domu kierownicę to bym po tych kilku odcinkach dokupił bez obaw WRC6 dla siebie. Ponieważ nie mam, to z zakupem wstrzymam się do momentu, w którym jakiegoś kółka do grania się dorobię ;)


  4. Gierka trochę dla nikogo - jest tak stara, że ten kto miał w nią zagrać już to zrobił, a ten kto jeszcze nie miał okazji (czyli głównie młodsi gracze) to może wyjść z założenia, że w dinozaura nie będzie grał przy takim zalewie nowych tytułów. Tak mi się wydaje, że jest - w stare gry gra się głównie z sentymentu ;) A pierwszy Splinter Cell ma już 13 lat.


  5. Dla mnie najważniejsze na tym E3 będzie oficjalne przedstawienie kształtu PS4k, bo o ile fajnie jest popatrzeć na nowe trailery, to jeśli konsola ta będzie pozwalała na generowanie również lepszej jakości grafiki w grach, to kompletnie zmieni to realia na rynku konsol, które panują od wydania pierwszego PlayStation...


  6. Ciekaw jestem co Polyphony pokaże, bo w końcu na PlayStation mamy inne, solidne samochodówki o zabarwieniu symulacyjnym poza serią Gran Turismo. Dotychczas nawet przez brak konkurencji GT rządziło. Teraz w starciu z Project Cars czy Assetto Corsa będzie musiało się postarać.


  7. DICE może albo wiele wygrać, albo przegrać bo wiernie oddana I WŚ może nie być idealnym okresem na osadzenie gry w stylu Battlefielda. Jednocześnie gra wygląda bardzo ciekawie i jest to pierwszy BF od kilku lat (od premiery trójki) który mnie naprawdę zainteresował :)


  8. Z jednej strony za dużo jest plotek, by uznać że PS NEO nie powstaje, a z drugiej aż ciężko jest mi uwierzyć w taki ruch Sony. Jeśli nowa konsola nie będzie różnić się tylko tym, że będzie wspierać 4K (przy identycznej jakości grafiki pod względem efektów) i PS VR to dla mnie PlayStation jest skończone. Pociągnę na gorszym sprzęcie (o ile go wcześniej nie sprzedam) do premiery nowej generacji Xboxa i tak skończy się moja przygoda z PS.

     

    Chcą robić sobie PCta to niech robią, bez moich pieniędzy. Inna sprawa, że marketingowy Microsoftu pewnie już zacierają ręce, bo będą mieli 40 milionów oszukanych graczy do przekonania, że u nich nie oszukują - co nie będzie zbyt trudne...

    • Like 1

  9. Z3, Z3 compact, Z5 czy Z5 compact?

    Chodzi głównie o to, aby nie płacić tylko na coś "nowszego". Parametry w Z5 wydają mi się lepsze, ale nie na tyle aby dopłacać te 500 zł. Ktoś coś?

    Mam Z5 Compact - dla mnie to rewelacyjny telefon. Dlaczego dopłaciłem względem Z3? Wygląd - moim zdaniem Z5 wygląda znacznie ładniej, bardziej elegancko przez matowe wykończenie tylnej części obudowy i ramki. Również fakt, że gniazdo USB nie ma zatyczki. Jak się chce szybko podpiąć telefon do ładowarki czy samochodu to się bardzo przydaje. Czytnik linii papilarnych to też bardzo fajny gadżet. Nie jest to coś niezbędnego, ale dodatkowa linia zabezpieczeń nie jest niczym złym. No i przekonało mnie to, że telefon kupuję na kilka lat. Poprzednio kupiłem też flagową Xperię T i służyła przez ponad 2,5 roku, z Z5 będzie podobnie, więc dopłata rozłoży się w czasie :)

    • Like 1

  10. Na razie cena PlayStation VR dyskwalifikuje dla mnie ten sprzęt, bo w kolejce peryferiów do kupna czeka kierownica, ale jak tylko pokażą się standy jakieś w sklepach to bankowo przetestuję ten sprzęt - jestem szalenie ciekaw jak wirtualna rzeczywistość wygląda w grach i czy naprawdę oferuje zupełnie inne "czucie" gry :)


  11. Też strasznie lubię interfejs WP - jest świeży i nowy, ale wciąż braki w aplikacjach powstrzymują mnie od przesiadki. Prędzej czy później trafiłby mnie pewnie szlag gdybym przy kolejnej aplikacji widział "Download Android/iOS" :)


  12. Archiwum X miało 7 sezonów ;) Reszta to jakieś dlc...

    Coś w tym jest, chociaż ja traktowałbym wszystko po Fight The Future jako DLC - zmiana miejsca nagrywania z pochmurnej Kanady na słoneczne USA i luźniejsze podejście do tematu to już nie było to.


  13. Dla mnie odcinki związane z konspiracją w starym Archiwum X luki fabularne (tyle było różnych modyfikacji i nowych podejść do tego wątku, że na końcu chyba nawet twórcy się pogubili w tym :) ) w 100% nadrabiały klimatem, dzięki któremu przymykałem oko na wszystko :)


  14. Nowe Archiwum X - fajny tylko pierwszy odcinek, reszta to jakaś żenada. Myslalem że pociągną motyw z ufo i spiskiem do konca sezonu, a tymczasem taki bullshit. Najfajniejszy odcinek 3, który wyglada na jakas parodie klasy C. Ogladam bo lubie ten duet, moze jeszcze cos z tego ukleca..

    A mnie się jak na razie 9 sezon bardzo podoba. Też żałuję, że wątki mitologiczne były tylko w 2 odcinkach, ale "środek" sezonu w konwencji monster of the week jest OK. Czuć klimat starego X-Files, tylko dostosowanego technologicznie do roku 2016. Dzisiaj wieczorem czeka mnie seans odcinka 5 i liczę, że jacyś kosmici się pojawią :)


  15. Bardzo zmyślne rozwiązanie, a ponieważ człowiek i tak nie widzi ostro całego swojego pola widzenia na raz to nie powinno wpłynąć negatywnie na jakość grafiki.

     

    Ja czekam szczególnie na cenę tego dodatku, bo prezentuje się on wyjątkowo ciekawie, tylko jeśli trzeba będzie na niego wydać więcej, niż na konsolę to raczej będę mógł zakosztować wirtualnej rzeczywistości tylko na jakimś stoisku w MM czy Saturnie :)


  16. Fajnie, że są dłuższe trasy - obecnie zabieg rzadko stosowany, a przecież rajdy to nie są odcinki na 2-3 minuty. Szkoda, że nie ma realizmu w stylu Rally Championship 2000, gdzie odcinki miały i po 40 kilometrów. Ale w dzisiejszych czasach pewnie nikt już na coś takiego się nie zdecyduje, bo pewnie 15% graczy dojeżdżałoby do końca takiej próby :)


  17. Mnie się wydawało, że Unkar Plutt odciągał małą Rey w jej wizji.

     

    Po 4 seansach mogę powiedzieć krótko: zbyt dopakowana Rey zepsuła ten według mnie. Akceptuję słabszą postawę Kylo Rena w ostatniej walce, bo właśnie zrobił to co zrobił, został postrzelony itp. Nawiązania do Nowej Nadziei też przeżyję, podobnie jak wziętą nie wiadomo skąd bazę Starkiller rozwalającą jakieś tam planety, które później okazały się sercem Republiki o którą Leia i spółka walczyli przez całą Starą Trylogię. Ale od bohaterów wymagam autentyzmu - w TFA u wszystkich go dla mnie w jakimś stopniu mają, poza Rey która:

    - potrafi pilotować Sokoła mimo, że nigdy nie latała nim wcześniej/nie wiadomo czy w ogóle latała czymkolwiek

    - potrafi wszystko naprawić

    - potrafi używać Mocy, które inni uczyli się latami praktycznie od ręki

    - siedząc w dziurze na Jakku zna język Wookie

    - trzymając miecz po raz pierwszy w życiu w ręku jednak pokonuje Kylo Rena, szkolonego przez kilkanaście lat mistrza zakonu Ren

     

    Pewnie dałoby się trochę jeszcze wymienić. Cały film jest naginany przez przepakowanie Rey i to najbardziej mnie bolało...

×