Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez Tomi915


  1. 40 minut temu, mierniczek napisał:

    Male pytanie

     

    Skad wziasc upgrady do broni i zbroi? Nie chodzi mi o te zwykle, tylko te "specjalne".

    Np bron ma slot o nazwie "weapon enchanted slot", a zbroja "armor enchanted slot"  (cos w tym stylu).

    W jakich misjach/kampaniach mozna zdobyc te upgrady?

     

    Nie wiem czy to Ci coś pomoże, ja dokładnie wczoraj też dorwałem konkretny łuk i zbroję z 2 slotami. Jeden z nich to właśnie te, które wspominasz. Ogólnie czasami masakra, tak rozbudowana gra, mam 66lvl, a pewnie i tak ze 30% nadal nie kumam itp.

     

    http://guidescroll.com/2013/06/neverwinter-epic-armor-and-weapon-enchantments-guide/

    • Like 1

  2. Ja doszedłem do 61lvl, tak rozbudowanej gry w życiu nie widziałem. To nie gra, żeby wskoczyć "na chwilkę", a jeśli do tego bycie w gildii, rozbudowa Stronghold itd - miazga. Ta gra to przykład, że nie grafa jest podstawą. Pewnie nie jest to mega hit ale zawartością, objętością i rozbudową to Diablo III x 20. Nadal połowy nie ogarniam ale gram dla fun'u, łucznikiem, ubieram wyposażenie z lepszymi statami i tyle. Bez kombinacji co lepiej, ile tego i jak tamto :1_grinning: Ogólnie gierka to bardzo pozytywne zaskoczenie jak dla mnie.


  3. CS:Source na PC, M.A.G na PS3, Hardline i R6 na PS4 - to moje klimaty i tysiące godzin z życia. B1 mi nie podeszło. Uczciwie, że była beta i mogłem ograć - nie wydając kasy w ciemno po premierze. Tyle.


  4. Do tej modlitwy przy ognisku trzeba coś specjalnego itp.? U mnie stanie w kręgu ogniska z L1 i kierunek w prawo NIC nie robi...

     

     

    p. s.  OK, mam. Przy 11 lvl trzeba wziąć od Knoxa questa Invoking the Gods, chwila marszu do laski i już.

    p. s. 2  Wbiłem prawie 20lvl, co trzeba zrobić, żeby...pisać tam na czacie? Wyskakuje mi tam info, że chyba mam coś odwiedzić czy coś, pełno nazw itp. ?


  5. Masakra jaka ta gra jest rozbudowana...czytam Wasze posty to jakby o innej grze :1_grinning: Wprawdzie dopiero 10lvl, zbieram wszystko ale nawet JEDNEGO "zen" czy Astala nie mam. Nadal nie kumam czym płaci się za trening towarzysza, owszem jest tam czas jego trwania i koszt ale tylko ikonka czegoś, bez opisu. Zrobiłem mu 2 lvl ale prócz xp nie wiem czym płaciłem. Gram łucznikiem, jako power ma taką "drogę" co wali na wprost ale w opcjach jest jeszcze jakiś "fenix", mogę na niego wydac punkt rozbudowy ale za cholere nie wiem czy do inny power czy jakaś rozbudowa obecnego. Gra wciąga jak bagno.


  6. Dopiero zaczynam, ciężko ogarnąć. Nie ogarniam jeszcze kwestii podnoszonych przedmiotów, co do czego, co można sprzedać, a co jest cenne (uzbrojenie i ciuchy wiadoma rzecz, jest porównanie itp.). Dojadę do 20lvl i ocenię. Ogólnie uwielbiam takie łażenie, misje, zbieranie. Na moje szczęście ta gra to "bardziej" Diablo niż Elder Scroll, który wywaliłem po 30min :) Sporo wszystkiego, jak mnie wciągnie to vipa na miesiąc wykupię. 41zł za 1000  to jak dla mnie dobra cena, natomiast ceny przedmiotów i innych dodatków szokują...po 100, 200, 400zł...


  7. Gra ukończona, 85 godzin, 108 lvl. Jeżeli ktoś ją ukończył samodzielnie walcząc z każdym bossem - szacunek. Szkoda, że z mojego punktu widzenia zjebali "system" questów, bo byłem wszędzie w grze, zebrałem, odblokowałem każdą windę, skrót itp. i dla samych mini questów średnio chce mi się grać od nowa. Kiedyś powalczyłbym jeszcze o pucharki ale od jakieś czasu olewam. Dla mnie gra MOCNE 8/10, a gdyby nie zwalone questy, czasami praca kamery, za trudny początek mogący prowadzić do frustracji czy wywalenia gry - 9/10 i hicior zajebisty.

     

    Pany, co się zmienia w NG+ znaczy 2 podróż? Więcej dusz, trudniejsze mobki, ja nadal wszystko zbieram? Pytam, bo nie wiem czy zanim sprzedam to chcę pomóc innym przy bossach i jeśli warto to może wskoczę na NG+


  8. Nie każdy jest mega fanem serii. Nie każdy ma ochotę przechodzić grę 3-5 razy. NIC sobie nie psuję, napisałem, że każdy etap przechodzę najpierw sam dla funu kilka razy, aż odkryję kolejne ognisko, potem z poradnikiem ostatni raz gdybym ewentualnie czegoś nie znalazł. Co do questów, a raczej sposobu ich "podania" w grze - koszmar i głupota. Wątpię czy prócz fanów ktoś będzie przechodził grę kolejne razy, żeby zrobić 2-3 questy. Zresztą skoro nie zerknie do poradnika to skąd będzie o nich wiedział? szach-mat.

     

    Przeszedłem ok 75% gry, "dzięki" ukrytej fabule i esencji - nie mam kilku postaci w Kapliczce dzięki którym mogłem zaopatrzyć się w ciekawe/potrzebne czary/ithemy. Już widzę jak ktokolwiek na świecie prócz twórców przechodzi 1 grę, wszystko znajduje i odkrywa :1_grinning: Tu NIE chodzi o podanie na tacy i NIE ma wyboru. Jaśniej już nie potrafię...

     

    P. S. Przynieście mi księgi napisane Brailem, będziecie mieć szerszy dostęp do moich SPRZEDAWANYCH czarów itp. Super! (tylko jak przyniesiecie jedną z tych ksiąg to ktoś ważny zginie, acha i NIE kupujcie nic u mnie, bo to też źle wpłynie gdzie indziej) - taka esencja...no litości :1_grinning:


  9. 5 godzin temu, donsarcasm napisał:

    Będę jeszcze ze dwie godziny, mam 70 level wiec pisz jakby cos

    Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

     

    Dziękuję za chęci. Po kilku samotnych próbach - wezwałem pomoc i nie przy wejściu do bossa tylko przy samym ognisku zjawił się koks, który poleciał i go dosłownie rozniósł. Ja zdążyłem "podpalić" miecz, zrobić kilka uników i 4 razy uderzyć bossa ;) Dobiłem dziś do 75lvl. Sporo słów/ocen napisanych na początku gry cofam, bo grę można kochać albo nienawidzić. Koszmarnie spieprzona sprawa z questami i "dodatkowymi" postaciami w grze. ZERO wyboru czy info o czymkolwiek. A to przypadkiem zabija się ważną postać w grze i nie dołącza ona do Kapliczki, a to okazuje się, że miała coś ważnego, co trzeba kupić, żeby ukończyć co innego. A to, postać prosi o księgi Brailem, a okazuje się, że danie jednej z nich coś kończy, albo kupienie u niej czaru (skoro sprzedaje) - też gdzieś coś źle...A to w rozmowie z "trollem" w Kapliczce, tym na lewo od kowala (miał fajne rzeczy do sprzedania) - pyta czy ma iść, każdy pewnie da "tak", potem on ginie, nie wraca, bo gdzieś komuś czegoś nie dałem...Pod koniec jeden ma tłum postaci w Kapliczce z czarami, ithemami itp. a drugi zostaje z kowalem, starą, piromanem i "wróżką". Kwestii braku info w grze, że jest "piec" i można za dusze kupować, nie wspomnę...Za późno zacząłem iść z poradnikiem, teraz 2-3 razy sam czyszczę max lokację, potem z poradnikiem na spokojnie zbieram, co pominąłem.


  10. Po sprincie ubijałem otoczenie wejścia do bossa, bo czekałam na pomoc (żar). Jak kilka razy wcześniej próbowałem sam to robiłem tak jak opisałeś. Po 5-7 próbach wyłączyłem grę...Po obiadku na spokojnie spróbuję, może dam radę.


  11. Pany, ten boss Aldrich, no szlag mnie trafia...Mam chyba 65lvl, 430 dmg, przy bossie 1400 zdrowia - za cholerę nie mogę go rozwalić. Wali tymi kulami i ogniem, jak już podejdę to czasem na raz przebija do gleby i papa. Nie należę do masochistów, więc po 5 próbie wzywam pomoc, raz czekałem ponad 20 min i cisza, jak już ze 3 razy ktoś się zjawiał to jakieś trolle co biegają nawet bez osłony głowy albo inni ginący już na początku. Najgorsze jest dojście do bossa, na schodach Anor Londo do góry 2 koksów, wiec biegiem, potem w pomieszczeniu pajac, gluty i ci cholerni kapłani z kulami ognia. Nawet dojście tam bokiem to i tak w cholere ubijania zanim na spokojnie stanie się przez wrotami do bossa...gra ktoś dzisiaj i wskoczy na chwilę pomóc z tym bossem?


  12. To w tych czasach jeszcze ktoś (w wieku powyżej 20 lat) wierzy z zapowiedzi, obietnice, zawartość, jakość  czy zapewnienia od twórców gry przed jej premierą? 

    • Like 3

  13. Pytanko do zaawansowanych w grze. Gram rycerzem, duże miecze i tarcza, maczeta czy topór. Mój lvl chyba 38. Jestem przed bossem Stróże Otchłani. Wiem o przedmiotach z transpozycji Pieca. Obecnie mam miecz  Flamberg czy jakoś tak. Zrobiłem do na 215 DMG. Mam ze 30 odłamków i mogę go pewnie na 300 podnieść. Warto inwestować klejnoty i odłamki w ten miecz? 


  14. Ufff...X tier artylerii wbity :banana: Wbicie tych 260.000 PD na koniec już mnie męczyło. Bywało ciężko grać tygodniami artylerią, czasami po 2-3 minutach już trup albo po 3-4 mecze przegrane pod rząd...ale te momenty - "imponujące zniszczenie", uszkodzenia 1500-2000, wpadające "1" i "M" w podsumowaniu, zaproszenia do klanów po meczach gdzie kosiłem po 5-6 - bezcenne. Trochę przerwy i chyba ruskim niszczycielem czołgów zacznę poważnie grac. Tak przy okazji pytanko do tych, którzy wbili X tier - Przy jego wbiciu, ile mieliście opracowanych umiejętności załogi? Ja 5 całych i ze 30% szóstej. Czy grając X tirem jakoś szybciej wpada doświadczenie załogi?


  15. W BB był raz kupiony "dzwonek", a potem zabawa czy pomoc z innymi kiedy chciałem, mimo, że 99% przeszedłem sam, to potem pomagałem albo wzywałem dla funu itp. Tutaj naczytałem się przed zakupem o "tonach" przedmiotów do znalezienia...Po 3 bossach, z 5 większych koksach - wypadają jakieś śmieci czy złamane miecze lub badziewie warte 100 dusz, tyle co byle mobek :1_grinning: TA gra to dla mnie mega rozczarowanie. Czary rozgoryczenia dopełnił fakt, że można przypadkowo zabić bardzo ważną postać dla rozwoju gry + zakupy czarów. Podchodzę, słyszę "pomóż mi umrzeć"...jeb, zabijam, ukradkiem zobaczyłem, że było też "rozmawiaj", biegiem do poradnika, a tam Yoel powinien być zwerbowany do kapliczki, dostawca czarów itd. Zaczynać od początku? Nie. Gram od czasów C64, jakieś 30 lat, daaaawno się tak nie zawiodłem na grze. Celowo nie kupiłem na premierę, odczekałem, ale mnie bardziej irytuje niż wciąga. Pogram do końca tygodnia i jak nie "załapie" - sprzedaje. 


  16. To to wzywanie na pomoc kogoś to jakiś luksus w tej grze, że tak mało tych  Żarów? Jestem dopiero przed Bossem Vordt z Mroźnej Krainy, przed nim mam wqrwiający moment, rozwidlenie i chcę przed wejściem do bossa poczyścić tam trochę. Niestety w tej grze byle mobek zabija za 2-3 razy, a nie bawi mnie walka o życie z każdym napotkanym czy sprint. Idę z poradnikiem, więc NIC nie pomijam, a ilość i jakość znajdowanego oręża to żart chyba ;/ Prócz miecza podniesionego w biegu pod palącym smokiem - nadal biegam w startowych ciuchach...


  17. Pany, jak w tym cudzie wezwać kogoś do pomocy? 

    Te znaki przywołania w różnych kolorach widzi się tylko po użyciu Żaru? Mam go tylko 3 sztuki, są jednorazowego użytku? O co kaman w tej grze z tym multi, tylko przy bossach można kogoś wezwać? Gdzieś znowu czytam, że offline też można...W samej grze zamiast opisu użytecznych przedmiotów - jakieś mistyczne bzdury, strach czegoś użyć, że przedmiot szlag trafi itp.


  18. Dlatego na wstępie napisałem, że to mój pierwszy kontakt z serią DS, że wcześniej ograłem BB i do właśnie BB porównuję obecne DS3. Jaśniej już się nie dało :)

    Kolejne kilka godzin gry za mną, jest lepiej...


  19. Odczekałem trochę po premierze i zaczynam grać. Nigdy wcześniej nie miałem styczności z DS. Dotarłem dopiero do Kapliczki (bazy). Z podobnych gier ograłem Bloodbore, było zaje*iste. Graficznie DS daleko do BB, twórcy byli chyba mega fanami BB, bo tutaj 80% to wierna kopia. Niby dobrze czerpać z hitu ale bez jaj. Tutaj nawet czcionka jest niemal identyczna! Menu, pomysł, nazwy, dusze, kobieta w Kaplicy, muzyka, notatki, układ szybkiego menu...niestety, aż nadmiar kopii i to w gorszym wykonaniu. BB ograłem na premierę, minęło sporo czasu, tutaj po 10 min. miałem wrażenie, że to 2-a mniej udana część BB. Gra trochę dla masochistów, którzy lubią ginąć, umierać, tracić życie...i napis "Nie żyjesz". "Widoczność" paska stanu życia u bossów  - woła pomstę do nieba! Praca kamery momentami irytuje. To MOJE wnioski po 2 godzinach gry, tak na szybko. Jeśli ktoś nie ograł KONKRETNIE BB lub jest fanem serii - zrozumiem zachwyty. Gra ma to "coś"...Na chwilę obecną ode mnie 7/10.

     

    Jako, że nie jestem graczem, który instaluje wszystko co leci, pogra "5 minut" i kolejna gierka - zaczynam i ja swoją przygodę z DS 3. 


  20. Mam tego "tanka" od rana, w 90% gram artylerią, jestem nią w połowie do X tieru i jak z ciekawości nim zagrałem to miałem wrażenie, ze gram z NFS ;) Grzeje 60 km/h, szybki, sprawny i zwrotny, a ja przyzwyczajony do setek bitew ciężkim i mozolnym działem. Zostawię go sobie, ale za 1000 golda w tym evencie już nie gonię, wolałbym odwrotnie albo jakąś artylerię Premium VIII tier mieć do wyboru jako nagrodę.

×