Skocz do zawartości
Dymcio

Gry Po Polsku

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry, ale tylko wtedy, gdy wszyscy posiadacze PS3 kupują WSZYSTKIE polonizowane gry. ;)

Po pierwsze TRZYSTA TYSIĘCY, to nie to samo co "300 000 tysięcy (sic!)". Kalkulujesz, kalkulujesz, ale tylko tak, zeby wyszło na Twoje.

Dobre dobre , plusik za to :)

Kalkulujesz , kalkulujesz :D

Też chciałem właśnie zauważyć , że z tych 300 tysięcy , to grę kupuje tak naprawdę 10-15 % , tak to widzę .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja np uzywek nie kupuje a dlaczego bo mnie stac na nowe ... druga sprawa kiedy zdecydowalem sie na zakup ps3 mialem pelna swiadomosc tego ze bede gry kupowal ... trzecia sprawa wiem ze w jakims pewnie niewielkim stopniu przyczyniam sie do tego aby ten nasz maly kraj ( mam na mysli ilosc sztuk ps3 ) zostal zauwazony przez deweloperow i z czasem sytuacja polonizacji ulegnie zmianie ( oczywiscie nie zeby chcial naprawic swiat ale ... przykladam swoja cegielke ) w swoim dosyc pokaznym juz zbiorze gier ktore udalo mi sie nabyc przez poltora roku mam tylko dwie uzywki bfbc oraz gow'y 1 i 2 odkupilem je od znojomego ( bfbc kupilbym nowe ale qurwa nie trawie pudelek serii platinum i zadnej gry w tym pudle nie bede mial sa ochydne ) ... w sumie zastanawiam sie czy faktycznie az tak mocno rozwiniety rynek uzywek w naszym kraju wplywa na brak lokalizacji w grach ? jezeli ludzie z "jukeja" pisza ze tam jest tak samo albo i gorzej to problem lezy po stronie raczej ilosci sztuk ps3 na danym rynku a nie ilosc sprzedaych egzemplarzy danej gry ale z drugiej strony anglojezyczna wersja gry to przeciez nie tylko "jukej" ale hamburgery i ale inne kraje w ktorych jest angielski ... a ma ktos dane dotyczace innych krajow europy ger wlosi francuzi itd jak tam to wyglada ?

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Słowo trzysta miało tylko wydatniej podkreśliś sumę panie polonisto. Pokaż przykład gry która była droższa bo spolszczona. Co mają używki do spolszczenia .Poczytaj definicje egoizmu człowieku bo gdzie nie piszesz to strugasz inteligenta ale w tym złym tego słowa znaczeniu gubisz się już w tych swoich mądrościach. Cały swiat jedzie na używkach a jeżeli myślisz że w polsce ten interes kwitnie to chyba nie byłeś za granicą nigdy bo tam dopiero jest raj dla używek. A te gry to akurat nie nowości bo widzisz w angli nawet polaka stać na zakup gier równo z premierą lub zaraz po niej niewspominając już o masie różnych promocji. Daj słowo tu na forum że nie zagrałeś nigdy w pożyczoną gre czy może jak brałeś od znajomego to wysłałeś wydawcy lub twórcy pieniądze w swojej uczciwości bo skoro wiozłem dla kilku kolegów to może miałem kupić po kilka sztuk każdej gry.Dodam że wszyscy czekaliśmy na potwierdzenie że angielskie wydanie gran turismo ma język polski żeby w razie jego braku ściągać z polski a w zasadzie zawsze czekamy. Wystarczy? Podaj ile te te gwiazdy sobie zażyczyły skoro tak narzekasz.Twoje słowa świadczą że jesteś egoistą do kwadratu. I owszem najlepiej jak jest wybór i powtórzę jeszcze raz skoro do ciebie i tobie podobnych nie dociera WY MACIE WYBÓR ZAWSZE.

W takim razie trzeba było to tak napisać, żeby nie było wątpliwości.

Przykła? Dobrze. FALLOUT 3 wydany pół roku po premierze gry (na szczęście do tego czasu już miałem możliwość dwukrotnie przejść grę w oryginale) był o około 50 złotych droższy od anglojęzycznej wersji w analogicznym okresie. Słowem, na polską wersję językową trzeba było czekać 6 miesięcy, do tego zapłacić za nią jakieś 240/250 zeta (wtedy cena angielskiej spadła do jakichś 140/150 zeta za nówkę). Najzabawniejsze jest to, że nie dało się tej "patriotycznej" wersji aktualizować (nie można było wgrać łatki poprawiającej poważne błędy gry i dodające trofea). Świetne, prawda?

Chłopaku, uspokój się, bo Ci żyłka pęknie. Prawie każdy z nas jest egoistą, bo altruiści już dawno są na wymarciu. ;) Logicznym jest, ze każdy będzie optował za tym co preferuje. Ty i Twoi koledze macie problem z angielskim (ile lat mieszkacie w "angli (sic!)"?), to i nie dziwota, że bez polonizacji nie dajecie rady. Przykre.

Gier nie pożyczam, ani nie kupuję używanych. Wierz, lub nie. Słowa nie dam, bo niby dlaczego miałbym to robić.

Na margiesie, wyobraź sobie, ze Polaka w Polsce też stać na zakup gry w dniu premiery (nie wystarczy popracować przez dwie godzinki, ale jednak stać). Zaskakujące, prawda? W Anglii zarobki pozwalają każdemu na zakup nowych gierek w dowolnej liczbie, a to, że tego nie robią, świadczy o tym jak są "cwani".

Chcesz, żeby wszystkie gry były polonizowane, żebyście z kumplami czerpali z nich większą frajdę, to zacznijcie kupować nowe gry, a nie używki (do tego 1 na 6 ludzi), bo w tej chwili, to możesz sobie popierdywać. Nie dokładając swojej cegiełki nie masz podstaw by wymagać czegokolwiek od wydawców, których nie wspierasz.

Kończąc polemikę, żegnam oschle.

Też chciałem właśnie zauważyć , że z tych 300 tysięcy , to grę kupuje tak naprawdę 10-15 % , tak to widzę .

Pewnie trochę więcej, ale i tak nie są to oszałamiające sumy.

Edytowane przez KopaczK
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledze raczej chodziło o gry , które mają polski język od samego początku , a te wcale nie są droższe od tych , które polonizacji nie mają... A gdyby więcej gier miało nasz ojczysty język , to i konsola lepiej by się sprzedawała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

W takim razie trzeba było to tak napisać, żeby nie było wątpliwości.

Przykła? Dobrze. FALLOUT 3 wydany pół roku po premierze gry (na szczęście do tego czasu już miałem możliwość dwukrotnie przejść grę w oryginale) był o około 50 złotych droższy od anglojęzycznej wersji w analogicznym okresie. Słowem, na polską wersję językową trzeba było czekać 6 miesięcy, do tego zapłacić za nią jakieś 240/250 zeta (wtedy cena angielskiej spadła do jakichś 140/150 zeta za nówkę). Najzabawniejsze jest to, ze nie dało się tej "patriotycznej" wersji aktualizować (nie można było wgrać łatki poprawiającej poważne błędy gry i dodające trofea). Świetne, prawda?

Chłopaku, uspokój się, bo Ci żyłka pęknie. Prawie każdy z nas jest egoistą, bo altruiści już dawno się na wymarciu. ;) Logicznym jest, ze każdy będzie optował za tym co preferuje. Ty i Twoi koledze macie problem z angielskim (ile lat mieszkacie w "angli (sic!)"?), to i nie dziwota, że bez polonizacji nie dajecie rady. Przykre.

Gier nie pożyczam, ani nie kupuję używanych. Wierz, lub nie. Słowa nie dam, bo niby dlaczego miałbym to robić.

Na margiesie, wyobraź sobie, ze Polaka w Polsce też stać na zakup gry w dniu premiery (nie wystarczy popracować przez dwie godzinki, ale jednak stać). Zaskakujące, prawda? W Anglii zarobki pozwalają każdemu na zakup nowych gierek w dowolnej liczbie, a to, że tego nie robią, świadczy o tym jak są "cwani".

Chcesz, żeby wszystkie gry były polonizowane, żebyście z kumplami czerpali z nich większą frajdę, to zacznijcie kupować nowe gry, a nie używki (do tego 1 na 6 ludzi), bo w tej chwili, to możesz sobie popierdywać. Nie dokładając swojej cegiełki nie masz podstaw by wymagać czegokolwiek od wydawców, których nie wspierasz.

Kończąc polemikę, żegnam oschle.

Pewnie trochę więcej, ale i tak nie są to oszałamiające sumy.

Bardzo pochopnie wyciągasz wnioski i osądzasz innych opierając się na swojej intuicji (marna ona jest).W którym momencie pisałem że to ja jestem tym mniej wyuczonym lub nieznającym języka, skąd wiesz że te gry to były używki, skąd wniosek że moi koledzy nie radzą sobie z angielskim, gdzie pisałem że chcę aby wszystkie gry były polonizowane,skąd wiesz że nie dokładam swojej cegiełki. Widzisz zonk pogania zonka. Może intuicja ci podpowie że jednak ludzie widzący nie tylko czubek swojego nosa też jeszcze żyją i czasami patrzą również dalej niż swój pokój, niż metr chodnika przed sobą co by w psią kupę nie wdepnąć a jak wreszcie poczytają jakiekolwiek forum to przerażenie ich ogarnia nad tymi anonimowymi inteligentami co to muszą się dowartościować dodając sobie gwiazdki lub tytuły ala hero memeber itp. klepiąc post za postem gdzie tylko się da. Przypadek fallouta akurat był dość zaskakujacy ale nie był bym pewny czy cena byłą podyktowana kosztami czy po prostu pazernościa ludzi. Która z gier pytam raz jeszcze spolonizowanych jak to napisałeś z gwiazdami była droższa : killzone , god of war, uncharted nie będe wymieniał dalej żeby cię nie zawstydzać. Może daj przykład sacred 2 co? Ha ha. Dla twojej ciekawości jestem 6 lat w angli, kupuje zawsze przy premierze, mam 19 letniego syna który właśnie idzie na politechnikę i gra w polsce i jednak staramy się kupować nie z drugiej ręki. Mój syn uczy się angielskiego od przedszkola i nie ma z tym językiem problemu a jednak podobała mu się polonizacja infamous , heawy rain czy god of war. Jedynie narzeka na angielski dubbing w anime które lubimy obydwaj.I na szczęście nie jest wytworem który cały swój system wartości którym sie kieruje wyniósł z internetu bo był uczony normalnych zachowań. A ty przyjacielu żyj dalej jako egoista skoro sam sobie zaprzeczyłeś przyznając się że nim jesteś i obyś się nie sparzył w życiu bo jednak jest dość sporo ludzi normalnych chętnych aby pomóc innym bezinteresownie w potrzebie. Jak dla mnie to zakończyłem już rozmowę z tobą bo jest troche już momentami nie na temat. Powodzenia.

Edytowane przez kill
Poprawić posta to nie łaska, tylko takie paciaka zostawiasz?
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Koledze raczej chodziło o gry , które mają polski język od samego początku , a te wcale nie są droższe od tych , które polonizacji nie mają... A gdyby więcej gier miało nasz ojczysty język , to i konsola lepiej by się sprzedawała.

Nie raczył tego napisać jednoznacznie. ;)

rah>>> Rozumiem, że podając wiek syna , chciałeś pokazać jaki to jesteś stary koń, który niejedno w życiu widział i z niejednego pieca chleb jadł.

Intuicja? Nie, prosta analiza Twojego wpisu. Jesteś altruistą, który niczym zakapturzony Robin pragnie ratować uciśnionych graczy? Możliwe, ale to co piszesz wskazuje na to, że jednak sprawa dotyczy i Ciebie (np. "HEAWY RAIN"), choć mieszkasz w Anglii 6 lat (rozumiem, że tam zarobkujesz), to jednak przydarzają Ci się kwiatki językowe. Twierdzisz, ze ani Ty, ani Twoi znajomi nie potrzebują spolonizowanych gier, bo radzą sobie z językiem. W takim razie rodzą się dwa pytania. Po pierwsze, po co i o co walczysz? Po drugie, dlaczego wszyscy Twoi znajomi rzucili się na przywiezione z Polski gry? Zastanawiające prawda?

Co do używek, to pisałem o samym zjawisku i jego wpływie na nasz rynek wydawniczy. Domyślam się, ze trudno Ci to zaakceptować, ale w moim wpisie nie wszystko kierowane było tylko do Ciebie

Co do mojego nosa, a raczej jego czubka, to zwróć uwagę na Swoją postawę. Stwierdzasz, że wychował mnie internet, że usiłuję dowartościować się jakimiś idiotycznymi podpisami i gwiazdkami (które AUTOMATYCZNIE wstawiono mi na forum). Czepiasz się też liczby wpisów, które popełniłem. Bardzo dojrzale, bardzo na temat. Te wszystkie domysły są nietrafione, głupie i, co najważniejsze, nie mają nic wspólnego z tym tematem.

Wracając do FALLOUTA 3. Chciałeś przykład? Chciałeś i go dostałeś. Nie przypasował do teoryjki, to trzeba odwrócić kota ogonem. Brawo.

Edytowane przez KopaczK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie wybaczą, ale temat traci sens (i moim zdaniem się już wyczerpał) i zamienia się w personalne utarczki. Które również są bez sensu bo nic absolutnie nie zmienią w sprawie.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Plusik za kubeł zimnej wody na rozpalone głowy. ;)

Chciałbym przyjrzeć się fenomenowi lokalizacji KZ2 i KZ3. Pierwsza była nienaturalnie złagodzona, zaś druga przesadnie (bardziej niż oryginał) wulgarna. Z czego to u licha wynika. Nie da się tego wypośrodkować i zrobić poprawnie? Przekład z jednego języka na drugi rządzi się pewnymi prawami, o których zapomniano w obu wypadkach. Tłumacz musi przełożyć tekst w sposób zrozumiały dla odbiorcy i zgodny z realiami panującymi w jego kraju. Nie wolno jednak bawić się w wolną amerykankę i zmieniać skryptu według własnego widzimisię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polonizacja Killzone 3 jest świetna a postów takiego ignoranta jak kopaczk to aż szkoda komentować.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz podaj jakieś argumenty. Nie chodzi mi o to, dlaczego masz mnie za ignoranta, bo to jasne (każdy z kim się nie zgadzasz jest najprawdopodobniej ignorantem), ale na jakiej podstawie stwierdzasz, że jest świetna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polonizacja Killzone 3 jest świetna a postów takiego ignoranta jak kopaczk to aż szkoda komentować.

Stary-przeczytałem posty tego "ignoranta" i stwierdzam,że aby móc coś komentować trzeba to najpierw zrozumieć---szukałem ignorancji w postach i ni chu...chu nie mogłem znaleźć:blink: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... a postów takiego ignoranta jak kopaczk to aż szkoda komentować.

Parafrazując wypowiedź Patricka z tematu o Welcome Back - gdyby ludzie najpierw myśleli a potem pisali posty to 3/4 postów na tym forum by nie istniało... Teraz mam juz całkowitą pewność że ten temat się wyczerpał.

Wracam do LA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytalem Wasze wypowiedzi i smiem twierdzic , ze pan KopaczK reprezentuje ludzi , kotrzy twierdza , ze oni najlepiej przetlumaczyli by gre/film/dokumenty. Zawsze polecam takim ludziom tlumaczenie symultaniczne , wtedy mozna przekonac sie o ich "zdolnosciach jezykowych". Moim zdaniem w grach powinny byc napisy mamy wtedy wybor czy chcemy grac w gre slyszana w oryginale bez napisow czy tez chcemy aby te napisy w jezyku ojczystym byly. Pisanie o tym , ze dialogi sa przeinaczone czy tez zbyt lagodne lub zbyt wulgarne mija sie z celem gdyz , w kazdym tlumaczeniu chodzi o to aby zachowany byl sens wypowiedzi a to jest zrobione. Jako przyklad wspanialej polonizacji zawsze podaje stara gre pt "Baldur's Gate' , mozna stwierdzic ze gdyby nie polonizacja i ogromna praca wykonana przez CD Projekt to ta gra nigdy nie stalaby sie przebojem. W chwili obecnej wszedl na rynek L.A. Noire i co czesc graczy przejdzie te gre i stwierdzi , ze gra jest kiepska , liniowa i , ze wszystkie sledztwa sa podobne stanie sie tak dlatego , ze gracze ci gre przejda ale jej nie zrozumieja i przez to wyrzadza grze o wiele wiecej szkod niz tlumaczenie , ktore pan KopaczK zrobilby najlepiej na swiecie. Stara prawda mowi , ze niezadowlony klient zniecheci 10 a zadowolony zacheci 3 . Dlatego tez kazda polonizacja , dobra lub zla zrobi dla gry wiecej dobrego niz jej brak.

  • Like 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytalem Wasze wypowiedzi i smiem twierdzic , ze pan KopaczK reprezentuje ludzi , kotrzy twierdza , ze oni najlepiej przetlumaczyli by gre/film/dokumenty. Zawsze polecam takim ludziom tlumaczenie symultaniczne , wtedy mozna przekonac sie o ich "zdolnosciach jezykowych". Moim zdaniem w grach powinny byc napisy mamy wtedy wybor czy chcemy grac w gre slyszana w oryginale bez napisow czy tez chcemy aby te napisy w jezyku ojczystym byly. Pisanie o tym , ze dialogi sa przeinaczone czy tez zbyt lagodne lub zbyt wulgarne mija sie z celem gdyz , w kazdym tlumaczeniu chodzi o to aby zachowany byl sens wypowiedzi a to jest zrobione. Jako przyklad wspanialej polonizacji zawsze podaje stara gre pt "Baldur's Gate' , mozna stwierdzic ze gdyby nie polonizacja i ogromna praca wykonana przez CD Projekt to ta gra nigdy nie stalaby sie przebojem. W chwili obecnej wszedl na rynek L.A. Noire i co czesc graczy przejdzie te gre i stwierdzi , ze gra jest kiepska , liniowa i , ze wszystkie sledztwa sa podobne stanie sie tak dlatego , ze gracze ci gre przejda ale jej nie zrozumieja i przez to wyrzadza grze o wiele wiecej szkod niz tlumaczenie , ktore pan KopaczK zrobilby najlepiej na swiecie. Stara prawda mowi , ze niezadowlony klient zniecheci 10 a zadowolony zacheci 3 . Dlatego tez kazda polonizacja , dobra lub zla zrobi dla gry wiecej dobrego niz jej brak.

Tak się składa, że zawodowo zdarzało mi się tłumaczyć przeróżne rzeczy (również symultanicznie, co w sumie nie ma nic wspólnego z polonizacją gry), w tym konferencje, szkolenia, telekonferencje (brało w nich udział do kilkunastu osób, które co i rusz powodowały szum komunikacyjny) i jakoś nikt nie miał powodów do narzekań. Słowem, przyczepiłeś się do nieodpowiedniej osoby, bo akurat mam podstawy, żeby wypowiadać się w tym temacie.

Nigdy nie twierdziłem, że zrobiłbym to, czy tamto najlepiej, ale nie jestem zaślepionym ciołkiem, który nie jest w stanie zaakceptować, że to co dostajemy dalekie jest od ideału. Swoją drogą, jeśli uważasz, że dowolne modyfikowanie tekstu nie zmienia odbioru gry (zmiana charakteru postaci, sens wypowiedzi, itd.), to nie masz zielonego pojęcia o pracy tłumacza. Słowem, skończ pisać bzdury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Nie ważne jaka jest polonizacja dobra czy zła. Ważne aby Polak miał wybór tak jak Niemieć, Rosjanin, Japończyk itd...

Jeżeli inni maja a my nie to wniosek jest tylko jeden -- Mają nas w du..e

Inne podejście niż wyżej przedstawione świadczy o braku szacunku do własnego kraju i narodu

Ps

Darujcie sobie teksty o nauce języków obcych albo kierujcie je do Włochów czy Francuzów

Edytowane przez saracen
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, ze wybór powinien być. Przecież kilka razy to napisałem... A, ze mają w dupie, to nie dziwota. Małe zyski z polskiego ryneczku nie dopingują wydawców do inwestowania w polonizacje. Przykre, ale prawdziwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Niech ktoś mądry mi powie dlaczego na x360 jest pełna lokalizacja Mass Effect 2 a na PS3 nie ma nawet napisów ?

Tam jest tyle tekstu że można książkę złożyć

To już nawet nie jest ignorancja tylko informacja że posiadacze PS3 w Polsce są tyle warci co .... sami sobie dodajcie !

Gotowe spolszczenie na kloca a na PS3 nie można dać nawet napisów ?

Wiem jestem gorszy bo jestem Polakiem i muszę to zaakceptować

Edytowane przez saracen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Niech ktoś mądry mi powie dlaczego na x360 jest pełna lokalizacja Mass Effect 2 a na PS3 nie ma nawet napisów ?

Dlatego, że na 360 pełna lokalizacja żarła się z dodatkami? To raz, a dwa gra już dawno temu się ukazała, więc nie będą więcej wydawać niż to konieczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

@KopaczK - czyli jednym słowem @saintgb1972 w swoim ostatnim poście miał rację ...

Polonizacji gier jest mało , a jeżeli już są , to są one średnie i nie chodzi tutaj o przekręcone teksty , tylko o kilka rzeczy , które muszą być dopracowane , żeby dany projekt przynosił zyski (ale to powinieneś wiedzieć). Jedni oczekują klimatu , drudzy zrozumienia fabuły , a jeszcze inni dobrze przetłumaczonego tekstu* itp... Szczerze mówiąc nie chciałbym zagrać w grę , którą Ty przetłumaczyłeś na nasz język , biorąc pod uwagę posty (na temat lokalizacji) , które napisałeś nie tylko w tym temacie... Śledząc różne wątki na tym forum można zauważyć , że dyskusje , w których bierzesz udział , wyglądają tak samo - czyli jednym postem wyrażasz swoją opinię , a drugim zaprzeczasz bądź też przekręcasz swoją wypowiedź na dany temat...

Wracając do lokalizacji gier - lepsza taka niż żadna (co nie oznacza , że wszystkie są do dupy...) , a jak wiadomo od razu Rzymu nie zbudowano , więc w końcu może i taka firma jak np. Rockstar uzna , że polski dubbing jest dobry (marzenia ściętej głowy) i doczekamy się np. GTA w polskiej wersji językowej :smile:

*dobrze , a właściwie poprawnie przetłumaczony tekst - myślę , że to dyskusja na temat , który można wiązać nie tylko z grami...

Edytowane przez kam354

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego, że na 360 pełna lokalizacja żarła się z dodatkami? To raz, a dwa gra już dawno temu się ukazała, więc nie będą więcej wydawać niż to konieczne.

Mmmm, może inaczej. Użytkownicy Xbox Live PL nie mają dostępu do dodatków. Teraz sobie wybierzcie, czy chcecie lokalizacje czy dodatki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

@kill Litości to nie jest tłumaczenie !

Dam przykład Fable 2 polska lokalizacja napisów. Dodatki kompatybilne ale tylko wersja angielska Można ?

W ch..a nas robią a wy łykacie to jak świeże bułeczki. Tak samo jak napisy w

L.A Noire po rosyjsku czy japońsku jest OK ! ale po polsku według Rockstar to gó..o i coś tam straci

Edytowane przez saracen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@kill Litości to nie jest tłumaczenie !

Nie rozumiem. Rozwiń proszę.

Jako konsument dokonuję wyboru, Mam na półce dwa produkty, jeden z polskim tłumaczeniem ale pozbawiony dodatków i drugi angielski z pełnym wsparciem. Wybieram... No właśnie, co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

@kill O to mi chodzi że jezeli ktos chce to Polaków nie ma w d..ie

Piotrus np: w Fable 2 powiedział macie dodatki ale w wersji angielskiej. Pasuje ?

Za mało jeszcze ogarnąłem gier na x360 ale z tymi DLC czy sa kompatybilne trzeba sprawdzać na forach lub na google

Nie dawno kupiłem Alan Wake osobiście w Londynie i po odpaleniu miałem polskie napisy (menu konsoli ustawione PL).

Myślisz że dodatki nie będą mi działać ? :)

Edytowane przez saracen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@KopaczK - czyli jednym słowem @saintgb1972 w swoim ostatnim poście miał rację ...

Polonizacji gier jest mało , a jeżeli już są , to są one średnie i nie chodzi tutaj o przekręcone teksty , tylko o kilka rzeczy , które muszą być dopracowane , żeby dany projekt przynosił zyski (ale to powinieneś wiedzieć). Jedni oczekują klimatu , drudzy zrozumienia fabuły , a jeszcze inni dobrze przetłumaczonego tekstu* itp... Szczerze mówiąc nie chciałbym zagrać w grę , którą Ty przetłumaczyłeś na nasz język , biorąc pod uwagę posty (na temat lokalizacji) , które napisałeś nie tylko w tym temacie... Śledząc różne wątki na tym forum można zauważyć , że dyskusje , w których bierzesz udział , wyglądają tak samo - czyli jednym postem wyrażasz swoją opinię , a drugim zaprzeczasz bądź też przekręcasz swoją wypowiedź na dany temat...

Wracając do lokalizacji gier - lepsza taka niż żadna (co nie oznacza , że wszystkie są do dupy...) , a jak wiadomo od razu Rzymu nie zbudowano , więc w końcu może i taka firma jak np. Rockstar uzna , że polski dubbing jest dobry (marzenia ściętej głowy) i doczekamy się np. GTA w polskiej wersji językowej :smile:

*dobrze , a właściwie poprawnie przetłumaczony tekst - myślę , że to dyskusja na temat , który można wiązać nie tylko z grami...

Poprosiłbym o jakiś konkretny przykład moich (kłócących się ze sobą) wpisów, ale pewnie nie mam na co liczyć, co?

Co do saintgb1972, to nie ma on bladego pojęcia o czym pisz, podobnie jak wielu mądrali, którzy zacięli się na jednej frazie "mieszkam w Polsce, więc domagam się polskich lokalizacji. Nie obchodzi mnie czy będą poprawne, czy też nie, grunt, żeby były polskie bluzgi, itp.". Koleżka napisał coś takiego

Pisanie o tym , ze dialogi sa przeinaczone czy tez zbyt lagodne lub zbyt wulgarne mija sie z celem gdyz , w kazdym tlumaczeniu chodzi o to aby zachowany byl sens wypowiedzi a to jest zrobione.
, czym się niemiłosiernie zbłaźnił. Jak przeinaczony tekst może zachować sens oryginału? Pomyśl chwilkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saracen, tylko że ME2 swojego czasu był exem na X360, a Fable 2 i Alan Wake są exami na X360. Które exy na PS3 nie mają polskiej lokalizacji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×