Krawiec 0 Napisano 13 Styczeń 2008 Ja sie pisze Uwielbialem grac kiedys w warhammera i w wampira byl ostry klimat Teraz jakos ten nowy warhammer mi nie podeszdl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 13 Styczeń 2008 U nas pare osób sie upiło i niemyśląc spaliło karty postaci ;// haha, niezle...na sesji kiedys u mnie tez byla ostra popijawa i podarli 'niechcacy' Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
parlan 0 Napisano 13 Styczeń 2008 U nas pare osób sie upiło i niemyśląc spaliło karty postaci ;// Heh, co tam sie nie dzialo podczas tych wszystkich sesji - palilo sie wiele, jak gralismy na biwakach, przy ogniskach itd. Ale ogolnie kazdy wiedzial ze karta postaci i kostki to swiete relikwie ktore uzywac nalezy z szacunkiem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
v0yag3r 0 Napisano 14 Styczeń 2008 Ja bym chyba zabił gdyby ktoś zniszczył mi moją kartę postaci ;P Ale gorzej byłoby np. w Lotra (bitewniak) i rzucali Aragorna lub byle jaką inną figurkę w ogień. To jak z tą sesją? I najlepiej ustalić w co gdzie i kiedy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
playerone 0 Napisano 14 Styczeń 2008 pykalem kiedys w warhammera. tez mam jeszcze karte postaci i kochy do gry. teraz juz nie ma z kim grac, wszyscy zajeci rodzina, praca itp. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
antubis 0 Napisano 14 Styczeń 2008 Uff, na studiach to giercalismy nawet 2-3 razy w tygodniu )) Taa, te studenckie czasy. No ja nie mam akurat towarzystwa czysto rpgowego [dopiero tak jak napisałem, chce zarazić, bo są chetni], poza tym sesja sesja, ale mam troche nietypowe studia na których trzeba robić mase projektów [graficznych, ale to już inna historia] i jak już mam wolny czas to padam na nos i o prowadzeniu nocnej sesji raczej nie ma mowy. Za to w liceum było pięknie, kiedy kumple pomalowali sobie karty postaci do 2 ed młotka [te szablonowe] - każdy malował innemu - wyszedł jeden ubrany od pasa w górę barbarzyńca [a co miał pod pępkiem lepiej pominąć ciszą] , złodziej sado maso, z pejczem i ubraniem ala latex, reszta postaci wyglądała w miare normalnie, gdzieś jeszcze mam te karty ;] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach