dreams955 0 Napisano 10 Październik 2011 2 pytania: 1. Czy istnieje sposób na podłączenie laptopa lub PS3 do gniazdka zapalniczki samochodowej ? 2. Jeśli tak czy może się coś stać z instalacją w aucie bądź PS3 ? To bardzie pytanie do panów elektryków niż użytkowników PS3 ;p Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomo 11882 Napisano 11 Październik 2011 Do laptopa zapewne można wygrzebać w sieci ładowarkę zasilaną na 12V z wtykiem do zapalniczki, poszukaj na allegro lub po prostu skorzystaj z google, zanim cokolwiek kupisz to sprawdź czy wtyk (podłączany do laptopa) i wartości prądu na wyjściu będą zbieżne z tymi które masz w oryginalnym zasilaczu 220V. Najprościej i najuniwersalniej będzie kupić przetwornicę z 12V na 220V, podłączasz takie coś do zapalniczki i masz normalne gniazdka. Są to już stosunkowo niedrogie urządzenia, ważne jednak aby miały odpowiednie parametry, to najlepiej skonsultuj ze sprzedawcą, powiedz co planujesz podłączyć ile prądu potrzebuje (przy lapciaku to informacje z zasilacza, na Ps3 z tyłu na obudowie - chyba) i dobierze Ci coś odpowiedniego. :thumbsup: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kill 10044 Napisano 11 Październik 2011 Podłączyć to nie problem. Gorzej z poborem mocy. Konsola potrzebuje kosmicznej ilości prądu. Druga rzecz to brak system antywstrząsowego. Praktycznie wyklucza to używanie konsoli podczas jazdy na naszych drogach. Popsujesz i konsolę i zapewne płytę. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
okoni 8791 Napisano 11 Październik 2011 zgaduję że potrzebujesz czymś zająć swoją pociechę w czasie długiej drogi ? jeśli tak to proponuję ci kupno używanego PSP lub przenośnego dvd z ekranem firmy manta . wyszedł taki model z bezprzewodowym padem i kilkunastoma grami na bazie pegasus/nintendo 8bit. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomo 11882 Napisano 11 Październik 2011 Jechałem w tym roku na wakacje w konwoju 4 aut, (rodzina i znajomi), brat zrobił dobrze dzieciakom montując na zagłówkach ekrany podłączane razem ze sobą z których w jednym było DVD, po kilkudziesięciu kilometrach koncentrowaniu wzroku na ekraniku maluchy zarzygały mu furę, braciak wracał do domu i dojeżdżał do nas następnego dnia ... nie warto czasem kombinować bo można przesadzić :( Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach