Siriondel

Dzisiaj po długich bojach z singlem i oszukanym final bossem z kampanii co gra nielegalną talią zabrałem się za multi. Pierwszy pojedynek od razu całkiem ciekawy, ja z iluzjami na koleżkę z elfami, spokojnie budowałem kontrolę pola bity i dałem sobie zdjąć 16 żyć nie zabierając przeciwnikowi ani jednego. Mimo to wygrałem pojedynek ;)

W każdym razie, gdyby ktoś chciał zagrać parę meczyków któregoś wieczora 1v1 albo 2HG z moim znajomym to zapraszam.

tam trzeba ten wielki statek obrócić i zepchnąć mocą na dół tylko cały czas mnie te myśliwce zabijają

jakieś porady ??

Zanim zabierzesz się za statek rozwal myśliwce Force Gripem i po kłopocie. Zdejmuj statek dopóki nie nadleci nowa fala myśliwców, za którą od razu zabierz. I tak w kółko.

Nie ma 25 rang. Teraz nikt nie wie ile jest - wejdźcie sobie do gry i zobaczcie, że limit został zdjęty i do tego niemal wszystko zostało odblokowane - ja na 15 mam z nieznanego powodu wszystkie mody, perki i kickbacki, tylko ciuchy i drwiny zostały zablokowane. Ponadto widziałem zawodników na 33 poziomie już. Ciekawe czy to jakiś bug czy sprawka ND.

Hej, hej, przez przesady Panowie.

Dlaczego i po co w Uncharted 3 system Power Plays? To trzeba chyba wyjaśnić bo nie każdy zrozumiał.

Power Plays wraz z Hardcore Mode nie są dla dzieci ani nie zrobione zostały w zamysłem "grają słabiej, to niech mają sobie te bonusy". Nie! Oba rozwiązania są odpowiedzią na feedback graczy (tak, to że wy go nie zapewniliście nie znaczy że community tego nie zrobiło) którzy słusznie zauważali, że często kiedy w matchmakingu U2 wejdzie wysokopoziomowa drużyna 5 osób, to 5 losowych graczy nie ma za bardzo z nimi żadnych szans, głównie dlatego że to drużyna. Power Plays mają pozwolić nadgonić wynik i zapewnić odrobinkę niepewności do końca, a nie gładki pojazd np. 50 - 15.

Jestem pewien że sami nieraz na pewno na to narzekaliście, wchodząc do gry a tu party of 5, z czego 4 na 80 poziomie i bęcki albo rage quit. Ale niektórym nie da się dogodzić.

Ja wiem, że to nie jest idealny system i dla kogoś może być to niesprawiedliwe. Ale uważacie że co ND miało zrobić? Nie wiem, umożliwić granie 6-osobowym zespołom tylko z innymi takimi samymi?

A co do dmg, to ni cholery nie są tak małe co niektórzy mówią. Możecie nie trafiać przez impet broni, może zawodzić detekcja trafień (no shit, to w końcu beta) i warto się z tym pogodzić po czym przesłać twórcom swoje spostrzeżenia.

Nauczcie się strzelać z G-Mala. Dobry trening dla waszego małego skilla i nie będziecie narzekać na konieczność wpakowania "tony ołowiu" w przeciwnika, bo dwie dokładne serie serie z G-Mala zdejmują delikwenta.

Ziomek,

Nie jestem Twoim ziomkiem. To po pierwsze.

nie rozśmieszaj mnie. Haha. Bunny Hopping to strategia dla kompletnego debila który nie umie grać i musi skakać jak debil, żeby nikt go nie trafił. Takie coś było modne w Quake 3.

Wszyscy narzekają na brak realizmu w grach, a jak jakaś gra jest realna to wszyscy skaczą jak debile, bo przecież tak robią na wojnach -.-

Heh... przezabawne. Więc uważasz, że fajniejsze jest kiedy dwie osoby stają naprzeciwko siebie, zaczynając pruć i padają jednocześnie? Tak, fantastyczna opcja! Zaczynając unikać pocisków, zwyczajnie pokazujesz że jesteś lepszy i szybciej myślisz, a debilem prędzej jest ktoś kto na skakanie daje się złapać, wodzi za celem i ginie podczas reloadingu, zamiast samemu uciekać. Jeżeli wolisz dać się zabić - przymiotnikiem który przedstawiłeś w swoim poście możesz określić tylko siebie.

To że zostałeś w ten sposób pojechany setki razy przez dobrych zawodników nie znaczy że teraz musisz używać prostackich inwektyw i wyładowywać frustrację na forum.

A co do drugiej części Twoich wypocin - widzisz, ja nie narzekam na brak realizmu. Pomyślmy, dlaczego... może dlatego że Uncharted to - (uważaj, słowo klucz) - gra? Tak więc swoje ślepe ocenianie "wszystkich" zostaw dla siebie.

Na plus:

- granaty - koniec z beznadziejnymi revenge killami, kiedy ktoś rzuca przeciwnikowi granat pod nogi wiedząc że przegra wymianę ognia. Rzucenie trwa dłużej a i sam granat można odrzucić.

- brak celowania bez scope'a - korzystanie ze snajperki z niezabezpieczonej pozycji jest bardziej ryzykowne, co jakby promuje styl w jakim powinno się ze snajperki strzelać.

- sprint - nie sądziłem że patent może zadziałać w TPSie. A jednak.

- dużo zawartości do odblokowania - emblematy, ciuchy i kolejne poziomy boosterów to rzeczy małe a cieszą.

- kickback - pomysł świetny sam w sobie

- spawny - każde rozwiązanie będzie lepsze niż te z U2

- idealny balans zdrowia - jak za starych czasów z U2, przed łatką 1.05.

- Hardcore Mode

Minusów jest jednak tyle że ciężko wymieniać wszystkie, z tych co ważniejszych:

- cała strona techniczna, o którą wypadałoby zadbać nawet w wersji rozwojowej - przechodzenie przez ściany i kosmiczna fizyka na to najmniejsze z niedoróbek

- loadouty - bzdura na kółkach. Tą szczególną cechą multi U2 był wyścig po wszystkie power weapons, a gracze zaczynali z tym samym, co wyrównywało szansę. A teraz power weapons mam w ręku na respie. O co tu chodzi?

- pistolet półautomatyczny, czyli absolutnie największy grzech całej bety. Nie nadaje się do niczego, odrzut jest ogromny, celowanie frustrujące. Sprawny zawodnik z pistoletem może w U2 wyprawiać cuda, zmieniając go w świetną broń dalekiego dystansu. Z kolei Micro jest spluwą kompletnie przepakowaną, najlepszy stosunek możliwości kontroli do obrażeń, przebija większość karabinów. W arenie ucieczka przed dwoma przeciwnikami naraz z tarczami jest prawie niemożliwa bez Team Healera.

- Late Join - musi być opcja wyłączenia dla tych co nie chcą dołączać w środku meczu. Wchodzę w co-opa, spawn i bach - nie żyję, bo akurat jestem w samym środku strzelaniny.

- ogólnie strzelanie utraciło na dynamice i realizmie - jest powoli a bronie brzmią jakby były na jakieś kapiszony

- zbyt długie animacje melee

- automatyczne podnoszenie amunicji. Granaty okej, ale z amunicją nie powinno tak być. Członek mojej drużyny może potrzebować jej bardziej ale to ja ją zabrałem bo akurat przebiegłem przy broni, mimo że do pełnego loadoutu brakowało mi 1 pocisku. Głupota.

- bunny hopping - skakanie jest długie i powolne, a bunny hopping był dobrą strategią dla dobrego gracza, która skutecznie pokazywała słabeuszom gdzie ich miejsce

- nieprzyjemne w obsłudze, przekombinowane menu

Problemy balansu pewnie zostaną naprawione bo po to jest beta by je wykrywać. Ale zbyt dużo złych zmian widać w samym rdzeniu rozgrywki. Na razie beta bardziej na minus.

oby jednak nie o tej 23:00 bo dzień w plecy :/, ale oj tam, oj tam

W jaki sposób masz dzień w plecy? To że beta zacznie się późnym wieczorem albo nawet już w Środę można było przewidzieć łatwo - US są kilka godzin do tyłu względem Europy. Zacznie się, używając obrazowego określenia, "później", to skończy się też "później".

Coś jest w tym co pisze Homer. Również zauważyłem że od jakiegoś czasu ciężej znaleźć graczy, głownie do Areny - ale wczoraj z kolei znajdywało bez problemu, co pokazuje, że w tygodniu ludzie nie grają tylko w weekend wracają.

Trzeba się pogodzić że nadciąga beta U3 a po niej to jakoś nie chce mi się wierzyć, że graczy będzie przybywać.

1. Kiedy pojawiaja się Long Guie? Po zrobieniu misji z kółka czy może po przejściu Titan Trials? Bo chce wyfarmić te 6 trapezów póki Death działa... :P

2. Ile mniej wiecej potrzeba czasu na misję 51 na 5 gwiazdek?(Attacus) Walka jakoś leci tylko ze trwa ze 20 min... Macie jakieś strategie? Ja po prostu używam aerozoli potem rzucam mu debuffy i staggeruje go na ok. 400-500% a potem COM/COM/RAV i jakoś leci... Ale musze to jakoś szybciej zrobić...

1. Po zrobieniu misji z kółka.

2. Nikt Ci nie powie ile potrzeba czasu bo to przecież zależy od tego jak mocne masz postacie. Załóż Gold Watch jeśli masz problemy. Akurat w tej misji zegarek jest bardzo hojny, myślę że z 10 minut na to masz, choć sprawę powinieneś załatwić w góra 7, bo walka jest łatwiutka. Weź Fang/Light/Snow, wrzuć Shroudy przed walką, w walce Sab/Rav/Rav na początek, Fang debuff a reszta składu nabija stagger, potem Syn/Rav/Rav, Fang rzuca buffy a reszta składu nabija stagger, a na koniec jak chcesz - możesz najpierw podbić stagger przez 3xRav, a potem lać stwora za pomocą Com/Com/Sen. Stwórz sobie też jakieś awaryjne kombinacje gdy zrobi się za gorąco, np. Syn/Med/Sen, by być w stanie się podleczyć, obronić i odnowić buffy gdy stwór się mocniej rozpanoszy, albo Sab/Med/Sen czy Sab/Rav/Sen by bezpiecznie założyć debuffy na nowo. Przez całą walkę musisz pamiętać by - trzymać stagger na ok. 300% (po pierwsze), pilnować by potwór miał cały czas debuffy a Ty mocne buffy (po drugie) i upewnić się, że wszystkie specjalne ataki potwór będzie kierował na Sentinela który będzie się leczył za pomocą Mediguard (po trzecie).

noo daje i nie widzę ;d a może jak się to nazywa słabiutki z ang :D

Brakuje mi 1 lokalizacji w New Austin jakaś pomoc jakiego wy ostatniego punktu tam szukaliście bo przejrzałem mape chyba z 3 razy i nie znalazłem czy rzeka lub jeziora też się wliczają lub góry RED Dead Montians?

Co do statystyk - albo w zakładce "General" albo w której z dolnych - na samym dole masz coś takiego:

Bounty Hunter - New Austin Locations

Bounty Hunter - Nuevo Paraiso Locations

Bounty Hunter - West Elizabeth Locations

A co do braku jednej miejscówki w New Austin, to są chyba ze trzy omijane troszkę częściej - spojrzyj na mapę TUTAJ i w lewym dolnym rogu masz lokację The Scratching Post, nad Ridgewood Farm masz lokację Hamlin's Passing a prawym górnym rogu masz Tanner's Span, taki most kolejowy. Porównaj ze swoją mapą w grze, czy masz u siebie te miejsca odblokowane.

Wersja przyspieszona - kup po prostu mapę w Armadilo czy gdzie tam można ją kupić i powinno Ci to odblokować wszystkie miejsca.

Jezeli chodzi o boostersy ujemne, jest za nie jakas dodatkowa kasa ? Czy dziala to w podobny sposob jak dodatne ?

Za zabicie pięciu przeciwników mając założony negatywny booster dostajesz medal warty sporo kasy, zależnie od tego jaki to negatyw - za te utrudniające bardziej kasy jest więcej niż jak za te utrudniające mniej,

jak ustawic doplacze zeby by bylo z nich jak najwiecej kasy.. slyszalem ze wystarczy zabic 10 i ma sie jakas ekstra kase czy to prawde.. i w jakim zesatwieniu

To kwestia tego jak grasz a nie tego jak ustawić by było najwięcej kasy. Co z tego że założysz dwa najbardziej wartościowe jak Invalid i Come Get Some, kiedy z takim utrudnieniem nie będziesz w stanie zabić nawet tych pięciu przeciwników. Dobierz sobie tak, by zarabiać kasę a jednocześnie być w stanie nadal wykręcać dobre wyniki.

1)Czy jedna postać z Instant Stagger'em to to samo co 3? Zawsze % jest losowy?

Co to znaczy losowy? Szansa na podbicie paska Stagger przez tego skilla jest stała - wynosi 0,5% na każde przeliczenie chain bonus wywoływane przez daną komendę. Wiadomo że jeżeli więcej postaci atakuje to znaczy że masz więcej szans na Instant Stagger, ale zakładanie wymuszonego ekwipunku pod tego skilla dla postaci których nie kontrolujesz jest niemal bezużyteczne, dlatego że Instant Stagger zakładasz po to by mieć konkretny efekt i walczysz tak, by mieć jak najwięcej szans na sukces. Postacie z Twojej drużyny nie biorą tego pod uwagę i atakują normalnie, nie będą wykorzystywać swojego potencjału pod kątem Instant Stagger.

2)Czy na każdego moob'a to działa, czy tylko kaktusa?

Jak to bywa z wieloma super skillami - przeciwnik jest niepodatny na Instant Chain od poziomu 50 wzwyż. Poziom sprawdzasz na ekranie przeciwnika w walce wciskając R1.

3)Czy jest podobnie jak z Catalog'ami do drop'a item'ów. Akcesorium jest założone na postaci numer 2, a ja walczę postacią numer 1, ale opcja i tak działa. Czy Instan Stagger'a musi mieć osoba która go będzie wbijać, czy dowolny członek drużyny?

Opcja działa dla tego członka drużyny który ma założonego skilla. Tylko i wyłącznie. Dlatego tak jak napisałem powyżej - nie ma sensu zakładać na postacie których nie kontrolujesz. Powinieneś założyć na lidera drużyny i wybierać takie komendy które w jednym ruchu najwięcej razy przeliczają chain bonus = dają najwięcej szans na skorzystanie ze zdolności..

może w spoilerze napiszę tak na wszelki wypadek : )

spieprzyłem misję lojalności Assassina (i oczywiście nie uchowałem sejwa przed), czytałem, że jeśli ktoś nie będzie lojalny to w misji samobójczej zginie, jest jakiś sposób, żeby assassin nie brał w niej udziału czy po prostu jakoś ją przeżył?

Źle czytałeś :P

Brak lojalności u któregoś członka załogi wcale NIE skazuje go z góry na śmierć, po prostu będzie miał mniejszą szansę na przeżycie. Dla pewności że przetrwa podczas misji samobójczej nie wybieraj go do żadnego zadania, tak samo jak Grunta, Zaeeda i Garrusa. To tak bardzo ogólnie, nie wiem czy mogę napisać Ci bardziej szczegółowo bo nie wiem czy przeszedłeś wcześniej grę. Jeżeli nie - zrób jak napisałem i będzie okej.

Gold Medal – zdobądź Gold Medal Rank za misję w trybie Single Player.

O ile pamiętam to musi być combat mission, czyli misja w której jest odrobina akcji z przeciwnikami. Nie możesz po prostu powtórzyć pierwszej misji w grze która polega tylko na przejechaniu do celu.

Najłatwiejszą misją do zrobienia tego trophy jest misja Lucky in Love. Rozegraj szybko pokera, omiń wszystkie cutscenki, załatw Niemca i Meksykanina w pojedynku przez strzał w głowę i potem masz 4 przeciwników, których też zabij przez headshoty.

Czy ktoś przyłączy się ustawki na trofea? Chciałbym zorganizować coś dziś na zrobienie co trudniejszych pucharków z DLC. Przydałyby się ze dwie osoby albo i więcej, bo potrzeba ich aż 10, 8 to na pewno niezbędne minimum. Dziś po południu maksymalnie ok. 18, choć lepiej wcześniej.

Jeżeli ktoś znalazłby dziś chwilę i chciałby zrobić te pucharki może wysłać mi zaproszenie na PSN, moje ID - Siriondel.

//

DLC w sumie nie są wymagane żeby pomóc (:P), ale jak ktoś chce mieć trofea to musi te dodatki posiadać. HS nie jest wymagany wcale, ale jeżeli byłby, to tym lepiej :)

Dolaczam sie do pytania:) uzytkownicy starych kopii (bez DLC) proszeni sa o zabranie glosu;)

Ja tam mam najzwyklejszą w świecie edycję, kupioną dawno temu i mapa była.

I tutaj pytanie - od czego zależy ocena walki?

Od wyniku punktowego jaki osiągniesz za walkę. Na ekranie wygranej walki masz target time i PPS (Points Per Second). Wynikiem wyjściowym jest zawsze 10000 punktów..

I teraz - za każdą sekundę o którą jesteś lepszy od target time dostajesz tyle punktów ile masz w wartości PPS. Za każdą sekundę mniej - tyle samo jest odejmowane.

Na przykład:

Target time = 2 minuty.

PPS = 30.

Twój czas = 0:30.

Jesteś o 90 sekund lepszy od target time. Za każdą 30 punktów. 30x90 = 2700 punktów. Dokładając do wyjściowych 10000 masz razem 12700, czyli 4 gwiazdki. Analogicznie gdybyś był o 90 sekund gorszy miałbyś 10000 - 2700 = 7300, czyli tylko 1 gwiazdka.

13000 i więcej - 5 gwiazdek

12000 - 12999 - 4 gwiazdki

9000 - 11999 - 3 gwiazdki

8000 - 8999 - 2 gwiazdki

7000 - 7999 - 1 gwiazdka

Poniżej - wielkie zero

Wysoki wynik zwiększa też regenerację TP i szansę na rare drop - za 4 gwiazdki jedno i drugie trzykrotnie a za 5 gwiazdek TP x8 a rare drop x5. Niski wynik zaś obniża regenerację TP ale zwiększa częstotliwość shroud dropów.

Jeżeli chcesz wiedzieć zaś od czego zależy target time, to możesz dowiedzieć się czegoś TUTAJ , ale to dość skomplikowane obliczenia. Wystarczy wiedzieć że im jesteś mocniejszy tym target time niższy, a Gold Watch zwiększa limit o 10%.

Nowe materiały:

będący połączeniem co-opa z pvp jak widać oraz znany z dwójki co-op objective - gameplay z jednej z misji.

Legenda. Nuff said.

A, i jeszcze jedno. Jest jakiś sposób na zwiększenie szansy zadziałania Death? Czy oprócz broni nic nie pomaga?

Jak to "oprócz broni"? Żadna broń nie zwiększa szansy zadziałania Death, bo atak ten nie jest przez grę klasyfikowany jako debuff. Szansa na instant KO wzrasta jedynie z każdym innym debuffem nałożonym na przeciwnika o 1%, czyli dość sporo. Mimo to jeżeli "męczysz" się z Neochu, dlaczego nie spróbować tradycyjnej metody? A jeżeli masz zbyt słabe postacie, dlaczego nie dopakować trochę najpierw?

@Siriondel - co do pierścieni itd. Jeżeli przez całą grę niczego nie sprzedałem to po jej zakończeniu, nawet jak czegoś nie mam to mogę spokojnie znaleźć/kupić/dropnąć tak? ;)

... albo rozłożyć. Są przedmioty (jeden na pewno, nie wiem czy więcej) które można znaleźć tylko przed 11 rozdziałem. Na szczęście jeżeli ich nie znalazłeś, możesz coś rozłożyć by je odzyskać. Dlatego jeżeli nic nie sprzedałeś - powinno być w porządku, przynajmniej wg mojej wiedzy.

No i udało się ;P Zabiłem dwa adasie pod rząd (te mniejsze) Czym się róznia te większe od nich? Mają więcej HP? Częstsze ataki?

Większe mają więcej HP, mocniej atakują, ale mają mniejszą odporność na debuffy.

I jeszcze jedno... Jak pojde tą scieżką co jest jako wyjście na mapie zanaczone (ta drogie gdzie walczy ten behemot) to bedę mogł wrócić czy tam jest jakaś cut scenka i następny rozdział? I co to jest na mapie zaznaczone jako przeszkoda takie żółte kółko z poziomą kreską? Byłem tam i wygląda jak jakaś czerwona lawa, czy ściana i nie można tam przejśc...

Jest cutscenka, ale do następnego rozdziału jeszcze bardzo, bardzo daleko. Będziesz mógł wrócić jakby co z tego co pamiętam, ale tylko na piechotę, a mapy są dłuugie. Zaś co do drugiego to nie pamiętam już o którym miejscu mówisz :P

Małe pytanie w sprawie Growth Egg i misji 55.Misja znajduje się w ogrodzie na dachu budynku w Oerba, jestem teraz na centralnej wyspie i czy jest jakaś szybka droga do Oerby? Czy pozostaje mi droga portalami a potem dłuuuga droga przez miasto i z powrotem?

Niestety przez wioskę musisz przejść na piechotę w obie strony, nie ma innej opcji.

Mam pytanie, czy te wątpliwości odnośnie tego, czy można wbić platynę za pierwszym przejściem gry polegają na tym, że ludzie nieświadomie sprzedają jakieś itemy, czy opuszczają jakiś "box"?

W czasie gry nie sprzedałem ani jednej rzeczy, kupiłem tylko jedną [broń] ale na bank nie zebrałem wszystkich skrzynek [kulek]. Czy platyna stoi dla mnie otworem?

Zdecydowanie chodzi o nieświadome sprzedawanie itemów, bo generalnie nie ma skrzynek do których trudno się dostać. Jeżeli jednak z jakiegoś powodu nie zdobyłeś wszystkich, to jest (malutka, ale jest) szansa, że ominąłeś coś czego już nie będziesz mógł znaleźć i kupić. Pilnuj przede wszystkim czy masz wszystkie 6 pierścieni żywiołów (Ember Ring, Frost Ring, Spark Ring, Aqua Ring, Zephyr Ring, Clay Ring) oraz wszystkie "Charms" (Fire Charm, Ice Charm, Lightning Charm, Water Charm, Wind Charm i Earth Charm). To jest obszar który zdecyduje o "mam platynę albo nie".

PS. Właśnie ukończyłem grę i co polecacie zacząć robić jeśli chodzi o trofea?

Przydałoby się może pofarmić trochę CP i gil. Znacie jakieś szybkie sposoby?

Jeżeli ukończyłeś grę, masz wszystkie trophy fabularne i z pozostałych takie jak Loremaster, Pulsian Pioneer, Gysahl Wreath i tym podobne. Teraz zajmij się podpakowaniem na hunty, a następnie zabierz się za nie właśnie. Hunty ogólnie można podzielić na trzy kategorie - zwyczajne, Cie'th stones i Titan's Trials. Celuj zawsze w 5 gwiazdek. Strategii w necie masz mnóstwo a tylko kilka z misji stwarza większe problemy. Kiedy już zrobisz wszystkie misje (albo wszystkie oprócz tych które będą na tamten czas zbyt trudne), zacznij pakowanie pod trofea za maksymalne rozwinięcie ról i zabierz się za obijanie Adamantoise i Adamantortoise celem farmienia kasy i zrobienie Treasure Hunter. Na sam koniec polecam zostawić Master's Seal i Adamant Will.

Najszybszym sposobem farmienia CP jest miejscówka na północnym zachodzie tej centralnej wielkiej mapy - przy wejściu do Mah'habara Subterra walczą za sobą Behemoth King i Megistotherian. W walce zawsze uzyskujesz Pre-emptive Strike i kończysz ją w kilkanaście sekund z reguły. Absolutnie najlepszy stosunek ilości robionych CP do poświęconego czasu w całej grze.

Mała uwaga - możesz również wstrzymać się z robieniem wszystkich misji w takim okręgu z kamieni Cie'th na północy tej centralnej mapy dopóki nie zrobisz Treasure Hunter, bo utrudni to trochę późniejsze farmienie kasy.

Istotnie opcja auto-battle jest chyba dla totalnych leni lub ludzi z absolutnym brakiem umiejętności

No chyba nie? Bo gdyby tak było to nie zaimplementowali jej twórcy jako domyślnego mechanizmu ataku?

Walka w FF XIII to 100% real-time, nawet jakieś możemy zostać zaatakowani w jakichś przejściach pomiędzy animacjami na które nie mamy wpływu jako gracz. To dobrze wiesz. Wiesz też pewnie, że w walce wybieramy ze wszystkich komend dla bohatera w obrębie roli, a tych jest pod koniec rozwoju mnóstwo, co daje znacznie więcej przewijania i przeklikiwania niż w starych FF, gdzie była ramka z czterema komendami (a jak było więcej, to walka nie działa się całkowicie w czasie rzeczywistym). I teraz możesz sobie mówić, bo nic nie musisz udowadniać ale nie uwierzę Ci, że przez całą grę nie korzystałeś z Auto-Battle i Repeat, w każdej walce zawsze ręcznie dobierałeś komendy dla każdej roli, nawet "taktycznie" planowałeś każdy ruch kontrolując Sentinela i Ravagera.

Nie, Auto-Battle nie jest dla leni i ludzi z brakiem umiejętności ani nie wykorzystuje jakiegoś schematu pierwszych lepszych ataków. Auto-Battle dobiera niemal zawsze najlepsze możliwe komendy dla sytuacji, opierając wybór na podstawie ilości posiadanych informacji o przeciwniku w Database. I służy do tego by ten zestaw komend wybierać i oglądać walkę, kiedy po raz kolejny przeciskasz się przez tego samego moba. Samemu komendy to wybierasz w sumie tylko w sytuacjach jak np. konkretny order buffów/debuffów czy kiedy przeciwnik ma jakąś ogromną przewagę. I sprowadza się to jedynie do Synergist i Saboteur (+ troszkę Sentinel) - resztą ról po prostu nie opłaca się kombinować bo nie wychodzi to na dobre. Commando i Ravager po prostu atakują i zdejmują HP (a i to ostatnie nawet nie jest ich głównym zadaniem) , a Medic po prostu leczy.

Warto nauczyć się jednego dość szybko na początku drogi przez FF XIII - walka nie jest o dobieraniu komend tylko o sprytnym używaniu Paradigm Shift, bo tu - w sprawnym złożeniu i wykorzystaniu decka - jest klucz do wygranej i bez tych umiejętności gra staje się frustrująca w okolicach rozdziału szóstego. Wtedy można zdać się automat i tylko ingerować od czasu do czasu. Słaby deck - choćbyś się pocił i troił - przegrasz. Dobry deck - praktycznie oglądasz walkę.

Gadacie bzdury trofea online są bardzo proste co jest ciężkiego w wbicju 50 lvl albo 4 razy najlepsza drużyna no bez przesady macie problemy są 100 razy cięższe trofea

Naucz się czytać ze zrozumieniem kolego. Nikt nie napisał że te trofea są trudne, tylko że mogą być nieprzyjemne dla początkującego. Jak trafisz na bardzo złośliwą ekipę to nawet we Friendly Free Roam nie zrobisz "Most Wanted", tak samo jak "The Quick and Everyone Else" (choć to nie w FR już oczywiście). A co jest nieprzyjemnego w osiągnięciu 50 poziomu? A no to, że trzeba męczyć te mobki do znudzenia. Przed patchem było znacznie łatwiej. Teraz to się nie chce nawet mi, choć mam mnóstwo cierpliwości do farmowania dzięki jRPGom. Nie ukrywajmy - multi w RDR jest tak samo fajne, jak dość szybko może się znudzić.

Dlatego najłatwiej ustawić się ze znajomymi i przyspieszyć co tylko można.