Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez Bartek_Red


  1. Finalnie zmęczyłem gierkę, grałem od premiery, więc już to coś znaczy...Musiałem momentami zmuszać się do grania, wiem, dziwnie to brzmi, ale przez sentyment do genialnej 1ki, musiałem ukończyć, aby móc ocenić. I cóż, to najgorszy ex, w jaki przyszło mi zagrać na PlayStation. Gameplay tylko niewiele ulepszony w stosunku do jedynki. Palety i drabiny zostały zastąpione nowymi ficzerami w stylu przeciskania się przez szczeliny i granie na gitarze. Aaaa, bym zapomniał, dorzucili czołganie, psy i kilku nowych przeciwników. I nie uważam tego za wadę, bo rozgrywka w jedynce była już bardzo dobra, więc nie wymagała wielu ulepszeń, czy jakichkolwiek zmian. Tylko skoro gameplay zostawiamy bez zmian, to wypadałoby, aby fabularnie również dowieźć...Sama fabuła prowadzona mocno chaotycznie, często bez ładu i składu, nie czułem tutaj aby scenarzyści stanęli na wysokości zadania, bo są momenty, gdzie retrospekcje nie są do końca trafione, takie są moje odczucia, chodzi mi o przeplatanie głównego wątku z dwóch różnych perspektyw. Bossa rodem z Resident Evil przemilczę. Zakończenie nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia, ponieważ już po około 20-25% gry straciłem zainteresowanie rozwojem fabuły, co bardzo rzadko mi się zdarza.

     

    Nie mam nic przeciwko środowiskom LGBT, jednak tutaj to poszło już po bandzie, no przedstawmy fakty:

     

    Spoiler

    Żydówka, lesbijka, w ciąży, zapłodniona przez Azjatę :) No przecież to jest mem.

     

    Ogólnie oceniam na 6/10. Gra nie wzbudziła we mnie żadnych emocji, poza jedną, wiadomą sceną z kijem golfowym. Nie chcę wyjść na hejtera. Zagrałem ukończyłem, takie jest moje zdanie. Rozumiem, że komuś może się podobać, tak samo rozumiem pianie z zachwytu i 10/10. Każdy ma swój gust, mi zdecydowanie nie siadło i nie przypominam sobie, kiedy ostatni raz tak bardzo zawiodłem się na grze.

    • Like 4

  2. Zauważyłem u siebie, że wolę sięgnąć po gry, które już kiedyś ograłem, niż po nowości. Zajebiście bawiłem się po raz kolejny z L.A. Noire, tym razem na PS4. Co to jest za piękna gra, dojrzała. Byłem pod wrażeniem ilości detali w tym wykreowanym świecie, to jak twórcy dopracowali całe miasto pod względem stylizacji, nawet zwykła witryna piekarni jest bogata w śliczne elementy 3d, widać, że przy wszystkim została wykonana solidna robota. Ok, ktoś może zarzucić, że w tym świecie brak jest aktywności, co jest oczywiście prawdą, ale poza tym gra jest mega dobra i zestarzała się dość stabilnie ;) 

     

    W międzyczasie sięgnąłem po świeżą premierę indie, a mianowicie My Friend Pedro. Co tu mogę powiedzieć, dobre, ale za krótkie, jak na 79pln. Fani Hotline Miami odnajdą się tu jak ryba w wodzie, choć to już nie ta półka moim zdaniem.

     

    Teraz na tapecie mam Hitman Absolution (kupiłem w bundle razem z Blood Money), no i tutaj też powróciły piękne wspomnienia z czasów PS3. Przeciętny Hitman, ale bardzo dobra gra, fabularnie to jest znakomicie poprowadzony tytuł.

     

    A w kolejce czeka kolejny staroć do ponownego ukończenia...Heavy Rain ;) 

     

    Chyba robię się stary, jedyne nowości na jakie czekam to Cyberpunk i TLoU2.

    • Like 2

  3. Czerwone Diabły wstają z kolan. Manchester United przegrał w 2020 tyle samo ligowych spotkań, co Liverpool w 2019.

     

    Z kolei niezwykle utalentowany i kreatywny zawodnik, namaszczony przez samego Erica Cantonę oraz Davida Beckama, Jesse Lingard, potrzebował zaledwie jednego dnia, aby wyrównać swój rekord goli i asyst z 2019 roku. Pan Pilkarz. 


  4. Wyszła ostatnio wersja Collector's Edition, co ciekawe próżno było szukać w necie info, co w sobie zawiera. Będąc wczoraj w MM, zauważyłem pudełko i kupiłem. Wychodzi na to, że to wersja bez 3ech DLC, więc nie jest w 100% pełna. W każdym razie ma dość dużo zawartości i biorąc pod uwagę, że to sim pełną gębą, czeka mnie wiele godzin zabawy. Sama nauka zatrzymywania się idealnie na stacji, to jest już sztuka.


  5. Ale to że Barcelona prawie wszystkie swoje transfery rozgrywa nieczysto, wiadomo już od dawna. Dogadali się na długo przed końcem sezonu, gdzie trwała rywalizacja o mistrzostwo oraz w Lidze Mistrzów, co jest mega chujstwem z punktu widzenia sportowej rywalizacji. Szkoda, że UEFA oraz władze lig przymykają oko na takie zagrywki rozmaitych klubów, gdzie już w trakcie sezonu wyciągają sobie piłkarzy. Bardzo dobrze, że Atletico uderzyło w stół.


  6. To forum i tak żyje dzięki tej garstce 20-30 użytkowników, także nie damy zamknąć naszego internetowego domu :P I daj znać @cwir, jakie to są dokładnie koszta w skali miesiąca, to w czarnej godzinie będziemy wiedzieć ile dołożyć :)

     

    Myślałeś może nad zmianą adresu? PS3 nie jest już czymś co ludziom kojarzy się z PlayStation. Kiedyś już było to poruszane, myślę, że warto wrócić do tematu. Może skrócenie po prostu do psforum.pl lub czegoś bardzo zbliżonego? Przeżyję nawet xboxforum.pl, żebyśmy tylko przetrwali :P

     

     


  7. Gra już za mną, także skrobnę mini recenzję.

     

    Od razu powiem, że wcześniej nie wiedziałem o tej grze, nie czekałem na premierę, a co za tym idzie, nie miałem również żadnego hajpu. Wyszła, ukazało się nieco materiałów i mnóstwo pochlebnych opinii, to i sięgnąłem po pudełko, żeby sprawdzić osobiście. Jeśli ktoś nie lubi czytać postów dłuższych niż 4-5 zdań, to powiem od razu: średnie TLoU w Średniowieczu, są nawet pudła do pchania i wspinania się :P

     

    Gra, mimo, że rozgrywa się w czasach plagi, która rzeczywiście miała miejsce w ramach historycznych, posiada wątek fantasy (myślę, że to najbardziej pasujące określenie), tak więc nie nastawiajcie się na wierne odwzorowanie wydarzeń itd. Kierujemy tutaj nastoletnią dziewczyną imieniem Amicia, która podejmuje się zadania uratowania swojego 5letniego brata Hugo, od którego była odizolowana ze względu na jego tajemniczą chorobę. Bohaterom towarzyszymy przez całą rozgrywkę, która została podzielona na 16 rozdziałów, czasami dość mocno rozbudowanych, jednak najczęściej są to niezbyt rozległe, mniejsze lokacje. Najmocniejszą stroną tej produkcji jest sama historia, klimat oraz postacie. Z racji, iż mamy tutaj dość mało bohaterów pierwszo- oraz drugoplanowych, twórcy byli w stanie nadać im charakteru i nie mamy wrażenia, że są to tylko puści NPC, każdy z nich ma swoją historię oraz motywację. Jeśli ktoś nam pomaga, to dlatego, że widzi w tym swój interes itd, ciąg wydarzeń jest spójny i ma sens, a sama fabuła jest prowadzona w bardzo dobry sposób.

     

    Gra była zapowiadana jako przygodowa z elementami skradanki, także parę słów o tym. Jeśli ktoś nastawia się na przygodówkę, a nie przepada za skradankami, to niestety ale muszę odradzić ten tytuł, ponieważ skradania jest tutaj bardzo dużo. Wspomniałem jednak, że gra stoi głównie historią, więc jak komuś mocno zależy, to można zaryzykować i przymknąć oko na skradanie, które...jest dość kiepskie. Widać, że twórcy nie chcieli przesadzić z trudnością rozgrywki i poszli niestety w drugą stronę, tworząc grę tak prostą, że czasami aż człowiek uśmiecha się pod nosem. Najczęściej podążamy jedną ścieżką, niekiedy pojawiają się alternatywne drogi, ale nie jest to coś rozbudowanego. AI wrogów kuleje i jest mega słabe, nie trzeba się nawet wokół niech skradać, tylko zwyczajnie chodzić i dopóki nie wejdziemy im w pole widzenia, nic się nie dzieje. Ba, zdarzało się, że zakosiłem im sprzed nosa jakieś materiały itd. Materiały, ponieważ w grze mamy również system craftingu, coś a la wspomnianie TLoU. Zbierając surowce, wytwarzamy rozmaite rodzaje broni (Amicia posługuje się procą, wytwarzamy więc różne wariacje amunicji). Rozwijamy również samą procę, jak i ekwipunek. Nie jest to oczywiście jakieś mega zaawansowane, ale stanowi ciekawy dodatek do rozgrywki. Samych surowców nie brakuje i byłem w stanie wymaksować prawie wszystko w czasie jednego przejścia gry.

     

    O ile sama fabuła jest spoko, o tyle twórcy spadli z rowerka, jeśli chodzi o niektóre konkretne sytuacje. Gra jest pełna scen, gdzie od razu wcześniej wiemy co za chwilę się stanie, niekiedy są to nawet dość głupie rozwiązania. Średniowiecze, zaraza, inkwizycja, a my przepychamy 5letniego brata przez okno w centrum zarażonej wioski, nie wiedząc, co jest po drugiej stronie. Takich głupotek jest niestety kilka i psują one nieco immersję.

     

    Głównym przeciwnikiem są szczury i to jak zostały zrealizowane, przypadło mi do gustu. Na początku może wydają się niegroźne, jednak w momencie, kiedy na ekranie jest ich kilkaset jednocześnie, potrafią zbudować napięcie, zwłaszcza, że nie da się ich pokonać. Walczymy z nimi za pomocą światła, które gwarantuje nam bezpieczeństwo. Wszelkie elementy rozgrywki związane z tymi gryzoniami opierają się więc na prostej rozgrywce związanej z umiejętnym gospodarowaniem paleniskami, pochodniami itd. Z biegiem czasu poziom niektórych zagadek wzrasta, nigdy nie jest to jednak nic trudnego. Walki z bossami również nie należą do wymagających, opierają się na łatwych schematach. Sama walka również nie należy do najlepiej zrealizowanych, zwłaszcza ze względu na brak paska zdrowia po naszej stronie. Jeśli zostaniemy wyspotowani, to mamy szansę na ponowne ukrycie się, jednak jeśli wróg wejdzie z nami w bezpośredni kontakt, to od razu zaliczamy zgon.

     

    Przed zagraniem, spodziewałem się czegoś bardziej w stylu Hellblade. Nic takiego jednak nie znalazłem i tak jak wspomniałem, inspiracje TLoU widać na każdym kroku, sami twórcy zresztą tego nie ukrywają. Na pewno nie wyszło im to idealnie, ale warto zagrać dla samej historii. Średniowieczny brud, zaraza oraz inkwizycja depcząca nam po piętach? Warto? Jeszcze jak!

     

    Jak ktoś lubi się poskradać, to lepiej odpalić nowego Hitmana, albo jakiegoś starego Splinter Cella :P

     

    Z mojej strony 7,5/10, ale zalecam ograć jak spadnie poniżej 100zł i odsprzedać, zgodnie z cebulowym kodeksem :D Ze swojej strony nie żałuję zapłacenia full price, kosztowało mnie to jakieś 40zł biorąc pod uwagę późniejszą odsprzedaż, ale dołożyłem swoją cegiełkę twórcom, którzy zdecydowali się stworzyć dobrą historię dla pojedynczego gracza, za co im chwała.

    • Like 1
    • Thanks 1

  8. 4 godziny temu, czacha79 napisał:

    Skoro graliscie po angielsku to skad wiecie jak sie gralo z dubingiem? ;) Bo mi zajebiscie :) 

     

    Nie, no wcale nie mam dostępu do youtube i nie sprawdzałem tam próbki PL ;)

     

    Wyraziłem tylko swoją opinię o poziomie wersji językowej w wykonaniu naszych rodzimych aktorów, którzy wg mnie nie wpasowali się do klimatu gry, delikatnie mówiąc. Wystarczyło mi, że Sony zmusiło mnie do grania po polsku w Spidermana, gdzie też było dość przeciętnie, niestety. Do Uncharted/TLOU czy nawet Heavy Rain, nie ma podjazdu.


  9. Ja ogólnie nie rozumiem tego zabiegu wpychania na siłę multi do tego Dooma. Pierwsza część (z 2016) pokazała, że to nędzny dodatek do wybitnej gry i nie ma takiego kwiatka, który zakryłby to gówno. I co robią twórcy? Dorzucają multi również do sequela ;) Jak już tak bardzo chcieli bawić się w aspekty sieciowe, to mogli zwyczajnie zaimplementować możliwość gry w coopie i tyle, ludzie byliby zadowoleni o wiele bardziej, niż z marnej jakości multika. 


  10. Zmiana na angielski, to była pierwsza rzecz, jaką zrobiłem, jeszcze przed odpaleniem motocykla. Bez kitu, za przejście tej gierki w całości po polsku, powinna być złota trofka, dla wytrwałych. 

    • Like 1

  11. Rozpocząłem grę i pierwsze co mogę powiedzieć, to że Ci wszyscy recenzenci to straszni cipeusze. Gra broni się bardzo ładnie, mam za sobą dopiero 5h, ale już mogę stwierdzić, że ta cała nagonka była z dupy wzięta. Ok, zdaję sobie sprawę, że wersja 1.0 mogła mieć jakieś problemy, ale bez przesady.

     

    Za samo pizganie bejsbolem dzieciozombie +1 :kaz: 

    • Like 2

  12. Aż dziw, że gierka wciąż nie ma swojego tematu na forum, zwłaszcza, że to będzie dobra pozycja dla fanów coopa. A czy może być coś lepszego, niż wspólne rozwalanie szkopów? Można powiedzieć, że ta część to herezja, ale do mnie szczerze mówiąc cholernie ten klimat przemawia. I ta nuta w tle, poezja :banderas: Warto dodać, że gra będzie w niższej cenie, niż typowe premiery AAA, więc łakomy kąsek.

     

     


  13. Euro RTV AGD, również dodają steelbooki do preorderów, 269zł, odbiór osobisty w sklepie, więc jak ktoś w dużym bądź nieco mniejszym mieście, to odchodzą koszty wysyłki ;)

     

    Dobra, kolekcjonerka też łyknięta, zobaczymy za ile będzie fruwać po premierze :P


  14. Przecieki, przecieki :banderas:

     

    Cyberpunk%202077%20Bogata%20Edycja%20Sta

     

    elementy fizyczne:

     

    gra

    kompendium wiedzy

    pocztówki z Night City

    mapa Night City

    naklejka

     

    cyfrowe dodatki:

     

    ścieżka dźwiękowa

    mini artbook

    podręcznik Cyberpunk 2020

    tapety na komputery i urządzenia mobilne


  15. Najgrosze jest to, że awans z takim leśnym dziadkiem za sterami oznacza kolejny stracony turniej, mimo przebrniętych eliminacji :frog: W grupie dwa szybkie gongi i chata. I nie mówcie, że nie wiadomo, że zależy od losowania itd. SRANIE W BANIE, gurwa, dupa, będzie tak jak zwykle z takimi trenerami :siara: Także nie ma co się napalać, blamaż, potem nowy trener i może tym razem wybiorą kogoś sensownego, zwłaszcza, że pokolenie następców Lewandowskiego i spółki wygląda na całkiem obiecujące i szkoda byłoby ich marnować pod skrzydłami kolejnych Brzęczkopodobnych asów.

×