Czego oczekujecie od gier?

[MAGpl 1]

Sorry

Faktycznie odpowiedziałeś. Nie gniewaj się na mnie ale mam tyle na głowie dziś do zrobienia że nie myślę o bożym świecie.

LUZ,każdy jest wyrozumiały na swój sposób:) Jeden bardziej,drugi mniej,więc nie mam za co się gniewać. Peace & Love

Pozdrawiam wszystkich zabieganych:)

[robak123 16]

Aby nowe tytuły wprowadzały coś nowego poza "sterowaniem do bani, tuningiem w nfs'ach". I aby miały coś takiego co przykuwa uwagę graczy na długie godziny. Tak naprawde liczy się frajda z gry a nie jakaś grafa full hd. Gra ma być prosta i przyjemna - tak jak to było w czasach HALF LIFE 1, NFS3 hot pursuit

[fbaran 0]

Hehe, myślałem, że Condemned2 będzie takie, okazał się trochę inny, ale nadal dobry. Również czekam na HR. Mam nadzieję, że okaże się jedną z tych gier której nie da się powtórzyć.

Ogólnie?

-fabuła - wciągająca i zapierająca dech w piersi

-muzyka - to ona podkreśla soczystość niektórych scen

-bohaterowie - w grze powinni być różni i nie przewidywalni, najlepiej tacy z którymi można się utożsamić

No i oczywiście ta magia. Nie da się jej opisać. Wskazać co to jest. Po prostu to coś co sprawi, że mimo średniej grafiki siadając przy danej grze o 17 wyłączę konsolę myśląc, że jest 22, a na zegarze wybija 3 w nocy.

Twoj opis przywodzi mi na mysl Uncharted. 

Ja mialem tak, ze siadalem do gry i nie moglem sie oderwac. Szkoda tylko, ze gra ta byla taka krotka. Wlasnie takich gier oczekuje. Wspaniala grafika, fabula wciagajaca i ciekawa  i interesujacy bohaterowie. 

[sorrow 0]

Ja oczekuje od gier tego ze beda miec to co na przyklad ma MGS, KOTOR (dawać 3 czesc!), DMC, God of War czy Shadow of the Colossus. Chcę takich gier, które mają wspaniałą, wciągająca fabułę, oryginalnych bohaterów w których można sie wczuć. Gry w które będę grać az przejde nie myslac nawet o wlaczaniu innych. O takich grach sie nie zapomina, wraca do nich nawet po latach.

W skrócie to chcę żeby z ekranu TV klimat lał sie hektolitrami.

[Noe 0]

Od gier oczekuję głównie gameplayu. Najważniejsze by gra była grywalna. Dopiero potem liczy się grafa .

[Astarot 52]

Twoj opis przywodzi mi na mysl Uncharted. 

Ja mialem tak, ze siadalem do gry i nie moglem sie oderwac. Szkoda tylko, ze gra ta byla taka krotka. Wlasnie takich gier oczekuje. Wspaniala grafika, fabula wciagajaca i ciekawa  i interesujacy bohaterowie. 

Ja tak miałem z MGS4. Usiadałem o 18 i skończyłem o 5:48 ^^

Co najlepsze. Nie wyłączyłem konsoli. Zrobiłem pauzę i poszedłem spać... na 3h. Wstałem i [span style=color:#000000;background:#000000]pokonałem Liquida na łodzi podwodnej - fajna scena by the way [/span]