Skocz do zawartości
Patricko

Trofea

Rekomendowane odpowiedzi

Hmmm, konsolę mam od listopada, przez ten czas wpadły mi 4 platynki. Chyba niedługo według niektórych zacznę być trophy whore ;) Aczkolwiek pracuję, mam dziewczynę i dość aktywnych kumpli ;)

Bardzo mi się podobają te trofea, dzięki nim wyciskam z gry wszystko co się da, dodatkowo nabieram pewności siebie, że jeszcze umiem grać, bo rozpykuję gierki na najtrudniejszych poziomach trudności :D

Fajny art znalazłem ;)

1271254659_by_Machloj_500.jpg

Heh, niezłe. Ja mam konsolę od grudnia, a do pierwszej platyny mi daleko. Choć szczerze mówiąc na trophy nie zwracam prawie wcale uwagi, jedynie od AC2 mam nadzieje wycisnąć 100%. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Link396, do trophy whore jeszcze Ci daleko, ale gdy zaczniesz grać w Hannah Montana lub Terminator to wtedy czas przemyśleć swoje postępowanie. :)

BTW czytałem dziś artykuł, w którym podano że gracze xboxa odblokowali już 6,3 miliarda achievementów i zdobyli ponad 176 miliardów gamescore od 2005 roku. Jeśli MS jest w stanie śledzić postępy swoich graczy więc Sony chyba też powinno. Może kiedyś się podzielą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trophy whore! Ten termin jest równie kretyński jak ludzie którzy go wymyślili ;) Każdy niech sobie robi na co ma ochotę a inni niech się zajmą swoim życiem i czasem. Ja dalej będę platynował gry które na to zasługują i nie zmierzam się czuć winny czy gorszy z tego powodu. Bez sensu! Terminatora też się nie wstydzę bo z racji wieku mam ogromny sentyment do tego tytułu, wychowałem się na filmach ze Stallone i Schwarzeneggerem a "elektrycny mordulec" to było coś. Pomimo że gra nie jest górnych lotów to mimo wszystko nie jest Crapem jakim go okrzyknięto. Po prostu ma się wrażenie że ktoś ją zrobił jakieś 3 lata temu i zapomniał wydać, mocno odstaje za nowymi premierami jednak klimat głównego wątku muzycznego z T2 wynagradzał mi wszystkie niedociągnięcia. Gdyby platyna wymagała choćby jeszcze dodatkowych 5 minut zabawy to bym ją olał,w tej grze wpada jednak za samo przejście więc to promocja taka 2in1.

Jedyna granica której przekroczenie dla mnie zasługuje na wieczne potępienie to oszustwo; wbijanie platyn z save'a, spółdzielnie platyniarzy itp. Jednymi słowy; kłucie innych w oczy osiągnięciami których się nigdy nie zdobyło. Powinni za to publicznie kastrować i to najlepiej ze dwa razy - dla pewności :thumbsup:

BTW Wczoraj dobiłem do 14 lvl YUPIII

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam lubię zdobywać trofea i czasem poświęcam więcej czasu na grę tylko dlatego żeby wbić jakieś trofki. Daje mi to jakąś satysfakcję po prostu i tyle tongue.gif. Oczywiście też na plus wydłużanie żywotności gierek. Gratulacje Tomo 14 lvlu thumbsup.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Trophy whore! Ten termin jest równie kretyński jak ludzie którzy go wymyślili ;) "

Nieprawda, mi się podoba i tytuł ten noszę z dumą. Zdobywanie trofeów to dla mnie wyciskanie z gry 100% i cieszenie się nią dłużej niż jedno przejście czego normalnie by nie było :)

Jedyna padaczka to jak ktoś gra w gry, których nie lubi tylko dla pucharków - to jest patologia.

"Jedyna granica której przekroczenie dla mnie zasługuje na wieczne potępienie to oszustwo; wbijanie platyn z save'a, spółdzielnie platyniarzy itp. Jednymi słowy; kłucie innych w oczy osiągnięciami których się nigdy nie zdobyło. Powinni za to publicznie kastrować i to najlepiej ze dwa razy - dla pewności :thumbsup: "

Tu nie byłbym taki śmiały we wrzucaniu kogoś do jednego wora, bo potępiłbyś niemal wszystkich. Prawie każdy ma na koncie jakieś 'boostowane' trophy i o ile hackowanie jest złe o tyle już pomaganie sobie nie do końca. Są różne sytuacje, jak rozgraniczysz jedne od drugich? Podam przykłady: czasem w DiRT ludzie dają komuś wygrać dla trophy, to też teoretycznie oszustwo. Jak jest w rockband 2 lista, którą trzeba zagrać bez pauzowania i gwizdów, a trwa 7,5 godziny to bez pomocy znajomych zrobi to tylko hardkor. Jak mu ktoś pomoże to tez już nie jest platyna zasłużona? Jak gramy w Buzz i trophy wpadnie za dobre odpowiedzi mojej żony, a nie moje to tez powinienem się wstydzić?

O to chodzi w całym bałaganie, że czasem mała pomoc się przydaje i wcale nie jest zła. Kwestia wyczucia. Ludzi hakujących save'y też bym potępił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, którzy wbijają trophy poprzez ściąganie save'ów to zwykli oszuści, nie ma co dyskutować. Jednakże gracze, którzy kupuję gry takie jak HM, czy Shrek i masterują je tylko i wyłącznie dla platyny, to już nie jest takie złe. Oczywiście mnie do tego daleko, ale przecież każdy ma inny gust, a o gustach się nie dyskutuje. Jeden ma satysfakcję z kolekcji 50 gier na półce, drugi z tego że każdą z nich przeszedł do końca chociaż raz, a trzeci, że ma 60 platyn. Czy tylko dlatego, że ktoś troszkę nadmiernie wkręcił się w zdobywanie trophy, ma być potępiony? Każda niech robi co chce, ale bez oszustw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że każdy kto jest inny; ma odmienne zdanie bywa potępiony przez społeczeństwo.

Czyli dajmy na to ktoś kto ma 100 platyn może patrzeć nieprzychylnie na kogoś, kto ma 0 platyn, a ten kto ma 0 platyn może patrzeć nieprzychylnie na kogoś, kto ma 100 platyn :whistling: W przyrodzie zawsze jest równowaga :pardon:

BTW. Ja zagrałem w Shreka, ponieważ sam film mi się podobał, lubię przygodówki i wyłowiłem akurat za okazyjną cenę od znajomego... :ok: Nie gram w gry, które mnie nie interesują mimo że mają łatwą platynę :yes:

Edytowane przez sebinho1916

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... Tu nie byłbym taki śmiały we wrzucaniu kogoś do jednego wora, bo potępiłbyś niemal wszystkich. Prawie każdy ma na koncie jakieś 'boostowane' trophy i o ile hackowanie jest złe o tyle już pomaganie sobie nie do końca. Są różne sytuacje, jak rozgraniczysz jedne od drugich? Podam przykłady: czasem w DiRT ludzie dają komuś wygrać dla trophy, to też teoretycznie oszustwo ...

Nie miałem na myśli ustawek, pomagania sobie czy wspólnej walki o achievement. Pisząc o spółdzielniach platyniarzy chodziło mi o inne chore w moim odczuciu zjawisko. Znam konkretne osoby gdzie np: trzech kumpli umawiają się że np: jeden z nich wszystkim pozostałym wbija platynkę w jakimś tam tytule, w tym czasie drugi z nich robi to samo dla pozostałych i podobnie trzeci. Oszczędzają czas na rozkminianie gry. Po jednym wymasterowaniu jak jesteś na świeżo z gierką to drugi czy trzeci raz wbicie tej samej platyny kolegom zajmie już znacznie mniej czasu. Porąbane jak dla mnie, ale idąc myślą mojego pierwszego wywodu; każdy sobie rzepkę skrobie, ich życie, ich czas, ich sprawa :sick:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak tylko potem zapytany o szczegóły lub poradę z jakiejś gry w którą ktoś zdobył mu platynkę nie umie sensownie odpowiedzieć, jak dla mnie chore bo co z tego że ma ileś tam platyn czy trofek więcej niż przeciętny gracz jak w duchu wie, że zdobył je dla niego ktoś inny. Ten inny też to wie. Trochę trąci mi to przedszkolem. Trofy jak dla mnie to głównie duchowe korzyści dla nas samych. Więc co mam sam siebie oszukać, że grałem w jakąś grę której na oczy nie widziałem? Świetne wspomnienie gry gdy taki zajrzy na swoje trophy konto i pomyśl "ale było ciężko zaliczyć tą trofę":down:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy gra Angry Birds ma trofea? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem na myśli ustawek, pomagania sobie czy wspólnej walki o achievement. Pisząc o spółdzielniach platyniarzy chodziło mi o inne chore w moim odczuciu zjawisko. Znam konkretne osoby gdzie np: trzech kumpli umawiają się że np: jeden z nich wszystkim pozostałym wbija platynkę w jakimś tam tytule, w tym czasie drugi z nich robi to samo dla pozostałych i podobnie trzeci. Oszczędzają czas na rozkminianie gry. Po jednym wymasterowaniu jak jesteś na świeżo z gierką to drugi czy trzeci raz wbicie tej samej platyny kolegom zajmie już znacznie mniej czasu. Porąbane jak dla mnie, ale idąc myślą mojego pierwszego wywodu; każdy sobie rzepkę skrobie, ich życie, ich czas, ich sprawa :sick:

Ojej, o tym nie słyszałem. To faktycznie bez sensu. Rozumiem cieszyć się z platyny jak gra była średnio zajmująca ale co to za radocha z platyny, za grę, w którą się nie grało? To już przesada na maksa :confused:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szybciej wpisać w googlach

Gra trophy
i już masz :thumbsup: Edytowane przez sebinho1916

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie może jakiś poradnik po polsku dotyczący trophy z gry Get Fit with Mel B?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak usunac trofea ? bo mam od fear 2 i batmana a tylko raz gry byly w napedzie, chcialbym je usunac. pozdrawima

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej możliwości. Możesz co najwyżej założyć nowe konto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe no kiedys usuwalem normalnie z menu a teraz nie moge, bo gralem tez w tomb rider underworld i wlasnie tej gry trofea usunalem a reszty nie moglem, i z 3 miesiace nie gralem w tego batmana a dalej jest 5%, wolalbym go usunac. nowego konta nie zaloze po co mi drugie ;p szkoda tez trofeow. pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chyba jesteś jakimś cudotwórcą, skoro usuwałeś trofea z gier, które zapisały się już na serwerach Sony i nie da się ich usunąć w żaden sposób :sick:

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś tutaj toczyła się zawiła dyskusja na ten temat więc podrzucę Wam ciekawostkę :)

Użytkownik PSN duck360, który obecnie zajmuje pierwsze miejsce na świecie w ilości zdobytych pucharów wbija część z nich lewymi save'ami :( Na pewno dają mu one ogromną satysfakcję i w pełni na nie zasługuje ;) no chyba że po 240 platynach człowiek ma takiego skilla że potrafi kolejne wbijać w kilkanaście minut :) tyle bowiem zajęło mu zrobienie 100% w grze FUEL

Dla porównania drugi na liście Hakoon wbijał platynę w FUEL przez 13 dni :thumbsup:

Przypominam temat z uwagi na pewną modyfikację na stronie yourgamercards.net gdzie swoje profile założyła pewnie zdecydowana większość posiadaczy wirtualnych wizytówek. Po ostatniej modernizacji strony w profilu każdego z graczy dodano funkcję Report cheater. Można więc liczyć że w zestawieniach pozostaną już tylko uczciwi platyniarze :thumbsup:

Ok, kto sypnie kaczora > duck360? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że też sony nic nie robi, koleś ma najwięcej pkt. na świecie, pewnie na niektórych stronach/forach jest sławny, a oni nawet nie raczą sprawdzić jego uczciwości. Nie mówię, żeby robić to masowo, ale chociaż na to podium mogliby zerknąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież SONY z tego powodu nic nie traci, więc po co sobie mają tyłek zawracać kimś takim?

Poza tym, sądzę, że mają teraz ważniejsze sprawy na głowie (czyt. GeoHot i LG).

Edytowane przez Lars06

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież SONY z tego powodu nic nie traci, więc po co sobie mają tyłek zawracać kimś takim?

Poza tym, sądzę, że mają teraz ważniejsze sprawy na głowie (czyt. GeoHot i LG).

Nie traci? Wyobraź sobie, że jestem potencjalnym klientem. Zastanawiam się między konsolami tej generacji, nagle czytam artykuł - że co? Że niby trophy da się zdobywać za pomocą lewych save'ów? Mało tego, Ci którzy tak robią królują w rankingach? Toż to niedopuszczalne, biorę Xbox'a!

Taki mały przykładzik. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:shok: :unsure: Myślisz, że na X-boxie nie można oszukiwać? :teehee:

Poza tym wątpię, żeby ktoś kierował się czymś takim <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×