Darayavahus 792 Napisano 24 Luty 2011 Ma trofea: 1 złote, 3 srebrne, 9 brązowych, bez odbioru :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
delta3 35 Napisano 24 Luty 2011 Ma trofea: 1 złote, 3 srebrne, 9 brązowych, bez odbioru :P Czyli platyny nie ma? Odbiór. :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Darayavahus 792 Napisano 24 Luty 2011 A no nie ma, to gierka z PSN. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomo 11882 Napisano 25 Luty 2011 The Fight ma banalnie łatwe. W zasadzie nawet na nie nie wchodziłem, ale w pierwszej walce wpadło srebro i brąz. :D Jak tak dalej pójdzie, to platyn wpadnie w tydzień. No i jak tam? Ponad tydzień minął :) Wpadł platyn? Nie ma tak łatwo, niestety sporo pucharków przy pierwszym kontakcie z grą zazwyczaj wpada samo, są jednak achievementy które trzeba obkupić wieloma godzinami przed konsolą. Ciekaw jestem teraz Twojej opinii :mellow: @down ... Ps. Gdzie szybciej wbiję platynę, InFamous czy Prototype? ... Nie ma odpowiedzi na to pytanie; platyna w infamous jest średnio czasochłonna. Musisz całą grę przejść dwa razy w tym raz na HARD, do tego jest 21 stuntów których wykonanie jest dość trudne. Co do odłamków to ja zbierałem je w jakieś dwa podejścia; dwie nocne sesje, w sumie jakieś parę godzinek. Są na forum jednak ludzie którzy nie mieli tyle szczęścia i po kilkanaście dni latali po wyspach szukając tego ostatniego sharda :) to ile zajmie Ci to czasu zależy w głównej mierze od szczęścia i tyle. W Prototype nie mam platyny i nie będę miał. Gra dla mnie jest kiepska i pomimo trzech podejść nie udało mi się w nią wciągnąć. Ogólnie polecam więc Infamous z uwagi na fabułę i bohatera. Co do skali trudności platyny to w obu są podobne :thumbsup: Wszyscy gramy dla FUN'u :) Ja mam duży fun ze zdobywania pucharów grając, inaczej się przecież nie da. Są to jednak wyłącznie gry które mnie pochłonęły i które wg mnie warto było wymasterować. Do wielu pomimo 100% nadal wracam i mam równie wielką frajdę jak za pierwszym podejściem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SithFrog 4 Napisano 25 Luty 2011 A no nie ma, to gierka z PSN. Reguły nie ma, Trine ma platynę. Dlatego dziwię się, że taka Lara Croft and the Guardian of Light nie ma platyny... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
delta3 35 Napisano 25 Luty 2011 No i jak tam? Ponad tydzień minął :) Wpadł platyn? Nie ma tak łatwo, niestety sporo pucharków przy pierwszym kontakcie z grą zazwyczaj wpada samo, są jednak achievementy które trzeba obkupić wieloma godzinami przed konsolą. Ciekaw jestem teraz Twojej opinii :mellow: Nie wpadła, ale dawno w The Fight nie grałem, a jak już gram to gram ze znajomymi lub dla przyjemności. Jakbym skupił się na trofeach, jestem pewien że przy intensywnym graniu wpadła by w ten tydzień. Przeglądałem trofea i jedyne które może zająć trochę czasu to to dotyczące ukończenia wszystkich piramidek, ale można to zrobić w 2 dni, jak już się ma wyszkolonego zawodnika. Ogólnie nadal podtrzymuje się z twierdzeniem że jest łatwa, ale ja się trofea mam na drugim miejscu, a na pierwszym fun, dlatego mam w niej dopiero 20 kilka %. :P Ps. Gdzie szybciej wbiję platynę, InFamous czy Prototype? W Prototype przejście wątka fabularnego bez straty życia mnie nie przeraża, bo aż tak szybko się nie ginie tam, a można co po chwilę aktualizować save'a. W inFamous przerażają mnie te odłamki, wszyscy tak na nie narzekają, sam pisałeś że ten ostatni challange w Batmanie jest taki trudny że może się równać tylko z tym ostatnim odłamkiem w inFamous. Ile zajmuje znajdowanie ich wszystkich? Pzdr. :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomo 11882 Napisano 28 Luty 2011 Kiedyś tutaj toczyła się zawiła dyskusja na ten temat więc podrzucę Wam ciekawostkę :) Użytkownik PSN duck360, który obecnie zajmuje pierwsze miejsce na świecie w ilości zdobytych pucharów wbija część z nich lewymi save'ami :( Na pewno dają mu one ogromną satysfakcję i w pełni na nie zasługuje ;) no chyba że po 240 platynach człowiek ma takiego skilla że potrafi kolejne wbijać w kilkanaście minut :) tyle bowiem zajęło mu zrobienie 100% w grze FUEL Dla porównania drugi na liście Hakoon wbijał platynę w FUEL przez 13 dni :thumbsup: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
denver666 31 Napisano 28 Luty 2011 Ja, ktoś pobił Hakoona :). Jak by to faktycznie było oszustwo to by go usunęli. Tak przynajmniej sądzę, taki kolo nie przejdzie bez czujnego oka innych sępów :). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomo 11882 Napisano 28 Luty 2011 Może się nikt jeszcze nie zorientował, po drugie wątpię by ktoś to administrował i wywalał oszustów. Po trzecie ja wiedziałem które gry sprawdzać i na 100% jest to lewizna Praktycznie wszystkie pucharki wpadły mu między 3:38 a 3:41, nawet te z kolekcjonowaniem samochodów, 10, 50, 74 auta zdobyte w jedną minutę. Ale zapier*%#*ał Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pablos_83 4001 Napisano 28 Luty 2011 Jak to mówi młodzież gimnazjalna " żal.pl " Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
glief 28 Napisano 28 Luty 2011 Ładny oszust. Swoją drogą z jednej strony żal a z drugiej podziw dla ludzi mających po 140 platyn, którzy nic nie robią na co dzień poza wbijaniem trofeów tzw. no life'y. Trochę to smutne... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomo 11882 Napisano 28 Luty 2011 Glief trochę racja, zdradzę Ci jednak w sekrecie że dla sporej liczby graczy ja i Ty z naszymi 20 platynami już też zaliczamy się do grona no life'ów, trophy whores czy jak tam kto jeszcze sobie to nazwie :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KopaczK 192 Napisano 28 Luty 2011 Dla niektórych osób każdy gracz jest "nolifem". Termin jest kretyński, a zagadnienie idiotyczne. Każdy ma swoje życie, swoje hobby, a to, że bawi go co innego, nie sprawia, że jest "gorszy". "Nolife`ami" najczęściej szafują ludzie, którzy poza balangami, pijaństwem i spółkowaniem niewidzą świata. Według mnie, to właśnie oni prowadzą puste życie, ale to już kwestia subiektywnej oceny. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
glief 28 Napisano 28 Luty 2011 Masz sporo racji KopaczK w tym co mówisz, ale ja broń Boże nikogo nie nazywam gorszym z powodu tego, że siedzi non stop na konsoli i wbija pucharki. Sam to części to robię, ale nie z taką częstotliwością oczywiście. Są jednak granice i uważam, że niektórzy z tym przesadzają. Trzeba oddzielić świat realny od wirtualnego, a podejrzewam, że jest sporo osób, które życia osobistego właściwie w ogóle nie mają. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
delta3 35 Napisano 28 Luty 2011 A co do tych 150 platyn itp. : Da się wbić sporą liczbę bardzo szybko. :) Wystarczy grać w takie tytuły jak Spare Parts, Hannah Montana, Shrek i w ciągu jednej dłuższej sesji dziennej jesteśmy w stanie wbić nawet 2-5 platyn. Ale co to za satysfakcja? Ja tam wolę się męczyć choćby miesiąc z jedną grę, ale potem mieć banana na gębie przez tydzień, bo zdobyło się platynę. :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomo 11882 Napisano 28 Luty 2011 ... i w ciągu jednej dłuższej sesji dziennej jesteśmy w stanie wbić nawet 2-5 platyn ... Chyba nie wiesz co mówisz :mellow: nawet w takim Terminatorze gdzie wystarczy raz przejść grę do zdobycia platyny potrzebujesz na to około 7-8h Dwie platyny może i by się udało zrobić w jakiś tytułach z łatwym systemem pucharowym, co do pięciu to jednak się trochę zagalopowałeś :wacko: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
delta3 35 Napisano 28 Luty 2011 Chyba nie wiesz co mówisz :mellow: nawet w takim Terminatorze gdzie wystarczy raz przejść grę do zdobycia platyny potrzebujesz na to około 7-8h Dwie platyny może i by się udało zrobić w jakiś tytułach z łatwym systemem pucharowym, co do pięciu to jednak się trochę zagalopowałeś :wacko: Dlaczego? Ok, więc policzymy. Terminator = 7h + Spare Parts = 4h co łącznie daje 2 platyny w 11 godzin. Mówiąc "dłuższa dzienna seria" mam na myśli, no dajmy już te 20 godzin. Zostaje nam 9h na 3 platyny. Nie wbijesz średnio w 3h platyny w HM, tudzież innych takich tytułach? Z odpowiednim skillem z palcem w nosie. :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KopaczK 192 Napisano 28 Luty 2011 Masz sporo racji KopaczK w tym co mówisz, ale ja broń Boże nikogo nie nazywam gorszym z powodu tego, że siedzi non stop na konsoli i wbija pucharki. Sam to części to robię, ale nie z taką częstotliwością oczywiście. Są jednak granice i uważam, że niektórzy z tym przesadzają. Trzeba oddzielić świat realny od wirtualnego, a podejrzewam, że jest sporo osób, które życia osobistego właściwie w ogóle nie mają. Co to jest życie osobiste? Jeśli ktoś kocha grać, to dla niego jest to esencja życia i tyle. Dopóki się nie pochoruje, nie jest źle. Co do platyn, zazwyczaj staram się je zdobyć w kilku rodzajach gier (piłkarskie, przygodowe np. TR/UNCHARTED, czy RPG), ale nie katuję się tylko po to, zeby mieć wirtualne nagrody. ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomo 11882 Napisano 28 Luty 2011 Dlaczego? ... Nadal twierdzę że to niemożliwe :P Masz tendencję do zaniżania czasu na każdej grze, jak podam przedział 7-9 to od razu uznasz że 7 wystarczy, ok! Hanki nie splatynujesz jednak w 3h bo większość stron podaje średni czas na poziomie około 5h. Dodam jeszcze że aby to wszystko się udało to musiałbyś iść jak maszyna, a co za tym znać te gry doskonale i przechodzić je któryś raz z rzędu. To wymagałoby poświęcenia znacznie więcej czasu wcześniej, a więc rozwala całą Twoją matematyczną układankę. Reasumując; nie uwierzę póki nie zobaczę, jeśli uda Ci się wbić choćby 3 platyny w jedną dobę to walnę się w pierś i przyznam Ci rację :ermm: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
glief 28 Napisano 1 Marzec 2011 Co to jest życie osobiste? Jeśli ktoś kocha grać, to dla niego jest to esencja życia i tyle. Dopóki się nie pochoruje, nie jest źle. No ok, ale trzeba mieć chyba umiar? To raczej już podchodzi pod uzależnienie, ograniczone kontakty towarzyskie, brak czasu na sen, naukę itd. na rzecz "priorytetowego" naparzania w gierki. Jeden skutek już wymieniłeś - ma to wpływ na zdrowie. Inne to np. zaburzenia psychiczne, brak empatii, nadmierna agresja. Mam trochę radykalne podejście, ale nie wyobrażam sobie jak można tyle grać i świata poza tym nie widzieć. Cóż, ich wybór. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
delta3 35 Napisano 1 Marzec 2011 Nadal twierdzę że to niemożliwe :P Masz tendencję do zaniżania czasu na każdej grze, jak podam przedział 7-9 to od razu uznasz że 7 wystarczy, ok! Hanki nie splatynujesz jednak w 3h bo większość stron podaje średni czas na poziomie około 5h. Dodam jeszcze że aby to wszystko się udało to musiałbyś iść jak maszyna, a co za tym znać te gry doskonale i przechodzić je któryś raz z rzędu. To wymagałoby poświęcenia znacznie więcej czasu wcześniej, a więc rozwala całą Twoją matematyczną układankę. Reasumując; nie uwierzę póki nie zobaczę, jeśli uda Ci się wbić choćby 3 platyny w jedną dobę to walnę się w pierś i przyznam Ci rację :ermm: W jedną dobę 3 platyny? Sfinansuj mi 3 w/w gry, to z wielką chęcią. :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomo 11882 Napisano 1 Marzec 2011 W jedną dobę 3 platyny? Sfinansuj mi 3 w/w gry, to z wielką chęcią. :P Mógłbym to zrobić gdybym widział choć cień szansy na powodzenie przedsięwzięcia :P Skoro nie dasz rady to po co trwonić pieniądze :P Kończmy z tą dyskusją, nigdzie to nie prowadzi. Ciekawi mnie inna sprawa. Zglitchowane trofea, ilu z Was ich doświadczyło i jakie to były pucharki? W mojej karierze natrafiłem tylko raz na buga w GOW2, musiałem całą grę lecieć od nowa, więcej szczegółów tutaj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
glief 28 Napisano 1 Marzec 2011 Ja do tej pory tylko raz miałem problem ze zglitchowanymi trofeami. Dotyczyło to jednego pucharka o nazwie "It Takes A Village... Out" w Medal of Honor. Trzeba było rozwalić całą wioskę za pomocą rakiet ze śmigłowca. Za pierwszym razem trofeum nie wpadło i miałem pewne obawy, że w ogóle nie uda mi się przez to dobić do 100%. Na szczęście zacząłem powtarzać misję i za którymś tam razem wpadło. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Madrok 159 Napisano 1 Marzec 2011 Mi za przejście 1 raz dragon age zaliczyło mi trophy za wszystkie zakończenia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PiraPutanga 61 Napisano 1 Marzec 2011 Ciekawi mnie inna sprawa. Zglitchowane trofea, ilu z Was ich doświadczyło i jakie to były pucharki? Na szczęście ani razu na takie dziadostwo nie trafiłem i obym nie trafił :) . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach