Skocz do zawartości
Grabeq

Najbardziej Frustrujący Moment W Grach Video.

Rekomendowane odpowiedzi

Obecnie co chwilę trafiam na "Frustrujący moment" przechodząc Uncharted 2: Among Thieves na Miażdżącym i zbierając brakujące skarby...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przechodzenie Mirror's Edge po raz pierwszy - para z uszu + gryzienie pada included. Teraz się wymiata :P

Jak coś się przypomni,to się dopisze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bound for life trofeum w Army OF Two - the 40th days, 2 tygodnie grania, zebranie ekipy z calego swiata, masa prob, zwieszek, bledow by w koncu zdobyc upragnione trofeum, gdy pyknal pucharek w headsetach kazdy darl sie w nieboglosy w swoim jezyku istna wieza babel

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DMC 3 bodajze LVL 18 na DMD.

Ogolnie mowiac bossowie w DMC 3 sa ciezcy bardzo ale to co jest w 18lvl przekracza ludzkie pojecie! Trzeba tam pod rzad zabic wiekszosc bossow , jeden po drugim a jesli chce sie zdobyc najlepsza ocene to trzeba pokonac wszystkich bez uzycia itemkow!!! ISTNA MASAKRA - Cerberusa potem Beowolfa , dobrze ze sa tez Ci slabsi bossowie jak Rydwan czy latajacy robak xP!

Oj ile sie nameczylem przy tym etapie ale satysfakcja byla jak sie zdobylo SSS ^^ Ogolnie na DMD gralo mi sie najfajniej bo bylo najciezej ale za to mozna bylo naprawde bajeranckie COMBO wprowadzic bo przeciwnicy nie gineli po kilku hitach ^^

Poza tym to Splinter Cell chyba ten pierwszy... kiedy poraz n-ty zbieram sie do akcji aby zabic kolesia i zaciagnac zwloki za rog i znow w osatniej chwili rezygnuje i czekam ponownie az wroci na pozycje z ktorej mozna bedzie cokolwiek zdzialac ;]

Star Wars The Phantom Menace na PSOne ;] Ostatnia walka... tam walczac na miecze szans nie ma xD Czitowalem i chowalem sie z rakietnica za rogiem zaraz za laserem i Moula futrowalem z rocketow ^^ on nic nie robil xP

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie denerwują nieskończeni wrogowie w grach, wolałbym żeby dali ich i tysiąc na raz, a nie że czasem trzeba dojść do checkpointa żeby przestali nabiegać xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drake's Fortune Crushing... po tym w dwójce crush jest banalny :D

Mirror's Edge na hardzie też taki sobie, ale time triali i speedrun'ów nigdy nie zrobie :P

GT5:P na G25 nie takie straszne.

Ale najtrudniejsze trophy ma SINGSTAR :D

No i Burnout wkurza ilość znajdziek.

Edytowane przez MoruS_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dorzucam jeszcze cale Star Wars Force Unleashed na poziomie Sith, bez czitowania to chyba niemozliwe zeby to przejsc, walka z Vaderem to istna masakracja, szacun dla kazdego kto przeszedl na Sith bez czitowania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ghost and Ghouls- Cała ta gra jest mocno frustrująca, i chyba każda część serii jest taka.

LocoRoco Midnight Carnival- Ochota na wyrzucenie psp przez okno included xD

Final Fantasy X- Ciągłe walki z natrętnym Seymourem, przy czwartej robi sie wkurzający ^^

GoW 2- Na tytanie walka z Tezeuszem

Prinny: Can I Realy be the Hero?- Świetna platformówka, ale ciężka jak nie wiem (no ale masz 1000 żyć xD)

Monster Hunter (seria)- kiedy jakieś durne stworzenie przeszkadza w zbieraniu trofeów z ubitego bossa

FPS'sy jako gatunek- każdy moment gdy przeciwnik trafi ci granatem pod nogi z pół kilometra, przy czym granat ten w magiczny sposób odbije się od czterech ścian żeby dolecieć do celu. Ale w nowszych grach chyba już rzadziej spotykamy się z taką ekstremą :P

Ogólnie ja tam lubię jak gra mnie wkurzy, bo potem jest dużo większa satysfakcja jak się ją ukończy ^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heh mnie najbardziej wkurzyła w resistance 2 zabicie 10000 gości!!! przecie to szaleństwo, a i w tekkenie 6 ten robocik nancy coś tam biggrin.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

było kilka 

Balkony w killzone 2

i kilka razy walka w Dead Space w zamkniętych pomieszczeniach z mała ilościa ammo i trzeba przetrwać az sie otworza drzwi masakra!!:)

God of war 1 - wspinaczka po takich kęcących sie kolumnach z ostrzami pod koniec piekla

Driver 2 na psx:D - durzo takich momentow bylo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie denerwują nieskończeni wrogowie w grach, wolałbym żeby dali ich i tysiąc na raz, a nie że czasem trzeba dojść do checkpointa żeby przestali nabiegać xD

Tu podam Call of Duty ostatnie 4 części,dopóki nie ruszysz do przodu kolesie non stop wychodzą,to samo KZ2.Wzorem jest B:BC ,tam wytłukłeś wrogów i miałeś spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu podam Call of Duty ostatnie 4 części,dopóki nie ruszysz do przodu kolesie non stop wychodzą,to samo KZ2.Wzorem jest B:BC ,tam wytłukłeś wrogów i miałeś spokój.

KZ 2 jak pamiętam miał tylko kilka takich momentów, które mają na celu podniesienie tępa rozrywki... B:BC jest dobrą grą, ale denerwowało mnie w niej to, że byłą za łatwa... raz zabici wrogowie już nie wracali, nawet pomimo naszej śmierci...

Moje momenty to:

- kz 2 elite - plac Visariego w ostatniej misji brrr....

- burnout 2 - ostatni pursuit... to była jakaś masakra...

- super stardust - mnożnik X10 oj to było 5 plansz bez straty życia...

i ostatnio męczę się na wyzwaniami w Batmanie i coś ciężko idzie...

To na razie tyle pamiętam jak sobie przypomnę coś więcej dam znać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×