Skocz do zawartości
Marqus_Pirx

Unifikacja

Rekomendowane odpowiedzi

Tak mi chodzi po głowie w wolnych chwilach myśl nieśmiała,że dobrze byłoby stworzyć pewne schematy postępowań na "polu bitwy". O co chodzi???

Ileż to razy zdarza się,ze biegasz i rozpaczliwie szukasz skrzynki z zaopatrzeniem (szczególnie jako snajper na tyłach,kiedy wszyscy poszli do ataku)? Ileż to razy w czołgu siedzi dwóch reconów albo medyków, a inżynierowie miotają się "na pierwszej linii"? Ileż to razy ataki polegają na samotnych akcjach typu "Rambo na tyłach wroga" albo bezładnej bieganinie po planszy "od nas do was"?I tak dalej,i tak dalej...

A jakże pięknie grałoby się, gdyby istniały pewne schematy postępowań, schematy zachowań "w polu"!!! Pamiętam kiedyś mecz,w którym jeden z członków teamu DOWODZIŁ!!! "Ty zrobisz to, a ty postaraj się podejść tu, ty podjedź czołgiem tam i ostrzeliwuj to,a ja spróbuję zrobić to..."- MIÓD!!!!

Czy biegać "w składzie" czy raczej oddzielnie? Czy lepiej kryć jeden drugiego czy raczej samotne akcje? Czy czołg powinien mieć osłonę piechoty,czy dwa czołgi powinny jechać blisko siebie czy raczej w dystansie? Czy warto zostać przy koledze sterującym UAV`em i osłonić go przed ew. kosą? Czy budynek lepiej zdobywać pojedynczo czy w grupie?

Jak zwykle, ciekaw jestem Waszych opinii i sposobów na "stałe fragmenty gry". Oczywiście nie chodzi o rzeczy,które ustala się poprzez headseta...to oczywiste,że ilość taktycznych rozwiązań jest nieskończona! Chodzi raczej o mechanizm,który powoduje że np. na bloku operacyjnym chirurg ze Szwecji może współpracować z instrumentariuszką z Polski,anestezjologiem z Norwegii i asystą z Francji....unifikacja głównych procedur!!!!

Nie wiem czy jasno to opisałem, ale jestem trochę "zamulony" i mózg wolno pracuje....

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze to opisałeś, ale takie coś możliwe jest tylko na forumowych ustawkach, lub w zgranym teamie.

I z tym ufooo to jest tak ze aż mnie telepie, dzisiaj z rana odpalam konsole ---> bfbc2 siadam na ufo stoi obok mnie "kolega ze składu" no i sytuacja jak zawsze, on dostaje kose, ja dostaje kose - nie zdążyłem ostrzelać atakującego. Jak by tak stal z boku rozglądał się i działał to może by tak nie było.

Edytowane przez INKOGNITO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze to opisałeś, ale takie coś możliwe jest tylko na forumowych ustawkach, lub w zgranym teamie.

Wiem. Ale tak sobie myślę,że jeśli dużo ludzi przeczyta parę opisów "stałych fragmentów gry" to może zaczną je stosować i po pewnym czasie "wejdą w krew"...

Przykład: respię się przy reconie jako "asfalt"- to zanim odbiegnę zawsze rzucam mu ammo....taki nawyk!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To o czym mówisz Marqus nawet nie ma prawa zaistnieć w BC2. Owszem, są zgrane squady, ale wszystko raczej polega na tekstach typu "Uwaga, snajper na dachu", "Uwaga, jedzie T-90" albo "Hej, rzuć mi ammo" i to wszystko. Nie ma tutaj jakiejś głębszej filozofii, kombinowania. W takim Conquescie wystarczy wybrać się większą paką na flagę, i w 99% przypadków ją przejmiesz. Nikt nie próbuje też uczynić z tej gry symulatora pola bitwy.

Uważam że Twój pomysł jest kompletnie nietrafiony - na publikach podział na klasy i zadania nie istnieje, każdy gra na własną rękę, dlatego zdarza się, że jest 4 snajperów w squadzie. Co innego jest w klanach, gdzie każdy ma swoją wyznaczoną profesję i się jej trzyma. Zresztą i tak w większości przypadków liczy się skill. Znam nie jedną osobę, która by taki "zgrany" squad sprzątnęła na kilka strzałów. Niestety, to nie jest jeszcze ta gra, może za kilka lat.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładne, jak będzie się o tym mówić, powtarzać i co najważniejsze samemu wdrażać w pole walki to w końcu ludzie załapią.

hivo. ale tu nie chodzi o realizm, tylko o to, żeby ludzie wiedzieli po co jest paka za ammo, apteka, i po co inżynier ma wiertarkę.

Edytowane przez INKOGNITO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I właśnie o to mi chodziło...o poznanie opinii innych Graczy!

Hivonzooo ma doświadczenie, o którym ja nawet nie śmiem marzyć więc jego uwagi już mi coś wyjaśniły. Ale Incognito słusznie zauważył,że nie chodziło mi o symulowanie pola bitwy (to pewnie niemożliwe i zabiłoby fun płynący z gry) ale o proste,ogólne zasady.Których stosowanie spowoduje,że mniej będzie samotnych pilotów heli traktujących pojazd jak tramwaj...szturmowców,którzy zapominają o dostarczaniu ammo kolegom...samotnych operatorów UAV`a wystawionych" na zarżnięcie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mysle ze w wiekszosci przypadkow jest tak jak hivo napisal

 "Uwaga, snajper na dachu", "Uwaga, jedzie T-90" albo "Hej, rzuć mi ammo" i to wszystko. 

ale nie jest powiedziane ze tak jest wszedzie. Grajac tez nie wsiadam jako recon, czy medyk do czolu bo niby po co?? punkty nabic... ??

miejmy nadzieje ze czesc graczy to przeczyta i nie bede mial sytuacji, ze biegam za medykiem zeby mi rzucil apteczke :)

Edytowane przez arti_jr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o mnie to  nawet można by było przyjąć  parę kwesti, wspólna gra jest  najlepsza jak   ludzie nie biegają w różnych miejscach  mapy. Osłaniać czołg ok ale UAV to raczej  nie przejdzie. Pozatym sami wiemy jak jest  skill się liczy a nie  osłanianie kolegów przy UAV. Jak ludzie ze sobą  grają to wygląda to   dużo lepiej niż 1+  3  obcych na   ogólnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To czego szukasz Marqus, znajdziesz tylko w klanie.

Ja pamiętam mój pierwszy mecz w CG (na dodatek w angielsko-języcznym klanie) - pierwsze minuty masz zaplanowane w 100%, liczy się kto weźmie miny, kto Gustava, kto taki upgrade a kto inny, ten bierze quada i pruje do wysuniętej flagi żeby ją zaminować (misja z góry samobójcza jeśli występują heli przeciwnika, ale nie to się liczy :D), Ci ustawiają się w poszczególnych budynkach itd... Na początku w ogólne nie ogarniałem, bo to całkiem inna bajka niż public czy CS, ale po paru klanówkach człowiek nabiera doświadczenia i wie co ma robić.

Niestety tak jak napisał hivonzo, na publicach takiego czegoś nie uświadczysz i nie ma co się łudzić - zazwyczaj grają ze sobą znajomi, więc ciężko ustalić rolę lidera, który wydawałby rozkazy. Akcje "rambo na tyłach" to jedna z najskuteczniejszych metod - samodzielna infiltracja i nagle masz 4-ch kolesi czających się na Twój czołg. A nikt nie będzie się spawnował na "snajperach na tyłach" bo gówno, podkreślam gówno z nich pożytku i lepiej już żeby im się ammo skończyło i ruszyli te swoje okrzaczone dupska do ataku niż marnowali miejsce na serverze.

Ale idea zacna, w sam raz na "po kilku przy konsoli" :)

Edytowane przez Bas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tez uwazam ze na publicu to ciezko bedzie choc ja nie raz stosuje te nawyki takie jak paka z ammo albo widze krzyz nad glowa to apteka odrazu takie pierdoly ale z tym dowodzeniem to napewno tak nie bedzie bo ludzie grajacy w klanach maja to na CG i wochodza na public zeby troche odreagowac postrzelac i pobiegac jak rambo :D tak mi sie wydaje. A i jeszcze debili multum zapomnij o takim czyms ze jako snajper koles nie wezmie czolgu albo heli jako tramwaj niektorych to bawi wrecz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dzień dobry zgodzę się z opinią, iż nie da się czegoś takiego zrealizować na "publiku", acz tylko połowicznie.

Bo sprawa rozbija się nie o cały team 12-to osobowy ale tylko i wyłącznie o nasz 4-ro osobowy squad.

I to głównie chodzi.

Podpięcie się do grającej już ekipy - a zapewne wszystkim zdarzyło się nie raz - daje już ogromne możliwości. Problem jednak nie w tym czy mamy dobrą ekipę, ale czy znajdzie się osobnik podjęcia się funkcji dowódcy i poukładania całej gry "squad`u".

Bo jak już dawno temu stwierdził Napoleon Bonaparte: "Na wojnie więcej zdziała armia baranów dowodzona przez lwa niż armia lwów dowodzona przez barana".

No właśnie, jednak zawsze powstaje kilka problemów, z których pierwszy to moim zdaniem komunikacja.

Gdy gramy ze "swoimi" problemem ten ogranicza się głównie do braku HSa i porozumiewania się pomiędzy członkami squad`u. Oczywiście wystarczyło by gdyby sam p.o. dowódcy miał HSa i wydawał polecenia - słychać je w głośnikach. Z "nie mówiącymi polski" problemem może być bariera językowa, a nóż traficie na Niemca, Chińczyka i Francuza, z których żadne nie mówi w żadnym zrozumiałem przez pozostałych języku. I to jest zagwozdka.

Problem numer dwa, to chęć współdziałania, podporządkowania się rozkazom.

Wśród swoich problem jest o tyle banalny, że wykonywanie poleceń Dizziego, hiva, snocha czy panmistrza pewnie przyniosło by same plusy, ale Ci gracze maja już wyrobiona "famę" więc wszystko jasne. Gorzej kiedy za dowodzenie weźmie się jakiś "kosmita", który 50-tą rangę wbił sobie poprzez "hardcorowych medyków", czy latanie śmigłem na Atacamia i/lub Valdezie.

Zaś z drugiej strony czy jakis "ziomek" z 50 levelem będzie chętny wysłuchiwania waszych rozkazów, skoro wy macie tylko 30/40-ty któryś?

I to są moim zdaniem dwie podstawowe kwestie, które przy chęci i kompetencji czterech osób można przeskoczyć i zacząć działać skutecznie nawet na publiku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Morim i resztą forumowiczów.Ciężko mi jakoś wyobrazić sobie jakieś standardy unifikujące rozgrywkę w Bad Company 2.Z reguły jeśli chodzi o tzw. random team do którego wchodzisz zaczynając grę jest tak że każdy sobie rzepke skrobie, rzadko się zdarza że inżynier Cię naprawi, a assault ,,nakarmi" amunicją - to się pewnie nie zmieni, lecz zdarzają sie perełki.Ostatnio grając na Atacamie i broniąc flagi B dostałem ostrzeżenie od kolesia ze składu po angielsku że mam na plecach ekipe chcącą zrobić mi kuku.Jak to usłyszałem to normalnie byłem bardzo pozytywnie i mile zaskoczony.Także uogólniając grając online masz do czynienia z różnym poziomem graczy, z różnymi ich nawykami (niejednokrotnie wyniesione z innych gier online),sposobem współdziałania w drużynie,ba nawet z różnym charakterem który tez ma swoje odbicie w grze.Ta różnorodność powoduje że w obliczu wyzwań stawianych przez grę każdy włącza myślowo swoje priorytety działania.Niekiedy kosztem właśnie komunikacji z partnerami z drużyny.Niestety nigdy nie będzie tak aby wszyscy ze sobą współdziałali w sposób zadowalający, chyba że jest to ekipa na tyle ograna ze sobą że komunikacja przez h'sa jest nawet zbędna ( fale mózgowe hehehe).Nic w świecie nie jest doskonałe niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie super materiałem na początek było video

Na początek nie ogarnia sie tego co się dzieje. Idziesz rozglądasz sie a tu bam i respawn. Takze trzeba się nauczyć grac każdą z klas i odblokować gadżety. Część druga to lecimy za squadem i suppportujemy - ammo, med kity, sensory, polowanie na czołgi. Przy okazji nauczy się człowiek gdzie trzeba biec i chociaż jak ta mapa wygląda.

Jak sie ogarnie podstawy to można zacząć myśleć o taktyce. Tyle ze żeby pograć taktycznie to trzeba znaleźć taki squad co nie kampi tylko atakuje i broni flagi albo m-comy.

Ja tam wole zeby recon pojechal czolgiem z bazy niz zeby przeciwnik sie zakradl i ukradl heli/czolg i zrobil jesien sredniowiecza.

No i oczywiste rzeczy dla veteranow wcale nie sa oczywiste dla poczatkujacych. Dla mnie odkryciami bylo:

- mozesz zmieniac klase w trakcie gry i jak sie respawnujesz

- wiekszosc pojazdow nie ma broni dla pilota/ kierowcy - poczekaj na strzelca albo sam sie przesiadaj.

- w rushu trzeba bronic bardziej bazy która sie nie zawali na głowę.

- moje ulubione nie wbiegaj na pałę do uzbrojonego m-coma - czekają tam na Ciebie (ile razy sie o tym przekonalem a dalej wbiegam :-) )

- biegaj a nie spaceruj

Chetnie poczytam jakies tipy do konkretnych mapek bo na razie to raz idzie lepiej raz gorzej :whistling:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

biegaj a nie spaceruj? tutaj się nie zgadzam, ja zawsze chodzę powoli, sprawdzam każdy róg, a jak lecisz na krzywy ryj to zaraz cię ktoś od boku klepnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja, jak mnie coś najdzie, to popylam po całej mapie. Nie ma sekundy w której nie biegnę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje pięć groszy, kiedyś to napisałem na forum w klanie, ale widzę, że może się przydać.

Porady:

- zaznaczajcie każdego kogokolwiek zobaczycie, najpierw markujecie potem strzelacie, albo jednocześnie:P (select'em się zaznacza) ,

- snajperzy niech rzucają często czujki w środek akcji (ale na stronę przeciwnika), nabijecie sobie punkty i pokażecie swoim gdzie wróg się ukrywa :ok:,

- żołnierze rzućcie snajperom ammo tak, żeby było w ich zasięgu, ale żeby tez było niewidoczne,

- jeżeli respicie się za snajperem, nie strzelajcie z niego pozycji (przeważnie), bo go odkryjecie, zmieńcie ją jak najszybciej,

- medycy rzucajcie sobie aptekę pod nogi (gdy macie czas się przygotować), zwiększy Waszą żywotność, zostawiajcie ją w strategicznych miejscach np. koło paczek, przy snajperach itp, tak samo żołnierze ammo ;),

- czasem po oddaniu strzału ze snajperki żeby dobić warto wyciągnąć pistolet niż czekać aż przeładuje, w becie sprawdzało się na spore dystansy, dzięki temu często nie zdążali uciec :laugh:,

- jeżeli nikogo nie widzisz (zwłaszcza Ci przy karabinach stacjonarnych i snajperzy) ruszajcie celownikiem po horyzoncie i wciskajcie na pałę select, oczywiście wypatrujcie też ruchu ;),

- co jakiś czas wciśnij select w ulubionych miejscówkach snajperów i ogólnie ludzi, tak na wszelki zapas ;),

- jeżeli jesteś ostatnią osobą z zespołu która żyję zaszyj się gdzieś i poczekaj aż przynajmniej jedna osoba się zrespi,

- gdy jest dużo dymu/kurzu/śniegu i nic nie widzisz wciskaj select tam gdzie prawdopodobnie będą przeciwnicy, jest spora szansa że któregoś zaznaczysz i nie będziesz strzelał na ślepo,

- pamiętajcie naprawiać towarzyszą pojazdy, nawet jeśli nie macie zamiaru nimi jechać,

- jeśli naprawiacie ustawcie się tak żeby jak najmniej pocisków w Was trafiało, schowajcie się za nim,

- jeżeli widzisz czołg, a nie masz środków żeby go rozwalić pamiętaj o stacjonarnych rakietnicach,

- przeładowujcie w każdej wolnej chwili, najlepiej upewnijcie się wtedy też że każda broń ma max ammo,

- zwracajcie uwagę na zawołania towarzyszy, niektórzy mogą chcieć ammo, a Ty nawet tego nie widzisz :pinch:,

- jeżeli chcesz ammo lub aptekę to podbiegnij do odp. osoby i wciśnij select,

- staraj się jak najszybciej zestrzelić UAV, bardzo pomożesz drużynie B),

- podczas przejmowania/rozbrajania paczki nie stój jak kołek, poruszaj się na boki, dzięki temu snajperowi trudniej Cię będzie trafić,

- rzucajcie granaty do budynków jeśli wiecie że tam jest przeciwnik, przewaga 20-30 % HP nie raz uratuje Wam życie,

- jeśli pilotujecie UAV to starajcie się poza strzelaniem i naprowadzaniem rakiet zaznaczać wrogów, informacja to potęga i klucz do zwycięstwa - by Grzenio

- pamiętaj kucać, zwłaszcza gdy masz czas przygotować się do strzału,

- pamiętajcie (zwłaszcza czołgiści i snajperzy) o paraboli pocisku, opada delikatnie,

- ostatecznie jeżeli obrona jest za silna można zburzyć budynek z paczką za pomocą granatników/ rakiet i pojazdów, lub użyć bardziej bezpośrednich metod i po prostu w niego wjechać pojazdem (czołgiem) :biggrin:,

- można rozwalić paczki za pomocą rakiet, granatników itp.,

- można przejąć paczkę i wjechać na nią czołgiem, dzięki temu przeciwnicy jej nie rozbroją :P,

- pamiętaj że pancerz od góry i z tyłu pojazdów/czołgów jest słabszy,

- operator UAV'a powinien zawsze osłaniać przejęta paczkę,

- warto z miejsca, z początkiem gry wbić na respa przeciwnikom i zrobić zamieszanie, zabić snajperów, ludzi na karabinach stacjonarnych, lub po porostu wszystkich pozabijać icon_twisted.gif, - by Rambosus

- używaj w pełni możliwości pojazdów, zwłaszcza helikopterów, ich nigdy nie traktuj jak środka transportu, - by Rambosus

- gdy pilotujesz helikopter bojowy, staraj się nie zawisać w miejscu i nie latać po linii prostej, również często zmieniaj pułap, staraj się być nieprzewidywalny,

- gdy jesteś strzelcem w helikopterze bojowym zaznaczaj swojemu pilotowi pojazdy, czyli puść w nich stronę serie z działka, dzięki temu druga rakieta będzie samo naprowadzana,

- nigdy nie daj przeciwnikowi przejąc pojazdów ze swojej strony, lepiej zgiń w środku niż daj przejąć, - TO BARDZO WAŻNE

- jeżeli macie sposobność lub okazję (np. po przejściu bazy nadal jesteście w starej (obrońcy)) ukradnijcie przeciwnikowi ciężki sprzęt (czołg, helikopter bojowy), to poważnie uszczupli jego siły i możliwości (bo zanim Was nie rozwalą nowy się nie zrespi), a Was bardzo wspomoże,

- uważaj na broń która leży obok paczki, możesz mieć wtedy problemy z rozbrojenie/podłożeniem, najlepiej obejdź i staraj się znaleźć taki kąty żeby podkładać paczkę, a nie zmieniać broń, - by matiash

- na dalsze dystanse strzelaj krótkimi seriami (2-4 pociski i poczekaj aż znów celownik się zmniejszy i będziesz mógł normalnie wycelować), znacznie to zwiększy to twoją celność,

- razem twórzmy zajebistą atmosferę ;),

- panujcie nad nerwami, niektórzy mają rodziny i dzieci,

- przede wszystkim pamiętajcie się dobrze bawić ;).

Pozdrawiam, bzykacz ;).

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze to określiłeś Bzyku, to powinny być złote zasady gry w BBC2 :).Ja od siebie dodałbym jeszcze to ,że będąc w pojazdach dobrze by było aby w starciu z przeciwnikiem zadać mu jak największe obrazenia nawet za cene swojego zgonu, bo jak się ucieknie z prawie rozwalonego pojazdu to go przejąc może wróg .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"- nigdy nie daj przeciwnikowi przejąc pojazdów ze swojej strony, lepiej zgiń w środku niż daj przejąć, - TO BARDZO WAŻNE"

:tongue:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczoraj chyba z jednym randomem penetrowaliśmy respa attackersów, niezła rzeź była na dodatek trzymaliśmy się na dystans żeby wrazie co podnieść się nawzajem(graliśmy medykami) ładnie to wyglądało, ale szkoda ze z nielicznych takich akcji na publicu...

a co do komend czy jakiś taktyk to na klanówkach jest tak jak reszta pisła, ogranicza sie to wszystko do prostych komend -" tam snajper, daj ammo tam pobiegł typek, jedzie czołg" itd

Edytowane przez Mersi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zazwyczaj okrążam wrogów i jadę ich od tyłu, albo wbijam na ich bazę. Raz miałem taką akcję na Conquest'ie, że zajęliśmy wszystkie flagi i całą drużyną wlecieliśmy w ich respawn. To była jazda. Kilkanaście killów na nich wbiłem i dobrze, że był szturmowiec obok, bo ammo by zabrakło :) To było chyba na mapie Laguna Alta. Pewien nie jestem. Wiem, że na jakiejś lagunie. Często też biegnę do bazy wroga, obkładam śmigłowiec moimi c4 i uciekam. Jak zobaczę, że zaczyna lecieć, to detonuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Często też biegnę do bazy wroga, obkładam śmigłowiec moimi c4 i uciekam. Jak zobaczę, że zaczyna lecieć, to detonuję.

Jak ja czegoś takiego nie cierpię... nie lepiej przejąć ten helikopter i ubić dużo więcej punktów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i proszę,jak "obrodziło"!!! A ja wczoraj na White Pass przeżyłem chwilkę satysfakcji (nie,nie z powodu jakichś osiągnięć!!!)...mianowicie jeden z "Naszych" operował UAV`em. A obok niego,za pagórkiem przywarował inny "członek" (sorry!) drużyny. Ewidentnie go pilnował!!! Przystanąłem na chwilkę,patrzę...Oho,lecą "Wrogi"!!!! Jeden,drugi,trzeci...pędzą "zarżnąć" bezbronnego pilota! I...giną!!! Pilot spokojnie prowadzi UAV`v,partner go osłania...miód i orzeszki!!! Trwało to dobrą chwilkę...

Schemat? Zgadza się,ale jaki skuteczny!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ja czegoś takiego nie cierpię... nie lepiej przejąć ten helikopter i ubić dużo więcej punktów?

Mi nie zależy na pkt. :) I tak po za tym, to nie zbyt dobrze umiem latać helikopterem ;/ Ale dla otuchy powiem Ci coś: zazwyczaj po tym zabiegu jak pojawi się nowy to do niego wsiadam i uciekam (bo już c4 nie ma :D). I pochwalę się, że dzisiaj grałem sobie Assaultem z USASem12 na Nelson Bay'u (nienawidzę tej mapy), okrążyłem przeciwników i zacząłem siekać ich nożem. Strasznie dużo killi wpadło i nie jestem pewien czy nie wbiłem nemesisa komuś :)

Marqus > To prawda takie akcje zdarzają się bardzo rzadko. Szkoda... Mam nadzieję, że coraz większa liczba graczy zacznie grać zespołowo, chodź nie ukrywam, że sam jestem typem "samotnika". Zazwyczaj sam biegam po mapie, chyba że odrodzę się obok członka mojego squadu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 A Ja zazwyczaj byłem egoistą. Odpalałem KZ2 i biegałem sobie jak wolny elektron, miałem gdzieś wynik meczu. To nie czyni mnie gorszym. Nikt mi nie zabroni kampienia i itp. Po to są publiczne serwery, dla takich "randomowych" graczy jak Ja.

To jest tylko gra. Nie róbmy "szablonów".  

Edytowane przez Lucius_Ver

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Ja zazwyczaj byłem egoistą. Odpalałem KZ2 i biegałem sobie jak wolny elektron, miałem gdzieś wynik meczu. To nie czyni mnie gorszym. Nikt mi nie zabroni kampienia i itp. Po to są publiczne serwery, dla takich "randomowych" graczy jak Ja.

To jest tylko gra. Nie róbmy "szablonów".

To prawda to jest tylko gra i nie o tworzenie szablonow tutaj chodzi , masz tez racje piszac , ze nikt nie zabroni Tobie kampienia . Tylko , ze moim zdaniem chodzi o to aby gracze wyrobili w sobie dobre nawyki takie jak podawanie amunicji , czy apteczek , bo jesli bedziesz kampil i skonczy sie ammo to w tych krzakach bedziesz mogl co najwyzej zrobic .... co tylko przyjdzie Ci do glowy .

Garsc takich porad zamiescil w swoim poscie Bzykacz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×