Skocz do zawartości
Patricko

Liga 1

Rekomendowane odpowiedzi

no Errorku sam sobie byles winny :P raz spin a drugi raz sie puszcza jak sie bez skrzydel jezdzi :) bo prawdopodobnie patrykczeko dostal kare

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przy okazji mam taki apel do Kubicy, by przeanalizował sobie start w Bahrajnie na filmie Errora, bo to jest nie do przyjęcia.

Zanim dołączyłeś do Ligi, to jeździłeś już z żywymi przeciwnikami? Komputer zawsze można stuknąć czy coś i tak będzie się trzymał drogi, ale nie w przypadku, gdy jeżdżą żywi gracze. Takim startem możesz narobić i sobie i innym szkód.

Na starcie, czy pierwszym zakręcie wyścigu się nie wygrywa (w Twoim przypadku, z tego co widać na filmie, to nawet się przegrywa).

Edytowane przez MilczaR-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przy okazji mam taki apel do Kubicy, by przeanalizował sobie start w Bahrajnie na filmie Errora, bo to jest nie do przyjęcia.

Zanim dołączyłeś do Ligi, to jeździłeś już z żywymi przeciwnikami? Komputer zawsze można stuknąć czy coś i tak będzie się trzymał drogi, ale nie w przypadku, gdy jeżdżą żywi gracze. Takim startem możesz narobić i sobie i innym szkód.

Na starcie, czy pierwszym zakręcie wyścigu się nie wygrywa (w Twoim przypadku, z tego co widać na filmie, to nawet się przegrywa).

Oczywiście przyznaję Ci rację. Jednak nie chciałem w nikogo uderzyć. Nawet na filmiku widać, że na dohamowaniu zjechałem do wewnętrznej i niestety zachaczyłem o BOONKA. To była w 100% moja wina.Chciałem tylko zobaczyć jakie mam szansę na szybki start i przebrnięcie na lepsze pozycje. Całe szczęście wybrnęłem z całem tej sytuacji i chyba się znalazłem na podium( choć nie na długo).

Chcę tylko powiedzieć, że nigdy bym celowo nie uderzył w kogoś podczas wyścigu. Przepraszam wszystkich, których przypadkowo uderzyłem, bądź też pozbawiłem szansy na dobry wynik. W szczególności przepraszam kaaroloo za incydenty w bahrajnie. Mam nadzieję że sie na mnie nie będziesz gniewał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To napisze tak 'ogolnie' Kubica jako taka dobra rade, bo przyobserwowalem ciebie kilka razy twoja jazde.

Wiec u mnie wniosek taki, ze widac masz goraca glowe jak hamilton albo vettel, musisz popracowac nad tym, szczegolnie ze jestes nowy, wiec ...

Wiem, ze masz ochote pokazac swoja wartosc, ze to ekipa, sciganie itd. Ja bron boze nie neguje tego, ze nie masz szybkosci, bo pokazales nie raz niezle tempo, ale sa miejsca gdzie mozna wyprzedzac a gdzie nie.

Napewno nie mozesz tak robic ze jestes calkowicie za kims i opozniasz hamowanie i wciskasz sie w zakret, bo to kolizja murowana dlatego, ze przeciwnik z przodu sie ciebie tam nie spodziewa i obiera okreslona linie jazdy, inna sprawa gdy zrownasz sie z kims, ale to tez jest bardzo bardzo niebezpieczne i tego nie polecam w zakretach szczegolnie gdy jezdzimy bez trakcji, a za pare metrow masz drs i na drs na lajcie wyprzedzisz jak jestes 0.3-0.4s ;)

Wiecej cierpliwosci i pokory, jak zobacze poprawe i popracujesz nad soba to nie mam o co sie zloscic. Treningi nie biore az tak serio jak wyscigi.

Moze jakby bylby to ligowy to bym sie bardziej wkurwil :D

Ja tu takie wywody, wiem wiem ja tez bledy popelniam, nie mowie ze jezdze idealnie, nikt nie jest doskonaly, ale wnioski warto wyciagac ;)

Jedzie ktos cos teraz jakis trening

Edytowane przez kaaroloo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za radę Karol ;) W 100% się z Tb zgadzam. Pojeżdżę trochę i w miarę możliwości ostudzę głowę. Mam nadzieję, że wytrwamy to końca sezonu w dobrych kontaktach i nastrojach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie czasy tu sa prognozowane??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie wyślij setup ;)

Na oko to pewnie z z 10 sec lepsze niż wczoraj

Edytowane przez Mat3jroS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jechałem w sieci z jakimś gostkiem, który podczas wyścigu zrobił 1:35. Niestety nie mam pojęcia, jak można wykręcić taki czas. Jeśli Boonku i Pat potrafią tak kręcić, to od razu im gratuluję podium. W każdym razie 1:36.500 w wyścigu jest osiągalne.

Nie znam czasów Q.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tylko krotko...

Kubica wylatuje z ligi !

===

przez tego goscia rozwalilem kierownice..

Edytowane przez Sir Siekier

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Juz nie przesadzaj.

My juz przywyklismy ,,Error wycofal sie z wyscigu'' , to juz tradycja hahaha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też krótko:

to już prawie norma że na 1 zakręcie jestem sprzątnięty... ;) he he

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No fakt ze nieładnie Cie potraktowal Error, filmik wszystko pokazuje.

Kubica o ile start miales dobry, to tu sie nie popisales.

Musisz patrzec po strzalakach czy nikogo nie ma z boku, a to Cie narazie widze przerasta.

Najwieksza sztuka nie sa czasy, lecz umiejetnosc zachowania sie na torze.

Musisz duzo trenowac i zwracac uwage czy kogos nie masz z boku, za soba i przed soba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No popelnil blad, ale kurcze tam jest wasko, jezdzi na padzie.., no i fakt...mogl odpuscic, ale ja tam wierze, ze chlopak sie stara, bledy sie zdarzaja nawet i takie kombosy kokosy kosmosy

Ja np nie wyobrazam sobie jechac 50% na padzie na spoconej galce ^^ he

Zmnien nick 'Errorku' bo przyciagasz nim klopoty...

Co do wyscigu...

Moj wyscig ulozylby sie zupelnie inaczej ... gdyby nie pech na starcie i potem gdybym nie mial przed soba tylu maruderow bedac ostatni po 2 kolkach 'odbyta kara' ^^ haha 'wrzeszczalem jak Vettel dzis do inzyniera, wezcie mi ich z drogi ' szczegolnie jak natrafilem na kubice hehe (to przypomnial mi sie obrazek z dzisiejszego wyscigu w Malezji w F1;p), nie no zartuje ale fakt, ze mialem lepsze tempo

Dlugo walczylem z buchem i z milczarem a potem wlasnie z kubica, ale tu strasznie ciezko wyprzedzac, nawet na drs, a ryzykowac tez nie chcialem wiec tracilem na tempie wyscigowym

Ale najwazniejsze to to, ze walki bylo co nie miara, emocji strasznie duzo i w wyscigu sie nie nudzilem ;)

Za szybko mi ten wyscig zlecial....

Wiec przy takich obrotach spraw czuje sie jakbym byl na podium :)

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rodacy

Przypomian ze kolejny wyscig jedziemy za 2 tygodnie, powodem sa oczywiscie swieta.

Juz teraz zycze wszystkim zdrowych i wesolych swiat, smaczego jaja i dobrych smakolykow na stole.

Klacznix

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No popelnil blad, ale kurcze tam jest wasko, jezdzi na padzie..,

Ja np nie wyobrazam sobie jechac 50% na padzie na spoconej galce ^^ he

A co ma do tego pad? :)

Ja, Patryk, Deeny... - kto tam jeszcze? - jeździmy na padzie i zobacz, że to nie ma żadnego znaczenia. Jak się potrafi, to się da jechać normalnie. Spocona gałka? Daj spokój, kto się poci przy naszych wyścigach :) Mnie się nigdy nie zdarzyło. No chyba, że ktoś walczy tu faktycznie "o śmierć i życie".

Dodam, że jeśli ktoś się zgłasza do Ligi i jeździł zawsze na padzie, to wie co robi - nie ma co zwalać na brak kiery.

Po prostu albo Kubica nie wytrzymywał nerwowo nacisku Errora, albo jest to właśnie brak ogrania z żywymi ludźmi, o którym pisałem przed wyścigiem. Zauważyłem u Kubicy już to wcześniej, także na Singauprze. Jeszcze przed łukiem Kubica zygzakuje, jakby zapomniał, że można się bronić tylko w jedną stronę.

Jest jeszcze inna możliwość - Kubica miał słaby setup, który przy skrętach powoduje, że bolid jest zbyt czuły. Stąd może brak stabilności na prostej i na zakręcie.

Generalnie wina Kubicy, ale i także brak zimnej głowy Errora. Wystarczyło poczekać, zaraz była prosta i DRS.

Trochę nawieszaliśmy psów na Kubicy, ale nie widzę powodów, by go wyrzucać z Ligi. Myślę, że wszyscy się ze mną zgodzą - Kubica zostaje.

---

Gratki dla Boonka :down: Jak zwykle zapominam gratulować, gdy jeszcze sobie po wyścigu gadamy,.

Wyścig był ciekawy, choć jechałem w ogonie, ale Ostry i Karolo dotrzymywali mi towarzystwa.

Start: strasznie drażniąca sprawa - dlatego wolę startować z końca. Nie macie panowie w ogóle wyrachowania, jeśli chodzi o dohomwanie na pierwszych zakrętach po starcie. Już ów stuknięcie mnie w tył zapoczątkowało problemy.

Potem przed mostem za późno wciskam hamulec. W zasadzie nie za późno, ale widocznie hamulce i opony nie były na tyle rozgrzane, aby udało się zmieścić przed zakrętem. Wypadam na żwir, który także wrzuca mnie jakby z powrotem, a tam EviL we mnie wjeżdża. Oczywiście nie ma tu nic jego winy. Tak wyszło. Niestety za ten incydent dostaję karę. Nie należała się, ale wiadomo nie od dzisiaj, że gra rządzi się własnymi prawami. Tak więc winić za karę muszę się sam, bo błędnie wszedłem w zakręt.

Dla mnie szkoda, bo mogło być ciekawie z przodu.

Edytowane przez MilczaR-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początku gratuluję pierwszej trójce. Bonku odwaliłeś kawał dobrej roboty i miałeś świetne tępo wyścigowe.

Error... Podczas wyścigu myślałem, że po prostu popełniłeś błąd i wyleciałeś. Trudno było mi powiedzieć bo na prostej patrzałem na tabliczkę do hamowania, a nie na strzałki na bolidzie. Opony już mi nie trzymały bo były już pomarańczowe a nie białe ;p Miałem zamiar odpuścić w strefie DRS bądź też zjechać na pit stop. Moje ustawienia były pół na pół. Nie chciałem ryzykować bo nie wiedziałem jakie będą warunki w wyścigu. Jest to dosyć wąski tor i jedno agresywne skierowanie gałką w daną stronę automatycznie przenosiło mnie na drugi koniec szerokości toru. Jak widać na filmiku popełniam delikatny błąd i najeżdżam na zielony krawężnik który jest śliski, staram się z niego wyjechać, ale zbyt agresywnie skierowałem gałką i znów znalazłem się na drugim końcu toru.

Po tym co zobaczyłem na filmiku bardzo się zdziwiłem. Już kiedyś pisałem, że nigdy bym celowo nie uderzył, wyrzucił za tor lub też jak niestety było w tym przypadku wyeliminował z wyścigu. Na prostych czułem, że mi wjeżdżasz w dupe, było nerwowo u mnie bo nie jestem w pełni doświadczonym kierowcą i starałem się trzymać Cb przez jakiś tam czas za sobą. Nie spodziewałem się ataku na tym zakręcie, tym bardziej, że nie jest to dobre miejsce do wyprzedzania i poprostu chciałem wrócić na swój tor jazdy. Trochę cierpliwości i wziął byś mnie bez problemu na prostej... Cały wyścig jechałem fair play. Nawet chłopaki po wyścigu o tym mówili. Przez jakiś czas zastanawiałem się co Ci się stało i czemu zrezygnowałeś. Nie zostaje mi nic innego jak powiedzieć szczere przepraszam

Error nie wyrzucaj mnie z ligi. To był mój jedyny poważny błąd w tym wyścigu. Gdybym wiedział, że tak to wygląda z Twojej perspektywy odpuściłbym... Cały wyścig pojechałem bezkolizyjnie i bez kary. Nikt nie może mieć mi za złe za ten wyścig.

W F1 często zdarzają się takie incydenty. Czy ktoś kogoś wyrzuca za ten jeden błąd? Jak byś się czuł gdybym Cb wyrzucił z ligi za to, że mnie przyblokowałem i wyrzuciłeś za tor we wczorajszych kwalifikacjach??? Albo jak bym Cię wyrzucił za to, że we mnie celowo walnąłeś w GP Niemiec jak trenowaliśmy do wyścigu stulecia?

To było przypadkowe uderzenie. Broń Boże nie chciałem żeby coś Ci się stało.

Nie całe 3 tyg temu wyłączyłem po raz pierwszy wszystkie asysty. Zupełnie od nowa musiałem zacząć się uczyć jazdy bolidem. Widać już postępy bo nie jest najgorzej, ale wciąż muszę się uczyć. Mam nadzieję, że może już w Korei pokażę się z dobrej strony na co mnie stać.

Cały czas biorę do siebie wszystkie wasze rady. Dziękuję wam wszystkim, że mnie miło przywitaliście, że dobrze o mnie mówicie i że mi dobrze radzicie. Mam nadzieję error, że sobie wszystko wyjaśnimy i zaczniemy od nowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To Ciebie Error juz z 20 razy bysmy musieli wywalic, ale kazdy sie lituje i jezdzi z toba.

Kubica zostajesz, troche pomysl nad jazda, masz 2 tygodnie na trening.

Pamietaj w tym sporcie nie ma ,,ze ja myslalem", zawsze musisz patrzec i uwazac i miec oczy dookola glowy.

Tempo pojedynczych okrazen masz niezle, ale aby osiagnac wlasnie takie myslenie wyscigowe itp, to potrzeba troche czasu.

Nie nastawiaj sie teraz na wyniki tylko czysta jazde, a wyniki przyjda same.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sie errorowi wcale nie dziwię. Kubica nie dość że broni się zygzakując, to pózniej ewidentne zajezdża mu drogę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

R P1: Start z P7. Przez kilka okrążeń muszę cisnąć, aby przebić się do czołówki. Wyprzedzanie to dość ciężkie zadanie na tym torze, więc czekałem na błędy rywali (i się doczekałem). Ostatecznie przebiłem się na P2, ale Patryk już odjechał na ponad 10s. Zjazd do Pit wcześniej niż Patryk i staram się jechać na maxa. Mega zdziwienie, gdy nagle widzę, że Patryk wyjeżdża z boksu i mam tylko 2s straty (nie sądzę, aby tylko moje tempo było powodem odrobienia strat - raczej jakaś inna przyczyna jest, może jakaś kara dla Patryka o której pisał po wyścigu). Jeszcze większe zdziwienie miałem, gdy jadąc za Patrykiem inżynier wyścigowy mi mówi, że bolid przede mną ma kare przejazdu przez boksy!!! Patryk zjeżdża na kare i wyjeżdża 12s za mną. Zostało 12L i wiedziałem, że jak nie popełnię błędu i utrzymam tempo to dojadę na P1 (tak się też stało :) ).

Incydent Kubica98 vs Error

Rozpisywać się nie będę gdyż wszystko widać na filmiku (wina Kubicy98 ewidentna i nie dziwię się frustracji Errora).

Kara: wyrzucenie z ligi Kubicy98 wydaje mi się jednak nieco zbyt drastyczne, zważywszy na fakt Error jest sędzią we własnej sprawie i z całym szacunkiem dla Niego zapewne trudno jest mu zachować niezbędny w tym przypadku obiektywizm.

Czy kara się Kubicy98 należy? Moim zdaniem tak. Jaka? Tutaj powinni się wypowiedzieć sędziowie (np. start z ostatniej pozycji w kolejnym wyścigu i dojechanie do 1 zakrętu za całym peletonem nie wdając się w walkę, wydaje się sprawiedliwa)

Czy Error może wyrzucić Kubicę98 z ligi? Tak, Error wszystko może gdyż ligę organizuje i jeździ ona na jego zasadach, ale ja osobiście doradzam jeszcze raz przemyśleć sprawę i podjąć decyzje bardziej idącą z duchem rywalizacji a nie osobistej urazy.

Wyniki:

gp15r.jpg

@Patricko

Proszę w miarę możliwości o uaktualnienie tabeli. Dzięki

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już niestety ukarałem Kubice podczas wyścigu ...

Bardzo dziwnie śmigasz i niestety tak parę razy wyszło :\ Moja wina

Edytowane przez Mat3jroS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×