Skocz do zawartości
Fuczak

Liga 3

Rekomendowane odpowiedzi

Całkiem udane Grand Prix. Kwalifikacje nie udane. Wykonałem tylko jedno okrążenie pomiarowe, kapeć i później uszkodzone skrzydło uniemożliwiły mi przejechanie większej ilości szybkich kółek. Nie mam większych zastrzeżeń co do samego wyścigu poza jednym małym incydentem pomiędzy mną i Banzai'em. Mianowicie nie za bardzo fair było zajechanie drogi podczas dublowania, chcąc uniknąć kolizji uciekałem poza tor no i oczywiście zakończyło się top spinem przez co straciłem szanse na doścignięcie Nervusa. Ale tak już bywa. Trzeci stopień na podium, wiec nie mogę powiedzieć że nie jestem zadowolony.

@ Padzero

Zwycięstwo Damiana było jak najbardziej zasłużone, popełniłeś błąd który kosztował cię bardzo dużo czasu. Damiano pojechał świetny wyścig, trzymał sie za tobą i twój błąd pozwolil mu wyjśc na prowadzenie. Trzeba też pogratulować Nervusowi, świetny wyścig w jego wykonaniu, równa i bezkolizyjna jazda pozwoliła mu sie przebic z 5 na 2 pozycję.

Potwierdzenie wyników:

17102010161.th.jpg

17102010163.th.jpg

No i tabela wyników po pierwszym wyścigu:

ligatabela.jpg

Do zobaczenia w Australii.

Edytowane przez rembix

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmien swak czarny na klacza... bo ten tego zastapil. pozdro. maly comment na temat tabeli, jakies to takie malo czytelne. pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra zmieniłem. Nie bede juz tego uploadował. Tabela mało czytelna bo pomniejszona. No chyba że chodzi ci o zestawienie pozycji z czasami, ale to już wynik takiej a nie innej konstrukcji tabeli wyników więc tak musi pozostać, chyba że Patricko coś poprawi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Bardzo zacięte i ciekawe GP. Pierwszy zakręt - prawie idealnie. Było ciasno, ale udało mi się dobrze manewrować i przebić się przez zamieszanie. Potem już było gorzej. Coś chyba około 3 okrążenia, pod koniec 2 sektora na wyjściu zimne opony + zbyt dużo gazu i spin. Przy nawrocie na tor uderzyłem w bandę i spojler poszedł się %#!!**! Zmianę miałem ustawioną na 8 okrążenie i do tego kółka musiałem radzić sobie bez przedniego docisku. Spadłem na 6 pozycję i po wizycie w pit (swoją drogą nawet sprawnie poszło) trochę ponad 7 sec. z wymianą skrzydła, to nieźle - zaczęło się odrabianie i pościg. Twarde gumy dość długo nie chciały się rozgrzać i już myślałem, że nic nie zwojuję... ale w końcówce udało się przebić wyżej. Ogólnie miałem z 2 małe i jeden duży błąd, ale inni też je popełniali więc po pościgu okazało się, że wywalczyłem 2P :thumbsup: Jestem bardzo zadowolony. Ominął mnie pech, co do kapci, to starałem się bardzo uważać na opony (brak atakowania tarek, ostrych hamowań itp) pozwoliło mi przejechać jakieś 17 okrążeń na twardych oponach i kończyłem wyścig z zielonymi gumkami. Paliwo - już też niebezpiecznie zapaliła się rezerwa na czerwono, ale udało się. Przy ustawieniu na fast silnik jest bardziej łakomy na paliwo i istnieje ryzyko, że go zabraknie.

GP zaliczę więc do bardzo udanych i jestem szczęśliwy, że udało się mi je przejechać bez kolizji z innymi.

Na wyróżnienie zasługuje również postawa wszystkich członków 3 ligi. Stawił się CAŁY skład. 12 bolidów na starcie pierwszego GP, to piękny widok. Oby tak było przez pozostałe wyścigi. Do zobaczenia w Australii. Życzę wszystkim mniej pecha i błędów w przyszłości oraz więcej zdobytych punktów :D

Pozdrawiam

PS. Gratulacje dla Damiana! Zasłużone zwycięstwo :thumbsup:

Edytowane przez NERVUS_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam sprawe, bo zmieniliscie swaka czarnego na Klacze908 ale nie wszedzie, tam gdzie jest klasyfikacja generalna nadal swak czarny jest wiec prosze o zmiane, pozdrowienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To już jest poprawione, o nic sie nie martw.

Kiedy trenujemy Australię?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy trenujemy Australię?

Niestety w tym tygodniu jestem niedostępny :( Najwcześniej chyba w sobotę będę miał czas na treningi i set-up. Mam nadzieję, że GP Australii odbędzie się bez większych problemów i w równie dobrej atmosferze, co ostatni wyścig.

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tam gdzie jest punktacja-kierowcy nadal jest swak czarny, jesli chodzi o testy ja zawsze po 20:30 moge

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkiem udane Grand Prix. Kwalifikacje nie udane. Wykonałem tylko jedno okrążenie pomiarowe, kapeć i później uszkodzone skrzydło uniemożliwiły mi przejechanie większej ilości szybkich kółek. Nie mam większych zastrzeżeń co do samego wyścigu poza jednym małym incydentem pomiędzy mną i Banzai'em. Mianowicie nie za bardzo fair było zajechanie drogi podczas dublowania, chcąc uniknąć kolizji uciekałem poza tor no i oczywiście zakończyło się top spinem przez co straciłem szanse na doścignięcie Nervusa. Ale tak już bywa. Trzeci stopień na podium, wiec nie mogę powiedzieć że nie jestem zadowolony.

@ Padzero

Zwycięstwo Damiana było jak najbardziej zasłużone, popełniłeś błąd który kosztował cię bardzo dużo czasu. Damiano pojechał świetny wyścig, trzymał sie za tobą i twój błąd pozwolil mu wyjśc na prowadzenie. Trzeba też pogratulować Nervusowi, świetny wyścig w jego wykonaniu, równa i bezkolizyjna jazda pozwoliła mu sie przebic z 5 na 2 pozycję.

Z tym niezasłuzonym to moze i troche przesadziłem,kazdy starał sie jechac na 100%

Sorka Damian

Moge byc zły tylko na siebie poniewaz przegrałem wyscig nie przez gumy czy przez kary tylko przez własna głupote...zwyciestwo Damiana było jak najbardziej zasłuzne

A skoro juz mowa o bezkolizyjnej jezdzie to musze powiedziec ze start był bardzo dobry nie wiem jak z tyłu ale czołowka weszła naprawde dobrze.

Jednak np.Kolega Tomek wczoraj zachował sie bardzo nie sportowo.Nie wiem które to było kółko 16/17 jakos tak jeszcze jak byłem liderem dublowałem go na prostej prowadzacej do ostatniego zakretu na torze i na tym tez zaktecie po prostu kolega ze tak powiem zahamował sobie na mnie,ptóbował chyba wchodzic w zakret przy predkosci 180 k/h udezenie było takie ze obróciło mnie dwa razy.

Jezeli Ci nie idzie to moze zrezygnuj a nie po chamsku probujesz zepsuc komus wyscig zwłaszcza liderowi.Zrobiłes to specjalnie i nie mam ku temu rzadnych watpliwosci.Mozesz temu zapszeczyc ale ja dokładnie widziałem co sie stało.Nikt przy takiej predkosci nie wchodzi w ten zakret.

Powinny byc kary za cos takiego a w przypadku notorycznego powtarzania sie całkowite usuniecie z ligi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To i ja się podzielę wrażeniami z wyścigu. Kwalifikacje - P8, mogło być lepiej ale jadąc szybkie okrążenie Ferarka mnie przyblokowała (chyba nie specjalnie, gdyż zakręt, na którym się do niego zbliżyłem, przejechałem za szeroko i chyba kolega pomyślał że rozgrzewam oponki, a potem zostawiłem zbyt dużą odległość i zabrakło mi sek. do rozpoczęcia ostatniego pomiarowego kółka). Start miałem świetny, na nawrocie większość stawki wypadła na zewnętrzną, dzięki czemu udało mi się wskoczyć na 4 pozycję i... pech... ktoś wypadł na pobocze i przez to straciłem trochę orientację, wypadłem z toru i przyrżnąłem prosto w niego :( i w dodatku dostałem jeszcze karę przejazdu przez aleję. Potem udało mi się wskoczyć na 8 pozycję i tak dojechałem na metę. Ogólnie fajnie jeździliśmy z Kamilem - patrzę popełnił błąd i odrobiłem 10s i co? na następnym kółku spin i 10s w plecy :P i tak parę razy w czasie wyścigu. Do zobaczenia w Australii!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....a dla mnie wyścig do bani,(bo liczy się picie szampana ,a najbardziej smakuje z pierwszego miejsca :yes: ) oczywiście też były moje błędy ,ale po lipnych kwalifikacjach ,startowałem na głównych gumach ,miałem zjechać dosyć późno , kończyłem 11 kółko ,to szlak trafił prawy tył , i cała taktyka poszła rąbanko siekierką w deche ,zostało mi 14 rundek na miękkich i w morde na ostatnich 3 okrążeniach nei miałem juz opon ,a na ostatnim jeden wielki spin ,dlatego łykneli mnie Nervus ,Rembix ,Borat i Padzero ,dlatego to było fe :tongue:

a tak poza tym , gratuluję zwycięzcy.

ja już jestem w Australii.czekam.

Edytowane przez united46

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi najbardziej podobala mi sie na pierwszych okrazeniach walka z rembixem, gdzie walka byla skrzydlo w skrzydlo,bezkolizyjnie, niestety przepraszam cie za ostatni nasz etap walki gdzie chcialem cie wyprzedzic zobaczylem ze nie dam rady, zaczolem hamowac i zblokowalem kola i lekko cie udezylem mam nadzieje ze po tym cie nie obrocilo tego nie widzialem bo mnie obrocilo, ale wczesniejsza walka byla czysta i super i za o dzieki, podobala mi sie ozniej walka przez 10 okrazen z gunnerem, ktory mnie gonil i wywieral na mnie ciagla presje, co go zgubilem to popelnilem blad i mnie dogonil, a jak mnie dogonil to chyba on popelnil blad bo sie odalilem i tak kilka razy, pozniej uspokoilem jazde i jechalem juz bezblednie wiec uzyskiwalismy rowne czasy i juz presja troche opadla, do ostatniego kolka kiedy opony byla w zlym stanie zlapalem na nich uslizg i stracilem skrzydlo, okrazenie bylo w tyl i jedynym celem bylo utrzymanie przewagi i miejsca przed gunnierem, udal sie przyjechalem z 9sekundami przewagi, dzieki za wyscig i czekam na australie.

Mam nadzieje ze wyscigow nie bedziemy powtarzli po wyjscu patcha, tylko grali dalsze wyscigi

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na ostatnich 3 okrążeniach nei miałem juz opon ,a na ostatnim jeden wielki spin ,dlatego łykneli mnie Nervus ,Rembix ,Borat i Padzero ,dlatego to było fe :tongue:

Może warto było zjechać pod koniec jeszcze raz po miękkie? Nad następnym miałeś wystarczającą przewagę, a może dałbyś radę obronić się przed łykaniem? ;)

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może warto było zjechać pod koniec jeszcze raz po miękkie? Nad następnym miałeś wystarczającą przewagę, a może dałbyś radę obronić się przed łykaniem? ;)

Pozdr.

szczerze mówiąc nie pomyślałem o tym:whistling: ,ale wierzcie mi ,w drugiej części ,przednio leciało się na miękkich.:cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem. W czasie wyścigu ciężko na chłodno kalkulować, ale czasem dodatkowy pit stop mimo początkowej, oczywistej straty, może w ogólnym rozrachunku przynieść korzyści. Najbardziej mi jest żal Kiendera. Faktycznie puncture bug doświadczył go siarczyście. Mogło paść na każdego - padło akurat na niego. Szkoda jak z walki eliminują takie sytuacje na które nie mamy wpływu. Mogłeś na przekór tym kapciom dojechać do końca, ale rozumiem, że twój poziom gniewu i frustracji osiągnął max... Teraz już będzie tylko lepiej ;)

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale wierzcie mi ,w drugiej części ,przednio leciało się na miękkich.:cool:

Ja też rozpoczołem wyścig na twardych oponach, pierwsze kilka kółek trzeba sie było naprawde pilnować, niedogrzane opony dają kiepską przyczepność. Za to po pit stopie gdy tor był już porządnie nagumowany miękkie oponki zdały egzamin na 5+. Tak szybko na tym torze to chyba jeszcze nie jeździłem. Udało mi się utrzymać bezpieczną przewagę nad Padzero który był strasznie szybki przez cały wyścig, i dojechać na pudło, co prawda trzeci stopień ale to zawsze pudło.

@ Kamil : Nasza walka była epicka, kwintesencja F1 w pełnym tego słowa znaczeniu. Po twoim uderzeniu wpadłem w delikatny uślizg ale szybka kontra pozwoliła mi uniknąć spina, widziałem za to jak obróciło ciebie.

@ Padzero : Wyścig świetny, myślę że za bardzo się rozluźniłeś przed końcem, chwila dekoncentracji kosztowała cie utratę pozycji lidera. A potem to już było tylko gorzej. Po wyjeździe z pitów wyprzedziłeś mnie na pierwszym zakręcie (gdzie złapałem spina), ale widziałem że strasznie nerwowo prowadzisz, brakowało ci płynności, i skończyło sie na tym że wylądowałeś poza torem zaraz na początku 2giego sektora, tam odzyskałem swoje 5 miejsce. A jak juz mówiłem leciałem na super miękkiej mieszance i udało mi się jeszcze przebić na podium. Jeśli zachowasz takie tempo w Australli i pojedziesz bezbłędnie to ciężko cię będzie dogonić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ Padzero : Wyścig świetny, myślę że za bardzo się rozluźniłeś przed końcem, chwila dekoncentracji kosztowała cie utratę pozycji lidera. A potem to już było tylko gorzej. Po wyjeździe z pitów wyprzedziłeś mnie na pierwszym zakręcie (gdzie złapałem spina), ale widziałem że strasznie nerwowo prowadzisz, brakowało ci płynności, i skończyło sie na tym że wylądowałeś poza torem zaraz na początku 2giego sektora, tam odzyskałem swoje 5 miejsce. A jak juz mówiłem leciałem na super miękkiej mieszance i udało mi się jeszcze przebić na podium. Jeśli zachowasz takie tempo w Australli i pojedziesz bezbłędnie to ciężko cię będzie dogonić.

Dekoncentracja? Ja pomyliłem przyciski na padzie bo chciałem sprawdzic stan opon i zamiast L1 to wcisnalem R1 i zmieniłem kamere na zakrecie.Pozniej złapałem troche zwiru i było po wszystkim(spin i banda gdzie uszkodziłem skrzydło)

Zle zrobiłem ze zjechałem po nowe,swieciło na zółto mogłem zaryzykowac i jechac dalej zwłaszcza ze byłem w stanie utrzymywac tempo wyscigu.Wybrałęm inaczeja a tak to byc moze ze bym był na podium bo łyknał mnie Damian i chyba Nerwus

Co do całego wyscigu

kwalifikacje wykonane na 100%

wyjazd trzy szybkie kółka pozwalajace ustawic sobie jakas tam poprzeczke(okazało sie miejscem trzecim co mnie mile zaskoczyło)

zjazd do pitu po nowe gumy.Wyjazd,trafiony czysty tor i po pierwszym sek. wynik poprawiony o prawie poł.sek.Jechałem po pierwsze pole startowe,niestety w 3 sektorze popełniłem delikatny bład który kosztował mnie własnie te ułamki sekundy,które urwał mi Damian(juz nie pamietam ile to było ale naprawde nie wielka roznice)

Wyscig? Co tu duzo mówic start i wejscie w pierwszy zakret bardzo ładnie nam to wysło.Wszak straciłem jedna pozycje po pierwszym zakrecie ale na jej odzyskanie nie musiałem długo czekac bo do drugiego... :) Damian złąpał spina jakos w połowie drugiego sektora i wyszedłem na prowadzenie Pozniej tylko jeden plan

"Ucieczka" i to była prawdziwa ucieczka jechałem tak jakby tor do opon mi sie przykleił praktycznie zero błedów,a jak juz to bardzo małe.Po paru kółkach wyrobiłem sobie juz taka przewage ze mogłem juz spokojnie jechac swoje.Tempo okazało sie zabojcze nawet dla Damiana który juz nie raz udowodnił ze jest bardzo dobrym kierowca ale co udało mu sie cos podgonic to zaraz mu odjechałem

Ogólnie jestem zadowolony z wyscigu.z wyniku czuje niedosyt ale tak bywa.Mam nadzieje ze uda mi sie odrobic straty

Edytowane przez Padzero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Australia zapowiada się niezwykle interesująco. Tor nie wybacza błędów więc może dojść do wielu przetasowań w trakcie wyścigu. Lekko nie będzie szczególnie, że za wiele czasu nie mam w tym tygodniu żeby pojeździć. Bahrajn fajnie poszedł, ale ten tor praktycznie katowało się od samej premiery. Jeszcze tak z ciekawości zapytam, jak mieliście ustawione TCS i ABS? Ja jechałem z wyłączonymi, lubię mocne  wrażenia hehe :biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze ja skrobnę parę słów o samym wyścigu

Po kwalifikacjach ruszałem na 4 miejscu an miękkich oponach. Na starcie udało mi się urwać dwie pozycje do przodu tuż przed pierwszym zakrętem. Rozpoczeła się niezła jazda, ale na chyba 7 zakręcie dostałem takiego strzała w tył że mój bolid przekoziołkował. Starciłem ze 3 pozycje i niestety trzy zakręty dalej zachaczył o mnie lotus co spowodowało spina i dalszy spadek. Na kolejnych okrążeniach łapałem kolejne kapcie co skończyło się totalnym wku%&* i opuszczeniem gry.

Generalnie zachowanie graczy na torze było OK bo pierwszy zakręt zebrał tylko trzy ofiary i nie było wjeżdżania na chama na tor po uprzednim wylądowaniu na żwirze. Jedno co mi osobiście przeszkadza to jazda zderzak w zderzak. Ten kto jest z przodu jest cholernie narażony na spina nawet przy lekkim uderzeniu. Dlatego apeluję o zdrowy rozsądek i trzymanie się lekko z boku na dochamowaniach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeździcie jakieś regularne treningi w Australii? Jeśli tak, to w ilu i jak idzie? ;)

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak narazie to nic pewnego, ale może znajdę dziś troche czasu wieczorową porą, wię moglibyśmy coś ten tego popróbować, bez linii oczywiście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak narazie to nic pewnego, ale może znajdę dziś troche czasu wieczorową porą, wię moglibyśmy coś ten tego popróbować, bez linii oczywiście.

Ja jestem późno w domu. Tak po 23 więc raczej się nie załapię...

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zobaczymy co i jak, bo ja ostatnio chwile wytchnienia od zgiełku życia rodzinnego mam dopiero w okolicach 23 właśnie, więc może sie załapiesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×