Fallout: New Vegas

[vetinari88 1]

Miałby ktoś ochotę na wspólne zakupy dodatku honest hearts ?

[Michał 2]

Czy po spatchowaniu dalej zdarzają się akcje typu , że gra się zacina i trzeba resetować konsolę :) ?

[NFL 683]

Czy po spatchowaniu dalej zdarzają się akcje typu , że gra się zacina i trzeba resetować konsolę :) ?

Niestety tak, ale chyba rzadziej

Edytowane 9 Lipiec 2011 przez NFL

[vetinari88 1]

Hej, jeśli mam angielską wersje gry to mogę kupić dodatki z polskiego pss ?

[NFL 683]

Hej, jeśli mam angielską wersje gry to mogę kupić dodatki z polskiego pss ?

Nie ma polskiej wersji gry, jedynie z polskiej dystrybucji. Liczy sie wersja BLES (mam nieodpowiednia, ale dodatek i tak dziala) wiec nie powinno byc problemow

[holek 0]

Swietna gra, ale mogla byc lepsza - ilosc bledow jest absurdalna i przytlaczajaca, czasem nawet uniemozliwia wykonanie jakiegos questa... Mimo wszystko da sie odczuc ze do tej czesci reke przylozyli ludzie odpowiedzialni za pierwsze fallouty. Opcje dialogowe, ilosc questow i mnogosc mozliwosci ich rozwiazania, to wszystko jest o niebo lepsze niz w zwyklej trojce. Nie moge sie doczekac fallouta 4, rownie rozbudowanego i klimatycznego, ale jednak dopracowanego...

[Lacrimas 9]

Cześć, mam teraz 8 poziom postaci i rozwinięte najbardziej bronie energetyczne (70) i medycynę (50). Warto jeszcze inwestować w te bronie czy lepiej dać w coś innego?

[DawidekFCB 38]

Pakuj w lockpick, science, medicine oraz speech - przyda Ci się.

[Lacrimas 9]

Dzięki Dawidek. Jeszcze pytanie odnośnie dobrego sklepu z broniami i amunicją - gdzie taki znaleźć? Potrzebuję amunicji do broni energetycznych i 9mm ale np w SilverRush mają tylko po 4-50 sztuk amunicji, co to jest ;/

[holek 0]

Gun runners pod vegas to najlepszy sklep z bronia. Bronia energetyczna handluje jakas murzynska rodzina francuzów w vegas w dzielnicy freeside.

[Lacrimas 9]

Gun runners pod vegas to najlepszy sklep z bronia. Bronia energetyczna handluje jakas murzynska rodzina francuzów w vegas w dzielnicy freeside.

Dzięki, chociaż i gun runners też nie ma szczególnie dużo tej amunicji. W ch* broni a amunicji po 60 sztuk, parę rodzajów ma trochę ponad 100 pocisków, a reszta to bieda. Dobra, trzeba radzić sobie inaczej.

[Quthul 1]

Panowie, a jak to jest z tymi patchami? Rozumiem, że poprawiły jakoś stabilność gry, ale czy zdarza się ciągle problem z uszkodzeniami save'ów?

I wiadomo ogólnie na kiedy planowane jest wydanie kolejnego patcha?

[NFL 683]

Panowie, a jak to jest z tymi patchami? Rozumiem, że poprawiły jakoś stabilność gry, ale czy zdarza się ciągle problem z uszkodzeniami save'ów?

I wiadomo ogólnie na kiedy planowane jest wydanie kolejnego patcha?

Jak to ciagle? Ponad 60h gralem i nigdy cos takiego mnie nie spotkalo. To nie Mass Effect :whistling: Tu sa inne bledy Nie wiadomo kiedy/czy wyjdzie kolejna latka

[Snafu 280]

Jak to ciagle? Ponad 60h gralem i nigdy cos takiego mnie nie spotkalo. To nie Mass Effect :whistling: Tu sa inne bledy Nie wiadomo kiedy/czy wyjdzie kolejna latka

Wyjdzie, wraz z dodatkiem The Old Blues, czy jakoś tak to się zwie.

Edytowane 17 Lipiec 2011 przez Snafu

[Quthul 1]

No dobra, powoli zaczynam sobie grę i muszę przyznać, że klimacik chwycił mnie od razu, z początku taki postapo western z tego wszystkiego wychodzi jak widzę, a to idzie zdecydowanie na plus.

W ogóle już po pierwszych dwóch godzinkach luźnej gry znalazłem kilka postaci z pewnością nietuzinkowych, fajnie zarysowanych i zapadających w pamięć. Przykładowo Victor, z początku nie sposób nie kochać charakteru tego blaszaka, z natury wydaje się być takim swojskim, przyjacielskim robo-cowboyem, ale gdy już oddaliłem się spory kawałek od Goodsprings, skubany zaczął mnie śledzić i od tego momentu, za każdym razem gdy znowu patrzę mu w ten zimny, na pozór przyjacielski monitorek, wiem, że coś jest nie tak, na pewno w głębi swojej robociej świadomości, skrywa jest jakiś mroczny sekret. ;x

Hahahha, świetne to jest! Od razu czuć różnicę pomiędzy warstwą fabularną New Vegas i trójki, same postacie tutaj prezentują się o niebo lepiej, nawet głupi robot potrafi mieć w sobie więcej ekspresji i barwnej natury, niż niejeden npc z trójki. W sumie też jak słucham głosów bohaterów w New Vegas, to mam wrażenie, że są lepiej dobrane i wykonane z większym zaangażowaniem niż w trójce.

Aktualnie jestem już po queście z obroną Goodsprings przed Powder Gangersami i stoję u bram Primm, właśnie mam dylemat czy ciągnąć dalej główny quest, czy może po prostu luźnie połazić sobie po świecie i wykonywać sub-questy? Trochę boję się tego, że tak łażąc sobie po pustkowiach niechcący uruchomię przedwcześnie jakiś ważny element main questa. Tu mam właśnie pytanie, czy takie wędrowanie jest bezpieczne? A jeśli nie to jakich miejsc z góry unikać, żeby nie popsuć sobie zabawy?

Edytowane 29 Lipiec 2011 przez Quthul

[NFL 683]

Nie uruchomisz zadnego main questa lazac po pustkowiach. Ja chyba 45h lazilem po mapie robiac misje poboczne i nic sie nie stalo. Efekt byl taki, ze po wejsciu do NV bylem max kozak i nikt mi nie mogl podskoczyc Warto zwiedzac pustkowia

[Patricko 8082]

Właśnie kwintesencją Fallouta jest głównie łażenie po pustkowiach i zwiedzanie każdej mysiej dziury. To właśnie o to tutaj chodzi.

Główne questy i fabuła to tylko przykrywka do tego wszystkiego.

W F3 miałem ponad 100 godzin samego łażenia po pustkowiach! New Vegas już tak nie przypadł mi do gustu, ale i tutaj można trafić na bardzo ciekawe lokacje.

Takie łażenie daje tylko i wyłącznie same profity w postaci kapsli, specjalnych wersji broni, dużo więcej rodzajów innych broni, amunicji, pancerzy, materiałów, itd. itp.

Main questy robiłem tylko wtedy, gdy znudziło mi się na jakiś czas łażenie, albo widziałem, że za bardzo już wyleciał do przodu.

Po prostu takie łażenie to jest właśnie to o co chodzi w Falloucie. Jak ktoś gra tylko główną fabułę i po tym ocenia grę to od razu wiem, że taki ktoś nie ma bladego pojęcia o tej grze.

Także łaź i zwiedzaj co tylko się da!

[DarthJoe666 2]

Skończył ktoś Old World Blues? Jakieś opinie? Mnie w zasadzie się podobało. Dlaczego w zasadzie? Nie bardzo zbalansowane statystyki wrogów i "jakość znajdziek". Jeśli nie macie 40-tego poziomu i wysokich statystyk i broni "energetycznych" (kilkudziesięciu tysięcy kapski nie wspomnę) - nie ma co się tam pokazywać. Po zakończeniu tego DLC kontynuowałem grę wgrywając save sprzed DLC. Żeby nie spoilować: mnie historia się podobała, ale widać w niektórych momentach, że już na siłę pewne rzeczy są sklecone. Latanie z questem z jednego krańca mapy na drugi. Ale co tam, historia fajna. Jeszcze jedno: nie zabierajcie tam ze sobą power armor, nie opłaca się, lepiej zbroje średnie lub lekkie.

Na liczniku ponad 100h gry, 50-ty poziom i wczoraj zrobiłem ostatnie zakończenie po stronie NCR,

udało mi się namówić do współpracy wszystkich których można było, trochę wyszła z tego lipa, bo na tamie łazili za mną: NCR-y, NCR Rangers (świetne wsparcie snajperów), Great Khans, "Brotherhoody", weterani z Enclave i oczywiście naloty Boomens-ów, no i lipa polegała na tym, że strasznie się framerate cięło przy tylu postaciach na raz

o zwiechach co kilkanaście minut już mi się nie chce pisać.

Edytowane 8 Sierpień 2011 przez DarthJoe666

[Quthul 1]

Już sobie od jakiegoś czasu tak łażę po świecie, robię misje poboczne i właśnie się zastanawiam, czy zła reputacja danej frakcji wpływa jakoś znacząco później na grę? Blokuje jakieś ważniejsze questy czy coś tam psuje w wątku głównym?

Ostatnio ostro dałem się we znaki legionowi i martwi mnie to, że ciągle są wrogo nastawieni , da się to jakoś później odkręcić?

I co jeszcze myślicie o Boone jako kompanie? Niby wydaje się być fajnie wykokszony i już nieraz ocalił mi tyłek, ale właściwie to on mi tak napsuł stosunki z legionem, co widzi jakiegoś legionistę to wpada w furię i z miejsca rusza do ataku.

[DarthJoe666 2]

Zła reputacja u frakcji powoduje, że nie masz dostępu do questów z nią związanych (bo jest wrogo nastawiona). Z towarzyszami jest tak, że nie warto łazić zawsze z jednym. Np. najlepiej do bunkra Brotherhood of Steel iść z Veroniką. Boone jest wymiataczem nad wymiatacze. Czasem nie zdążyłem dobiec do wroga na odpowiednią odległość do walki (z broniami melee i unarmed), a było już pozamiatane. Kosi on Legion niemiłosiernie. Ma to swoje + gdy chcesz grę zakończyć po stronie NCR, swojej lub Mr House. Jeśli jesteś trophy hunterem, to najlepiej z Boone'm unikać miejscówek z Legionem do momentu, gdy będziesz miał zamiar zrobić save, którego będziesz wgrywał, żeby kończyć grę na wszystkie sposoby. Prawie wszystkie frakcje można namówić do pomocy przy bitwie przeciwko Legionowi. Nie można zbyt się zapędzić ze ślepym wypełnianiem zadań dla danej frakcji, bo może to się odbić na układach z inną. Trzeba to z wyczuciem zbalansować, taka trochę polityka, może bardziej dyplomacja.

[Andrzej Informatyk 9]

Grę kupiłem niedawno, i jutro ją odpalam po raz pierwszy. Jakieś wskazówki i rady dla początkującego zarówno w samej grze, jak i technicznie(sterowanie itp.)?

Przepraszam, jeżeli pytanie się już pojawiło wcześniej na forum, ale szukajka nic nie znalazła, a sam wolę nie czytać tematu z obawy przed spojlerami.

[Patricko 8082]

Grę kupiłem niedawno, i jutro ją odpalam po raz pierwszy. Jakieś wskazówki i rady dla początkującego zarówno w samej grze, jak i technicznie(sterowanie itp.)?

Przepraszam, jeżeli pytanie się już pojawiło wcześniej na forum, ale szukajka nic nie znalazła, a sam wolę nie czytać tematu z obawy przed spojlerami.

Graj wg pierwszych wskazówek w grze, a jak już wyjdziesz na "powierzchnie" to "róbta co chceta". Możesz robić misje główne, ale po co?

Zwiedzaj, rób misje poboczne, zbieraj, sprzedawaj, graj w karawanę, zabijaj przeciwników, przeszukuj ich, itd.

Tylko pamiętaj, żeby się nie zapuścić zbyt daleko z niskim levelem, bo to też nie tak, że możesz sobie iść gdzie chcesz.

Do pewnego momentu jest spoko, ale jak trafisz na koksów to parę strzałów i Cie nie ma.

Na początku bardzo dobrze jest skołować sobie własne mieszkanko. Na pierwsze natkniesz się bodajże w mieście Novak.

Możesz tam zrobić questa i dostać je za darmo, lub zapłacić z góry 100 kapsli.

Mieszkanie Ci jest potrzebne, żebyś miał gdzie chować niepotrzebne rzeczy, które leżą Ci w plecaku, lub bronie, amunicję, itd.

[M Pejn 223]

Grę kupiłem niedawno, i jutro ją odpalam po raz pierwszy. Jakieś wskazówki i rady dla początkującego zarówno w samej grze, jak i technicznie(sterowanie itp.)?

Przepraszam, jeżeli pytanie się już pojawiło wcześniej na forum, ale szukajka nic nie znalazła, a sam wolę nie czytać tematu z obawy przed spojlerami.

Na sam początek, stwórz idealną dla siebie postać i tak rozwijaj ją w miarę swoich potrzeb. Chociaż warto inwestować w Science, Lockpick i Speech, to Ci się przyda w prawie każdym queście w grze. A tak to jak mówił Patrick, wolna amerykanka. Wykonaj choć jedno zadanie poboczne a wsiąkniesz do gry i będziesz wiedział co robić. :) Klucz to zwiedzanie.

[Mori 176]

Pozdrawiam starych Wyjadaczy z Pustkowi i mam zapytanie.

W zasadzie od samego początku podróżuje z Boone`m, podczas jednej potyczek z Legionem Boon został zabity i w ten oto cudowny sposób dowiedziałem się o jego queście, czyli I Forgot to Remember to Forget. I tu jest problem.

Nie lubię korzystać ze wszelkich opisów lecz tym razem byłem zmuszony i znalazłem TO. Czy zgodnie z zaleceniami muszę wykonać wszystkie zalecone zadania boczne?

Zostało mi tylko zabicie Cezara i Vulpes Inculta, bo wszystkie pozostałe zostały zrobione - znaczy nie zabiłem Silusa na przesłuchaniu, wygadał się ćwok.

Jestem w Bitter Springs po ściągnięciu posiłków z Camp Golf i Boon nic nie wspomina o masakrze. O co biega?

EDIT: W jaki sposób idzie sprawdzić "reputacje " u swojego współtowarzysza, czy musimy to robić na czuja podczas rozmowy czy jest jakiś inny sposób..

EDIT2: Już nie trzeba - zrobione.

Edytowane 17 Sierpień 2011 przez Mori

[Andrzej Informatyk 9]

Utworzyłem bohatera. Przeszedłem kilka pierwszych questów. Powoli obywam się z grą. Teraz chciałbym wykonać jeszcze jakiś quest i wybrać się w podróż. Pytania poniżej, dotyczące także questów:

1. Nagle w barze Prospector pojawia się jakiś gangster - z czasem rozmawiam z nim kiedy opiera się pod jakimś budynkiem, istnieje opcja namówienia go do podbicia miasta. Z drugiej strony spotkałem się z kolesiem imieniem Ringo w opuszczonej stacji benzynowej. On z kolei chce namówić gości z miasta do wyparcia gangu. Którą stronę korzystniej obrać?

2. W pewnej chwili podbiegł do mnie jakiś koleś, mówiąc o skarbie, niestety niezbyt wiele zrozumiałem. A co zrozumiałem to to, że kawałki mapy można znaleźć wszędzie wokół, na tak przez niego nazwanych "capsach" (chyba nie chodzi o pieniądze?). Ktoś może wyjaśnić o co tu chodzi?

Mam angielską wersję językową gry, stąd te nieporozumienia.

3. Karabin który dostajemy na początku wystarczy na pierwszą wędrówkę?

4. Jak nabrać wody do butelek? Znalazłem dużo pustych butelek i źródło wody, ale nie wiem jak nabrać, a czytałem w jakiejś gazecie że się da.

5. W jakim kierunku od wioski iść?

6. Jak unikać napadnięcia przez ghule i supermutanty? Czy stanowią one plagę?